Widok

Ludzie to jednak potwory

Jakim trzeba być h........em aby zostawić na pastwę losu w kartonie w lesie szczura. Dziś znalazłam a raczej mój sąsiad szczurzycę jak się później okazało w kartonie w Jaskowym Parku. Biedne stworzenie zmarzło by albo koty by go zjadły.
Życzę byłemu już właścicielowi aby ktoś go potraktował tak jak on potraktował zwierzaka.
Zły człowieku znajdę cię zobaczysz.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 4
o eutanazji mojego poprzedniego psa decyzję podjął weterynarz, Poddawana leczeniu przez prawie rok cierpiała chyba mniej niż ja albowiem nie potrafiłem ulżyć jej mękom. Zaraz po tym jak moja kochana psina odeszła zaczęły mnie nachodzić wyrzuty sumienia czy aby nie powinienem wcześniej ulec sugestii weta. Nie wiem czy postępujemy słusznie decydując się na przedłużanie agonii cierpiącego zwierzęcia...
Teraz mam innego psa który pomimo, ze jest mały to i tak zajmuje w łóżku najwięcej miejsca..A kiedyś moi rodzice często delegowali mnie na wieś do babci...pamiętam, ze wespół z miejscowymi dzieciakami łapaliśmy wróble siedzące w sianie by potem wypuszczać je na wolność..z tym,że przedtem wyrywaliśmy im ogony...Mieliśmy radochę z tego, że taki ptak zderzał się potem ze stodołą..Do tej pory nie potrafię sam sobie wytłumaczyć sensu moich wcześniejszych, nikczemnych zachowań ale potrafię teraz kochać zwierzęta...i to chyba bardziej niż ludzi...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze powiedziane Cycu.
W moim głębokim przekonaniu nikt nie jest z gruntu zły, jak i nikt nie jest z gruntu dobry. Ale każdy nikczemny uczynek można naprawić. I każda zła rzecz może nauczyć rzeczy dobrej. To po prostu kwestia świadomości, którą się albo nabywa, albo nie nabywa. I współczucia zwanego niekiedy empatią.

Jak to napisała kiedyś Sandemo: Dobre uczynki nie zawsze wynikają tylko z egoizmu. Zdarzają się, naturalnie, postępki całkowicie anonimowe i bez nadziei na zapłatę, ale przeważnie ofiarodawca nie czuje się zadowolony, jeżeli sam nie może zobaczyć skutków swojego postępowania. Większość dobrych uczynków to postępowanie egoistyczne, bo chcemy czuć się szlachetni i bardziej wartościowi.

Wczoraj przesadziłem 50 świerków i 10 modrzewi. Samozasiały się w miejscach, w których nie miałyby szans. Jak zobaczycie faceta latającego na dniach po lesie ze szpadlem i taczką to nie uciekajcie :) Jutro przesadzam następne.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chcesz cały las przesadzić?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Jak zobaczycie faceta latającego na dniach po lesie ze szpadlem i taczką to nie uciekajcie :) Jutro przesadzam następne.

Mieszkam blisko lasu, będę pamiętać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cały las nie dam rady.
Ale z setkę spokojnie podratuję.
Czasu nie mam, za dwa-trzy dni rusza wegetacja i po ptakach.
Ostatni wicher wykosił mi jakieś 40 drzew.
Las rośnie wolno.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja bym wrócił do pytania zadanego przez autora tego wątku, czyli: Jakim trzeba być h........em aby zostawić na pastwę losu

Otóż sęk w tym, że cudowna większość naszego społeczeństwa opowiada się za teorią że zwierzątka to komputerki, a więc nie czują. Można je włączyć, poprzytulać i wyłączyć. Bo, jak sądzą Owi - gdy zwierzątka umierają to nie czuja strachu ani bólu bo są głupie. Dlatego można je wyrzucać z samochodu, wywalać do lasu, przewiązywać do drzewa albo zabijać bo to męskie. Można też sobie z tego porobić niezłe jaja i pokazać dziecku jak nadmuchać żabę, lub pochwalić się ludziom na forum jak oryginalnie uwolniło się chomika od świata plugawej cywilizacji. W końcu to tylko 15 zł.

No to teraz puenta: Nie trzeba być h..em aby tego dokonać. Wystarczy być człowiekiem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
osobiście muszę przyznać, że według K&K ja się chyba znęcałam nad zwierzętami...miałam królika, 2 rybki i 3 chomiki...i każde z tych zwierząt zginęło tragicznie... królik, którego nazwałam Pasztet zdechł na wigilię, jedną rybkę przekarmiłam (byłam mała i nie wiedziałam, że one żrą dopóki nie pękną;) ), druga nażarła się pyłku z kwiatków i kaput... każdą spuściłam w toalecie...bestialstwo i brak empatii normalnie. pierwszy chomik zmarł przez moją nieuwagę- zmieniałam mu design klatki i zeskoczył ze stołu...rozpłaszczając się na podłodze już nie wstał. kolejny chomik- trzymałam go w dłoni złożonej w taką rurkę (między kciukiem a palcem wskazującym) i mnie chamidło ugryzło ale tak wrednie, że odruchowo zacisnęłam dłoń...oczka mu wyszły z orbit i miał przez kolejne 3 dni wytrzeszcz po czym zdechł najprawdopodobniej go trochę zgniotłam... a ostatni chomik miał długą, puchatą sierść...i pewnego dnia chciałam mu dać kawałek jego ulubionej marchewki a on akurat się kręcił w kółku...i chciał wyjść ale sierść mu się wkręciła w kółko a, że kółko metalowe to sobie skręcił kark bo nadal się kręciło jak wychodził... :(

Ty jesteś zdrowa/zdrowy?
Opisujesz takie rzeczy i jeszcze się cieszysz?
A tego królika swojego pewnie pożarłaś/eś w winie ze śliwkami?

Nie jest usprawiedliwieniem, że byłaś/eś dzieckiem.
Nad dzieckiem, które zaciska dłoń dusząc chomika, trzeba mieś szczególną troskę. I takim dzieckiem zdaje się byłaś/eś.
Niestety twoja radoś, z jaką opisujesz obrazy z dzieciństwa pozwala sadzic, iż specjalna troska nadal się należy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
1. Wymagając, aby zwierzęta traktować na równi z ludźmi, automatycznie stawiasz wymóg traktowania ludzi, jak zwierzęta. To nie retoryka, tylko logika.
2. Nigdy, przenigdy, żadnemu zwierzęciu o organizacji powyżej ryby, nie zrobiłem krzywdy CELOWO.
3. Gdybym zobaczył gościa, który dziecku pokazuje nadmuchiwanie żaby, sam bym go nadmuchał. Sąsiad ma sprężarkę 8 Bar ;)
4. Jestem w stanie zabić każde zwierzę. I człowieka. W określonych warunkach. Na pewno nie dla satysfakcji.
5. Kolejny raz na forum publicznym epatujesz głupotą. To, że cię wk*rwiam do żywego.. nie uzasadnia pisania bredni.

@ktokolwiek niezorientowany:
k&k to Ktoś i Kasandra. Ino kĄto zlikwidował, jak sie do G*wnoPrawda zapisał ;D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
@Sadylu

1. nie irytuj się bo się spocisz ;)
2. K&K to Ktoś i Kasandra stąd inicjały składające się z dwóch liter "K" połączonych symbolem "i" ;)
3. Wreszcie napisałeś coś z sensem i bardzo się z tego ciesze, choć żałuje że musiałem tyle czasu z Ciebie dworować byś to wreszcie zrobił ;)
4. Nie wk..sz mnie, lubię Cie pod pewnymi względami, a nawet często podbijam Twój wątek muzyczny ;)
5. Nie pisz że zabiłbyś człowieka, bo to nie godne takiego dużego chłopca ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żeby dobra zabawa nie odbywała się kosztem ich cierpienia to chyba nie jest równorzędne z traktowaniem ich na równi z ludźmi.
Wędkarstwo ma u nas długą tradycję, ja rozumiem że co cały rytuał, wstawanie o świcie, ucieczka od żony :) kontakt z przyrodą, woda, strategia co gdzie, kiedy i na jaką przynętę. A wędkarze pukają się w głowę kiedy się im mówi ze to co robia jest okrutne. Wystarczyłoby jednak spiąć któregoś względem wrażeń bólowych z rybą, którą ma na haczyku, a istota dobrej zabawy zostałaby od razu gruntownie przemyślana ;)

W moim osobistym systemie wartości cierpienie jest o wiele gorsze niż śmierć. Nie mam nic przeciwko zabijaniu zwierząt na mięso, ale powinno się to odbywać w jak najbardziej humanitarny i bezbolesny sposób. Zresztą nie tylko o sposób zabijania chodzi, ale również o warunki hodowli. Z tego powodu np. jajek z trójką nie kupuję już wcale.

Że dzieci postępują w nieprzemyślany i pozbawiony empatii sposób, jestem w stanie zrozumieć. Dorośli są od tego, zeby je nauczyć właściwego obchodzenia sie ze zwierzęciem.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
> Nie pisz że zabiłbyś człowieka, bo to nie godne takiego dużego chłopca

Nie wiem, co w tym niegodnego... Jak miałem 2x lat i wcześniej - miałbym opory. Nawet w samoobronie. Gdzieś mi się we łbie kołatały, odbijając się myślową czkawką, durne lewackie hasła typu "życie ludzkie najwyższą wartością".
Potem z lewactwa wyrosłem. I wiem z całą pewnością, że w określonych sytuacjach nie miałbym oporów - zarówno, żeby oddać swoje życie, jak i je komuś odebrać.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
aż przykro patrzeć jak niektórzy ludzie nie mają dystansu :D oh, przejęłam się, naprawdę :D

jakby cię pies upier... chcał zagryźć :D to byś go pogłaskała? czy pierwszym odruchem byłoby odseparowanie go od siebie nawet poprzez kopnięcie...?nie mówię tu, że normalnym zachowaniem jest kopanie psów ale w pewnych sytuacjach człowiek postępuje instynktownie, zachowawczo... chomik mnie ugryzł do krwi, bardzo głęboko i aż mi po nerwie poszło...pierwszą reakcją było zaciśnięcie ręki...przecież nie zrobiłam tego żeby się na nim zemścić...bez przesady, ludzie...

a królików po naturalnej śmierci się nie je bo mięso jest do niczego wtedy...

teraz się z tego śmieję, że mi pupilki w tak okrutny sposób pozdychały bo to dziwny zbieg okoliczności, że wszystkie zrobiły kaput śmiercią tragiczną ale wtedy nie było mi do śmiechu... ;) w każdym razie peace and love :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ludzie,popieprzyło was???? co to w ogóle jest za temat,ach to wiosenne przesilenie......
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Cały las nie dam rady."
Pracujesz w lesie?Czy tak sam z siebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sam z siebie pracuję w lesie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
@kama
a Ty dziecko do czego konkretnie przepijasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Sadyl uwielbiam czytać Twoje teksty, masz świetne cyniczne poczucie humoru
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po pierwsze, argument, że szczur to dzikie zwierzę i jego miejsce jest na łonie natury. Tyle, że to zapewne szczur hodowlany, którego przodkowie, z dziada pradziada, natury na oczy nie widzieli. Sprawa druga, nieważne, czy to szczur, patyczak, chomik, wąż czy inny pająk. Publiczne przyzwolenie na takie traktowanie każdego zwierzaka hodowlanego, jest również daniem przyzwolenia dla wszystkich którzy pozbywają się psów czy kotów w taki sposób. Wziąłeś zwierzaka, to się nim zajmij.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki, Lucy ;)

BTW: Jeśli w najbliższym czasie zginę lub zniknę w niewyjaśnionych okolicznościach, to sprawdźcie ręce Cyca, czy nie ma na nich mojej krwi.
Jako materiał porównawczy mogę przekazać moje DNA którejś Pani. Dla bezpieczeństwa: może nawet kilku Paniom ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Zwierzaki

Sprzedam dorosłego buldoga francuskiego. (4 odpowiedzi)

Ze względu na sytuację rodzinną sprzedam dorosłego buldoga francuskiego, kolor niebieski, data...

do góry