Re: MAJOWE I CZERWCOWE MAMY I SMYKI ***32***
Pół dnia nosiłam młodą na rękach - leczyłam poczucie winy. Nic jej nie jest, nie wymiotuje, nie mdleje :) uff...chrzest już za mną ;)
Ciekawe co będzie jak zacznie raczkować - bo to na razie...
rozwiń
Pół dnia nosiłam młodą na rękach - leczyłam poczucie winy. Nic jej nie jest, nie wymiotuje, nie mdleje :) uff...chrzest już za mną ;)
Ciekawe co będzie jak zacznie raczkować - bo to na razie było pełzanie :D Niestety mamy duży pokój z aneksem kuchennym więc cały plac zabaw w jednym miejscu ;)
zobacz wątek
15 lat temu
malgocha85@op.pl