Odpowiadasz na:

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 24

3oko no to mnie wystraszyłas z tym odsyłaniem z Redłowa. Nie słyszałam, zeby kogoś z Redłowa odesłali. Szok!
Teraz to sie wystraszyłam nie na żarty.
Zamierzam rodzić w Redłowie ale... rozwiń

3oko no to mnie wystraszyłas z tym odsyłaniem z Redłowa. Nie słyszałam, zeby kogoś z Redłowa odesłali. Szok!
Teraz to sie wystraszyłam nie na żarty.
Zamierzam rodzić w Redłowie ale nie wyobrażam sobie, że mnie odeślą. Pierwszy poród miałam taki szybki, że teraz nie dam sie odesłać bo urodzę w samochodzie. Chyba, że karetką przewiozą.
I tak mam stres, żeby rodzić w weekend albo wieczorem jak mój mąż będzie bo boje się, że on nie zdąży wrócić z Gdańska i zawieźć mnie do Redłowa.Wyjdzie na to, ze sama pojadę samochodem do porodu:):):)

Carlar nie martw się na zapas. Będzie dobrze. Najważniejsze, ze dzidzia ma świetnie a w przypadku jakiegoś zagrożenia na tym etapie ciąży będą wywoływać albo cc. Nie ma już co sie martwić na zapas. Na szczęście wszystkie donosiłyśmy ciąże i nasze maluchy mogą sie rodzić.
Najważniejsze, że trafiłas na dobrego lekarza. Powiadom jak wrócisz z Redłowa.

Biedronka gratuluje przeogromnie. Poród błyskawica!!!Brawo dzielna kobieto:)
Podziwiam za poród domowy. Mina Twojego męża musiała być bezcenna gdy zaczęłaś rodzić:)
Najważniejsze, że masz już zdrowego synka i odpoczywaj kochana. No i czekamy na zdjęcie maluszka.

Basieniak ślicznościowy brzuszek. Nie za duży ale ja mam podobny. Gdzie nie pójde to każdy sie pyta czy rodzę za 1,5 miesiąca. Na to zawsze się śmieję i mówię, że słonicą nie jestem i moja ciąża nie trwa 12 miesięcy i zamierzam rodzić na dniach:)
Pościel super. Fajne intensywne kolory. Prałaś już ją. Ciekawi mnie czy nie będzie farbować.Moja znajoma kupiła kiedyś taką intensywną pościel i strasznie farbowała. No ale ta Twoja wygląda na drogą i dobrej firmy więc nie powinna.

Mamo Mikołaja ja mam wszystkie te objawy co Ty. Te same przemyślenia mnie dręczą. Niech juz kończy sie ta ciąża bo się wykończymy. A najbardziej to boję się, ze mi dziecko uszkodzą podczas porodu. Nie wiem dlaczego sobie to uroiłam ale jakoś chodzi mi ta nieszczęsna myśl po głowie.


Zanetucha nigdy nie mów nigdy. Możesz mieć taki szybki poród, ze sama sie zdziwisz. Ja pierwszy poród miałam taki szybki, ze lekarze byli w szoku, ze pierworódka urodziła w 2h. O 21.00 rozwarcie na 3 palce i skurcze co 5 min a o 21.44 bóle parte, 22.30 dzidzia na świecie.
Już wtedy zdążyłam na styk do szpitala bo miałam tak delikatne skurcze, ze nie wiedziałam, ze rodzę. Teraz boje sie, ze nie zdąże i tak jak biedronka będę rodzić w domu.
Także nigdy nie mów nigdy. Moja mam miała 2 porody i wszystkie ciężkie po 17 i 14 h więc do tej pory jest w szoku, że mi poszło tak szybko.

zobacz wątek
13 lat temu
kasiaka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry