Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY 2011 ( 8 )
Lalinek, ja też przed Maryśką nie trzymałam kilkugodzinnego noworodka na rękach. A w szpitalu od razu chcą, żebyś sama wszystko robiła przy maluchu, ale to mobilizuje...po którejś przewiniętej...
rozwiń
Lalinek, ja też przed Maryśką nie trzymałam kilkugodzinnego noworodka na rękach. A w szpitalu od razu chcą, żebyś sama wszystko robiła przy maluchu, ale to mobilizuje...po którejś przewiniętej pieluszce stwierdzasz, że to łatwizna ;)
Faktycznie, bodziaków i jakiegoś dołu warto mieć sporo na początek, bo dziecię często ulewa, kupki też się wylewają poza pieluchę, więc często się przebiera.
zobacz wątek