Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.14

I stało się... 10.12.2010 r. o godz. 4.00 na świat przyszedł nasz kochany, wyczekany Synek. Ważył 3700 g i mierzył 60 cm. Nasze kilkudniowe szczęście ma na imię Miłosz...

Ps... rozwiń

I stało się... 10.12.2010 r. o godz. 4.00 na świat przyszedł nasz kochany, wyczekany Synek. Ważył 3700 g i mierzył 60 cm. Nasze kilkudniowe szczęście ma na imię Miłosz...

Ps Rodziłam w szpitalu wojewódzkim, którego trochę się obawiałam ze względu na różne opinie, ale porodówkę jak najbardziej polecam. Może miałąm też szczęście, bo trafiłam na anioła nie położną, a w sumie dwie anielice :) - jedną z porodówki - p. Halinka, a drugą z izby przyjęć - panią Jolę. Każdemu życzę takiego sczęścia jak ja miałam spotykając te dwie osoby.
Dziewczyny życzę szybkich i szczęśliwych rozwiązań!

zobacz wątek
14 lat temu
~Maja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry