Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.14
Jeśli chodzi o badania, to ja też nie wiem czy mam wszystkie zrobione - ale po prostu ufam mojemu dr. Innego wyjścia nie mam.
Co do dań na po porodzie. Ja chcę zrobić pieczeń...
rozwiń
Jeśli chodzi o badania, to ja też nie wiem czy mam wszystkie zrobione - ale po prostu ufam mojemu dr. Innego wyjścia nie mam.
Co do dań na po porodzie. Ja chcę zrobić pieczeń rzymską. Zmielę pierś z indyka, przyprawię delikatnie i np. dam koperek do środka. Uformuję "chlebek" i będę piekła w piekarniku. Potem potnę na plastry i pomrożę w porcjach. Same chude mięsko - pieczone.
No dziś robię pasztet drobiowy - właśnie mąż mieli mięso. Piekarnik się grzeje - także za ok. godzinkę będzie gotowy. Też w porcjach pomrożę. Będę miała na chleb zdrowe mięsko.
I tyle w sumie. Chcę jeszcze kupić ryby - parę filetów z łososia i pstrąga i zamrożę - też będę piekła w piekarniku - najważniejsze żeby były w zamrażarce.
I w sumie nie mam już pomysłu.
A powiedz mi jak robisz pulpeciki? Bo ja ogólnie nie jadam takich rzeczy ;-). Ale może też już zrobię i zamrożę - tylko pytanie jak to się robi? W jakimś sosie?
zobacz wątek