Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.4
U mnie od samego początku lekarz też nie nastawiał optymistycznie, ponieważ cały czas sugerował, że zarodek jest za mały w stosunku do wieku ciąży. Od początku ciąży byłam na zwolnieniu i...
rozwiń
U mnie od samego początku lekarz też nie nastawiał optymistycznie, ponieważ cały czas sugerował, że zarodek jest za mały w stosunku do wieku ciąży. Od początku ciąży byłam na zwolnieniu i podtrzymaniu i o tyle psychiczne poczucie, że zrobiłam wszystko, co mogłam i sobie nie mam nic do zarzucenia. Pomaga Mi właśnie myśl, iż natura naprawiła swój błąd i usunęła zarodek, który posiadał wady genetyczne.
zobacz wątek