Mi akurat bardzo podpadł okulista na Żabiance, zapuścił mi do oczu krople, po których nie mogłam pracowac, jeszcze doszło zapalenie spojówek, i zwolnienie z pracy na 4 dni. Do tego dobrał mi szkła...
rozwiń
Mi akurat bardzo podpadł okulista na Żabiance, zapuścił mi do oczu krople, po których nie mogłam pracowac, jeszcze doszło zapalenie spojówek, i zwolnienie z pracy na 4 dni. Do tego dobrał mi szkła z nie wiem czego, chyba z fusów wróżył! Jakbym kupiła okulary, i to 2 pary, według recept od tego ... (nie wpiszę, co mam na myśli, szkoda życia na ciąganie po sądach), byłabym ponad 1000 zł w plecy... Okulistka z przychodni NFZ, jak zobaczyła receptę od niego, to się za głowę złapała. Taki "specyalysta"...
zobacz wątek