Odpowiadasz na:

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 24

witam porannie. Ja przez moją córę-porannego skowronka, to zawsze już koło 7 doczytuję wątki:).
Basieniak, u mnie bylo tak, że około 4 odeszły-czytaj wylały się ze mnie, wody. a jak... rozwiń

witam porannie. Ja przez moją córę-porannego skowronka, to zawsze już koło 7 doczytuję wątki:).
Basieniak, u mnie bylo tak, że około 4 odeszły-czytaj wylały się ze mnie, wody. a jak przyjechałam na porodówkę to lekarz na izbie przyjęć stwierdził, że ani rozwarcia, ani skróconej szyjki, ale stare łożysko, więc trzeba rodzić. No i już na sali porodowej przez 9h lali we mnie non stop oksytocyne=masakra. I nie wydarzyło się nic. zero rozwarcia, szyjka skrócona o niecały cm. a że Mała już była z19h bez wód płodowych zdecydowali się na cc. i dlatego teraz też mam cc. generalnie u nas, a przynajmniej w redłowie to najpierw zamęczą Cie na maxa, b wiadomo, że cc to duży koszt dla szpitala. Najważniejsze-jakby odeszły ci wody to nie daj się odesłać do domu. Koleżance w warszawie tak zrobili i wróciła z zielonymi wodami. więc nie ma co ryzykować.
a jeśli chodzi o lekarza to nasza Mała jest w przychodni na Porębskiego w Gdyni u super dr Sass. ale tu chyba głównie Gdańszczanki. z moich rewirów to chyba tylko Fiffi.
kurcze, ciekawe jak tam zanetucha? pewnie zatrzymali ją w szpitalu.
i witam nową forumkę:)

zobacz wątek
13 lat temu
jodan

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry