Łączymy sie w "bulu" i "nadzieji" - czyli "odpowiedni" czlowiek na "odpowiednim" miejscu po polsku

Jedna sprawa jest fakt iz sam jestes Polakiem, wiec miedzy innymi do siebie kierujesz ten post, a co za tym idzie zgodnie z Twoja teoria tez odpowiednich wnioskow wyciagac nie potrafisz.
Nie mam zamiaru atakowac Cie w mojej wypowiedzi, ale chce Ci zwrocic uwage na to iz kazdy stara sie dokonywac wyboru jak najlepszego lecz jak ktos dorwie sie do przyslowiowego "koryta", to zazwyczaj traci swoje ambicje i stara sie zarobic ile wlezie, poki jeszcze jest przy korycie.

A ja bym chętnie się dowiedział, kogo z Polaków autor uważa za wielkich i wybitnych, a tym samym - jak rozumiem - bardziej godnych piastowania najwyższego stanowiska w Państwie.

Hmm, rzeczywiscie trudno znalezc tych odpowiednich wsrod obecnych politykow, ale to nie powod zeby wybriec od razu "Pana Zapchajdziure", bo nie ma nikogo innego... Na pewno ktos by sie znalazl sposrod 38 milionow...
A co do poprzedniego komentarza to owszem jestem Polakiem i po czesci przyznaje sie takze ze rowniez razem z Polakami (ponoszac odpowiedzialnosc zbiorowa) nie wyciagam wnioskow - chociaz najczesciej mam inne zdanie niz "wiekszosc" to i tak nie mam na to wplywu...

rozumiem, że Ty jesteś Prawdziwym Polakiem, Patriotą, Rejtanem i Wieszczem w jednej osobie?

Ja tylko cytuje Mikolaja Reja o tym, ze "Polak przed szkoda i po szkodzie GLUPI !" i uzasadniam, ze niestety tak jest patrzac na obecna polityke i niekompetencje osob sprawujacych najwyzsze urzedy... Niestety wyglada na to, ze w naszym spoleczenstwie to jak w beczce miodu zaraz po miodobraniu - wszelkie brudy wyplywaja na wierzch - na najwyzsze urzedy pchaja sie ci ktorzy sie nie nadaja...
Poza tym jakby to bylo gdyby taki nauczyciel historii popelnil takie bledy: "bulu" i "nadzieji" - prawdopodobnie stracilby prace...
To dlaczego ta sama miara nie traktuje sie osob sprawujacych najwyzsze urzedy ???

czy pojęcia: dysgrafia i dysortografia są Ci znane?

Oczywiscie, bo sam nim jestem :o) wiec nie pcham sie na stanowiska wysoce reprezentatywne, ktore wymagaja perfekcyjna znajomosc ortografii...
Jednak nie wyobrazam sobie napisac "bulu i nadzeji" w ten sposob, tzn jeszcze rozumiem kiedy ktos pisze dlugi artykul czy ksiazke ze przez nieuwage piszac jakis rozdzil pozna noca walnie razace bledy, ale tutaj!
Piszac zaledwie 2-3 zdania ?!?? Wpisujac sie do ksiegi kondolencyjnej ?!
Przypomnijemy jak szydzono z Poprzednika jedynie za przejezyczenia ktore zdazaja sie 99,9 % spolecznstwa...

Nie, Halewicz, nie kłóć się z nim, bo ewidentnie ma rację. Wypadałoby, by człowiek, reprezentujący cały naród znał jego ojczysty język, nie uważasz? To prezydent, a nie szeregowy kierownik w jakimś tam przedsiębiorstwie.

dysortografia nie stanowi przesłanki dyskryminującej kogokolwiek do obejmowania funkcji państwowych

To może niech zostanie ministrem edukacji narodowej? :)
Oj, Halewicz.. przepisy to nie wszystko :)

Sugerujesz, że skoro Prezydent Komorowski cierpi na dysortografię powinien złożyć urząd...bo przepisy to nie wszystko? Hmm...
Zrozumiałbym, gdyby jego przypadłości uniemożliwiałyby pełnienie funkcji głowy państwa, np. silne zaburzenia psychiczne, choroba psychiczna czy inne dolegliwości stwarzające zagrożenie dla prawidłowego bytu państwa - ale nie uważam, aby ewentualna (bo tego nie wiem) dysortografia (to moja teza) dyskwalifikowała go jako Prezydenta RP.

Prezydent Komorowski reprezentuje także Ciebie i złożył ten wpis również w Twoim imieniu. Gdy był Marszałkiem Sejmu jakoś lepiej go postrzegałam. Obejmując urząd Prezydenta RP, reprezentację powinien mieć opanowaną do perfekcji, a tu wychodzi masa błędów nie tylko ortograficznych :)
Ja nic nie sugeruję. Stwierdzam tylko, że mi osobiście byłoby wstyd i wiedząc, iż mam jakieś braki w danym zakresie, nie pchałabym się bez ich uzupełnienia tam, gdzie etykieta (nie przepisy, ale etykieta) wymaga wręcz eksperta w tym obszarze. To wszystko :)

Jeśli ktoś cierpi na dysortografię, to nie zdaje sobie sprawy ze swoich błędów. Oczywiście, że to wstyd i odpowiednie służby powinny panować nad takimi sytuacjami. Tak się jednak nie stało.
Cóż, wolę wpadki Prezydenta Komorowskiego, niż wszczynanie międzynarodowych konfliktów przez Jego poprzednika. C`est tout:)

Akurat tu się z Tobą zgodzę. Zawsze lepsze mniejsze zło :)

Akurat tutaj się nie zgodzę.
Zło to zło, i mniejsze nie jest wcale lepsze od większego.

Hmm "wpadki" ?? To nie sa "wpadki", ale brak kompetencji skoro mowi, "Polska przygotowuje asie do wyjscia z NATO" - to takze moze wywolac konflikt miedzynarodowy prawda?
czy mowiac "Norwegia jako wieloletni czlonek Unii Europejskiej" - Norwegia nigdy w UE nie byla, a jej obywatele dwukrotnie powiedzieli w referendum "NIE dla UE!" - jak mozna tego nie wiedziec i zajomowac sie polytyka przez kilkadziesiat lat?!??
Widac brak wiedzy, kompetencji i marionetkowosc prezydentury nie przyniesie nic dobrego dla kraju... :o((

Wybacz, wolę zająć się swoim życiem aniżeli słuchaniem prezydenta Komorowskiego... Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że jego gafy osiągają aż taki poziom i nieźle ubawiłam się tą wzmianką o Norwegii :-)
W takim przypadku nie pozostaje mi nic innego jak znów przyznać Ci rację.

Dzieki Niulka. Na szczescie sa jeszcze w Polsce takie osoby jak Ty, ktore maja otwarta glowe na argumenty i potrafia zmodyfikowac swoje zdanie po podaniu argumentow... Niestety jest wielu do ktorych fakty i argumenty nie docieraja, zyja jakby w innej rzeczywistosci, ze Pan D:T. i B.K. to niczym bogowie na Olimpie i wolno o nich moiwc jedynie wsamych superlatywach. Cokolwiek zrobia cokolwiek powiedza czesto jak w towarzystwie cos o nich powiesz to nagle niektorzy sie zapowietrzaja a z wyrau ich twaryz mozna wyczytac "Co za "glupek" przeciez w TVN mowia zupelnie co innego..."

To się dzieje dlatego, że politycy zmuszeni są przyjmować postawę "bogów z Olimpu", a zdecydowana większość ludzi nie potrafi samodzielnie myśleć.
Zgadzając się z Tobą w kwestii prezydenta i jego "wpadek" nie mówiłam nic o premierze- nie mieszaj tego. Porozmawiaj z nim- to bardzo mądry, kulturalny człowiek, borykający się wieloma przeciwnościami w kierowaniu rządem z uwagi na ograniczenia choćby przepisami prawnymi niemal z każdej strony. Weź to pod uwagę.

i co by nie rzec to Mikołąj Rej to mądra głowa i wiedział co pisze.
o " dysgrafii" naszego prezydenta wypowiadac sie publicznie.... strach
bo moga scigac za obrazę głowy panstwa, wiec wypowiadac sie nie bedę, a mam jedno takie trafne okreslonko(hehehehe)

Nie przesadzajmy z tym Tuskiem. Nie uwazam go ani za madrego ani kulturalnego. Np. skoro on jest mgr historii z wyksztalcenia i tak sie skalada, ze nawe nie znal historii swojej wlasnej rodziny - pamietny dziadek z wermachtu... Nie znal? A jezeli wiedzial o tym to klamal... Poza tym wielokrotnie oklamywal Polakow. Obiecywal "Cud Gospodarczy" 4 lata temu i co ?!?? Gdzie ten "CUD"??? Obiecywal obnizenie podatkow a podwyzszyl np. VAT o 1% - wiec to jest podwujne klamstwo jezli obiecywal obnizke a podwyzszyl... Jak obejmowal urzad Premiera mielismy wzrost gospodarczy wysokosci 6-7 proc. teraz spadl do 1-2 proc. za jego rzadow... bezrobocie tez sie zwiekszylo... Poza tym czemu nie mieszac premiera do prezydenta? Jezeli to on go wskazal jako kadydata, wiec jezeli ten jest niekompetentny to swiadczy zle o premierze...
Poza tym dlaczego plemiel sprzedaja zaklady LOTOS Rosjanom? Skoro przynosza tak wysokie zyski dla Skarbu Panstwa... Nie sprzedaje ise kury, ktora znosi zlote jajka...

http://www.youtube.com/watch?v=9tApp3VthG0&feature=related

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę... zakładam, że nie... ale krytykujesz ludzi, którzy czerpią swą wiedzę z TVN-u, podczas gdy jesteś ich wiernym naśladowcą. Przepraszam Cię, ale ja już zakończyłam z Tobą dyskusję ws. premiera.

Miłego dnia! :)

Prawie wcale nie ogladam TVNu (bo go nie mam). Tylko kiedy odwiedzam rodzicow. Tak tendencyjny kanal (ktorego szefem byl przez kilka lat tem sam koles, ktory ustawial program Dziennika TV w czasie stanu wojennego). Ich przerywniki powinny byc nastepujace:
Tusk Vision Network - Pranie mozgu cala dobe...
TVN to rezimowa telewizja obecnego rzadu - chyba nikt nie ma watpliwosci... Jesli nawet cos z rzadu krytykuja to tak lagodnie zeby zaraz wytlumaczyc to na plus (albo ze kazdy ma jakies wady) i po to aby zachowac pozory obiektywizmu...
A tak w ramach przypomnienia troche historii o panu D.T.:
DT - zapomniane fakty
DT ma za sobą spory bagaż doświadczeń w polityce. Człowiek ten kilkakrotnie zakładał różnorakie partie polityczne, za każdym razem cel był jeden – dojście do szczytów władzy. 1. – KONGRES LIBERALNO – DEMOKRATYCZNY ( KLD ) polska partia polityczna o charakterze centroprawicowym i liberalnym , 1990- 1994 . KLD założone przez Donalda Tuska .Swój program KLD określił jako „pragmatyczny liberalizm”. Głosił potrzebę prywatyzacji i rozszerzenia zakresu działania wolnego rynku. KLD tracił poparcie w związku z wspieranymi przez siebie i wówczas niepopularnymi społecznie reformami gospodarczymi ( w tym programem prywatyzacji ) , a także oskarżeniami kilku jego parlamentarzystów o korupcję ( hasło „liberałowie – aferałowie” ). Niewywiązujący się z obietnic KLD szybko przestał istnieć , zniknął z życia publicznego a DT usunął się w cień. 2.—UNIA WOLNOŚCI ( UW ) polska partia polityczna powstała 23 kwietnia 1994 r. z połączenia dwóch działających od 1990 r. UNI DEMOKRATYCZNEJ ( UD ) i – KONGRESU LIBERALNO – DEMOKRATYCZNEGO ( KLD ) , w maju 2005 r. przekształcona w PARTIĘ DEMOKRATYCZNĄ – demokraci.pl. UNIA WOLNOŚCI w wyborach parlamentarnych w 1997 r. wystartowała samodzielnie, przyjmując na swoje listy przedstawicieli STRONNICTWA DEMOKRATYCZNEGO . UW zajęła trzecie miejsce uzyskując 13, 37% głosów i otrzymując 60 mandatów . Po zwycięstwie w 1997 r. UW , nie wywiązując się z obietnic , w kolejnych wyborach parlamentarnych w 2001 r. uzyskała 3,1% głosów , nie przekraczając progu wyborczego. .. DT znów usunął się w cień. 3. --- PLATFORMA OBYWATELSKA ( PO )--- Polska centroprawicowa partia polityczna , założona 24 stycznia 2001 r. ( zarejestrowana 5 marca jako PLATFORMA OBYWATELSKA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ ) przez Andrzeja Olechowskiego , Macieja Płażyńskiego z AWS i DTvz UW. DTzakładając trzecią już z rzędu partię, nadal dąży do osiągnięcia pełni władzy w naszym kraju . Nie mogąc pogodzić się z porażką wyborczą w 2005 r. i przejęciu władzy przez Pis, rozpoczyna agresywną politykę i przechodzi do opozycji . Atakowany przez media i agresywną opozycję, rząd Jarosława Kaczyńskiego podaje się do dymisji. W kolejnych przedterminowych wyborach 21.10 2007 r. , DT, wraz ze swoją partią osiąga zwycięstwo i otrzymuje wyczekiwaną od roku 1990 pełnie władzy w kraju. DT obiecuje Polakom drugą Irlandję, obiecuje przyspieszenie budowy autostrad, zwiększenie płac dla policjantów i innych resortów państwowych, podpisuje publicznie przy kamerach, te i wiele innych zobowiązań, obiecuje CUD GOSPODARCZY. TYMCZASEM. DT po raz kolejny stworzył partię , która nie wywiązuje się ze złożonych obietnic i zamieszana we wszelkiej maści afery, prawdopodobnie podzieli losy KLD i zarządzanej w czasach DT UNII WOLNOŚCI. Co z tego jeśli w następnej kadencji PO nie dostanie się do Parlamentu? Powstanie nowa partia DT, a Polacy znów, nie znając przeszłości dadzą się nabrać i ją wybiorą. Polacy są celowo pozbawieni wiedzy o najnowszej historii naszego kraju.. Okres lat 1980 – 2000 przemilcza się w szkołach, na uczelniach. Nieświadomi ludzie , popełniają wciąż te same wyborcze błędy!!!

Gratuluję cierpliwości w produkowaniu tego tekstu- nie przeczytałam ;D
Mam tylko jedną prośbę, skoro już skarżysz się na PO... pokaż mi partię, która wywiązuje się ze swoich obietnic, bo gdzieś Twoje żale na ten temat wpadły mi w oko ;-)

Wymiernym efektem rządów Prawa i Sprawiedliwości i działalności Jarosława Kaczyńskiego były daleko idące pozytywne zmiany w państwie, zarówno w gospodarce, jak i w innych dziedzinach.
1).
W polityce zagranicznej realizował wizję wolnej, niepodległej Polski, członka Europy ojczyzn, solidarnej społecznie.
2).
W kraju produkt krajowy brutto w czasie jego rządów przyrastał rocznie o ponad 6%, produkcja przemysłowa o ponad 10%, inwestycje o 20%, produkcja budowlana o ponad 60%. W okresie 2005-2007 powstało 1,2 mln miejsc pracy w kraju i spadło bezrobocie z ponad 3 mln osób w 2005 do ca 1 mln 100 tys. w 2008. Inflacja była niska a złoty stabilny.
3).
Zmniejszono deficyt finansów publicznych z około 4 proc. PKB do w 2006 do około 3 proc. PKB w 2007. Cena benzyny spadła z ok. 4,30 zł do 3,70 zł.
Ponadto Kaczyński zlikwidował podatek od spadków i darowizn, zmniejszył podatek dochodowy od osób fizycznych, obniżył o ponad połowę składkę rentową, dzięki czemu wzrosły pensje pracownicze, podniósł zaś znacząco najniższą płacę.
4).
Przeprowadził zmianę ustawy o radiofonii i telewizji, zmienił skład Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dotychczas praktycznie w 100 proc. eseldowski, co doprowadziło do wybrania znanych dziennikarzy do zarządów mediów publicznych i wyrazistych zmian w programach.
5).
W ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności uzyskał 67,3 mld euro na lata 2007 - 2013. ( za które obecnie są budowane m.in. drogi ).
6).
Wprowadził w ramach polityki prorodzinnej nieznane w Polsce a powszechne w Europie Zachodniej odpisy od podatku na każde dziecko, wydłużył urlopy macierzyńskie, wprowadził też krytykowane przez opozycję tzw. becikowe, czyli zapomogę z tytułu urodzenia dziecka, co po dwóch latach zahamowało ujemny przyrost naturalny notowany od 2000 roku; na dożywianie dzieci przeznaczył 500 mln zł rocznie.
7).
Zainicjował politykę bezpieczeństwa energetycznego przez poszukiwanie niezależnych źródeł energii w kraju i zagranicą. Sprzeciwiał się budowie gazociągu północnego z Niemiec do Rosji, zainicjował budowę gazoportu.
8).
Wprowadził mechanizmy konkurencji w telefonii komórkowej, spadły o połowę ceny dostępu do internetu i ceny usług telefonicznych. Stworzył Urząd Komunikacji Elektronicznej przeciw monopolom.
9).
Powołał Centralne Biuro Antykorupcyjne, które zajęło się skutecznym ściganiem korupcji i które stało się solą w oku SLD i rządzącej obecnie Platformy Obywatelskiej.
10).
Wprowadził sądy 24-godzinne, powołał Krajową Szkołę Sędziów i Prokuratorów. Po dwóch latach rządów PiS przestępczość kryminalna spadła o 18 proc.
11).
Odpolitycznił administrację rządową, wprowadzając ustawę o służbie cywilnej i państwowym zasobie kadrowym.
12).
Dokonał likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, powołał nowe służby specjalne. Rozpoczął restrukturyzację polskich sił zbrojnych.
13).
Przeprowadził ustawową lustrację, zahamowaną przez sprzeciw zainteresowanych (PO-SLD).
Wzmocnił pozycję Instytutu Pamięci Narodowej.
14).
Nakłady na ochronę zdrowia wzrosły o ponad 10 mld zł, tj. o 26%, a niedopłacanym latami pracownikom tej branży podniesiono wynagrodzenia o blisko jedną trzecią.
15).
Za rządów PiS 86% Polaków deklarowało, że czują się szczęśliwi, a ponad 60% twierdziło, że żyje się im dostatnio.
16) Zniesiono podatek od spadku i darowizn
17) Obnizono skladke rentowa - co powoduje wzrost placy netto
....

To chyba niezle jak na zaledwie 2 lata ? Ale komus to przeszkadzalo - a niby komu (ktos sie zapyta) np. sasiadom Polski - kazdy woli miec sasiada slabego i nieudolnego, zeby moc wzrastac jego kosztem... Dlatego wlasnie Kaczynskiego nie lubi zagranica poniewaz wzmacnial Polske - a dla nich Polska ma pozostac niewielkim, slabym panstwem z ktorym nie trzeba sie liczyc... i np. budowac sobie bez przeszkod gazociag polnocny (ktoremu s.p. L. Kaczynski sie sprzeciwial) i ktory ewidentnie godzi w interesy Narodu Polskiego...

Przepraszam, ale mam swoje zdanie nt. rządów PiS i nie zmienię go :) Nie należę do żarliwych patriotów, jestem bardziej otwarta na współpracę... tym bardziej z UE.. jednak z ludźmi PIS-u pracować się nie dało.... I naprawdę nie zmienisz mojego doświadczenia z nimi swoimi postami :)

Sprecuzuj czemu "z ludzmi z PIS-u pracowac sie nie dawalo". Podaj przyklady kiedy, gdzie i kto...
Moze Ty mnie przekonasz - jestem otwarty...
W innym razie mam wrazenie ze to po prostu propaganda i wielokrotnie narzucanie schematow myslenia przez wiekszosc mediow... Osoby kotre jedynie sledza pobierznie wydarzenia moga odniesz takie wrazenie jak Twoje, ale jesli sie bada zagadnienia doglebnie to mozna w tym wszytskim zobaczyc drugie dno...

Swoją opinię opieram na wyłącznie własnych doświadczeniach pracy z ludźmi. To była prywatyzacja spółek Skarbu Państwa, w tej chwili już się w to nie bawię. Nie podam Ci konkretnych przykładów, gdyż obowiązuje mnie tajemnica.
Wybacz mi szczerość, ale mnie interesuje moje "podwórko", statystyki dotyczące ogółu mnie nie satysfakcjonują. To tylko liczby, które nie zapewniają mi bytu na odpowiednim poziomie, pomijając fakt, iż takimi danymi można w odpowiedni sposób pomanewrować, aby dały pożądany wynik (i bardzo Cię proszę, nie kłóć się z ekonomistą- z zawodu i zamiłowania).
Swoją drogą nie kroczę szlakiem wytyczonym przez jakikolwiek rząd, szczególnie w Polsce. Moja obecność tu powoli dobiega kresu, zatem życzę powodzenia w walce o prawa dla jednostki ;-)

Droga Niulko, teraz to ja się wtrącę w tę polityczną rozmowę. Jakakolwiek dyskusja z wyznawcami pislamu jest bezcelowa - zasypie Cię pislamczyk setką wklejek (kopiuj/wklej) pojemności książki telefonicznej, prezentując dane w miliardach i bilionach, promilach i sześcianach. Gro z nich to bzdury wyssane z palca, których czytanie kończysz po dwóch pierwszych zdaniach.
Mam jedynie nadzieję, że nie zostawisz Halewicza samotrzeć tutaj:)


@:o)) Napisz coś samodzielnie - a nie wklejasz te pisowskie bzdury zapożyczone z innych portali.

Skąd wiesz, że tego nie czytam? ;-) hehe
W życiu bym się od Ciebie nie odcięła całkowicie! Jesteś zbyt ciekawym człowiekiem, by ot tak przestać z Tobą rozmawiać :-)