Widok

MAJOWE I CZERWCOWE MAMY I SMYKI ***32***

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
:) :) :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki blanca :) niestety 2 tygodnie na jajkach nie wytrzymam, nie lobię omletów :/ szukam czegoś innego, ostatecznie kopenhaska....przypomina dietę bezbiałkową matki karmiącej ;)

U nas nareszcie przebił się ząbek :)))) mam nadzieję, że zaowocuje to przespanymi nockami :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze tam piszą, że trzeba wykluczyć nabiał....gdzie indziej znalazłam opis tej diety i były jajka.... no i bez herbaty i kawy nie wyrobię ale trzymam kciuki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jajka można, jedna kawke dziennie też ;)
dla mnie kopenhaska przy south beatch to kosmos!! :D W tej diecie głodnym sie nie chodzi ale prawda, że troche trzeba się pogimnastykować z menu
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my od wczoraj uczymy sie samodzielnego zasypiania w lozeczku.wczoraj byla jakas masakra i dzis przed drzemka tez ale po kapieli troszke poszalal w lozeczku,poplakal az wkoncu zasnal trzymajac mnie za palec.w nocy budzi sie co 3 h i domaga sie piersi a jak dalam mu wode do zaczal plakac wiec aby nie obudzic reszty domkwnikow dostal piers i zasnal. moj synus od paru dni budzi sie przed 7 i zaczyna wstawac,chichrac sie a jak dlugo nie wstaje to placze.my mamy tylko 2 dolne jedynki a reszta zebow odpoczywa i nie kwapi sie do wyjsc-moze to i dobrze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak wygląda pielęgnacja jednego zęba? Mała pije ostatnią butle w łóżku, przysypiając lub na śpiocha całkiem i nie wyobrażam sobie budzenia jej żeby umyć zęby....?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja podczas kapieli wycieram malemu jame ustna gazikiem i przy okazji 2 zabki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja też przy kąpieli myję ząbki. Nie wiem, jak to zrobić po ostatnim jedzeniu, bo zasypia. Dieta kopenhaska to jakiś terror i 100% efektu jo-jo. Zresztą ja nie wierzę w żadne diety, tylko trwałą zmianę nawyków zywieniowych i ruch.
"rz" - to długa historia

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monisia84 - jak bedziesz ulegać małemu...bo obudzi reszte domowników to powodzenia Ci życzę. Co noc będzie płakał...a tylko czekać jak zacznie to robić co godzinę a nie co 3 - więc ostrzegam - niestety to ZAWSZE działa tak samo. Bądź konsekwentna a za 2-3 noce wszyscy domownicy odetchna a TY najbardziej - uwierz mi!!! Jak postanowiłas w nocy dawać wode -dawaj wodę choć ja odciełam radykalnie i chwalę sobie to posunięcie

Błażej w trakcie ostatniego karmienia (240 ml mleka bebiko 2R+ 4 łyżeczki kaszki ryżowej lub mannej bobovita) przysypia ale odkładam butlę śpiewam mu piosenke o myciu ząbków i najpierw czyszczę ząbki nasadką silikonową na palec z pastą neodent a potem małą szczoteczką z miękkim włosiem poprawiam płucząc tylko wodą (trochę wypłukuje pastę). Po doświadczeniach ze starszym synem wiem że próchnica jest BE a nocne karmienie to wróg nr 1. W dzień bawimy sie szczoteczka elektryczną więc w kwestii zębów działam ostro ;) Ale to co przeszłam z Kubą to horror którego chciałabym uniknąć z Błaszkiem.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz juz jestem konsekwetna i ucze malego zasypiac samodzielnie w lozeczku.dzis 40 min zasypial az wkoncu zasnal.niedawno sie obudzil poplakal i spi wiec ja tez ide sie zdrzemnac troszke.spokojnej niedzieli zyczymy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
brawo Monisia!!! trzymam kciuki za konsekwencję ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
blanca - zastrzeliłaś mnie tą elektryczną szczoteczką. Ja mam problem z włożeniem palca małej do buzi bo zaciska...dziąsła i zęba ;) ale konsekwentnie będę próbować i da radę. Jak wypłukujesz pastę??? myślałam na razie o myciu wodą... jestem niedoedukowana w kwestii dziecięcych ząbków :/

Małą położyłam wcześniej spać bo padała...teraz podchodzę a ona leży nieruchomo z otwartymi oczami, mało zawału nie dostałam...zasnęła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy Wasze maluszki tez udezaja o wszystko glowa??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monisiu, w momencie kiedy to czytałam mała właśnie puknęła główką o mebel, na szczęście lekko ;-) Jak łazi to się obija o różne przedmioty, z reguły nawet nie zauważa, chyba że mocniej uderzy to się złości ;-) A łazi dużo, staje przy meblach i drepcze w bok.
Byliśmy w weekend u rodziców, którzy z troski o wnusię wszystko wiedzą lepiej. Mój ojciec m.in. wymyślił, że powinniśmy małej dawać marchwiankę ;-)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
małgocha - wypłukiwanie pasty to może za dużo powiedziane ale jak myje najpierw nakładka silikonowa z pastą a później taka szczotka z włosiem zamaczana tylko w wodzie to przed każdym włożeniem szczotki do buzi moczę w kubeczku z wodą i szczotka "zabiera" trochę pasty z buziaka. te pasty dla maluszków sa bez fluoru więc nawet jak dziecko połknie to nic sie nie stanie ;)
monisia - Błażej nie uderza w nic głową ale Kuba w wieku naszych brzdąców wiecznie chodził z guzami, podbitymi oczami...masakra (nie trafiał między drzwi i łup o futrynę) Aż strach było gdzies chodzić z nim bo patrzyli na mnie dziwnie jakbym dziecko biła :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiki biegajac po podlodze uderza w sciane lub w drzwi od kredensu a jak ktos jest na jego poziomie to tez robi baran baran buc ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój Borysek już miał 2 sinaki na czole od szczebelek w łóżeczku a dziś przyłożył w kant mebli aż mi się gorąco zrobiło masakra popłakał chwilkę ale nic mu nie było ja mam masakre od kiedy wstaje nic go nie interesuje tylko pełznie i o wszystko chce wstawać bez przerwy musze być w pogotowiu mąż ma 2 dni wolnego i już chce wiac do pracy hehe





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pochwalę się moją "chłopczycą"
jak zakładałam jej niebieski kombinezon,to wyglądała jak chłopak.
Teraz chodzimy w różowej kuteczce i różowej czapce abym znów nie musiała słuchać od obcych jakiego ładnego mam synka... :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podoba mi się patent z kartonem :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć. Teraz się zacznie. Moja Lenka z pełzania i spręzynowania przechodzi w kolejny etap raczkowanie i wstawanie. Starsza cały dzień szaleje a ja tylko patrze żeby nic się którejś nie stało. Muszę przetrwać jakoś do czasu aż Lenka samodzielnie zacznie chodzić i już będzie troche łatwiej. Powoli zaczyna już sobie regulować spanie, jedna pobudka w nocy (jesteśmy już na butelce), jedynie czego jej brakuje to zębów :) nadal jest dziąślakiem. Pozdrawiam wszystkie mamsuski i ich dzieciaczki.
Anielka i Lenka
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
RENNI twoja córcia jest starsza od mojej 1 dzień :), gdzie rodziłaś???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kachnat75
Tuz przed porodem przeprowadziłam sie do Redy więc rodziłam w Wejherowie, poprzednie dziecko w Pucku :)

Twoje dziewczyny są śliczne :)
Jak sobie radzisz z małą łobuzerią? (mamy podobną różnicę wieku miedzy dzieciaczkami)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczerze mówiąc myślałąm że będzie łatwiej ale na myśleniu się skończyło, wszystko zależy od etapu rozwoju dziewczyn. Na początku z Lenką nie było problemów a Aniela jak tylko mogła okazywała swoją zazdrość (tak ze 3 miesiace) potem przez kolejne 3 pełen luzik, Anielka zaakceptowała siostre a mała jadła i spała i tylko obserwowała, tera znowu obłęd od momentu jak zaczeła pełzać wszędzie jej pełno i muszę mieć oczy dookoła głowy, a Aniela jak lwica zaczeła bronić swoich zabawek, niedopuszcza jej do niczego. Mam nadzieje ze jej to przejdzie niebawem :). No i ta zima mnie strasznie dobiła bo generalnie jak nie ma męza to ciągle w domu siedze bo jak tu wyjechać dużym wózkiem jak dorosły człowiek ma straszne problemy z chodzeniem po zasypanych chodnikach już nie mówiąc o 2-latku który co tzreci krok leży na ziemi. Ale jest nadzieja ze już dni tej zimy są policzone i w końcu zaczniemy spacerować.
A jak ty dajesz radę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak zwykle rewelacyjne fotki maluchów :)
RENNI, nie przejmuj się, u nas też co chwilę nieznajome osoby pytają ile synek ma miesięcy, bo większość ubranek mamy "typowo chłopięcą", czyli nie różową, a włoski nie za długie ;P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam takie dziwne pytanie....może któraś z was była u neurologa w akademii med. byłam tam u jednej babki i nie pamiętam nazwiska, wyrwała kartkę z książeczki więc nie mam jej danych a muszę się tam znowu zapisać...jeśli ktoś był to niech rzuci nazwiskiem :) bo szukam i żadnego spisu nie mogę znależć...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas nadal "nauka" przesypiania nocy bez podjadania. Wczoraj byla kaszka o 23 i potem cycek o 6.30 rano. Niestety mala troche sie budzila i poplakiwala w nocy wiec jestem srednio wyspana ale widze zdecydowana poprawe z nocy na noc :)

Blanca - jak tam Twoja dieta? Jestes juz -5?

Ja powoli schodze z cycka - jakos zaczelo mi to sprawiac wiecej problemu niz przyjemnosci a mala tez sie juz tak bardzo nie najada... Narazie mamy 2-3 karmienia ale od jutra chce zejsc na 2 jak sie uda...

mala raczkuje jak lux torpeda ale teraz spodobalo jej sie wstawanie i trzeba miec oczy dookola glowy...
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie podobny problem z zazdrością :P taki urok posiadania dwójki dzieci...
Teraz jest lepiej, zabawkami się bawią, czasem synek odbierze coś siostrzyczce a czasem sam wkłada jej coś do ręki.
Synek zaczął jadać te same deserki ze słoiczka (kupuje same owoce, bo obiadki robie) i domaga się pochwały po skończonym posiłku.

Ja mam taki rytuał, że biję brawo i krzyczę: "Jaka duuuuuża" i podnosze rączki do góry, młody to przyuważył i robi taka samo, komicznie to wygląda :)

Generalnie obserwuje mnie na każdym kroku, co robie przy córeczce i mnie naśladuje, czasem jest nawet udawany płacz, kiedy się gdzieś uderzy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamy to samo jak Lenka płacze to i odrazu Aniela zapuszcza swoją syrene i chce na ręce.
Moja mała jada obiadki i deserki ze słoiczków, starsza nawet tego nie chce tknąć, nawet kaszy taj samej nie zje bo mówi to Lenki i koniec.
Powoli zaczyna widzieć poprawe w zabawach, kiedy mała ma drzemkę to starsza się dopytuje czy będzie Lenka z nią się bawić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss - dziś jest dopiero 6 dzień i jak na razie mam -2,8kg :)
Starszak mi zachorował i siedzi w domu, tak więc dwójka na karku przez 24 na dobę - ehhh. u nas nie ma zazdrości ani obrony swoich zabawek Kuba juz bawi się z Błażejem i to nawet chętnie :) Z zachwytem bawi się zabawkami dla maluchów które z piwnicy przynoszę...już je zapomniał i teraz ma znowu frajdę
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
blanka twój starszak to już rozumny chłopak, tym dwulatką czasami coś trudno wytłumaczyć.
dołączam link z różnymi propozycjami zabaw dla dzieciaczków.
Ja dzisiaj z moją Lenką robiłam kosi-kosi, najpierw ja klaskałam w ręce potem jej rączkami kalskałam a później jak mówiłam kosi-kosi mała zaczeła klaskać sama :) ciekawe czy po drzemce bedzie jeszcze pamiętać
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/w-co-sie-bawic/340-zabawy-dla-niemowlakow-od-7-do-9-miesiaca.html

miłej zabawy wszystkim życze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to trzymam kciuki za dalsze postepy :)

u nas tez roznie z zazdroscia - bardziej potrzeba bycia dopieszczonym. Filip bawi sie swoim starymi zabawkami i pokazuje Natce jak to sie robi, po czym nudzi sie i idzie do swoich samochodzikow - tez sie nimi dzieli z wyjatkiem 3-4 ktore sa ukochane i tylko jego.
Natka goni za Filipem, on sie odgania, zabiera jej cos co chce obejzec po czym szubko daje jej cos innego zeby nie plakala... komedia...

Natka robi kosi-kosi ( a raczej brawo) oraz pa-pa, teraz uczymy sie "jaka duza"

W niedziele wazylam - jest 9.3kg
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie tak samo u nas jest, daje, zabiera i wciska cos innego.

W czwartek z Lenką na kontrole i będę znała aktualną wagę, ale coś ostatnio po kilku dniowym pobycie u babci to taka papuśna wróciła że ho ho :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgocha, może dr Pilarska? Ona jest neurologiem dziecięcym z AM.

Moje dziecko ma minipianinko z melodiami i przy swojej ulubionej robi tany-tany, czyli buja się i klaszcze. Ja jej tego nie uczyłam :D
"rz" - to długa historia

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dr Pilarska nie, tamta ma nazwisko jakoś na M kurcze, no głupio mi dzwonić i mówić, że nie pamiętam nazwiska bo to już 4 wizyta będzie... ;) ale za nic nie mogę sobie przypomnieć....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurczę tak piszecie dziewczyny że wasze maluchy kosi kosi papa i nawet tany tany umieją a mój nic, uczę go kosi kosi to się na mnie patrzy dziwnie hehe on tylko chce stać przy wszystkim i koniec nawet nie siada sam i nie raczkuje zaraczkował pare razy ale stwierdeził że woli wstawać a w razie czego pełznie...... chyba dziewczynki się szybciej rozwijają





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my mamy 4 zab :)
czyli obie jedynki na dole i obie dwojki na gorze - mala wampirzyca !!!
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas na razie tylko otwieracz do piwa (1na dole), kosi kosi mała nie robi, 2 razy udało się jej zrobić pa pa, na "taka duża" się śmieje ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas nie ma kosi i papa, jest sięganie rączkami żeby wziąć małą na ręce, sięganie jedną rączką jak mała chce żeby jej coś podać.
Z nowych osiągnięć – Hania nauczyła się schodzić ze stania do raczkowania i już nie panikuje że za długo stoi i nie wie co dalej robić ;-)
Dziś dawałam małej bułkę, według zaleceń lekarki tylko miękką część. Dawałam jej okruszki, najpierw do buzi, a potem dawałam jej okruszki na dłoni, ona łapała w 2 paluszki i wsadzała je sobie do buzi i koniecznie chciała jeść sama :-) Potem dałam jej kawałek bułki do ręki, ale tylko się nią bawiła.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas dzisiaj sukces w kuchni - mala zjadla 1.5 porcji

kawalek dyni, marchewka - ugotowane + dodane zoltko - zmiksowane, mala rabala ze hej :)

lubi tez maliny - oczywiscie najpierw rozmrazam i dodaje do utartej gruszki albo jablka
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:( a ja się strasznie rozchorowałam (zawalone zatoki) dostałam antybiotyk i moje szkrabki zostały powysyłane do dziadków. Już starasznie za nimi tęsknie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss - skąd wytrzasnęłaś dynię???? U mnie sprawdza się karmienie pół na pół. Połowa to warzywa z mojej zupy marchewka, pietrucha, seler, jakies brokuły, dziś dodałam klopsiki gotowane z mielonego z indyka, kaszę kus kus a druga połowa słoiczkowa - np marchewkowa z ryżem

maliny...powiadasz...muszę spróbować
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas zębiszcza dwa, a z owocków najbardziej lubi śliwki. :-)

Czy Wasze dzieci krzyczą? Moje dziecko ciągle pokrzykuje, nie wiem skąd to ma, oboje z mężem jesteśmy raczej "stonowani". Kurde. ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj mój to istny krzykacz -śpiewak hehe
Dziewczyny a ile wasze dzieci jedząs na obiad mniej więcej gram ja ostatnio ugotowałam małemu brokuły marchew trochę ryżu i indyka zmiksowałam jadł niechętnie jak wszystko co zrobię
Ja też złapałam jakiegos bakcyla i nawet mam zimno na ustach małego nie całuję żeby nie zarazić postaram się też wkleić małego hehe





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak tutaj sobie czytam i wychodzi na to że wszystkie same gotujecie swoim smyką obiadki, moja na słoiczkach i zjada z apetytem cały 190g, do tego rano gęstą kaszę na wodzie z jakimś musem owocowym, i wieczorkiem deserek słoiczkowy i kubeczek jogurtu bobovity. Obiadki zacznę dopiero gotować sama jak u teściowej w ogródku pojawia się warzywka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja smam gotuje jak mam wenę jakoś teraz częściej a tak to królik gerbera rządzi hehe też czekam na warzywka z ogródka teściowej;)
image





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mała zjada na obiad 140-210g tego co ugotuję, wiadomo zawsze inna konsystencja... a w ciągu dnia: mleko rano 140-180ml, potem owocki - słoiczek + 30ml kaszki, obiadek, potem kaszka na gęsto 150ml wody +mleko i kaszka to daje 200g i na kolacje 140-200ml mleka. Do mleka się nie da dodać kaszki...wyczuje i nie chce :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam

To i ja zdam relacje po pewnym czasie :)
Ignas za 2 dni konczy 9m-cy - zeby sztuk 2, raczkowanie ekspresowe od kilku dni, wczesniej pelzal jak perszing. Ulubione zajecie to wstawanie przy wszystkim i przechodzenie np cala dlugosc stolu, kanapy. Wyciaganie raczek zeby wziac na rece - o dziwo tylko do obu babc non stop - z reszta moze sie bawic w parterze :)
Papa i przybijanie piatki to tez osiagniecia kilku ostatnich dni :)

Zarlok z niego straszny - obiadek ok 200g - raczej sama gotuje ostatnio (warzywka, brokuly, z ryzem, z ziemniakami, kurczak, indyk), a ze sloiczkow to hitem jest spaghetti Gerbera :) Deserki, wieczorem kaszka, oprocz tego 2 razy i wieczorem do kaszki cycus :)

Moze w koncu uda mi sie zmobilizowac i pisac czesciej :)


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blanca - dynie zazwyczaj udaje mi sie dostac w budce warzywnej na Dmowskiego (taka wystajaca niedaleko sklepu zoologicznego) cena ostatnio wariacka bo 15zl / kg ale ile takiemu maluchowi potrzeba szczegolnie ze mieszam z innymi warzywami !

dzisiaj na kolacje mloda dostala cycka a na dokladke kawalki bulki z szynka Filipa - zjadla mu 4 "wagoniki" :)

dzisiaj byl moj "wolny" wieczor - kino :) poszkam z tesciowa (!) i zabralam moja babcie do kolekcji - babcia byla zachwycona i pytala sie kiedy znowu ide bo tez chce. Cos czuje ze tworzy nam sie grupa kinowa troche zaawansowana ale bylo super wiec co mi tam. Bylysmy na "to skomplikowane" - usmialam sie do lez, niby nie wybitny scenariusz ale brzuch od smiechu mnie bolal :)
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
musze sie Wam pochwalic co robi moj synek :) od 3 siadamy na nocki z tego 2 razy juz zrobil kupkei siusiu do niego .chyba mu sie nocnik podoba bo sie na nim smieje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monisia siadacie tak już ostro? tzn wysadzasz go cały dzień...po jedzeniu itp czy okazjonalnie 1-2 razy? bo widze, że mi konkurencja tu rośnie to się zmobilizuję i wezmę ostro do roboty, my na razie łapiemy siusiu po drzemkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Macie jakiś godzinowy plan dnia? tzn taki stały, budzicie maluchy na posiłek? moja ostatnio gorzej śpi, tzn mniej i zastanawiam się czy ją budzić w porze jedzenia i przestawi sobie jakoś te drzemki czy czekać aż sama "wstanie"....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja Lenka tak od trzeciego miesiąca życia budzi się pomiędzy 7-8 około 9 dostaje kaszkę, bawimy się, 11-12 butla mleka i kładzie się i śpi tak do 14-15 (jedyne spanie w dzień, sama sobie tak wyregulowała) podajemy obiadek, 16-17 deserek, około 18 jogurcik, 19-20 kąpiel, butla i lulu. około 1 w nocy butla.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez w miare regularnie, oczywiscie sa przesuniecia do 30 min jak mala dluzej przysnie bo jest na spacerze czy cos

6.30 cycek
9 kaszka
11.30 / 12 owocki
spanie - 45min do 1.5 godz
14/14.30 warzywa
ok 16.30 drzemka
18 cycek
20 owocki
spanie
23/24 kaszka
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas podobnie jak u Agsss :)

6.00 pobudka i cycek
8-9.00 kaszka
-zabawy
10.00 spanie (ok 2h)
13.00 obiadek (zupka)
-zabawy
16.00 drugie danie obiadowe(ziemniaczki z miąskiem) jemy wszyscy wspólnie
-łobuzowanie
18.00 deserek owocowy
19.00 -19.30 kąpiel
20.00 kaszka na dobranoc
20.30 śpimy
03.00 cycek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamy kolejny hit kulinarny - utarte jablko z rozmrozonymi truskawkami
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm a u nas:
ok 6-7 butla z kleikiem ok 210
ok 10 kaszka mleczno ryżowa na wodzie nestle lub bobovity
zabawa i drzemka
o 13 obiad
o 15 drzemka
o ok 16 30-17 butla ok 150 z kleikiem
o 18 owocki
o 19 30 kąpiel
i czasem mały pada bez butli nie chce pić ze zmęczenia to go o 23 budzę albo krece się po pokoju żeby sam się obudził he i pije 210ml





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sadzam go tylko aby sie przyzwyczail do niego 1-2 razy dziennie.czasami cos zrobi a czasami sobie siedzi i udaje,ze to bębenek :) u Nas
5-6 cyc
7 pobudka
8-8.30 owoc
9- 10.00 zabawa
10.30 drzemka
12.30 lub 13.30 obiadek (jak sie obudzi)
15.00 drzemka
17.00 kaszka
19.00 kapiel
19.15 cyc i spanie
22.00 cyc
1.00 cyc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłyśmy dzisiaj na kontroli - Lenka waży 7820g.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kachnat75 - widzę, że masz córeczkę koło 2 lat :) muszę kupić dla 2leniej dziewczynki jakiś drobiazg, możesz mi coś podpowiedzieć? bo na razie orientuję się w drobiazgach do 9 miesięcy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no moja córka jest zakochana w śwince pepie np. ostatnio kupiliśmy jej to http://www.allegro.pl/item902165782_swinka_peppa_z_bratem_na_ognisku_tuba.html
w sklepach smyk są one teraz nawet przeceniane - my zapłaciliśmy 20 zł
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nakupiłam wczoraj w REALu różnych dzięcięcych przysmaków i już się nie mogę doczekać na drugie śniadanie, chyba dam Hani mus owocowy. Wczoraj dostała misiowy jogurcik jagodowy, jadła aż jej się uszy trzęsły!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie dzisiaj dol - ale moze to ta pogoda no i powoli przymierzams ie do szukania nowego kontraktu a to zawsze boli (szczegolnie po dlugiej przerwie czuje sie czlowiekiem drugiej kategorii)

dodaje tez ikonke z zebami :) - mam nadzieje ze sie wklei :)

image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss, Natka to faktycznie wampirzyca "pełną gębą" ;) Wklej zębową fotkę jak uchwycisz szeroki uśmieszek.

Kachnat, jak samopoczucie? Dziewczyny już w komplecie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gosia_dim_ dzięki, już lepiej a i dziewczynki juz w domku, Lenka miała kontrole wię musiała wrócić, a starsza też tęskniła z a domem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas dzisiaj wycie, mlodej chyba idzie kolejny zab - uspakaja sie tylko na rekach ale i tak caly czas gryzie mnie w ramie - dalam jej viburcol i udalo mi sie ja polozyc...

planuje jak wstanie spacer nad morzem - oby sloneczko swiecilo caly dzien...

czyje sie jak przekluty balonik, kompletnie bez sily i energii...
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie dzisiaj też dołek. Mam już dość przeprowadzki i remontu.
Mała dała mi nieźle popalić od 6 rano "imprezując". Dopiero udało mi się ją położyć, ale śpi jak zając na miedzy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj ja mam też jakieś przesilenie wiosenne chyba mam dość hehe co za wyrodna matka ze mnie oddałam go teściowej na weekend bo powiedziałam że nie wyrabiam mały niczym się nie interesuje tylko staniem przy czym kolwiek i mój dzień jest spędzony na dywanie trzymając go aby nie spadł masakra wyjście z nim na dwór to też masakra jestem cała mokra zanim wyjdę z tym krzykaczem moim kochanym pozdrawiam cieplutko !!!





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żadna wyrodna matka! ja też chętnie oddałabym teściom mała żeby trochę odpocząć.... a jest po czym ;) mała od kilku dni przesypia noc...ale budzi się o 5-5.30!!!!!!! i nie chce potem spać tak do 11....
pewnie już to pisałam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
małgocha - witaj w klubie :) Błażej też skowronek

no ale od wczoraj mam sajgon z małym. Kaszel ma taki, że albo wymiotuje albo wpada w bezdech. W nocy prawie wzywałam pogotowie. Do tego tempka i biegunka -kosmos... Po nocy jestem zombie i muszę lekarza na domową wizytę wezwać


image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze blanca, współczuję. Pogoda się poprawia. łatwiej wietrzyć i spacerować to może szybciej choróbsko minie.

My byliśmy wczoraj u znjaomych z 2 dzieciaków....jedno całkiem małe...od razu nam się przypomniały początki i tamte nocki.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blanca, współczuję. U nas był ledwo katar ostatnio a się namachaliśmy że hej.
Dziś czeka nas "wproszony obiad", wproszony, bo pewnego dnia teściowa stwierdziła: Przyjdziemy do was na obiad (wzięło się to stąd, że mąż nie urządza imienin a ona sobie wymyśliła że powinien). My czyli... No właśnie, ona, jej facet i dwóch synów, plus jeden zabiera dziewczynę. Pięć dorosłych osób, plus nas dwoje no i Haneczka. Trzymajcie kciuki żebym nie chlapnęła czegoś, bo mnie nosi na myśl o tej nieszczerej i wymuszonej "imprezie". Myślałam że odpocznę w weekend, tymczasem wczoraj szykowaliśmy jedzenie, dziś mąż pomaga rodzinie w wożeniu mebli, a ja od rana zasuwam przy młodej, do tego trzeba ogarnąć mieszkanie, słowem – już mam dość.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to widze ze wszystkie jestemy na ."dnie". Nic ktos mi napisal dzisiaj ze "wczoraj byl ostatni dzien miesiaca depresji wiec nastapila kumulacja " - oby.

Ja sie w sobote po poludniu zwinelam w 10 minut, zabralam mala i pojechalam do mamy - balam sie ze jak zostane w domu to sie pozabijamy albo powiemy cos za duzo... ech, mama wyjechala na weekend wiec posiedzialam w pustym domu, bylysmy z mala na spacerze ale wieczorem juz zatesknilam za Filipem wiec 5 min temu wrocilysmy....

niby czuje sie lepiej ale blizej mi do dna niz do gory... tak bywa....

Blanca - jak dieta? ja dzisiaj zaczelam - cel nie tak duzy bo 5-7kg :)
pewnie przy calym zamieszaniu nie masz nawet czasu o tym myslec - zycze zdrowka.
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja już zdrowa - do jutra antybiotyk , na szczęście dziewczynki się nie zaraziły. Od wczoraj sama - narzeczony wyjechał slużbowo wróci w połowie tygodnia :( dużo roboty a jedna para rąk.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś jest w tym stwierdzeniu o kumulacji... Mój mąż utknął z meblami w Gdyni, w związku z kręceniem "Czarnego czwartku", ale nie raczył do mnie zadzwonić że będzie później. Tak więc dwie godziny przed imprezą musiałam sama dokończyć sprzątanie, nakarmić małą, zrobić coś ze swoim wyglądem... Dla niego zostało odkurzanie, a tak się z tym grzebał, że mnie szlag trafił, na niego, na teściową, na całą tą wymuszoną sytuację, więc się zabrałam i wyszłam. Swoje zrobiłam i nie zamierzałam się bawić w gospodynię, nieszczerze uśmiechać i usługiwać, jeszcze bym chlapnęła teściowej prosto w twarz coś niemiłego. Może i wyszło nieeleganco, ale za równie nieeleganckie uważam zwalanie się w 5 osób na imprezę rodzinie z małym dzieckiem :/ Tym bardziej, że wszyscy wiedzieli że przez cały miesiąc miałam bardzo dużo pracy, robota po godzinach również w nocy i może chciałabym mieć wolny weekend i odpocząć.
Może nowy miesiąc będzie lepszy...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow, miałaś odwagę!
"rz" - to długa historia

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brawo Gosia !!!
Faceci czesto nie maja pojecia ile rzeczy jest do zrobienia w domu, a przeciez skoro my "siedzimy" caly dzien w domu to przeciez to jest nasza robota. Przeciez pranie sie samo robi.. itp
no a jak dochodzi praca...
ech - zaczynamy nowy miesiac, niestety ze stara pogoda za oknem... a w weekend bylo tak ladnie
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosia bardzo dobrze, może więcej Ci się tak nie wpakują.

U nas też mąż twierdzi, że "siedzę" w domu, jak on raz został z małą to tyle zrobił, ok ale ile można być na pełnych obrotach? jakbym zostawała z nią raz w miesiącu to też bym się tak spinała. Ja twierdze, że on ma odskocznie w postaci pracy - nie mówię, że tam odpoczywa, ale odrywa się od pieluch, płaczu itp...przydałoby mi się ;)
Szkoda tylko, że jak ja wrócę do pracy zmieni się pewnie tylko ilość mojego czasu na sprzątanie....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Błażej ma obustronne zapalenie oskrzeli. Dostał antybiotyk :( Jest masakrycznie marudny przez gorączkę, ma biegunkę,kaszel kosmiczny, katar po pas, wymiotuje tuż po podaniu leków i ogólnie jest boskooooo :/ Ledwo zipię, przez ostatnie 3 doby spałam może ze 4 godziny

Agsss - trwam w 1 fazie, ale tak rewelacyjnych wyników jak za pierwszym razem nie mam. 3,5 kg na razie musi mnie zadowolić, ale zaraz na dwójke wskoczę może coś przyspieszę

pozdrawiam
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
blanca współczuję Tobie, trzymaj się.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blanca - trzymaj sie ...
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzymam kciuki blanka niech Błażejek szybko wraca do zdrowia!!!





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze, co za noc - przenosilam sie z jednego (Filip) do drugiego (Natka) lozka - mlodej zaczyna sie puszczac nos i pokasluje :(
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jem śniadanie, patrze a tu mi pełznie moja mała! nareszcie! :)))))
sturlała się z dywanu na podłogę i na śliskim jej się udało :) a ja kurcze specjalnie jej dywan sprawiłam, taki mięciutki....wyrodna matka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie zadzwoniłam umówić się na kolejną wizytę do neurologa w AM, dzwonię, odbiera babka i mówi, że to poradnia jakaś tam i mam dzwonić na neurologię, mówię, że mam ten numer podany, że to na neurologię...a ona: to jest stary numer, z zeszłego miesiąca teraz jest inny.... :)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgocha, ja jeszcze kładłam małej koc na dywanie, żeby po czystszym chodziła ;) A ona najchętniej na wykładzinę wychodzi, bo tam łapie przyczepność.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:( młoda z popołudniowej drzemki obudziła się z gorączką 38,5, w poradni dzieci choryk nie ma miejsc, dopiero po 19-tej na dyżur w przychodni mogę się zjawić :( koszmar!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Próbujesz podawać środki przeciwbólowe?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosia, dobrze zrobiłaś. W chwilach wkurzenia - pieprzyć asertywność. Nasze zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie jest najważniejsze.

Blanca, trzymaj się kobieto.

U nas niewesoło. Dzisiaj zrobiliśmy USG i wyszedł refluks jak malowany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i po wizycie, mamy lekką infekcję gardła z wysoką gorączka, może się okazać zwykłą trzydniówką lub coś groźniejszego się wykluje :( Czekamy i obserwujemy do piątku i podajemy leki na zbicie gorączki i syropek na kaszel.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas przy przeziębieniu lekarka pozwoliła podawać Viburcol, gdyby mała była bardzo niespokojna i marudna. Daliśmy dwa razy na noc.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze - kolejna fala przeziebienia ?
u nas tez walka
mlodej leci z nosa plus pojawil sie szczekajacy kaszel :(

image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakaś fala musi być. My właśnie "wychodzimy" z wirusowego zapalenia gardła. Obyło się bez antybiotyków, ale pierwszy raz młoda miała gorączkę 39 stopni. W sobotę pędem jechaliśmy do slynnego Andrzeja Marka. To była nasza pierwsza wizyta u niego i jestem ukontentowana. Przy okazji porozmawialiśmy o alergiach, zastosowałam się do jego rad i małej schodzą ostatnie kropki, nawet moje problemy się załagodziły.
"rz" - to długa historia

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
U nas ciut lepiej :) ale ogólnie panuje epidemia zapalenia płuc w pomorskim więc kaszlaczków koniecznie oklepujcie!!
Zdrówka dla maluszków
Agsss -od dziś 2 faza :) Ostatecznie skończyło sie na -4,3kg. Nieźle, co? Pochwalcie mnie dziołchy :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wielkie gratulacje :) kurcze - dodajesz mi sily Blanca. Jak schudne 3.5 na pierwszej fazie to bede szczesliwa :)

Ja od poniedzialku na 1 fazie - narazie nie widze zbytnio efektow z wyjatkiem tego ze godzina po jedzeniu jestem znowu wilczo glodna i ssie mnie do slodkiego - niezle rozregulowalam organizm ! Chociaz to dopiero 3 dzien wiec nie ma co spodziewac sie od razu o 1 rozmiar mniejszych ciuchow :)

zaraz jade do Tesco na zakupy - koncza sie pampki, kaszki, woda, mleko... i przy okazji kupie jakies rzeczy ktore moge teraz jest.

Blanca jakies ulubione przepisy? bo kolacja to u nas zazwyczaj teraz bedzie ryba z salatka a lunch to omlet albo salatka

ale ssie... ide po kostke gorzkiej czekolady !
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss - to przykładowo co jadłam:
śniadania :
- wiejski light z pomidorkiem (papryczką), szczypiorkiem, rzodkiewką
-parówka z wody + warzywko
-omlet
-jajecznica

obiady:
-pierś z grilla
-udko gotowane
-ryba z piekarnika
* do tego gotowane np. brokuły+surówka
kolacje:
-sałatki
-mozarella z pomidorem i bazylią
-rybka z puszki
-kotleciki z martadeli z plastrem żółtego sera i pomidorem
- zawijaski ser+sałata+wędlina+np pasek papryki lub ogórek kisz

przekąski (drugie śniadania i podwieczorek):
-jogurt naturalny (bez cukru ;) ) z np. płatkami migdałowymi, wiórkami kokosowymi, z aromatem migdałowym - mniam, mniam
-migdały 15 szt
-pistacje-30szt

to tak w skrócie ;)
POWODZENIA!!! - ja też na początku często podchodziłam do lodówki i ogólnie szukałam wciąż żarcia
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ładny wynik Blanca, ja nie mam samozaparcia do diet więc podziwiam takie osoby. Osobiście mogę ograniczyć słodycze, jeść więcej warzyw, ale specjalnie gotować i się pilnować to nie dla mnie ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blanca fajnie masz... Respect!
Mnie się ostatnio słodkie trzyma i nie chce puścić. :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polecam "dietę bezkrowią" ;-)
"rz" - to długa historia

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dieta bezkrowia (jeżeli dobrze ją rozumiem - matki karmiącej alergika?)to murowany efekt jojo ;) jestem po :D a przy okazji łudząco przypomina kopenhaską ;) zbierałam się do diety, już kilka podejść i jakoś nie mogę.... :/
My po wizycie kontrolnej, mała waży 8,5 kg :)
Co mnie zdziwiło: następne szczepienie po roczku, na moje pytanie czy jakaś wizyta kontrolna po drodze będzie usłyszałam,że nie bo to tylko 3,5 miesiąca :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bezkrowia jako bez miesa spoko - nie pamietam kiedy robilam mieso w domu, czasami jakas wedlina sie przewinie...
ale bez mleka do kawy... coz, nie dam rady
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgocha, ja się nie zgodzę, że przypomina kopenhaską, bo po pierwsze na kopenhaskiej bym chyba umarła z głodu, no i krowie produkty zastąpiłam kozimi, sojowymi, owczymi, mlekiem ryżowym itp. Co do jo-jo to się nie wypowiem, ale dla tego efektu to mogę na niej zostać do końca życia :)

Z pozytywów to jeszcze tyle, że podobno nawet do wędln drobiowych wstrzykują białko krowie dla koloru i smaku, więc często piękę mięso drobiowe w rękawie. Na ciepło jest na obiad na zimno - na kanapki i strasznie nam to zasmakowało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po prostu musiałam być na mojej "krowiej" bez wędlin i produktów sojowych, owczych, kozich - wieczny głód - stąd moje skojarzenie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgocha, nasza lekarka powiedziała, że są bardzo długie przerwy między szczepieniami więc ona jak najbardziej zaprasza w międzyczasie, oczywiście najlepiej ze zdrowym dzieckiem :) Wiadomo, że rodzica może coś niepokoić, można mieć pytania, może po prostu chcieć zważyć i zmierzyć dziecko i upewnić się że maluch się poprawnie rozwija. No ale przecież ogólne pojęcie jest takie, że do lekarza chodzi się jak się jest chorym, nie na kontrolę :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
katar, kaszel i zabki - kombinacja z piekla rodem .....
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o matko Agss współczuję
Co do wagi to u mnie na razie bez zmian tzn miałam to szczęście że waże mniej niż przed ciążą ale zaczęłam brać hormony wiec pewnie podtyję byłam u ginekologa i polecił mi pierscień nuvaring , który uwalania hormony jak plaster tyle ze jest niewidoczny zakłada sie go na 3 tyg i spokój na razie czuje się ok hehe
Dziś mam relax idę do fryzjera bo nie moge na siebie patrzeć ...zmieniem kolor znowu na blond balejaż bo mój mąż woli blondynki hehe
Ja z moim maluszkiem mam przychodzić raz w miesiącu na kontrolę wagi ale coś zaniedbałam i nie byłam juz dawno hehe





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie ja bym chętnie poszła w międzyczasie na jakąś kontrolę, jestem zdziwiona, że lekarka wyraźnie mi powiedziała, że 3,5 miesiąca to tak mało czasu i żadnej kontroli nie ma :/
Joanna26 jak wrażenia po szkoleniu sobotnim???
I jeszcze jedno: możecie mi napisać jak siadają dzieci? tzn klęczą na kolankach i opierają się na rączkach i co dalej? siadają tak na łydki? czy od razu na pupę???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja szczepie u mamy ale lekarza pierwszego kontaktu mam w przychodni we Wrzeszczu (do mamy za daleko) i lekarka choc wie ze leczy babcia to i tak kazala przychodzic co 1.5 miesiaca - ona chce rzucic okiem a ja moge sobie zwazyc mala - tak to okreslila

jestem po kawie, koncze sniadanie i juz mi troszke lepiej...

nie wiem jak mala saiada - to znaczy tak jakby na bok klapie na pupe ale nigdy sie nie przygladalam jak dokladnie - popatrze i napisze :)

Blanca - dzieki za podpowiedzi, jemy podobnie - z wyjatkiem ze ja bez miesa - wczoraj praktykowalam danie z ciecierzycy duszonej (z puszki) z cebulka, pieczarkami, czosnkiem i pomidorami (z puszki) - z przypraw duzo kminku i kolendry - niestety nie dostalam swiezej kolendry :(
niestety waga nadal stoi a mnie mega ssie na slodkie
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blanca - czy jadlas kapuste kiszona w 1 fazie?
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas waga:
Zosia 7,580 - super :-),
mama Zosi - za duuużooo.

Ale słodkie nadal mną rządzi.

Zębów na razie mamy tylko dwa, a tu zaraz 9 miesięcy stuknie...

Na refluks podaję polprazol, macie jakieś doświadczenia z tym specyfikiem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia ja się zapisałam na szkolenie z ratowania niemowlaka na 06.03 ;) hehe opowiem Mój mały sam nie siada jak spadnie na pupę bo wcześniej stał to siedzi chwilkę zębów brak nawet zalążków ale gryzie wszystko wiec może niedługo
Jeżeli chodzi o refluks to mój ma ale moczowy i bierze furagin na przemian z urotrimem, które toleruje dobrze pozdrawiam





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bigbeat - nie mam doświadczenia niestety w refluksach. A zębami się nie martw - im później wychodzą tym lepiej :)
Agsss- ja nie jadłam akurat chyba kiszonej kapuchy ale patrzyłam w przewodniku - MOŻNA jeść Tylko uważaj na marchewkę - jej nie wolno! ;)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za pocieszenie.

Macie może tę Waszą dietkę w wersji elektronicznej? ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki Blanca

my tez nie mamy nic wspolnego z refluksem, wiem tylko ze moj wujek mial i on pil wode Zuber plus leki ... tutaj nie pomoge

jak masz jakies konkretne pytania to daj na priva, w sobote bede u mamy to sie podpytam :)

Blanca podawala juz tego linka:
http://southbeach.c10.pl/index.php

ja znalazlam jeszcze taki - fajne przepisy:
www.kobieta.pl/zdrowie/diety/zobacz/artykul/dieta-plaz-poludniowych-1/
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o refluks żołądkowy u dorosłych, wiem że trzeba jeść mało, więc częściej.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co Blanca - dieta na mnie nie dziala :(
Zwazylam sie dzisiaj i stoje z waga :(
nie dosc ze noc nie przespana to jeszcze to...
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss - a który to dzień? Spróbuj zjeść ostatni posiłek o 18 a potem do momentu położenia się spać wypić jeszcze 1 litr wody minerallnej. Powinnaś rano zauważyć różnice na wadze ;) o ile nie grzeszysz :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy wasze dzieciaczki też takie ruchliwe? Moja Lenka to nawet 3 sekund spokojnie nie poleży, zmiana pieluchy, ubieranie to wyższa szkoła jazdy :) Co ja się muszę nakombinować, szukać czegoś co ją zainteresuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ruchliwe i wymuszajace jak cos chca - mloda nie usiedzi w spokoju 2 minut, wszedzie jej pelno, wszystko musi widziec, wszystko dotknac, wszedzie wlezc.... a jak poczuje ze jest bez peluchy to od razu probuje zwiac zeby nowej nie dostac :)

Blanca - jedyne oszustwo to kawa z mlekiem. Dzisiaj 5 dzien wiec liczylam choc na pol kilo w dol :( nic, moze jutro bedzie lepiej. Dzisiaj ide bardziej w warzywa. Z ta 18 moze byc trudno, staram sie nie jesc po 19, sprobuje dzisiaj z tym litrem wody
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kawa z mlekiem żadne oszustwo...no chyba, że mleko 3,2% Ja pijałam na początku jedna kawę a potem już tradycyjnie dwie ;)
wytrwałości życzę!!! a ile kg masz do zrzucenia?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja ruchliwa jak na nią, tzn pełza od niedawna ale jeszcze nie tak zacięcie po całym mieszkaniu, pokazała, że może i woli dalej wrzeszczeć...zmiana pieluchy to już wyższa szkoła jazdy...dzisiaj dodatkowo puściła taki strumień, że zalała pieluszkę, ceratkę swoje ciuszki, moje spodnie i jeszcze dywan :) było super.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kawa z 2%, pewnie na czas diety moglabym chudsze..
w sumie 5-6kg do wagi sprzed obu ciaz, z tym ze przedtem bylo wiecej miesni a teraz jest tluszcz, ale jak schudne te 5-6kg to bedzie super :)
udalo mi sie zjesc kolacje przed 7, polozyc dzieci, i teraz siedze nad 2 szklanka wody :)
jutro tatus wraca wiec nareszcie odespie...
apropo, wczoraj odstawilam cycka i dzisiaj pierwszy raz zalozylam normalny, koronkowy stanik - znowu poczulam sie jak kobieta. Aczkolwiek cos mi sie zrobilo pelno wiec nie wiem czy w nocy malej na chwilke nie przystawie... ale tylko jakby plakala
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Zosia nie lubi spokojnie siedzieć i obserwować. W czasie przewijania wije się jak piskorz a rękami macha jak śmigłami więc wszystko z przewijaka musiałam pozdejmować, bo zaraz było w buzi albo na podłodze, albo w oku, nosie, albo latało w powietrzu...

Dzięki za podanie stronek, może się zmobilizuję do jakiegoś odchudzania, znowu...

Agss, może u Ciebie dieta za bardzo nie działa bo jakoś bardzo nie odbiega od Twojego codziennego żywienia? Albo organizm się chwilowo broni przed utratą wagi? Nie martw się, na pewno w końcu się podda! Nie daj się. :-)
Polecam ze swojej strony dietę proteinową Dukana. Tyle, że tam się wcina sporo mięsa, jaj i owoców morza...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze..
na pewno ograniczylam te bounciaki do kawy i wieczorka czekolade, pieczywo, makaron, ryz, kasze - jakis efekt musi to przyniesc, nawet jezeli wolniejszy to moze na dluzej zostanie :)

z naszych nowych osiagniec to nauczylam Natke:
- baran buc
- taka duza

i uwielbia jak sie jej jezdzi chusteczka po twarzy (szczegolnie nawilzona), wystawia wtedy tak fajnie jezyk
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widze że czerwcowe maluszki to ruchliwe są a już myślałam że mój ma adhd zmiana pieluszki masakra wyjście na dwór też nic go nie interesuje wszędzie chce być jest ciekawy wszystkiego ale już mi ulżyło że nie tylko on hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
noc w stylu nieciekawym - mala obudzila sie o 2, udalo mi sie ja uspic do 3, znowu wtala i znowu uspilam, o 4 jak sie obudzila to dalam jej mleko ale to nic nie dalo, wyla przez 2 godziny, dalam viburcol, nosilam na rekach, nucilam kolysanki, glaskalam - nic nie pomoglo, zasnela kolo 6 a o 6 obudzil sie Filip, teraz usypialam mlodego... i jak zasnelismy przed 7 to po 7 obudzil nas tatus zeby pochwalic sie ze juz jedzie do nas !!! Myslalam ze zabije bo teraz juz 2 pary oczu patrzyly na mnie z wyczekiwaniem - mama bawimy sie !!!

Rozlozylam Filipowi kolejke ale Natasza mu zabiera tory wiec sie znowu tluka! jedyna dobra rzecz ze waga spadla !! hurra, wprawdzie tylko pol kg ale ruszyla..

a moj sposob na zmiane Nataszy pieluchy to wlasnie ta mokra chusteczka
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój sposób na zmianę pieluszki to śpiewanie lub mówienie wierszyków.

Dzisiaj tylko 4 pobudki w nocy a ostatecznie Zosia wstała o 5:40. Fantastycznie.
Refluks nadal nas męczy, zauważyłam, że jest coraz gorzej. No nic, podaję dalej leki i czekam na poprawę.

Agsss gratuluję spadku.

No i miłej soboty wszystkim życzę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss - brawo!!!! mówiłam, że ruszy waga :D
bigbeat - a Wy już po przeprowadzce? Daleko masz do szkoły...tzn pracy?

Ja na Błażej znalazłam sposób jesli chodzi o zmianę pieluchy. No może nie jest to zbytnio polecany sposób hehe ale skuteczny. Włączam mu TV na kanał BAbyFirst - rewelacja - wpatrzony jak sroka w gnat ani drgnie :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Blanca, tak, daleko mam - z Jasienia do Wrzeszcza się bujam, a wiadomo jak z rana to wygląda... Czasem dojazd zajmuje 50 minut.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wróciłam właśnie ze szkolenie ratowania niemowląt w razie zadławienia lub w razie utraty przytomności trochę było przerazające ale sporo się nauczyłam i jakby co nie spanikuje i wiem co robić he także dziewczyny polecam :)





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To i ja się dołączę do grona mam dzieci bardzo aktywnych ;-) Zastanawiam się czasem, ile Hania "robi" dziennie kilometrów i skąd bierze tyle energii. Na przewijaku mam kilka zabawek i Hania sobie wybiera co chce do oglądania i zabawy. Mam jeszcze poświąteczną gwiazdkę zmieniająca kolor, w przypadku zmiany ubranka czy kupki jest to moja tajna broń. Ostatnio pobudki mamy o 7 rano a nie o 9, ale zasypianie nocne o tej samej porze, czyli około 23, a jak dobrze pójdzie to o 22.30. Jestem wykończona, a w pracy wcale nie lżej jak się zapowiadało, tylko jeszcze gorzej :/
Naszym odkryciem są misiowe jogurciki, kupiłam w promocji w REALu, więc opadła mi szczęka jak zobaczyłam cenę w AKPOLu. Mała potrafi zjeść cały jogurcik, 100g!
Jeśli chodzi o szkolenie z pierwszej pomocy, miałam przyjemność uczestniczyć w ogólnym szkoleniu, również dotyczącym niemowląt. Aż mi się zimno zrobiło, jak zobaczyłam fantoma niemowlaka, brrr...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Misiowe jogurciki są fantastyczne, my już od miesiaca podajemy a mała wcina tak że jej się uszy trzęsą :) Dzisiaj obydwie pobudkę zrobiły o 6:30 -yo był długi dzień ale naszczęście już się skończył - dziewczyny śpią!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj maly tez strasznie ruchliwy.biega po salonie,staje nawet przy szkladych drzeiach od komody a jak nikt nie widzi to wejdzie po dwóch schodach do aneksu - ehhh ciezko za nim nadazyc.ja od srody sama mu gotuje obiadki i owoce bo to paskudne uczulenie nie chce zejsc.jest juz troszke bledsze ale dalej niewiem od czego.lekarka mowila,ze to moze byc banan lub jablko ;/ myslicie,ze mozna podsodzic mleko modyfikowane aby maluch je zaczal pic??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monisia84 - może trochę kaszki smakowej? zazwyczaj mają cukier. Moja mała wcina kaszkę owocową aż się uszy trzęsą - ale ona tylko łyżeczką, do mleka nie da rady, ale może u Ciebie pomoże. Tylko nie wiem czy dobrze tak przyzwyczaić malucha do słodkiego :/ u nas jak bylo np. dużo owoców mała odrzucała warzywa, musiałam dodawać jabłko do wszystkiego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monisiu, nie pamiętam jakie mleczko podajesz, ale może lepiej spróbować innego mleka niż dosładzać, żeby nie było buntu jak podasz bez dosładzania. Podobno NAN smakuje dzieciom bo jest słodki. My podajemy NAN i Hania chętnie pije.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja juz probowalam dawac bebilon pepti,hippa i nan i nic ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może to bunt na butle? u nas czasami jest taki :/ wtedy wchodzi tylko łyżeczką.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monisia - a może faktycznie butla/kształt smoczka nie pasuje? a mleko to sprawa drugorzędna. Błażej pije bebiko 2 (taki niebieski karton - z kaszkami) i bardzo mu smakuje
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz zmienilam butle na TT a lyzeczka tez niechce ;/ Nam tez zostalo bebiko do wyprobowania ale niechce wydawac kasy na darmo jesli okaze sie iz mu tez nie zasmakuje.ile kaszki zajadaja Wasze maluszki na kolacje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaszka to nasz wróg ;-) Hania albo wcale nie chce albo zjada kilka łyżeczek ciamkając jak przy mordoklejkach, a potem wymiotuje. Jak zrobię rzadszą niż w przepisie, to trudno podać z łyżeczki a efekt jest jak powyżej... Kupiliśmy teraz gotową kaszkę do picia, zobaczymy. Wieczorem, jak pisałam wcześniej, podajemy jogurcik (zjada prawie 100g).

Ja dorzucę inne pytanie. Czy Wasze maluchy piją mleczko na leżąco czy na siedząco?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem czy pamietacie ale z mloda tez mielismy cyrk zeby pila z butli - mojego mleka sciagnietego tez nie chciala... dopiero kupowalam rozne butle i w koncu zaakceptowala TT, ale dziewczynki mojej kolezanki tez jej taki cyrk zrobily i mialy swoje ulubione butle i zadna nie wybrala TT.

kaszka - mloda dostaje 2 razy dziennie - na sniadanie - je lyzeczka, 3.5 kopiastaj lyzki, w nocy z butli tez 3.5 kopiastej lyzki - nasza miarka jest zakretka do butelki aventu i nie musze lyzkami sypac i rozsypywac.

mleczko 2 razy dziennie - wieczorem do spania, i mloda jest w pozycji jak do cycka, i nad ranem - tutaj na lezaco dostaje. kilka razy ciagu dnia jak chcialam jej dac mleko na siedzaco to sie wiercila tak dlugo az byla w pozycji jak do cycka :)

jutro wazenie po weekendzie :) ale coraz mniej mnie ssie i coraz latwiej jest mi przygotowywac posilki :)
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy 3 posiłki mleczne: rano mleko w foteliku samochodowym, tym dla niemowląt - na pół siedząco :) po południu kaszka 150ml mleka +22g kaszki -200g gotowej kaszki w foteliku do karmienia na siedząco łyżeczką i na noc mleko - tu najczęściej przez sen całkiem na płasko. Mała nie lubi jeść u kogoś na kolanach, musi albo leżeć albo siedzieć w jakimś foteliku.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas starsza bez problemu jadła moje mleko i sztuczne z butli TT ale za to z młodszą mieliśmy cyrki, nie chciała wogóle jadać z butli TT, płakała krzyczała. Próbowaliśmy wszystkiego - sprawdziłą się butelka chicco z gumowym smoczkiem, takim żółtym. Jak już się nauczyła z tego jadać to teraz herbatkę pije z silikonowego TT a mleko z gumowego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy wasze dzieci też ciągną was za włosy? moja strasznie szarpie :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czasami zastanawiam sie czy maly nie zostanie fryzjerem tak ciagnie i grzebie we wlosach :) niedlugo ide z malym do lekarzki bo od 2 dni niechce nic jesc procz piersi ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, włosy to najlepsza zabawka... Co gorsza po ich wyrywaniu rodzicom mała próbuje je zjeść :/
Monisiu, może problemy z jedzeniem są spowodowane ząbkowaniem? U nas przy ząbkach apetyt zmalał, ale pierś – zawsze chętnie.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas jak wychodził ząbek mała też gorzej jadła, lepiej tylko metalową łyżeczką - zimne.
A wczoraj i dzisiaj mała nie chciała wcinać wieczornej butli wcale :/ odpychała rączkami, okazało się że chce ją sama trzymać, jak jej daliśmy wciągnęła mleko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, czy Wasze dzieciaczki piją z kubków niekapków albo kapków? Moja tak trochę z kapka NUK, ale kupiłam specjalnie taką butelkę treningową MAM i musiałam na nią smoczek nałożyć, bo z oryginalnym ustnikiem strasznie mocno trzeba zasysać (próbowałam).
Na niektórych kubeczkach jest napis "od 6 mies", czy to realne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hania ma dwa niekapki, z Canpol LOVI i AVENTu. LOVI jest 6m+, AVENT chyba 3m+. W LOVI jest regulacja siły ssania. Próbowałam podawac mleko kilka razy w różnych odstępach czasu i smoczek jednak wygrywa. Wydaje mi się, że w AVENcie Hani nie pasuje kształt ustnika, a w LOVI nawet przy maksymalnej sile ssania za słabo leci. Poza tym, Hania chce pić na leżąco, więc niekapek i tak nie ma sensu, skoro muszę jej trzymać butelkę. W ulotce LOVI widziałam też inne rodzaje niekapków i kubków treningowych, może są modele dla starszych niemoląt.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podobno to nie zabki ;/ bylismy u lekarki,zapisala nam zelazo i mowila,ze powienien miec lepszy apetyt i prosila abysmy pod koniec tyg przyszli jeszcze raz.chyba znalazlam sposob na to aby maly nie budzil sie co chwile wieczorem.dalam mu wczoraj sinlac z kaszka mleczno ryzowa i maly spal do 00.30 -zobaczymy jak dzis bedzie wieczorem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mój mały ma dobry apetyt a zebów nadal brak mały jak widzi ze jem to mlaszcze i prosi zeby mu dac he od wczoraj mówi mama tzn mamamaaamaaaa nareszcie jais postep a co do niekapka to masakramam tego TT i zmieniłam smoczek na zwykły bo z tamtego leci jak z kranu mały czasem trzyma sam ale głównie ja
Co do wybudzeń w nocy to budzi sie jak wyczuje ze nie ma smoka w buzi masakra a i wracam do spania w spiworku bo mały ostatnio pół nocy na kołdrze spał wiec co chwila jak cos mu sie przysni musze latac i sprawdzac czy sie nie odkrył...





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a u nas Filip od wczoraj goraczka 39 i kaszel - przywlokl jakiegos wirusa do domu, teraz czekam czy mala zlapie...

mloda od tygodnia budzi sie kolo 3-4 w nocy i mysli ze to rano, udaje sie ja jakos stlamsic ale max do 6.30, jak dodam do tego pobudki do Filipa ktory kaszle i trzeba sprawdzac temp. czy znowu nie bije w sufit to wychodzi mi troszku malo snu :(

waga znowu od niedzieli stoi...
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przed chwilą wcięło mój wpis :/
Niekapek u nas się nie sprawdza, mała trzyma butlę sama ale tylko na leżąco, w pionie nie wyczaiła jeszcze, że trzeba wyżej podnieść. Wstaje max o 6.30 :( a ja tak tęsknie za jej spaniem do 7.30...kiedyś obie zaspałyśmy do 9...ehhh to były czasy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, ja narzekam na spanie...a tu mi się beztroskie życie skończyło :( siedzę i piszę a mała z dywanu z zabawkami zapełzła do kuchni i przewróciła na siebie krzesło na plecki i szyje.....ryk :( U nas to pierwszy "wypadek", po wzięciu na ręce po chwili przestała płakać to chyba nie muszę z nią lecieć do lekarza?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgocha85 spokojnie nic się nie stało, przed Tobą jeszcze sporo różnych "wypadków". Nie da się tego uniknąć, moja Anielka jak zaczynała chodzić to co chwila jakiś guz czy siniol nabity.
Ja dzisiaj jestem w szoku- Lenka poszła po 19-tej spac i obuziła się dopiero po 7 rano. Cudowna noc, raz tylko Anielka mnie zawołała. :)
Oby takich nocy więcej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgocha, obserwuj czy nie ma jakichś podejrzanych objawów, ale nie musisz lecieć do lekarza jeśli nic sie nie dzieje :) U nas też już było parę obtarć i siniaków, na szczęście niegroźnych. Mała powoli się uczy że przedmioty są twarde. Obserwuje też nasze reakcje, czy się użalamy nad nią czy nie i jak się nie użalamy albo odwrócimy jej uwagę, to przestaje płakać. Polecam bramkę w drzwiach, jeśli masz możliwość zamontować. My mamy własnej roboty, bo mężowi nie podobały się gotowe ze szczebelkami, w dodatku na zasadzie rozporowej, czyli możliwe że dziecko się oprze i wypchnie bramkę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uff, mala na spacerze a Filip nareszcie przysnal - nadal ma goraczke ale nie bede go budzic zeby zmierzyc, az tak rozpalony nie jest... mam 5 min zeby cos zjesc i napic sie kawy...

Malgocha - jezeli mala nie ma goraczki, nie wymiotuje a na rekach sie uspokoila to wszystko powinno byc ok. Oczywiscie tak jak napisala Gosia, po prostu ja obserwuj..ale bez paniki

czas "wypadkow" przed nami - guzy, podrapania, upadki, sciagniecia rzeczy na siebie - dlatego tak wazne jest zeby przejsc sie po mieszkaniu i sprawdzic co moze "zainteresowac" malucha. Mloda np ostatnio pokochala kontakty - oczywiscie wszystkie zabezpieczone ale i tak podchodze i tlumacze ze nie wolno, ze to be... szafki w kuchni, szuflady... to wszystko przed nami :)

my ogolnie wyznajemy zasade zeby dziecku nie zabraniac (np zostawic 1 szuflade w kuchni w ktorej moze sobie grzebac (garnki i patelnie - najwyzej przytrzasnie sobie palce) a nie bedzie kombinowac jak sie tam dostac albo czekac na otwarte drzwi czy bramke. Jedno z ulubionych zajec mlodej to zrzucanie wszystkiego z polki w kuchi, podciaga sie do stania i ze smiechem zrzuca, oproznilam polke i wylozylam tam z 20 butelek z woda (0.5l) - mloda jest w niebie, jak wszystkie wyrzuci to pozniej je goni po kuchni
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pół dnia nosiłam młodą na rękach - leczyłam poczucie winy. Nic jej nie jest, nie wymiotuje, nie mdleje :) uff...chrzest już za mną ;)
Ciekawe co będzie jak zacznie raczkować - bo to na razie było pełzanie :D Niestety mamy duży pokój z aneksem kuchennym więc cały plac zabaw w jednym miejscu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja usunęłam z pokoju fotel na kółkach, bo Hania lubiła grzebać przy kółkach i włazić mi pod nogi "bo trzeba być obok mamy". W dodatku przed oczami stanęła mi wizja, że chwyta za dźwignię i siedzenie spada jej na głowę, co gorsza w momencie kiedy ktoś na nim siedzi.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz zaczelam sie zastanawiac czy mamy nowy watek?

powoli wychodzimy z chorobska, Filip po 2 dniach goraczki nadal kaszle ale sytuacja jest juz opanowana.

Blanca jak tam dieta? U mnie narazie troche ponad 2 kg ale i tak sie ciesze :)

Milego weekendu zycze
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss - juz prawie 2 tyg drugiej fazy i stoję w miejscu :/ W sumie dobrze, że nie skoczyło w górę po wprowadzeniu węgli...ale lekko zawiedziona jestem ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam mamusie. Czy używacie krzesełek do karmienia, a jeśli tak, to jakich rodzajów i firm i jakie widzicie plusy i minusy? Gdzie kupowałyście swoje krzesełka? Ja myślałam nad plastikowym: składanym, albo takim z kórego potem można zrobić krzesełko ze stolikiem.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gosia - my mamy takie :) kupowałam u tego sprzedawcy i odbierałam w Koleczkowie. Sprawdza sie u nas.

http://allegro.pl/item945214662_max_wyposazenie_krzeselko_do_karmienia_skladane.html

Dla Kuby wcześniej miałam takie drewniane rozkładane na stolik i krzesełko ale niespecjalnie korzystaliśmy z tej rozkładanej opcji - za to na pewno jest solidne, bo Kuba używa go do dziś ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam takie:
http://allegro.pl/item949730661_krzeselko_do_karmienia_super_wyposazenie_najtanie.html jestem bardzo zadowolona, często jestem u rodziców więc kupili sobie takie samo :)
stabilne i się składa ładnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy podobne to tego co ma Blanca (firma new baby) - zostalo po Filipie - sprawdzilo sie i przy Filipie i teraz przy Nataszy,
plastikowe bo czesto jest myte :)

Blanca - ja tez mam wrazenie ze jak kiedys robilam ta diete to jakos szybciej chudlam, dzisiaj w ramach prostestu zamiast kolacji zrobilam sobie kieliszek truskawkowej margerity - przestalam karmic i weszlam na diete i nawet sie nie bylo kiedy napic z kolezankami... :( od jutra jestem znowu grzeczna :) w pierwszej fazie chyba najbardziej brakuje mi ryzu i jablek :)
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też mam takie krzesełko jak blanka tylko jakieś innej firmy ale takie same i trochę miejsca zajmuje wolałabym mniejsze.
Mój mały ostatnio obraził się na butle coś słabo je a od 5 dni oficjalnie raczkuje hehe już nie pełza





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ładne i funkcjonalne te krzesełka, właśnie o czymś takim myślałam. Chyba kupimy składane, bez stolika. Szkoda że w "zwykłych" sklepach ceny wyższe o 100zł niż w internecie, bo wolę obejrzeć i kupić na miejscu...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my mamy drewiane krzeselko po mnie :) a my juz wchodzimy po schodach i zaczynamy chodzic przy meblach i scianach :) jest tak ruchwliwy ,ze nie moge go z oka spuscic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam podobne krzesełko jak Blanca, tyle że chicco.
Jest super.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do opisu mojego krzesełka muszę dodać, że blat i ten trzpień się zdejmuje, na razie blatu nie używam, po karmieniu składam krzesełko i nie zajmuje dużo miejsca.
U nas też bunt butelkowy :/ wieczorem muszę podawać łyżeczką kaszkę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Małgosia!!! widziałam twój wątek fotelikowy też myślę o tym foteliku tylko zastanawia mnie jedno bo jest do 25 kg czy kilku letnie dziecko będzie siedziało tyłem z tymi podwiniętymi nogami na oparciu a jak będzie miało 6 lat to też bo do 25 kilo to chyba coś 6-7 lat piszą może można potem zamontować go przodem hmm jeszcze myślę o maxi cosi tobi ale testy szwedzkie wykazujące że w ciągu 2 lat zginęło u nich w kraju "tylko"2 dzieci w wieku 0-6 lat, których rodzice zamontowali fotelik tyłem to jest przekonujące...





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny pomocy - od ponad tygodnia mloda budzi mi sie kolo 2 w nocy i chce sie bawic albo marudzi. Walcze z nia tak do 4:
- czasami po prostu odkladam co 2 minuty w lozeczku i mowie ze ma spac a ona wstaje i drze sie,
- albo biore je do siebie do lozka i tlamsze (coraz rzadziej bo jednak chce zeby nauczyla sie spac u siebie, poza tm kiedys przeniesienie jej do mojego lozka pomagalo i od razu zasypiala a teraz nic z tego)

ogolnie jestem coraz bardziej zmeczona, juz mialam ladnie wypracowany schemat ze mloda kolo 4.30 - 5 dostawala butle i spala do 6-7 a teraz przez te pobudki w nocy zdarza mi sie szybciej dac jej butle i boje sie ze ona wymusi dodatkowe karmienie w nocy czyli wrocimy do dwoch,
Poza tym dzisiaj zlapalam sie ze zaczynam byc na nia wsciekla a jak tu byc agresywnym do takiego malucha ktory przeciez nie moze sie bronic. Zaczynam wariowac. Dzisiaj mloda tak sie darla ze oudzila Filipa ktory tez sie wybudzil i kazde z nas musialo usypiac dziecko w innym pokoju - zegnaj przespana noco :(

Macie jakies pomysly?
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znajomi mają trochę starszą dzidzię od Hani i mieli podobny problem, ale niestety nie znaleźli sposobu. My robimy tak, że jeśli Hania nie chce spać i cycek nie działa (a teraz to już raczej uspokajacz i usypiacz, bo mleka coraz mniej), wygaszamy i wyciszamy wszystko i mąż się kładzie z Hanią. Ja muszę wyjść z pokoju, bo Hania idzie do mnie jak mnie widzi.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agsss nie jesteś sama , u nas zaczyna się to samo. Od zeszłego tygodnia Lenka też w nocy się wybudza. Kładziemy ją spać tak około 19:30-20:00 i zdarzały się nocki całe przespane. Teraz codziennie około 1:00 - 2:00 w nocy pobudka, dostaje mleko i ze 30 min jest cisza a potem stoi w łóżeczku i nawołuje po swojemu jak nikt nie reaguje i do niej nie przychodzi zaczyna sie drzeć ( też mi potrfi wybudzić starsza :(. ) Ja wkładam jej do łózeczka jakąś zabawkę, pluszaka i czasami w miarę cicho się bawi Po około 2 godzinach daję jej wodę lub słabą herbatkę i zasypia ale przed 7 znowu jest na nogach. Nie wiem co sie dzieje i jaka może być tego przyczyna, może zaczną wkońcu wychodzić jej zęby, moze "szkoda czasu na sen i trzeba ciągle cwiczyć stanie na nogach". Tak mieliśmy ze starszą że budziłą sie w nocy i stawała przy szczebelkach, siadała i znów się podciagała tak ze godzinkę ćwiczyła :) Liczę na to że te pobudki szybko się skończą i będę mogła znowu normalnie pospać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to postarm sie do Was dolaczyc na dobre :)
Moj standardowo wstaje 1-2 razy na mleko/kasze i spi do max 6.30 :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maja też wstaje w nocy, chociaz odkąd po kąpaniu dostaje butlę a nie mleko- budzi sie tylko raz w nocy. Ja wiążę te jej wczesniejsze częste budzenie się w nocy właśnie z karmieniem piersią- miałam już za mało pokarmu i dlatego M była w nocy niespokojna- wraz z pierwszym karmieniem butelką mineły kilkukrotne pobudki.. takie moje spostrzeżenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy krzesełko z IKEA - zalecenie rehabilitantki ze względu na prawidłową pozycję, jaką ono wymusza. Bez bajerów, ale gdzieś przeczytałam opinię, że krzesełko to krzesełko, a nie zabawka czy prom kosmiczny ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj maly jak dostawal tylko piers na dobranoc to sie budzil co 2,3 h a od kiedy dostaje kasze przed kapiela i po spi do 24 lub tak jak dzis do 3.45.teraz juz wiem ,ze moje mleczko jest za cienkie aby mogl na nim przespac noc jak to bylo 4,5 msc temu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja zaprzeczę temu, że chodzi o mleko naturalne i jego kaloryczność ;) mała od dawna już jest na mleku modyfikowanym i od około miesiąca zaczęła się budzić w nocy :( już pisałam jak mnie rozpuściła spaniem od 20/21 do min. 7.30. Teraz jestem na nogach najpóźniej o 6 :( w nocy pomagało jej zasnąć dodatkowe karmienie ale nie mam siły na takie przestawienie dnia z nocą, musi się najeść wieczorem. Dawałam jej wodę do picia w nocy i teraz już zasypia na wodę a czasem na samego smoka. Wiążę to z zębami - dzisiaj zobaczyłam drugi ząb :) i dzisiejsza nocka była cała przespana więc może to to...zobaczymy jutro ;)
Joanna gdzie czytałaś, że fotelik maxi cosi mobi można też przodem ustawić??? bo właśnie się zastanawiałam czy tak się da.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ktoś tu jeszcze zagląda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaglądam, ale pracuję i nawet nie mam czasu nic napisać :( Wczoraj podaliśmy Hani kaszkę do picia, gotową, z Nestle – wypiła bez zastanowienia :) Pozdrawiam wszystkie mamusie. Mam nadzieję że na Waszych osiedlach widać wiosnę i można wygodnie spacerować.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez zagladam ale od 3 dni nie mam czasu sie podrapac - malo snu i przygotowania do imprezy tesciow - zamieszania jakby to byo conajmniej wesele na 150 osob
dzisiaj robilam
- sliwki suszone z migdalkiem zawijane w boczek
- szaszlyczki z kurzcaka satay z sosem orzechowym
- placuszki z kremem i lososiem - do skonczenie jutro
- koszyczki zapiekane z dynia i kozim serem
- curry z indyka
jeszcze duzo roboty przede mna

Poprzednia noc byla lepsza, mloda wprawdzie obudzila sie ale tylko nadawala w lozeczku bez wrzaskow a po godzinie zasnela. Natomiast ostatnia noc to klolejny koszmar - poszlam spac po polnocy bo pomagalam tesciowej, o 2 mloda zaczela plakac i zaspany maz zamiast tylko dac jej smoka przyniosl ja do nas do lozka - jak sie wybudzilam i zorientowalam gdzie jest mala bylo juz za pozno. Po odniesieniu jej do lozeczka byly 2 godziny wrzasku. Nic, moze dzisiaj bedzie lepiej
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę że wiosenna aura spowodowała iż mamuśki wychodzą na dłuzsze spacerki i przez to mają mniej czasu aby zaglądać na forum.
Nasze nocki różne - jedna ładnie przespana z jedną pobudką na mleko inna z wrzaskami i marudzeniami. Wczoraj ja padłam po 21-szej :) ale dwie pobudki były.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mojej małej chyba idą wszystkie zęby po kolei..... dwie nocki był spokój bo 2 ząb wyszedł a teraz od nowa... pobudka o 00:30 i potem co godzinę. Szlak mnie trafia.......byle do zęba ;)
Wiosna nareszcie :) co prawda przyszła dzień o tym jak kupiłam młodej nowy ciepły kombinezon....ale był z wyprzedaży za 10 zł więc wybaczam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam mamusie. Hania poczuła wiosnę i postanowiła dołączyć do grona dzieci zmieniających nawyki związane ze spaniem. Zasypia o 18-19 zamiast o 22-23 jak to miała w zwyczaju, pośpi 6 godzin, po czym chce jeść i się bawić. Po godzinie użerania się w końcu zasypia i śpi max do 6-7, ale potrafi zrobić pobudkę o 3-4 na butlę...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas (odpukać) ze spaniem wszystko ok! Błażej zasypia o 19 i śpi do 6.30 {w weekendy najczęściej do 5.30...no ale narzekać chyba nie mogę ;) } Chwilowo bez dużych zmian - zęby nie idą, zdrowy, pogodny z apetytem - wiosna nam służy :D
pozdrawiam i miłego weekendu życzę
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chcę się Was jeszcze poradzić w kwestii krzesełka do karmienia – czy lepszy jest trzpień między nóżkami umieszczony na blacie czy na krzesełku? Jak uważacie? I czy regulacja podnóżka jest niezbędna – długość i nachylenie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgosia ja niewiem czy można przodem he tylko pytam?
My też czujemy wiosnę do tego stopnia że bylismu na hustawce małemu się podobało choć nie wiedział co się z nim dzieje heehe wyrósł mi ze śpiworka i też kupiłam ale kurtkę w 5-10-15 za 35 zł ze 100 zł przeceniona i spodnie ocieplane w ciucholandzie firmy kaphal za 15 zł no i buty hehe wyglada jak duży chłop teraz ale juz mu za cieepło bedzie bo na tvn mówili że w czwartek 17 stopni to chyba rajstopki i dżinsy włozymy 1 raz hehe ciejawe czy pogodasie sprawdzi..
Co do zasypiania to u mnie bez zmian o 19 30 spanie pobutkqa 23 na butle i śpi do 6 czasem wyje po smoka..
A i brak zębów!!!! mam nadzieje że mu wyrosną wkońcu
Ostatni mi ludzie mówią że ma śniadą cerę już się boje że leki którę bierz na refluks szkodzą mu na wtrobe ale to przez słoiczki jest śniady bo cały się upaćka a potem nie chce się domyć buzia ehhh pozdrawiam!!!!





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam idzie 3 zab i od 3 dni jest marudny i niechce w dzien spac,co jakis czas mu sie ulewa ;/ dzis dostal spagetti i dostal uczulenie na nozkach-poracha jakas.kiedy przesadzacie maluszki z gondoli do spacerowki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi też wszyscy mówią, że mała jest opalona ;) ale je codziennie marchewkę więc to raczej to. Trzpień lepszy moim zdaniem w krzesełku, teraz moja jest jeszcze za mała na blat i go nie dopinam do krzesełka, a trzpień się przydaje, już 100 razy by mi fiknęła gdyby nie on, ale się odczepia - tak jak i podnóżek więc jak będzie większe to go wyjmę. Regulacji podnóżka nie mam więc się nie wypowiem, chociaż to w sumie nie spacerówka ;) nóżki wystarczy chyba, że wiszą w dół - to si ę jednak wypowiedziałam ;)
My już dłuugo w spacerówce, najpierw na płasko (śpiwór - baran nie mieścił się w gondoli) a teraz się w końcu zdecydowaliśmy kupić lżejszą spacerówkę. Tak za miesiąc pewnie się przesiądzeimy quinny albo britax.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My w spacerówce juz od 5 miesiąca mały był tak ruchliwy i ciekawy świata że nie ma szans na leżenie płasko- oczywiście w spacerowce mozna rozłożyć na płasko ja też kupiłam taką lekką graco na zmianę ..
Mój mał coś znowu kaszle tydzien temu byłam u lekarki i ok a teraz od 2 dni znowu cos jakby mu ślina zciekała albo może ząbki też słyszałam że jak ida to pokaszluje he nie bedę z dziekiem co tydzień jak wariatka do lekarki szła sobie pomyśli o mnie że jestem przewrażliwiona





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak głupio zapytam ale...czy jeszcze jakiś maluch nie siada sam i nie raczkuje? czy już tylko moja mała? wiem, że każdy własnym tempem tak tylko pytam....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzidzia koleżanki urodzona kilka dni przed Twoją nie raczkuje tylko suwa się na pupie, a siada od niedawna. Hania jest o miesiąc starsza, ale sama siada od niedawna i nie jest do tego zbyt skora bo woli się przemieszczać niż siedzieć w miejscu ;-)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie jestes sama bo córka mojej kolezanki w tym samym wieku tez nie siada sama nie raczkuje kazde w swoim tempie mój od paru dni siada sam..
Kurczę tak z innej beczki troche martwi mnie ten jego kaszel mokry czasem ale goraczki brak bawi się jest żywy więc daje mu cebion i nawilżam pokój to moze od zabkowania bo ja już tydzien temu byłam z tym kaszlem i lekarka mi powiedziała że lekki może wirus ale jest zdrów wię c tym razem szkoda mi czasu usłysze to samo wiec czekam az przejdzie bo sobie pomysli ze jestem psychiczna że przyłaże co chwila





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a i pogoda na piątek w tvn meteo 19 stopni pomorze hehe ciekawe





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Joanna26j, u nas pojawia się pokasływanie kiedy Hania się zaślini, a zdarza się jej to jak gryzie gryzak, czasem jak coś je, przy ząbkach to ślina litrami leciała jak u buldoga ;-)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://forum.trojmiasto.pl/MAJOWE-I-CZERWCOWE-MAMY-I-SMYKI-33-t154499,1,130.html oto link do nowego tematu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Matka chrzestna bez bierzmowania? Gdzie? (50 odpowiedzi)

Hey, Bardzo zależy mi na tym, aby moja siostra była matką chrzestną mojej córeczki. Nasz ksiądz...

Mrowki Bigbitowki - kto zna? (21 odpowiedzi)

Chodzi mi o tekst tej piosenki, spiewalam jak bylam mala, ale nie pamietam, a chcialabym nauczyc...

krzywe ząbki (24 odpowiedzi)

hej dziewczyny moja córcia ma 16 miesięcy. ma mało ząbków-pierwszy wyrżnął się po roczku... ale...

do góry