Re: Listopadowe i grudniowe:) mamusie
Pychota z lekarzami to porażka normalnie..
Alis buziaczki dla Amelki,dużo zdrówka życzymy.
Ania dobrze,że jedna kupa i oby tak dalej.
dziś się wkurzyłąm ,rejestrowałam Natale...
rozwiń
Pychota z lekarzami to porażka normalnie..
Alis buziaczki dla Amelki,dużo zdrówka życzymy.
Ania dobrze,że jedna kupa i oby tak dalej.
dziś się wkurzyłąm ,rejestrowałam Natale na usg szyji,okulistka kazała zrobić,żeby wykluczyć jakiś ucusik.Wg . niej Natala zdorwa ale ,żeby być pewnym ..dzwonie i mówie usg szyji chce dziecku zrobić a ona,że nie wiem jak to zapisać,no cholera jasna! tłumacze,że chodzi o kręgi a ona mi o węzłach chłonnych.. masakra jakś:/ no ale termin mamy 25 .04 dopiero..endokrynolog dziś dzownili przesuneli wizyte,chyba prywatnie pójde bo czekać do maja...porażka.
czuje się dziś nijak,mam zły dzień,nos zpchany,gardło troche lepiej..brrr siedzenie w domu mnie dobija,Ntala marudna na maksa.ehh nie lubie siebie takiej marudzącej.Nie zamulam już w wątku;)
zobacz wątek