Re: ~MAJOWE MAMY ~25 ~
nie wiem dlaczego zuzka tak zle odebralas moja relacje.wiadomo ze kazda przechodzi porod inaczej i zycze wszystkim majowkom krotkiego i wesolego porodu!!!kazda z Was da rade!!!
ale niestety...
rozwiń
nie wiem dlaczego zuzka tak zle odebralas moja relacje.wiadomo ze kazda przechodzi porod inaczej i zycze wszystkim majowkom krotkiego i wesolego porodu!!!kazda z Was da rade!!!
ale niestety bedac 2 doby na oddziale (od pon do sr)nie trafilam na dobra opieke i nie bede klamac.
lezac na sali od godz.12 dopiero kolo21 pielegniarka przebrala maluszka (bo ja czekalam na jakis instruktaz z racji ze to moj pierwszy raz)
we wt musialm prosic pielegniarke(zadna specjalna pani laktatorka)o pomoc w przystawieniu do prawej piersi to mnie jeszcze skrzyczala co tak sztywno trzymam dziecko(niepotrzebne nerwy z jej strony)podala mi Michalka i nie poczekala czy maluszek bedzie ssac dluzej.po prostu rzucila mnie na gleboka wode widzac ze mam dobre sutki.(kolezanka miala wklesniete i musiala dokarmiac sztucznym to tez ja skrzyczaly co tak czesto przychodzi, ze to nie jest ostry dyzur, a chodzila co 3 godz.jak nalezy,)
no i to trzaskanie drzwiami - nie wazne czy dzieci spia, czy jest 5 rano, czy mama wlasnie odsypia-pielegniarce wolno wszystko!!!
mialam najwyrazniej fatalne zmiany pielegniarek. i nie zycze Wam tego.
aha i jeszcze jedno-kolezanka z sali urodzila synka z raczka przy buzce i dopiero po 5 dniach pediatra wykryla zlamany obojczyk!!!takze walczcie o swoje i duzo pytajcie!
czekam na Wasze pozytywne relacje!!!
zobacz wątek