Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.14
Ja nie puchnę. Ale sapie przy każdym większym wysiłku.
Ja nie ryzykowałam dziś wyjścia, rano śnieżyca, potem roztopy-jeszcze by mi buty przemokły i bym się przeziębiła.
Miałam jechać...
rozwiń
Ja nie puchnę. Ale sapie przy każdym większym wysiłku.
Ja nie ryzykowałam dziś wyjścia, rano śnieżyca, potem roztopy-jeszcze by mi buty przemokły i bym się przeziębiła.
Miałam jechać do kumpeli autem, ale mąż mi zabronił :P
Spokojnej nocy życzę!
zobacz wątek