Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY I SMYKI ***32***
uff, mala na spacerze a Filip nareszcie przysnal - nadal ma goraczke ale nie bede go budzic zeby zmierzyc, az tak rozpalony nie jest... mam 5 min zeby cos zjesc i napic sie kawy...
...
rozwiń
uff, mala na spacerze a Filip nareszcie przysnal - nadal ma goraczke ale nie bede go budzic zeby zmierzyc, az tak rozpalony nie jest... mam 5 min zeby cos zjesc i napic sie kawy...
Malgocha - jezeli mala nie ma goraczki, nie wymiotuje a na rekach sie uspokoila to wszystko powinno byc ok. Oczywiscie tak jak napisala Gosia, po prostu ja obserwuj..ale bez paniki
czas "wypadkow" przed nami - guzy, podrapania, upadki, sciagniecia rzeczy na siebie - dlatego tak wazne jest zeby przejsc sie po mieszkaniu i sprawdzic co moze "zainteresowac" malucha. Mloda np ostatnio pokochala kontakty - oczywiscie wszystkie zabezpieczone ale i tak podchodze i tlumacze ze nie wolno, ze to be... szafki w kuchni, szuflady... to wszystko przed nami :)
my ogolnie wyznajemy zasade zeby dziecku nie zabraniac (np zostawic 1 szuflade w kuchni w ktorej moze sobie grzebac (garnki i patelnie - najwyzej przytrzasnie sobie palce) a nie bedzie kombinowac jak sie tam dostac albo czekac na otwarte drzwi czy bramke. Jedno z ulubionych zajec mlodej to zrzucanie wszystkiego z polki w kuchi, podciaga sie do stania i ze smiechem zrzuca, oproznilam polke i wylozylam tam z 20 butelek z woda (0.5l) - mloda jest w niebie, jak wszystkie wyrzuci to pozniej je goni po kuchni
zobacz wątek