Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY I SMYKI ***32***
Szczerze mówiąc myślałąm że będzie łatwiej ale na myśleniu się skończyło, wszystko zależy od etapu rozwoju dziewczyn. Na początku z Lenką nie było problemów a Aniela jak tylko mogła okazywała...
rozwiń
Szczerze mówiąc myślałąm że będzie łatwiej ale na myśleniu się skończyło, wszystko zależy od etapu rozwoju dziewczyn. Na początku z Lenką nie było problemów a Aniela jak tylko mogła okazywała swoją zazdrość (tak ze 3 miesiace) potem przez kolejne 3 pełen luzik, Anielka zaakceptowała siostre a mała jadła i spała i tylko obserwowała, tera znowu obłęd od momentu jak zaczeła pełzać wszędzie jej pełno i muszę mieć oczy dookoła głowy, a Aniela jak lwica zaczeła bronić swoich zabawek, niedopuszcza jej do niczego. Mam nadzieje ze jej to przejdzie niebawem :). No i ta zima mnie strasznie dobiła bo generalnie jak nie ma męza to ciągle w domu siedze bo jak tu wyjechać dużym wózkiem jak dorosły człowiek ma straszne problemy z chodzeniem po zasypanych chodnikach już nie mówiąc o 2-latku który co tzreci krok leży na ziemi. Ale jest nadzieja ze już dni tej zimy są policzone i w końcu zaczniemy spacerować.
A jak ty dajesz radę?
zobacz wątek