Re: ***LISTOPADOWE I GRUDNIOWE MAMUSIE 88***
hmm..Sarka tez sie darla pzrerazliwie...
A z tym oddechem to jak bylam w szpitalu to kolezanka z ktora bylam na sali miala coreczke ktora robila jej to samo podczas placzu ale nic zlego sie...
rozwiń
hmm..Sarka tez sie darla pzrerazliwie...
A z tym oddechem to jak bylam w szpitalu to kolezanka z ktora bylam na sali miala coreczke ktora robila jej to samo podczas placzu ale nic zlego sie nie dzialo.ta mala robila to specjalnie...tak zesmy wywnioskowaly...Ale wierze Ci ze to strach straszny dla matki...A moze porozmawiaj o tym z polozną lub pediatrą...Ja bym sie poradzila.
zobacz wątek