I ja miałam nieprzyjemność spotkać ruszczynską. To że ta kobieta jest arogancka to mało powiedziane. Przychodzę z gorączką i mega bólem głowy, ledwo się na nogach trzymam a według niej ludzie w...
rozwiń
I ja miałam nieprzyjemność spotkać ruszczynską. To że ta kobieta jest arogancka to mało powiedziane. Przychodzę z gorączką i mega bólem głowy, ledwo się na nogach trzymam a według niej ludzie w takim stanie mogą normalnie pracować i się dziwi co ja tu robię! I chyba za dużo reklam się naoglądalam skoro sądzę, że kilka tabletek które wzięłam na własną rękę załatwi sprawę. Jak się pytam kiedy mi to przejdzie to usłyszałam, że lekarz nie powinien mi wypisywać zwolnienia i sama sobie wybrać do kiedy chcę sobie zrobić wolne! A na recepcie dostałam masę leków i zalecenia leżeć i odpoczywać. Ciekawe tylko jak wg tej osoby miałabym to robić w pracy. Podczas wizyty ciągle wywracała oczami na moje odpowiedzi i nie dba o higienę, smarkała w chusteczkę i przystąpiła do badania mi gardła bez umycia rąk! Pomijam już fakt, że dezorganizacja pracy w tej przychodni to standard. Dodzwonić się nigdy nie da, w internecie wizyty dostępne dopiero za kilka dni, w recepcji czeka się w gigantycznej kolejce bo obsługują tylko 2 osoby, za każdym razem po 30 min.
zobacz wątek