Latające lampiony szczęścia ktoś używał? Ktoś coś wie?

ja się zastanawiam, co potem się dzieje z tymi lampionami, które w końcu "gdzieś" spadną na ziemię...

Piękna rzecz! Że też o tym nie słyszałam przed ślubem!

ładnie to wygląda, tylko potem niestety jak juz sie wypali to spadają i zaśmiecają.

Ja też się zastanawiałam nad lampionami ale oglądałam program w tv i pokazywali lądowanie tych lampionów na drzewach i innych obiektach.. Może pięknie to wygląda ale nie chciałabym być odpowiedzialna za podpalenia...

Oglądałam ostatnio "Cztery wesela" na Club zone i tam właśnie były te lampiony. Pokazano jak je puszczają w trakcie wesela i generalnie nie wyszło to dobrze. Takie lampiony trzeba umieć puszczać. Na tym weselu, które oglądałam to one puszczane przez młodych i gości spadały po chwili, leciały gdzieś w krzaki. Nie wyszło oni ładne, ani bezpiecznie.

Kupię chyba n próbę kilka i zobaczę jak działają. Jeśli nie odlatują zbyt daleko to problemu z resztkami nie ma, można rano pozbierać. Na pewno musi być bezwietrzna pogoda żeby ich gdzieś nie zniosło i nie zrobił się pożar.

Jest okazja żeby to przetestować http://www.santafebar.com/aktualnosci.html
przy okazji przy pysznym jedzonku.

Widziałam w zeszłym roku od siebie z okna jak leciały takie lampiony. Ślicznie to wyglądało.

te lampiony są z papieru ryżowego, więc się rozkładają po czasie

myślę, że puszczanie ich w bezwietrzną pogodę to nie jest bardzo trudne, ale jak jest wiatr - to ratuj się kto może... :P

mieliśmy kiedyś do czynienia z takiego typu gadżetami. Naszym największym problemem było to ze z jakiś 100 lampionów do góry uniosło sie jakieś 20... Reszta spaliło się zanim wystartowały lub szybko zgasły.

No i spory problem z zaśmiecaniem, niektóre sie spalaja na popiół a niektóre wiatr rozdmuchuje w różne miejsce. No i to dość niebezpieczna zabawka, bo wiatr może to zwiać (szczególnie latem), na np jakieś wysuszone pole.... a wtedy do tragedii bardzo bliska droga.

Mialam okazje puszczac takie lampiony w Tajlandii.Sa one z papieru ryzowego i chyba przyjazne dla srodowiska.

pytałam o te lampiony w sklepie z dodatkami ślubnymi i pani mi powiedziały, że nawet na instrukcji jest napisane, że można je puszczać TYLKO nad wodą :P Wykluczone są tereny leśne, itp.. My mamy wesele pod lasem, ale jest tam małe bajorko.. myślałam żeby puścić tylko dwa - mój i mojego Z. ale rzeczywiście- jak będzie wiatr, to poleci na drzewa.. poza tym jak nie polecą tak jak trzeba to będzie kompromitacja a nie fajna rzecz :P

był już taki wątek:

http://forum.trojmiasto.pl/Lampiony-szczescia-t147118,1,11.html?hl=lampiony#hl

wszystko zalezy od pogody oczywiscie co nie zmienia faktu ze lampiony sa piekne