Re: LUTOWE I STYCZNIOWE CIĘŻĄRÓWKI:) 4
Wiem, że bardzo długo, wszyscy mi to mówili, ja już na końcu byłam wykończona a jak wyszłam z sali rozpraw to się poryczłam jak dziecko, nie mogłam się uspokoić. Ja czasmi w pracy też mam stresowe...
rozwiń
Wiem, że bardzo długo, wszyscy mi to mówili, ja już na końcu byłam wykończona a jak wyszłam z sali rozpraw to się poryczłam jak dziecko, nie mogłam się uspokoić. Ja czasmi w pracy też mam stresowe sytuacje, ale jeszcze trochę majls wytrzymamy:) i będziemy miały spokoj w domu :)) dbaj o siebie i o maleństwo :))
zobacz wątek