Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY 2011 ( 8 )
Mi wymaz pobrał mój prowadzący ginekolog i zawoziliśmy to do akademii medycznej (czy już uniwersytetu medycznego) - chyba na zakaźny, w każdym razie tam na końcu (dla nas jadąc od Moreny na...
Mi wymaz pobrał mój prowadzący ginekolog i zawoziliśmy to do akademii medycznej (czy już uniwersytetu medycznego) - chyba na zakaźny, w każdym razie tam na końcu (dla nas jadąc od Moreny na początku), koło ul. Jarowej.
zobacz wątek