Widok
Cześć!
Pępuszek może lekko krwawić - mówię tu o ilości kropelkowej ;-). Nam kikut odpald 4 dni temu i nadal lekko pokrwawia pępuszek. Przecieram nadal octanisteptem - tak podobno może być.
Noc miałyśmy słabą. Mała strasznie się męczyła - krzyczała wręcz z powodu wstrętnych gazów. Właśnie piję herbatę z kopru - mam nadzieję, że to momoże. Lenka w nocy była tak zmęczona, a biedna nie mogła spać. W końcu zasnęła jakoś z nami w łożku i spała 2 godz. potem karmienie i znowu płacz po. Ale już krócej - potem spała u siebie ok 2 godz. No i od 7 słabo...po karmieniu znowu problemy z gazami. Zasnęła ok 9 przy cycku i jakoś nadal śpi - wykończona.
Już nie wiem czy coś zjadłam wczoraj...cholera by to wzięła. Dziś robię sobie dietę - na obiad jabłak gotowane z ryżem i tylko kanapki z indykiem.
Wczoraj na obiad zjadłam pulpety wieprzowe - kupione w kulinariach - skład niby naturalny, ale może jednak zaszkodziło? Do tego pierwszy raz jadłam buraczki - robione przez moją mamę. Niby wcześniej też miała problemy z odgazowaniem, ale dziś w nocy jakoś bardziej się męczyła. Tak mi jej szkoda.
Pępuszek może lekko krwawić - mówię tu o ilości kropelkowej ;-). Nam kikut odpald 4 dni temu i nadal lekko pokrwawia pępuszek. Przecieram nadal octanisteptem - tak podobno może być.
Noc miałyśmy słabą. Mała strasznie się męczyła - krzyczała wręcz z powodu wstrętnych gazów. Właśnie piję herbatę z kopru - mam nadzieję, że to momoże. Lenka w nocy była tak zmęczona, a biedna nie mogła spać. W końcu zasnęła jakoś z nami w łożku i spała 2 godz. potem karmienie i znowu płacz po. Ale już krócej - potem spała u siebie ok 2 godz. No i od 7 słabo...po karmieniu znowu problemy z gazami. Zasnęła ok 9 przy cycku i jakoś nadal śpi - wykończona.
Już nie wiem czy coś zjadłam wczoraj...cholera by to wzięła. Dziś robię sobie dietę - na obiad jabłak gotowane z ryżem i tylko kanapki z indykiem.
Wczoraj na obiad zjadłam pulpety wieprzowe - kupione w kulinariach - skład niby naturalny, ale może jednak zaszkodziło? Do tego pierwszy raz jadłam buraczki - robione przez moją mamę. Niby wcześniej też miała problemy z odgazowaniem, ale dziś w nocy jakoś bardziej się męczyła. Tak mi jej szkoda.
Sylwia - wczesniej mała się nie wybudzała jak brałam ją do odbicia - swoją drogą też nie odbijała ;-). A teraz z powodu tych problemów brzuszkowych, to sie wybudza i czesto juz nie moze zasnąć. Wybawcą moim jest smoczek - bo Lenka jak nie może zasnąć znowu szuka cyca - a wtedy jeszcze bardziej boli ją brzuch, bo z przejedzenia.
wczoraj była u nas położna, i na ten niespokojny sen naszego malca poleciła delicol i nie wiem czy to jego zasługa czy zbieg okoliczności, ale w nocy mały się nie prężył, nie jęczał, nie płakał, tylko budził się co 3 godziny na jedzenie jak nigdy wcześniej. A poprzednia noc, do 2 w nocy na cycu raz jednym raz drugimi jęczy i pręży się się i tak ja JUSTA pisała łapał cyca i zaczyna nim szarpać i wypluwa i za chwilę to samo - zobaczymy jak będzie dzisiaj czy delicol pomoże.
a dlaczego DELICOL - położna mówi, że może w moim mleku jest za dużo laktozy i że maly nie jest sobie w stanie z tą ilością poradzić, a delicol to środek na kolki, który zawiera laktazę - czyli enzym który rozkłada laktozę.
Napiszę jutro czy to był zbieg okoliczności z tym spaniem czy dzisija też będzie ładnie - oby :)
a dlaczego DELICOL - położna mówi, że może w moim mleku jest za dużo laktozy i że maly nie jest sobie w stanie z tą ilością poradzić, a delicol to środek na kolki, który zawiera laktazę - czyli enzym który rozkłada laktozę.
Napiszę jutro czy to był zbieg okoliczności z tym spaniem czy dzisija też będzie ładnie - oby :)
Mi położna w szpitalu mówiła,że nie zawsze musi się odbić.
Ja przeważnie na ramię go kładę ale czasami też tak na pół leżąco noszę. Bo zdarza się, że na ramieniu się wygina i pręży. A noszę go tak z 15 minut.
Mój mąż to ma farta z tym odbijaniem ledwo weźmie małego po jedzeniu na ręce a mały pięknie beknie :) ale jak chodzi do pracy to w nocy nie mam serca go budzić...
Ja przeważnie na ramię go kładę ale czasami też tak na pół leżąco noszę. Bo zdarza się, że na ramieniu się wygina i pręży. A noszę go tak z 15 minut.
Mój mąż to ma farta z tym odbijaniem ledwo weźmie małego po jedzeniu na ręce a mały pięknie beknie :) ale jak chodzi do pracy to w nocy nie mam serca go budzić...
Anka165-
ja też mocniej dzisiaj mocniej krwawię, ale to chyba przez to , że trochę pochodziłam i mniej odpoczywam. Poza tym czy Was tez tak "ciągnie" do dołu i macie ból w kroczu taki pulsujaący-kłujący?
Ja cały czas jestem na środkach przeciwbólowych, bez nich ból jest nie do wytrzymania.
AAAA jeśli chodzi o maluszka, to pomimo kąpania w Oilatum i smarowania parafiną mój maluszek na nóżkach szczegolnie łuszczy mu sie skórka, czy Wasze maluszki mają problemy ze skórą?
pozdrawiam
ja też mocniej dzisiaj mocniej krwawię, ale to chyba przez to , że trochę pochodziłam i mniej odpoczywam. Poza tym czy Was tez tak "ciągnie" do dołu i macie ból w kroczu taki pulsujaący-kłujący?
Ja cały czas jestem na środkach przeciwbólowych, bez nich ból jest nie do wytrzymania.
AAAA jeśli chodzi o maluszka, to pomimo kąpania w Oilatum i smarowania parafiną mój maluszek na nóżkach szczegolnie łuszczy mu sie skórka, czy Wasze maluszki mają problemy ze skórą?
pozdrawiam
skora moze sie ;uszczyc tak mi powiedziała polożna.
krocze tez mnie rozbolało mocniej, a jestem juz 18 dzien po porodzie, moze dlatego ze szlam bardzo szybko do skepu, musialam sie spieszyc, a wszystko przez tesciowa, wedlug niej nie powinnam sie ruszac z domu tylko karmic dzidziusia. Wrocilam do domu, musialam wziasc przeciwbolowe tabletki, rwacy bol, i pojawilam sie ponownie mocniejsza krew, czy to normalne
krocze tez mnie rozbolało mocniej, a jestem juz 18 dzien po porodzie, moze dlatego ze szlam bardzo szybko do skepu, musialam sie spieszyc, a wszystko przez tesciowa, wedlug niej nie powinnam sie ruszac z domu tylko karmic dzidziusia. Wrocilam do domu, musialam wziasc przeciwbolowe tabletki, rwacy bol, i pojawilam sie ponownie mocniejsza krew, czy to normalne
hej dziewczyny:)
co do bólu krocza to mnie przestało boleć później właśnie tak ok 17 dnia zaczęło mocniej boleć i też zaczęłam mocniej krwawić teraz jest już 23 dzień i przestało boleć ale jeszcze troszkę krwawię więc to chyba normalne:) jak tak dużo z nas ma tak samo :)
co do skóry mojemu też schodzi skóra ze stópek i troszkę z raczek ale położna mówiła że to normalne, naskórek musi się złuszczyć :) nie ma się co martwic:)
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
co do bólu krocza to mnie przestało boleć później właśnie tak ok 17 dnia zaczęło mocniej boleć i też zaczęłam mocniej krwawić teraz jest już 23 dzień i przestało boleć ale jeszcze troszkę krwawię więc to chyba normalne:) jak tak dużo z nas ma tak samo :)
co do skóry mojemu też schodzi skóra ze stópek i troszkę z raczek ale położna mówiła że to normalne, naskórek musi się złuszczyć :) nie ma się co martwic:)
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Witajce dziewczyny!
najpierw gratulacje dla nowej mamusi :) Kolejna Oleńko klopsik ;)
Podziwiam Linaa, bo ja ledno urodziłam moje 4kg :)
No właśnie, wczoraj byliśmy u lekarza w przychodni i położna wraz z lekarzem powiedzieli że mała na pewno nie ma 52cm tylko więcej wiec jest pomyłka w książecztce zdrowia małej...Nie zmierzyły jej bo nie powinno sie na słę prostować kończyn maluszka.
Co z tym zrobic?? Olać sprawę czy podjechać do szpitala wyjaśnić sprawę??
Dziewczyny napiszcie mi co na te wzdęcia...??
Moja mała prężyła się, stękała i jęczała dzisiaj od 3 do 8 rano. Spała tylko dwa razy po 30min... I teraz znowu to samo, juz 2 godzinki ją lulam.
Wczoraj lekarka powiedziała że mogę podawać jej wodę koperkową,ale na opakowaniu jest napisane że powyżej 1 miesiąca życia dziecka. Podawać czy nie??
Również życzę wszystkim zdrowych i radosnych Świąt :)
najpierw gratulacje dla nowej mamusi :) Kolejna Oleńko klopsik ;)
Podziwiam Linaa, bo ja ledno urodziłam moje 4kg :)
No właśnie, wczoraj byliśmy u lekarza w przychodni i położna wraz z lekarzem powiedzieli że mała na pewno nie ma 52cm tylko więcej wiec jest pomyłka w książecztce zdrowia małej...Nie zmierzyły jej bo nie powinno sie na słę prostować kończyn maluszka.
Co z tym zrobic?? Olać sprawę czy podjechać do szpitala wyjaśnić sprawę??
Dziewczyny napiszcie mi co na te wzdęcia...??
Moja mała prężyła się, stękała i jęczała dzisiaj od 3 do 8 rano. Spała tylko dwa razy po 30min... I teraz znowu to samo, juz 2 godzinki ją lulam.
Wczoraj lekarka powiedziała że mogę podawać jej wodę koperkową,ale na opakowaniu jest napisane że powyżej 1 miesiąca życia dziecka. Podawać czy nie??
Również życzę wszystkim zdrowych i radosnych Świąt :)
Witajcie Dziewczyny!
Ja mam odwrotnie dopiero zaczyna się drugi tydzień po porodzie a ja już ledwo plamię. Wczoraj miałam ściągnięte szwy wszystko ładnie się goi ale nie zapytałam o to czy to czasem nie za szybko. Malutka ładnie przybrała 400g. Mam trochę problem z piersiami, jak z jednej karmię to z drugiej też leci i często po karmieniu okazuje się, że muszę się przebrać :) Tonę w mleku dosłownie, wkładki laktacyjne nie dają rady, pije szałwię zobaczymy czy pomoże. No i mam totalny brak apetytu od porodu już 11 w dół poszło. Zmuszam się bo przy takim spalaniu mleczko nie będzie najzdrowsze dla Madziulki...
Życzę Wam wszystkim udanych Świąt! Oby to dla nas wszystkich był piękny czas!
Ja mam odwrotnie dopiero zaczyna się drugi tydzień po porodzie a ja już ledwo plamię. Wczoraj miałam ściągnięte szwy wszystko ładnie się goi ale nie zapytałam o to czy to czasem nie za szybko. Malutka ładnie przybrała 400g. Mam trochę problem z piersiami, jak z jednej karmię to z drugiej też leci i często po karmieniu okazuje się, że muszę się przebrać :) Tonę w mleku dosłownie, wkładki laktacyjne nie dają rady, pije szałwię zobaczymy czy pomoże. No i mam totalny brak apetytu od porodu już 11 w dół poszło. Zmuszam się bo przy takim spalaniu mleczko nie będzie najzdrowsze dla Madziulki...
Życzę Wam wszystkim udanych Świąt! Oby to dla nas wszystkich był piękny czas!




