Re: ~~~~MAJOWE MAMY 39~~~~
Zuzka, masz tak jak ja. Mała robi duży dziób i wtedy jej zapodaję cycka tak, żeby złapała głęboko, a ona i tak w trakcie ssania sobie sama reguluje głębokość i kończy się zazwyczaj na ssaniu samej...
rozwiń
Zuzka, masz tak jak ja. Mała robi duży dziób i wtedy jej zapodaję cycka tak, żeby złapała głęboko, a ona i tak w trakcie ssania sobie sama reguluje głębokość i kończy się zazwyczaj na ssaniu samej końcówki sutka. Boli jak jasna cholera. Też jej wtedy przerywam i podaję ponownie. Zaczęło się to od kiedy ma kolki. wyrywa się przy karmieniu wtedy, gdy ma atak i odciąga główkę razem z sutkiem - przez to to spłycanie. Faktycznie później kłuje po karmieniu. Ja smaruję sutki (właściwie samą końcówkę) maścią Caetor Equi - super pomaga.
zobacz wątek