Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY 2011 (3)
Co do lekarzy, to ja też prowadzę ciążę prywatnie, u tego samego lekarza, do którego chodziłam w pierwszej ciąży, za wizytę także płacę 100zł i też się martwiłam, jak to będzie pod koniec ciąży,...
rozwiń
Co do lekarzy, to ja też prowadzę ciążę prywatnie, u tego samego lekarza, do którego chodziłam w pierwszej ciąży, za wizytę także płacę 100zł i też się martwiłam, jak to będzie pod koniec ciąży, kiedy wizyty są częstsze, ale mój gin rozwiązuje to tak, że zawsze tylko jedna wizyta wypadała płatna w miesiącu, a gdy potrzebna była dodatkowa, to mówił, żebym przyszła do niego do szpitala, gdy był na dyżurze. Pod koniec ciąży chodziłam do niego praktycznie co tydzień.
zobacz wątek