Widok

MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 105 (142)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
MAMY Z DZIECIACZKAMI:

25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie

Poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-104-141-t518803,1,16.html#npu1
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa no to słabo. Bierz kogoś do pomocy do opieki!

Ja za to mam dobrze bo mąż z Helą wczoraj pojechał do dziadków i mam wolna chatę do jutra:) Dzisiaj idę na wymianę ciuchów. Może coś upoluje.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ma szkołę dziś i jutro od świtu, więc też dziś nie poszaleję.
Dobre chociaż jest to, ze nasz kochany syn dał nam dziś pospać do 9:00 rano.

Wczoraj za to odreagowywał chyba cały tydzień pracy. Po przedszkolu poszliśmy tradycyjnie na lody i po prezent na walentynki. Nic mu się nie podobało. Zrobiłam jego ulubiony rosół i ciastka cynamonowe. Też niedobrze. Był płacz, obrażanie, trzaskanie drzwiami. śmiałam się do męża, że po całym tygodniu pracy mały sprawdza, czy naprawdę go kocham :-)
Pobudki w nocy były 2, rano Hubert opowiedział nam, że się bał w nocy, bo śnili mu się piraci i duża żaba, która ugryzła go w palec :-) co w tej głowie mojego syna siedzi :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No przez weekend maz jest wiec spoko. Ale tak sobie mysle ze moze dobrze by bylo miec kogos do pomocy kiedy Amelka jest chora i zostaje w domu. Tylko pewnie ciezko bedzie kogos znalezc kto tak z doskoku bedzie mogl przyjsc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mama albo teściowa? Albo jakaś ciocia? obcą osobę teraz szukać to też kłopot.

My walentynki przenosimy na jutro:) mąż ma mi przywieść kwiaty (poszłam po całości na beszczela, że mają być i już:) a ja ich wezmę na obiad:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no obie pracuja:) Pomagaja kiedy moga, bo juz obie pilnowaly dzieciakow a my moglismy z mezem na chwile wyjsc sie oderwac. Ale tak na stale to nie da rady, moja Mama to by pewnie czasem mogla ale musialaby wiedziec z duzym wyprzedzeniem kiedy bo ma klientki poumawiane wiec mija sie to z celem. Narazie jakos zbiore sily i dam rade, pozniej powinno byc lepiej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dużo zdrówka dla Amelki...
Moja w nocy trochę kaszlała i teraz czasami kaszle raz mokry raz suchy kaszel dostaje syropki i zobaczymy co będzie dalej
My dzisiaj siedzimy w domu a jutro jedziemy do teściowej na obiad strasznie mi się nie chce dzisiaj mnie bardzo boli głowa może jutro będzie lepiej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna niestety nie potwierdze z tym zarażaniem , u nas jak tylko Pati ma katar to juz wiadomo że za dwa dni amelka bedzie miała, mówie Wam masakra , a niby karmienie piersia chroni , g... prawda :)

Ania z dnia na dzień bedzie llepiej zobaczysz. Ja praktycznie cały grudzień i styczeń przesiedziałam z dwójką, masakra , maz wtedy teaz pozno wracal , ciezko bylo
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja licze ze nie beda chorowaly tak duzo jak jesienia. Nawet nie chodzi tylko o strach o mala, ale jak Ami jest chora to z reguly noce zarwane bo kaszle co chwile, Helenka tez troche poplacze, zalamac sie mozna. Musze isc z Ami do laryngologa bo znowu ma to samo co pare miesiecy temu, katar cieknacy jej sie ciagnie prawie 3 tyg i po jakims czasie schodzi jej na oskrzela. Juz wyprobowalam milion rzeczy na ten katar, moze zapisze jakies krople robione zeby sie pozbyc kataru zanim sie na dobre rozchoruje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jak Hela ma taki katar który jej nie przechodzi to ją inhaluje. Najpierw samą solą a jak to nie pomaga to włączam atrovent. No albo daje krople wiecie jakie:)
Ale ostatnio jak miałam problem z katarem i zatokami to dostałam od laryngologa takie psikadło do nosa, na receptę - nasomenton. super mi pomogło - lepiej niż antybiotyk. tylko widzę że nie jest dla dzieci. ale może jest coś takiego samego ale dla dzieci.

My dzisiaj idziemy do małej filharmonii i na walentynkowy obiad:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia nastepnym razem sprobuje z tymi inhalacjami, chociaz mi pediatra mowila ze wlasnie wtedy moze zejsc na oskrzela jak sie inhaluje, ale kurcze i tak jej schodzi i tak, wiec sprobuje. A ile razy dziennie ja inhalujesz sola? U nas wczoraj bylo prawie 40 stopni goraczki, na szczescie dzis juz jest lepiej, kaszel tez duzo mniejszy.
Ja dzisiaj podjade chyba kupic Helence inny materac do lozeczka, mamy ten gryka-kokos i jet tak twardy ze ona nie chce tam spac, zreszta ja tez bym nie chciala;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
U nas na katar i mokry kaszel tez pomagaja inhalacje, tylko ze z mucosolvanu.Maja ma wlasnie okropny kaszel od piatku i nawet miala lekka goraczke, wiec pewnie znowu kilka dni posiedzimy w domu.
Nyzosiu super plany na dzisiaj! My chyba tez małą dziadkom oddamy i gdzies wyskoczymy.Tak ladnie dzisiaj az szkoda w domu siedzieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My nigdy nie robiliśmy z mucosolvanem. Ja nie lubię tych wykrztuśnych Heli dawać bo zawsze po nich wymiotuje.
Aniaa różnie - zaczynam od 1 razu wieczorem, nawilżam pokój na noc, daje te krople olibas na poduszkę. Jak nie ma rano poprawy to jadę 2 razy dziennie z inhalacjami. Jak p-o 2-3 dniach nie jest lepiej dalej atrovent.
Ja też się własnie zawsze boje że zejdzie na oskrzela ale ani razu nam jeszcze nie zeszło. więc nie wiem jak to działa...

Aniaa mówisz że księżniczka na ziarnku grochu Ci rośnie?:)

My już po obiedzie. Byliśmy z sąsiadami i teraz dziewczyny mają ciąg dalszy i się bawią u nas.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez mucosolvan super dziala :)

Aniaa ten materac z tej drugiej strony jest bardziej miekki - ja bym piankowego nie kupowala dla takiego malucha.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kupilam piankowy jakis lepszy. Ten nasz gryczano-kokosowy jest jakis wybitnie twardy, a taka decha to tez niedobrze, powinien by srednio twardy dla Malucha i ten co kupilam jak na piankowy to nie jest taki miekki, wydaje mi sie ze bedzie ok. W swoim lozeczku spala tylko jak jej kocyk podkladalam, nawet polozna jak u nas byla to tez mowila ze strasznie twardy ten materac. Mamy ten monitor oddechu a w ogole nie korzystamy bo nie spi w lozeczku, moze teraz sie uda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na której stronie najpierw maluch śpi? gryka czy kokos?

kupiłam dzisiaj stół, 6 krzeseł, łożko do sypialni, dwie szafeczki nocne do kompletu i stolik pod rtv do salonu:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na kokosie. W ogole jak kupowalam materac to zaczepila mnie mloda babeczka i pytala czy kupuje dla malucha pierwszy materac. I mowila zebym nie kupowala kokosowo-gryczanego bo jej sie robale w nim zalegly. W naszym nie zauwazylam ale sprawdze. Ostatnio w ddtvn mowili ze te materace wlasnie z kokosa czy jakies z dodatkiem trawy czesto uczulaja. Ponoc sa super pokrowce na materace z jakiegos specjalnego materialu ktore nie przepuszczaja roztoczy, dobrer dla alergikow, nie wiem czy Amelii nie kupic takiego.
Ja dzis wypatrzylam super woka zeliwnego, pierwszy raz znalazlam takiego ktory sie nadaje na plyte indukcyjna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysmy przeszli na lateksowe i dzieciakom dobrze sie na nich spi ... tez czytalam o tych robakach, ale na szczescie nie bylo, nie wiem czy to prawda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas robali też nie było.

Teraz Hela ma sprężynowy z ikei i jak dla mnie jest trochę miękki ale Heli śpi się dobrze. Ja lubię takie twarde materace.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas chyba zapalenie krtani lub oskrzeli... w zeszłą niedzielę mała trochę kaszlała, więc w poniedziałek została w domu i nic zero kaszlu, gorączki, kataru i normalnie od wtorku chodziła cały tydzień do przedszkola. Dziś bolał ją brzuszek, sporo spała no i strasznie krtaniowo kaszle;((( mam wrażenie, że katar spływa jej po tylnej ścianie gardła, więc dałam jej krople robione wg. receptury naszej pediatry. Dziś siedziała w domu, jutro też no i wizyta u lekarza..... ech;( póki co zero gorączki, tylko mega kaszel;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny macie moze pożyczyć jakaś sukieneczke na roczek dla lilki ?? Chyba ze chcecie sprzedac :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pozycze z wiadomych względów :) jaki rozmiar ma lilka ?

Nie straszcie tymi robakami, w środki materaca czy gdzie moga byc? ???? Bo Amelka spi na Pati materacu

Patrycji katar przechodzi szybko, teraz miala 2 dni ,a Amelka ma juz prawie tydzień, mam juz tego dosc :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Madziulka a jaka macie?? Myśle ze rozmiar 80
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie poszukalam i najmniejsza mam na 92 :( i na 68 Nie wiem co sie stało z reszta sukienek, Pati na roczek miala na ok 80przecież :( jutro poszukam dokładnie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ok dziękuje :) jakbyś nie miała to ok :) moze ktoś inny??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja coś mogę mieć tylko na kiedy potrzebujesz? I nie wiem czy ja nie mam takich typowo letnich sukienek na roczek:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyprawiamy w sobotę wiec pewnie na czwartek bym potrzebowała najpóźniej.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieliśmy gryczane materace 3 szt i robali nie było nawet pokrowce pralam :)
Ssabinka mam sukienke ale r. 92-98
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas też Elizka została w domu, ma kaszel, na szczęście lekki, pewnie katarowy ...
Wolę aby kilka dni została w domu niż znowu była chora ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jest zamiennik pulmicortu, nebbud na receptę ale refundowany i koszt to 3,5 pojemność itp wszystko jak pulmicort.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
moja w sobotę miała kaszel a wczoraj tylko rano odkaszlnęła i wieczorem może ze 2 czy 3 razy kaszlnęła ma jakiś tam katar więc może od niego dzisiaj poszła ale jak będzie więcej kaszlała to zostanie w domu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehhh a ja cala pokluta....walcze z glodem....pamietacie obciazenie glukoza? bleeee jeszcze mam godzine gnicia tu. Ciekawe jaki wynik tym razem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pamiętam to paskudztwo bleeeee
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysmy teraz dostali pulmicort, refundowany za 3,20.
Ssabinka ja moge poszukac kiecki ale nie obiecuje ze bede miala, wydaje mi sie ze mam taka w rozmiarze 80:
http://allegro.pl/next-piekna-sukiena-portfeliki-tiul-62-68-bdb-i3971131000.html

Glukoza to jakis koszmar, ja ledwo wytrzymalam te 2h, robilo mi sie slabo, myslalam ze zemdleje, no masakra.
Madziulka a jak Amelka ma katar to jej leci z noska? Bo ja sie zastanawiam czy Helenka cos podlapala czy to moze normalne u noworodkow, bo takiego rzadkiego kataru ona nie ma, ale czasem slysze ze cos jej w nosku swiszczy i jak psikne woda morska to jej wychodzi taki suchy glutek. Niby u takich maluchow katar szybko przechodzi w cos powazniejszego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mi tez slabo....jeszcze mialam mnostwo krwi pobranej bo i morfologia i hiv i grupa krwi i ta glukoza...ehhhh juz dawno byla moja pora sniadania. zaraz zasne...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny widziałyście gdzieś może kurtki wiosenne lekko ocieplane dla dziewczynek??
Muszę małej kupić koniecznie boi nie ma żadnej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgo w hm sa takie cienkie puchowe i s ajuz takie zupełnie wiosenne na cienkiej podszewce jak wiatrówki :)http://www.hm.com/pl/subdepartment/KIDS?Nr=4294944944#Nr=4294884857
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawe Aśku co Ci wyjdzie. Mówiła Ci coś ginka?

Ja dzisiaj jakaś pozbawiona mocy jestem....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ech, a mój dzień pracy w poniedziałek zaczyna się o 7:30 rano :-(

na dodatek mamy kilka ważnych spraw na głowie i wszystko ma się rozwiązać w najbliższych tygodniach. Ech, ciężkie to wszystko. Chociaz pogoda jest ok, dobre i to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania u Was to sapka , tez to przechodziliśmy zaczęło się od ok 3 tyg zycia . Nawilżaj i ściagaj, skręc na noc ogrzewanie, nawilżaj pokój ,czesto wietrz no i na spacery
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
nyzosia, mówiła, że pogadamy i będziemy się martwić jak będziemy mieć wyniki, jutro mam u niej wizyte zresztą.

jenyyy o 12 zjadłam pyszne śniadanko na mieście...co za ulga...ale chyba dalej mi w brzuchu burczy:)))

słonko świeci i wygląda, że tak ładnie...a zimno mi było na dworze że aż strach, jakoś tak nie przyjemnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i znowu to samo, wynik identyczny jak prawie 5 lat temu:/ i znowu zabawa w jedzenie na raty, kombinowanie co tu wolno, a czego nie....ja pierdziele...jeszcze zabawa w diete...jakby mało człowiek na ten moment miał na bani...:/// szczerze, nic już nie pamiętam....jak to było....tyle tylko, że godzine, lub 2 po posiłku kłucie i że po jajcach miałam niski wynik a po razowcu wysoki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku wspolczuje, nie najesz sie dziewczyno. Poczytaj moze nasze stare watki to dojdziesz jak to u Ciebie bylo;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też już na to wpadłam....jenyyy jak mi się nie chce....na dodatek...ta ciąża to same pączki, ciastka, bita śmietana, lody....co ja biedna poczne:pppp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eeee, przynajmniej nie przytyjesz 25 kg tak jak ja :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A w przyszlym tygodniu tlusty czwartek:) Ja bym sie mogla z Toba Asku zamienic, bo w ciazy nie mialam specjalnej ochoty na slodycze, za to teraz... szkoda gadac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to się zamień :p

w pierwszej ciąży tylko 6 kg miałam na plusie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie tego byłam ciekawa. Czyli potwierdza się to co mówiła mi pani dr - że jak się miało cukrzyce w pierwszej ciąży to jest 99% szansy na to że w kolejnej też się będzie miało.
Ciekawa jestem czy można jakoś wcześniej się do tego przygotować. Chodzi mi o to żeby nie dopuścić do tego żeby dziecko urosło duże:)
U mnie po jajcach też wynik był ok. generalnie nie mogłam jeść na śniadanie chleba. No i nic słodkiego i w dużych ilościach. od razu cukier skakał.
Ja bym chciała mieć takiego bacika teraz nad sobą:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie jak to jest ze po porodzie ma sie taka ochote na slodkie???? ale ja juz powiedzialam stop. Mam 3 kg wiecej niz przed ciaza , non stop jadlam slodkie, normalnie nie moglam sie opanowac

No i musze sie pochwalic ze wzielam sie za siebie, cwicze z chodakowska , brzuszki, steper , nie jem kolacji, bialego pieczywa - choc uwielbiam!! i slodkiego mam nadzieje ze wytrwam ,bo przy dwojce i pracy jest ciezkooooooo
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nyzosia- ja mialam cukrzyce i Elizka nie byla duza przeciez..
Piotrek juz wiekszy ale tez nie przekroczyl 4 kg, urodzony po terminie. Ale on caly czas jest dosc duzy, po prostu tak ma.

Mi sie wydaje ze jesli przestrzega sie diety plus zazywa duzo ruchu to dziecko powinno byc w normie, zostaja juz tylko predyspozycje i geny ...bo to jest niezalezne od cukrzycy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyna ktora leżała ze mną na patologi miała cukrzyce , fakt że chyba 2 albo 3 tyg przed terminem urodziła ale jej dziecko mialo 2,3 kg
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hmm czyli co? U mnie predyspozycja? ja przestrzegałam diety, sama mało przytyłam (w dniu powrotu do domu po porodzie ważyłam tyle co przed ciążą) a Hela była duża. Wszyscy twierdzą, że od cukrzycy. Stąd jestem ciekawa czy można jakoś zatrzymać tą wagę:) w sumie późno cukrzycę mierzą może jakby było wiadomo od początku to mniej by dziecko urosło. Nie wiem jak to działa.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia ja nie miałam cukrzycy a lilka 4290g a przytyłam 10 czy 11 kg i wszystko odrazu zrzucilam
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to rozumiem jednak u mnie lekarze jak słyszeli ile Hela ważyła i że miałam cukrzycę wszyscy mówili, że to przez to taka duża była. więc jestem ciekawa czy można jakoś wcześniej zadziałać z tą cukrzycą zanim robią test obciążenia.

Słońce pięknie świeci:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak pogoda dzisiaj będzie znowu ładna oby już tak nie wiało jak wczoraj...
ja w ciąży dużo przytyłam i jeszcze mi kilka kg zostało i walczę z nimi ale bez skutku czy jem czy nie jem nic to nie daje

ale taka cukrzyca w ciąży to faktycznie problem bo jak się ma na coś ochotę to jak tu sobie odmówić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jeszcze słyszałam teorię, że duże dzieci rodzą się po witaminach.

wcześniej robiona krzywa nie wyjdzie, mija się z celem dlatego mierzą tylko cukier na czczo, który ja de facto mam genialny. Pamiętam, że robiłam sobie tą krzywą cukrową już po ciąży i było ideolo. Wagowo młoda idzie łeb w łeb z Marcelem, więc może jeszcze go przeskoczy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja później czytałam, że po prostu trzeba całą ciążę (od początku) pilnować diety, nawet przed badaniem - jeśli ma się predyspozycje - ja to przeczytałam za późno ... z drugiej strony chociaż się słodyczami nacieszyłam :P

A Piotrek tak znacząco urósł w ostatnich dwóch tygodniach, wcześniej miał wg USG dokładnie tę samą wagę co Eliza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mysle ze czesc z was stanowila wyjątki od reguły, bo mając cukrzyce ciazowa ma się większe szanse na urodzenie dużego dziecka takie sa statystyki :)

ja w pierwszej ciąży przytyłam dużo bo 22 kg ale przy tym jak wygladalam przed ciaza nie było tego widać, a chłopaki i tak urodzili się mali bo razem wazyli 4880 a emi przytylam tyle samo a wazyla 3330
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzisz Nilkaa to jest jakiś trop. Może faktycznie trzeba od początku diety się trzymać.
No ale na razie nie mam czym się martwić:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wiadomo że statystyka statystyką ...ona zakłada że część osób nie pilnuje rygorystycznie diety

Ale ja myślałam o przypadku gdy dokładnie pilnuje się tego co się je i nie przekracza się norm cukru. Przy tak radykalnej diecie ciężko aby dziecko utyło ponad miarę bo po prostu nie dostaje wysokich dawek cukru.

Oczywiście nie biorę tu pod uwagę przypadku gdy już trzeba leczyć insuliną, bo to już inny format problemu jest. Myślałam o takiej "łagodnej" cukrzycy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa ja pilnowałam, cukier mi nie skakał - tylko na początku jak jeszcze nie wyczaiłam tematu, regularnie się mierzyłam bo mnie lekarz tak nastraszył że po wizycie ryczałam a i tak Hela była duża:) Ona wyssała wszystko ze mnie:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mysle ze tu kilka czynnikow sie naklada na siebie, ja cukrzycy nie mialam a Ami miala ponad 4kg. Z Helenka w ciazy przytylam tylko 3kg a ona miala 3500, z tym ze urodzona 8 dni przed terminem a Ami tydzien po, wiec mysle ze tez by dobila do tych 4kg. U mnie w rodzinie sie rodza duze dzieci, ja sama drobna nie jestem ani nie bylam jak sie urodzilam:)
A co do witamin to ja z Ami bralam cala ciaze materne, a teraz w trzecim trymestrze juz nic bo mialam dobre wyniki a waga bylaby porownywalna gdybym urodzila pozniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie miałam cukrzycy i urodziłam w terminie ponad 4 kilo. Slodyczy mało jadłam, raczej miałam ochotę na mięso i nabiał. No i bardzo dużo owoców, ale tam jest cukier. Generalnie mogłam pic litr mleka dziennie, zjeść dwa kotlety na obiad, a do tego dwa kilo truskawek i czereśni. Taką miałam dietę :-) Po prostu byłam głodna i nie mogłam się powstrzymać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najgorsze, że ja też jestem wiecznie głodna.....a tu już śniadanko musiałam sobie na raty rozkładac...po pół kanapeczki
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Współczuję z tą cukrzycą. Wyobrażam sobie, jakie trudne żeby się w ciąży pilnować z jedzeniem.

A ja dzisiaj przed pracą tak się spieszyłam, że przytrzasnęłam sobie palec drzwiami i myślałam, ze umrę z bólu. Teraz już trochę przeszło, ale mnie koleżanka nastraszyła, że pewnie mi paznokieć zejdzie,aż na samą myśl mi słabo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiaro-mam nadzieje ze z palcem juz ok, wspolczuje bolu .....

Mozecie polecis jakies ciekawe ksiazki dla dzieci? Basie juz przeczytalismy, Martynka jak dla mnie jest zbyt wyideqlizowana. Co jeszcze jest w podobnym klimacie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nilkaa my mamy z biblioteki Ziuzie (tak się to pisze):) Jest boska:) ja boki zrywam jak ją czytam:)
Mnie się Martynka podoba Heli zresztą też. I obrazki są takie cudne...
Basia mnie nie przekonała.
Mam teraz jeszcze bajkę o księżniczce Aurelce ale nie wiem czy to Wasze klimaty:) choć wcale nie jest nalukrowana i fajnie tłumaczy niektóre sprawy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My czytamy martynke, poczytaj mi mamo, mamy tska książkę 365 bajek są tam bajki podzielone na 1,5 i 15 minutowe, fajne są 26 bajek z Afryki Kapuścińskiego lub ksadepke o sztuce zachowania się w różnych syt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
swojego czasu zaprosiliśmy do nas do szkoły Pana Kasdebke, no niesamowity człowiek, tak fajnie rozmawiał z dzieciakami o różnych problemach i sytuacjach damsko-męskich...rewelacja...jego książki zresztą też ekstra.a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co jest to ostatnie co napisałaś mjakmama?

U nas katar:( ale poszła do przedszkola. zobaczymy czy coś się z tego rozwinie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grzegorz Kasdepke...tak ten autor się nazywa, pisze książki dla dzieci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super dzięki. Będę szukała:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ami dzis poszla do przedszkola juz, za to Helenka chyba ma katar:/ musze zadzwonic do pediatry co z nia robic, moze bedzie chciala ja osluchac bo ponoc u takich maluchow szybko katar przechodzi w zaplenie oskrzel, pluc... tylko kurcze nie usmiecha mi sie isc z nia na dzieci chore
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wezwij lekarza do domu ... ja tak zawsze robiłam jak były małe a infekcja lekka. Tylko że ja miałam w pakiecie, nie wiem czy teraz coś macie z pracy?

U nas Elizka zdrowa a Piotrek katar, w kółko ma katar :( cały czas Eliza z przedszkola go zaraża, ona zdrowa a on się męczy.

Książeczek oczywiście poszukam. Nyzosia - chodzicie do tej biblioteki na Karwinach? tam coś dla dzieci jest?
Piotrek w końcu jest tak duży że mam odwagę odwiedzić bibliotekę :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak do tej na Karwinach. Mają tylko takie schowane:) bo ja się wchodzi to są tylko takie maluchów a dalej na półkach są dla dzieci. Teraz właśnie mamy Martynkę nówkę. Tak więc widać że dokładają.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Narazie dzwonilam i powiedziala ze bez paniki, mam psikac nasivinem, odciagac, chociaz ona tam duzo nie ma w tym nosku. Teraz spi spokojnie i nic jej nie furka. Jakby zaczela kaszlec albo jakies inne niepokojace objawy to wtedy do lekarza. Mam nadzieje ze nie bedzie trzeba, ale jakby co to wlasnie wezwe do domu, pakietu nie mamy, ale juz wole zaplacic niz z nia isc na chore dzieci. Ja sie tez obawiam ze Amela bedzie znosic Helence wszystkie chorobska:/ Teraz jak byla chora plus pobudki Helenki w nocy bo ja brzuszek bolal to myslelismy z mezem ze wykitujemy, ja do jednej, on do drugiej, a rano ledwo zywi bylismy. Jutro ide z Ami do laryngologa, moze cos poradzi na ten jej katar.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
super, Martynki mam dużo kupionej (podobnie jak całą serię z Basią) więc na tym mi nie zależy ale chciałabym właśnie popróbować nowych autorów, bo już mnie nudzi czytanie w kółko to samo ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa kubuś puchatek jest fajna bajka :) ja uwielbiam książki ale kupuje a nie wypożyczam :)
ostatnio czytaliśmy zezia i gilera Agnieszki chylińskiej super ksiazeczka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my właśnie wróciłyśmy od pediatry mała ma mokry kaszel i lekko zaczerwienione gardło i albo się coś rozwinie albo nie
lekarka mówiła że teraz dużo dzieci choruje na zapalenie płuc
oby nas nic więcej nie dopadło po tej wizycie bo dzieci multum było i kaszlały strasznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jeszcze to jest super http://lubimyczytac.pl/ksiazka/180336/zakochani książeczka o tym co to jest zakochanie - piękne obrazki - treści mało ale bardzo przemawia do dzieci :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgo - zdrówka dla Natalii

ja też do tej pory kupowałam ale ja średnio wydaje 100 zeta miesięcznie na książki dla dzieci , a to trochę dużo ...

Fajna ta książka zakochani :)

Kubusia mam jakieś opowiadania ale nie oryginał, nie interesuje jej póki co.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Nillka:-)

ale mała się męczy z tym kaszlem aż ją brzuszek boli:-(
i jeszcze na przestanku chodziła po krawężniku i się potknęła i się przewróciła i głową uderzyła w wiatę ale nie ma nawet guza echhhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja wydaje tez tyle na swoje książki - dzieciom kupowałam jak się rodzili teraz dopiero czytamy te co sa kupione i od czasu do czasu coś nowego kupię :)

U nas młoda kaszle ale jakoś dziwnie tylko jak się połozy spać i jak jest jej za ciepło w pokoju. W jej grupie chorują dzieci tak mnie więcej 40% nie ma. Zdrówka wszystkim - taka przejściowa pogoda zdradliwa jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgo, Ty byłaś u jakiegoś specjalisty z córą? Z tego co piszesz, ona jest non stop chora z krótkimi przerwami. Może coś na odporność by się przydało?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na siebie to nie liczę bo najczęściej na czytniku czytam, a z kolei fachowa już sporo kosztuje ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgo Aśku ma rację. Może warto komuś innemu młodą pokazać.

Ja dlatego nie kupuję książek tym bardziej że czytamy je raz. Ja nie lubię czytać tych samych 2 razy i Hela też woli nowe:))) A odkąd jesteśmy zapisani do biblioteki to problem nowości mamy z głowy. I do tego Hela uczy się co to znaczy wypożyczać książki:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam wrażenie że to dobrze że czytamy po kilka razy bo za każdym razem zwraca uwagę na coś innego ... no ale ile można czytać to samo - bardziej ja się nudzę niż Elizka :P
Z kolei baśnie to lubi tylko te co zna, nie lubi poznawać nowych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja lubię mieć swoje książki, prócz ich czytania zbieram je :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też lubię ale nie mam miejsca aby je zbierać :( niestety to minus mieszkania, ograniczona przestrzeń.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My tez z Mają chodzimy do biblioteki.Maja ma duzo swoich ksiazeczek, ale i tak uwielbia wypozyczac nowe.Fajnie, ze napisalyscie, co warto jeszcze przeczytac, to nastepnym razem się za tym rozejrzymy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też dziękuję za info w sprawie książek. Też jestem zbieraczem, półki z książkami stoją u nas nawet w kuchni :-)

Hubcio też ma już sporo, na stracie dostał dużo naszych książek z dzieciństwa, ale na nie jest jeszcze za mały. Ma całą serię z Panem samochodzikiem, rodziną pożyczalski, karolcią i inne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja ja ostatnio kupowalam ksiazki zmojej mlodosci typu ferdynand, karolcia, o psie ktory jezdzil koleja :)
mi maz wybudowal specjalny wielki regal na ksiazki - slodycze sobie odejme od ust i ciuchy ale ksiazki zawsze kupie :)
akacja polecam strone lubimyczytac.pl moze sie tam zalogowac stworzyc swoja biblioteke patrzec jakie ksiazki maja znajomi, oceniac ksiazki - czytac recenzje itp super strona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja walcze z pomiarami cukru....i ogólnie wszystko jest pięknie, oprócz śniadania....no masakra taak mi cukier skacze ze szok, mimo, że jem np. tylko poł bułki razowej lub jedną kromkę, to wynik jest powalający. a obiad....normalny, nie jakiś dietetyczny i już cukier książkowy.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku byłam z małą dzisiaj u pediatry i jak na razie ona twierdzi że to przez przedszkole
Byłam z małą u laryngologa i z migdałem ok
A do jakiego innego lekarza miała bym z nią iść poradźcie??

Mała teraz była zdrowa ponad miesiąc więc jakiś postęp jest dostaje codziennie tran i sambucol
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku a moze jedz na sniadanie obiad :)
współczuje takiego pilnowania sie z jedzeniam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgo, nie wiem....myślałam że nie miała przerwy w chorowaniu...jakoś tak nie wiem...wydawało i się że cały czas piszesz o jej katarze i właśnie kaszlu. A może właśnie ten rybomunyl albo inna szczepionka?

hahah, mjakmama, to samo dziś mężowi przez telefon oświadczyłam:) tylko tu chyba chodzi o co innego...o przerwę...-przez noc - w jedzeniu. muszę chyba później jesć kolacje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miała katar dwa tygodnie temu ale dwa dni a teraz miała kaszel w sobotę ale jej ustał i wczoraj wieczorem wrócił
nasza pediatra mówiła że jeśli mała będzie bardzo dużo chorowała to jej zapisze jakąś szczepionkę na odporność a na razie mówi że nie jest źle
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale jedno jest pewnie choruje najwięcej wśród dzieci z naszego wątku:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgo, wspólczuje...może w tym roku się wychoruje i w następnym już nabierze odporności
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku jest ciężko ale też mam taką nadzieję że może niedługo będzie lepiej:-) bo już widzę ze jest lepiej niż na początku
ale mam dosyć tego chorowania i patrzenia na chore męczące się dziecko
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku chodzi o to że rano insulina sama jest wydzielana z organizmu. I jak jeszcze dowalisz jedzeniem to jest masakra.
Jedz same jajka na śniadanie. Albo nie wiem banana a chleb po pół godzinie. Ja miałam dokładnie tak samo i tak mi mówiła diabetolog.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no...skierowanie do diabetologa tez dostałam...może wgl. nie będę jeść śniadań:p

Ty, swoją drogą, dużo pamiętasz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nie bedziesz nic jadla z rana to jeszcze bardziej podskoczy ... u mnie z kolei dzialal serek wiejski light po godzinie po jego zjedzeniu moglam zjesc normalne sniadanie. Ale czytalam ze roznie na ludzi dzialaja produkty mleczne z rana.

Malgo- powoli bedzie lepiej, musi byc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę że mleczne mogą być lepsze niż chleb czy kasza.

Jakoś pamiętam. Bo pamiętam że z tym chlebem też walczyłam aż odkryłam omlety:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Noo ja tez mam dosc chorob u Ami, bo wtedy sie o nia martwie i jestem mega zmeczona, mam nadzieje ze niedlugo bedzie lepiej, bo ciezko teraz jest jak ona chora, w nocy jeczy albo kaszle i trzeba do niej chodzic a tu jeszcze Helenke czasem brzuszek boli, karmienie w nocy co 3h, ledwo zywi wtedy jestesmy...
Musze obczaic ta Martynke, bo tego nie znamy, ja w dziecinstwie uwielibalam Karolcie i pchle szachrajke, musze kupic bo karolcie juz czytalismy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas kaszel od kataru dalej. zostawiłam ją w domu tzn zaraz idzie ze mną na spotkanie klubu ale wolę ja mieć na oku. poza tym w sobotę mamy iść na bal więc niech się podkuruje.
Zrobiłam jej rano płukanie zatok:) zastanawiałam się jak będzie i jak to zniesie ale super sobie poradziła nawet nie pisnęła a gilony wyszły. Powiedziałam jej że ma zatykać nos w środku jak na basenie i poszło:) od razu mniej kaszle.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmamo - bardzo dziekuję :-) Super strona.

Współczuję chorób. Hubert nie choruje, za to jest niegrzeczny i zbuntowany. coś za coś. Ale mamy ostatnio tyle pracy z mężem, że z drugiej strony to sie nie dziwię, że maly chodzi zły na nas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas niby infekcja wirusowa i miało być lepiej po 2 dniach- miała być zdrowa, a tu guzik.... jest znacznie gorzej, kaszel jest tak silny i częsty, duszący, że prawie do wymiotów.... a w nocy mała aż siada jak kaszle;( nie wiemy co robić...:( byliśmy z nią u dr z Polanek, pewnie teraz druga wizyta. Na szczęście zawsze mamy pakiet....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja mama mówi że u nich w przychodni jakas epidemia grypy jak dzwonila by sie rejestrowac to długie terminy sa i pielegniarki mowia ze lekarze nei wyrabiaja

akacja jak sie tam zalogujesz to daj znac ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny....ja dzisiaj ledwo z życiem uszłam :)

Marcel zobaczył reklamę lidla no i mu obiecałam, nową pościel i piżamke....z jego ukochanym spidermanem.

co to się działo, ja padałam ze śmiechu...i zdjęcia robiłam normalne to to nie było.
Odwiozłam go do p-la, podjeżdżam pod lidla 7.55 drzwi zamknięte i kolejka babiczków i dziadyczków wzdłuż całego lidla...

drzwi otwierają i normalnie "bieg po zdrowie" miedzy regałami. A ja stoje i fotografuje:pppp

Odczekałam do 8.10 i poszłam na zakupy...ogromny brzuch na nikim wrażenia nie zrobił...babcie przepychały mnie wózkami i pare razy z bara dostałam:))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku czesto tak jest jak sa jakies fajniejsze rzeczy - tak smao bylo jak byly kombinezony i buty zimowe ;) dziadki i babcie lokciami sie pchaly - tatusiowie z listami naładowali do koszyków rzeczy a potem cichaczem dzwonili do zon i pytali jaki rozmiar maja brac hahha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dlatego ja nie lubię chodzić do lidla mimo iż czasami mają fajne rzeczy
u nas nadal kaszel ale mniejszy niż wczoraj
oby nic się więcej nie wykluło bo zostajemy na weekend same a nie lubię być sama z małą jak jest chora...
w naszej przychodni na morenie też masakra do pediatry miejsc już nie ma o 7:30
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to tak samo te babcie...nie wiedzą jakie rozmiary brać i wszystko otwierają, rozbebeszą i kupują "na oko" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chciałam Mai kupić piżamkę z hello kitty, ale całe szczęście kupiłam gdzie indziej. Nie rozumiem tych ludzi. Na prawdę te rzeczy są takie super tanie, że aż trzeba się o nie bić? Swoja drogą zawsze właśnie mnie drażni ten "bałagan", którzy ci ludzie zostawiają po takich akcjach. Żenada...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj bylam z Ami u laryngologa, osluchowo juz jest ok, ale glutki dalej ma, tyle ze geste. Miala robione plukanie, przed w ogole nie chciala wejsc do gabinetu, ale juz w trakcie siedziala grzecznie i dala sobie wszystko ladnie oczyscic. Narazie dostalismy krople z dodatkami, jakas magiczna miksture musialam zrobic, za tydzien mamy isc znowu na plukanie, ale ogolnie zalecal zeby siedziala w domu przez 2 tyg zeby niby nabrac odpornosci, tyle ze to nic nie daje i nie wiem czy jest sens ja trzymac. W domu sie nudzi, zwlaszcza teraz jak musze sie Helenka zajac i robi sie marudna. Polecil zeby dac jej ta szczepionke odpornosciowa i chyba sie zdecyduje, w sumie oprocz kasy to nic nie trace a moze pomoze?
W nagrode ze byla grzeczna pojechalysmy na ciacho i kupic czapke wiosenna, ja nie wiem ale w niektorych sklepach nie ma jeszcze czapek wiosennych, a z kolei np w mothercare sa juz tylko letnie kapelusiki:) Kupilysmy wkoncu jakas w zarze ale bez szalu, moze pozniej znajde cos lepszego. Za to kolekcja w zarze dla niemowlakow boska, oczu nie moglam oderwac, ale kurcze ponad stowe za sweterek dla niemowlaka to przegiecie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas znowu antybiotyk. Pojechaliśmy do naszej pediatry, przyjęlła nas dodatkowo, no i co tu dużo mówić... najlepiej zna małą. Inhalacje i specyfiki, które dostała w poniedziałek nic nie pomogły i ma zmiany osłuchowe- jeszcze nie zapalenie płuc, ale kto wie czy jutro by już nie było:( w poniedziałek kontrola.... ech.... Opowiadałam naszej pediatrze ostatnią akcję, że na drugi dzień po wizycie u niej- znajoma lekarka zdiagnozowała zap.płuc... niestety ponoć u dzieci tak jednak bywa, że rano może mieć zaostrzone szmery, a wieczorem...zapalenie płuc...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kwiatek to niefajnie:( widzę że odzyskałaś zaufanie do naszej pani dr, ufff:)
U nas też pogorszenie:( rano był kaszel od kataru a teraz już bardziej krtaniowy. w ruch poszły inhalacje z atroventem. zasnęła mi w autobusie jak wracałyśmy z centrum i spała 3 godziny. a ja ją dotargałam z autobusu na śpiocha do domu!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:) Tak Nyzosiu:) mąż odetchnął z ulgą:)
zdrówka dla Heli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku - to wpadłaś w tornado :-) Czytałam różne rzeczy o tych promocjach w lidlu i tez mnie to dziwi, co się tam dzieje.

Współczuję choróbsk.

U nas ok, ale mały to chodząca bomba energetyczna. Wczoraj nawet mlody pies znajomych, rasa wybitnie psotna, bo jack russell terrier, miał dosyć Hubcia i biegał za nim z językiem wywieszonym do ziemi. No ale nic to. Ja mam dziś wolny wieczór, więc dziś to dziadkowie będą mogli się wykazać :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak, wpadłam jak śliwka w kompot....za to radość Marcela bezcenna!!! lata po domu z parasolem i ciągle pyta kiedy będzie padać:)))) bo on chce " descyk" :pppp

a dziś tak cudnie, że wreszcie po tych pierwszych 5 miesiącach wróciły mi checi do życia, o 8 zaczęłam chate ogarniać...co prawda takie tempo sobie narzuciłam, że potem słabo mi było, ale nic to! najważniejsze, że wreszcie z wyra się ruszam:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U na stres, bo od przyszłego tyg rusza nabór do podstawówek - a my chcemy zapisać do szkoły nie z naszego rejonu - i już zaczynam się stresować czy się dostaną. Najgorsze jest to jedynym kryterium jest zameldowanie i rodzeństwo w danej szkole, a reszta to widzimisię dyrekcji czy um. Jak wyścig szczurów - od małego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ech, to dla mnie jeszcze abstrakcja - szkoła podstawowa :-)
Ale trzymam kciuki, żeby się udało!

Aśku - uważaj na siebie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w mojej szkole, gdzie pracuję, chętnie przyjmowane są dzieci z poza regionu...z prostej przyczyny....niż demograficzny, mało dzieci....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku ale w tym roku ida jakby dwa roczniki :( wiec to zmniejsza szanse - ale z tego co mowia mi mamy spoza rejonu które maja w danej szkole dzieci to tez nie miały kłopotu z ich dostaniem się :)

Asku a czy u was jest tak ze jak dzieci chodzily do jednego przedszkola to czy rozdziela się je pomiędzy rozne klasy I czy stara się by szli razem do I klasy??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
decydują tak naprawdę rodzice....dyrektor zazwyczaj przychyla się do wniosku rodziców...bo boi się, że np. odejdzie mu jedna klasa.

z kilkuletniego doświadczenia wiem, że nie zawsze to dobry wybór...no a dla nas nauczycieli to zawsze jest wyzwanie i są to te klasy w których uczy się najtrudniej:) są wyzwaniem....klasy przedszkolnea
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak z punktu nauczyciela to jest trudniej bo dzieci już się znają i fisiują od początku nie tak łatwo je ułożyć :) ale raczej nie da się np. 15 dzieci z jednego przedszkola rozłożyć tak by byli osobni czesc z nich spotka się w jednej klasie :)
Dzieki za odp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
część z nich tak....ale u nas np. rodzice złożyli wniosek o to by przyjąć cały oddział przedszkolny...i to jest klasa w całości 26 osób z przedszkola. i naprawdę jest ciężko wtedy. Niestety, dzieci nie zawierają nowych znajomości- niestety dla tych, którzy w jakimś stopniu były odrzucone, czy odepchnięte, nieśmiałe itd. dalej tkwią w tej samej grupie.

jeśli zależy Ci by chłopcy byli z konkretnymi kolegami w klasie to po prostu zapisujesz ich do danej klasy np. mówisz, że chcesz by byli w klasie A i tyle. bo może akurat zależeć Ci na tym a nie innym wychowawcy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku ale u nas jest nabor elektroniczny i chyba po ogłoszeniu wynikow jest podane czy dziecko się dostalo czy nie - jeśli się dostalo to wówczas składam jakiś wniosek ze chciałaby by byli w klasie np. z dana osoba?? Jest szansa ze np. jak oglosza listy i spis klas by przenieść dzieci i robic zamieszanie ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha, wiesz co? u nas osobiście składa się podania i wtedy trwa "koncert życzeń". Naszej dyr. bardzo zależy na opinii rodziców, czasem aż za mocno...i ona uwzględnia prośby i "groźby":) serio. a Wy nie macie spotkania informacyjnego z dyrektorem? u nas w gdyni są takie spotkania.

myślisz, że oni już po tej elektronicznej od razu mają podział klas? bez sensu to trochę jest...bo potem faktyko był by "burdel" bo tak jak mówię, jedni będą chcieli do tej pani, inni do innej...a dziewczynka będzie chciała być ze swoją sasiadką w klasie itp......za dużo zmian by musieli robić... To kiedy rodzic ma tu prawo do zadecydowania o klasie???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas z tego co wiem nie ma takich spotkan, s atylko dni otwarte szkol można przyjść i zobaczyć :)

a co do podzialu klas to nie wiem, ale czesc rodzicow ma tyo gdzies i nie buntuje się z przydzieleniem do klasy. Mi zależy by np. z 4-6 dzieci kolegow było w tej samej klasie co chłopaki - cala grupa może nie, bo sa rozne asy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie o te asy chodzić...najfajniej było by podejść z mamą tych chłopców i ładnie poprosić. Część rodziców ma to w nosie, ale bardzo duzzza część nie...naprawdę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
udało mi się dodzwonić do szkoły i okazuje się ze po ogłoszeniu wyników można złożyć wniosek ze chce się by dziecko było w klasie z innymi osobami z przedszkola :) ufffff
asku dzięki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
zdrówka dl Wszystkich:-)
u nas nadal kaszel ale ciut mniej
pogoda super ciepło a my w domu:-(

jeśli chodzi o szkołę to my jak się teraz przeprowadzimy to będziemy musieli małą przemeldować bo na chełmie w szkole nie przyjmują dzieci spoza dzielnicy bo tam jest bardzo dużo dzieci a ja nie chcę żeby tutaj chodziła do szkoły i trzeba było by ją dowozić a tak szkoła jest blisko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no....:) musi być możliwość wyboru, by potem nie było cyrku z przenoszeniem dzieci, bo to podwojna praca dla sekretariatu:) cieszę się, że mogłam pomóc:)

ja to sobie myślę, że szkołę to zlustruję pod różnymi kątami...jak M. będzie szedł do szkoły. Opinia o wychowawcy, praca świetlicy, warunki żywieniowe i wyposażenie sal....a co?:) ot takie zboczenie zawodowe:pppp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to tez brałam pod uwagę, zwłaszcza to czy klasy 0-3 sa na tym samym korytarzu co starszaki :) pojemność klas i swietlicy :) no i ten basen który jest w tej szkole :) i nauczyciele
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w podstawówce, której uczę oddział 0 jest w osobnym sektorze, tak samo klasy 1-3...to naprawdę super rozwiązanie, bo taki 6-klasista...mógłby stratować te małe "robaczki" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie szkoła to też na razie abstrakcja. Dopiero co walczyłam o przedszkole:)
Aśku ja wiem gdzie jest Twoja szkoła i ona jest fajna bo mała. Szkoda że tak daleko ode mnie.
Ja mam w okolicy 3 szkoły ale tylko jedna jest taka mała fajna a dzieci całe mnóstwo.

Ja mam dzisiaj słaby dzień. co chwila jakaś nieciekawa informacja. dobrze że się już kończy.

No i dobra wiadomość jest taka, że Hela zdrowieje. Ona na prawdę ma silny organizm! Dzisiaj zakasłała już tylko parę razy więc jutro idziemy na bal:)))

No i szaleje z zakupami na allegro:) pozbywam się Heli ciuchów i jednocześnie pełno jej kupuję:) bez sensu:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe Nyzosia wlasnie ze z sensem, zrobilas miejsce na nowe no i za ta kase co uzbierasz kupujesz nastepne:D
U nas dzisiaj troche Helenka steka, chyba brzuszek ja boli, oby do 3 miesiecy, jakos to trzeba przetrwac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ale celem wyprzedania za małych ciuchów było to aby zrobić miejsce:)))
Dobrze, że chociaż kasa z nich jest to faktycznie jest na nowe.

Trzymaj się tam dzielnie. Już nie dużo do 3 miesięcy Wam zostało:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Juz mi troche lepiej, chyba ten pierwszy szok hormonalny minal:) Ale pewnie niedlugo beda nastepne:P Dzis bylam u fryzjera, zaczynam wygladac jak czlowiek wiec idzie ku dobremu hehe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale dzisiaj znowu piękna pogoda a my w domu:-(
mąż wyjechał i do jutra wieczora jesteśmy same:-(
no nic w poniedziałek znowu idziemy do lekarza bo kasze niby ciut mniejszy ale męczy małą:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój wczorajszy dzień też był bardzo intensywny i stresujący, ale ostatecznie wszystko się udało i wyszło super. Za to dziś umieram :-)

Mąż wyjechał przed chwilą do Warszawy, więc też jestem sama. Ale nie mam siły robić cokolwiek. Zaliczylismy spacer i to by było wszystko na dziś.

Ale Zosiu - bawcie się dobrze na balu i zdajcie nam relacje!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam dzisiaj stresujący dzień bo poszłam na baL sama z Hela i sąsiadka. Oczy miałam dokoła głowy bo bałam się że mi gdzieś znikną. Ludzi była cała masa dopiero po 12 zrobiło się lepiej. Ale generalnie bez szału. Zakładowe bale za naszych czasów bbyły fajniejsze.
Bal wykończył mnie psychicznie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu u mnie w pracy co roku organizują taki "zakładowy" bal dla dzieci. W tym roku byliśmy pierwszy raz i powiem szczerze, że było świetnie:) fajna organizacja, animatorzy, muzyka, Mikołaj no i paczki:) Ale faktycznie taki bal może zmęczyć....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tego się obawiałam, że będą tłumy. W niedzielę zaliczyliśmy za to pierwszą jazdę nowym rowerem po bulwarze. Młody dawał radę, chociaż trochę bał dorosłych rowerzystów, którzy go mijali. Ale trzymał się grzecznie prawej strony ścieżki i przejechał cały bulwar.

Dziś w przedszkolu pani mi powiedziała, że jedno dziecko ma prawdopodobnie ospę, tak więc czekamy na rozwój wydarzeń. Pierwsza choroba dziecięca przed nami :-) A co jeszcze dzieci przechodzą? świnkę, różyczkę i coś jeszcze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja szkarlatynę i owsiki często w przedszkolu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na świnkę i różyczkę nasze dzieciaki są zaszczepione. No chyba że ktoś nie szczepił tymi obowiązkowymi szczepionkami.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem ciekawa kiedy Maja złapie ospę i jak ją będzie przechodzić. Nie była szczepiona...
W sobotę byliśmy na rowerach, z tym że mała jeździła pod opieka dziadków, a my wybraliśmy się na długą rowerowa wycieczkę i mam teraz takie zakwasy, ze szok.Wiosna idzie i mam plany wziąć się za siebie. Już od kilku dni ćwiczę, mam nadzieje, ze do lata będę miała płaski brzuszek ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nigdy nie miałam płaskiego brzucha, więc i teraz nie ma szans :-)
Ale cieszę się, że jest cieplej, bo zawsze łatwiej wyjść z domu.
Takie tłumy były w weekend na bulwarze, że trudno było chodzić :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myśmy dzisiaj byli z małą u pediatry i znowu tłumy w przychodni...
mała ma jeszcze trochę czerwone gardło ale naszczęście nic na płuca i oskrzela nie zeszło więc dostała bactrim bo jeszcze trochę kaszle i gardło czerwone i zielony katar:-(

Mąż wczoraj wrócił i dzisiaj dostał wolne żeby z małą spędzić trochę czasu bo strasznie tęskniła za nim w weekend aż biedna wczoraj rano płakała za tatą i rano wstał chory echhh dwoje chorych w domu

Ale jak będzie ciepło to w środę możemy wyjść na wolny spacerek z rączkę jak to powiedziała pediatra i jak kaszel zniknie to za tydzień może iść do przedszkola...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
u nas też kolejne przeziębienie - gorączka, katar i kaszel katarowy :( znów krótko znów pochodziła ...
zacznę jej chyba tran podawać bo już za często choruje ...
Poki co to nic poważnego tylko w w=razie gorączk podaję ibum, ale i tak, ile można chorować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka ja tran podawalam chyba z 4 miesiace i nic chyba nie dawalo wiec dalam sobie spokoj. Amelka chodzi do przedszkola juz tydzien, wiec pewnie zaraz znowu cos przyniesie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tfuu tfuuu u nas zdrowo juz od długiego czasu :)
jakos zimna ta wiosna ;) przebiśniegi juz dawno sa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehh, no to już nie wiem ...
Wiem, że musi się wychorować ale ile można chodzić z katarem. Pociesza mnie jedynie to że jej żadną chemią nie muszę faszerować.
Szkoda Piotrusia bo idzie na spacer dopiero jak my wrócimy do domu, bo przecież Elizka z 38 stopniami nie może wychodzić.

mjakmama - Wy już to macie za sobą, ja się pocieszam że może Piotrek będzie mniej chorował jak już pójdzie do przedszkola
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zimna? Dopiero luty hehe, a juz bylo kilka dni po 10 stopni:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka wydaje mi sie ze Piotrus nabierze odpornosci i juz malo bedzie chorowal w przedszkolu. A byliscie u alergologa z tym katarem? My sie wybieramy w piatek, narazie te krople od laryngologa pomogly ale sam mowil ze warto zrobic testy. U nas zwykle na poczatku tez katar, ale ciagnie sie tak dlugo ze wkoncu schodzi na oskrzela:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa nie wiem jak uciebie ale u nas wczoraj rano bylo -3 a dla mnie to cieplo nie jest

no ja mam nadzieje ze moi wychorowali sie ale poczatki z 2 przedszkolakow chorujacych sporo i 2 miesieczna emi nie byly latwe ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to raczej nie jest alergia bo Piotrek prawie zawsze się zaraża w końcu ...u nas na szczęście oskrzela oszczędza ...zresztą prawie zawsze zielonkawy bywa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u nas dwa razy zeszlo na oskrzela, chociaz nie jakos mocno bo szyko ja zaczynalam inhalowac wiec pare dni i po sprawie. U nas najgorszy jest ten kaszel w nocy od kataru, moze alergolog cos poradzi.
Mjakmama u nas tak zimno nie bylo, w nocy sa przymrozki, ale rano zwykle kilka stopni na plusie a pozniej w ciagu dnia dochodzi do 8-10.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wyprawialismy roczek w sobotę i Filip już trochę mokro kaszlal za to sąsiad sucho. A w nocy chłopcy dostali gorączki bol gardła lekki kaszel słaby apetyt i jedno rozwolnienie. Niestety dziś złapało już mnie ale słabiej za to lilka w nocy goraczka dziś katar ze nie wyrabiam :( i już pare razy kaszlala bylismyz. Niedziele z Filipem i wirusowka jakieś syropki i tyle ale boje sie teraz o lilke. :( u niej zawsze jest gorzej :( do tego żabki wychodza
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ząbki :) Filip był teraz 2 tyg i jeden dźien w przedszkolu. Na niedziele ma zaproszenie na urodziny z przedszkola a do dziś odpowiedz mamy dac i nie wiem co napisać :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas znowu było zapalenie oskrzeli... na szczęście w porę podany antybiotyk zapobiegł zap.płuc. Inhalacje nic nie dały....
Mamy skierowanie do laryngologa, żeby ocenić wielkość trzeciego migdała. Potem mamy zrobić testy alergiczne. Wszystko mamy w pakiecie, więc na pewno sprawnie pójdzie. Nie wiem tylko czy tych testów nie zrobić jej bliżej 4 lat...

Wczoraj kupiliśmy już buty wiosenne, bo kozaki mogą być za tydzień-dwa za ciepłe. Wcześniej sobie pooglądałam buty w ccc, deichmanie, tkmaxx itd... nic nie znalazłam, więc tym razem zdecydowaliśmy się na ecco biom, znalazłam ofertę z wyprzedaży, buty mega wygodne, dopasowują się do stopy, więc mała będzie w nich dosłownie "śmigać":) ostatnio przez 5 miesięcy nóżka jej w ogóle nie urosła, więc na pewno buciki posłużą jej do lata.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my buty wiosenne mamy te z jesienki adidaski nike pico, ale jak juz bedzie mega cieplo to kupie teniskowki jakies szmaciaki ale dopiero kiedy mokro nie bedzie :) na wiosne raczej zaopatrzeni jetsesmy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nasze jesienne się rozkleiły:( bliżej lata kupię jej trampki i jakieś sandałki. Ostatnio w tkmaxx udało mi się kupić oryginalne crocsy na lato za 50zł:) fajne kolor bo mocna fuksja;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nillka zdrówka dla dzieciaczków:-)

ja małej też daje tran i sambucol i ciut pomogło ale nie jakoś super

Moja trampki ma ale żadnej kurtki na wiosnę i ma półbuty ale nie wiem czy są dobre
Musimy jechać na zakupy ale nie mamy kiedy teraz choroba w ten weekend dziadek ma imieniny i urodziny w następny weekend urodziny prababci i ciągle coś do pozałatwiania

echhh chyba mnie też coś bierze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nasze jesienne pewnie będą za małe, ale ja jeszcze nie szukałam ... czasu brak, jak zwykle :(, jeszcze Piotrkowi trzeba będzie kupić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My buty na wiosne juz mamy, na lato stwierdzilam ze w ogole innych butow niz crocsy nie kupuje bo Ami tylko w nich chce chodzic:) Wiec daje sobie spokoj z sandalkami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas lekki katar nadal jest ale taki doi opanowania i już nie kaszle. Jednak syropek przeciwalergiczny na noc podaje.

Ja daje Heli tran i jak dla mnie działa:)

My buty mamy z jesieni. Jak rok temu zimą Heli urosła stopa o 3 numery tak w tym roku może pół. Tak więc butami się nie przejmuje.
Na lato na pewno croksy i jakieś sandałki. Jednak niech trochę noga odpocznie:)
Na późną wiosnę mam też już tenisówki z ccc takie z cekinami kupiłam na przecenie po świętach:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa Aniaa i zapomniałam napisać że byłam dzisiaj po 3 latach przerwy u naszego doktora-księdza. I powiem Wam, że kurcze do żadnego lekarza nie mam takiego zaufania jak do niego!! Mądry facet, na prawdę... Poszłam powiedziałam co mi dolega, on sobie wszystko policzył i dał mi skierowanie na badania bo już ma podejrzenie co mi jest! w szoku jestem bo inni olewali temat.
I uśmiałam się na powitaniu bo mnie pamiętał i zapytał co się ze mną działo przez ten czas:)))
Cieszę się, że w końcu się zebrałam i do niego poszłam.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahah, fajny chyba z niego facet:)
i co mu powiedziałaś?, że co się z Tobą działo:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przeprosiłam, że byłam u innego lekarza bo mamy pakiet w luxmedzie:) a on do mnie że nie muszę przepraszać ważne że gdzieś byłam. A ja mu na to że ja się czuje z nim związana:))))) on się zaczął śmiać i mówi że on ze mną też:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ide za tydzien do ksiedza na kontrole:)
Walcze z katarem u Helenki, mam nadzieje ze sie nie rozwinie w nic powaznego:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uuu Nyzosia brzmi niezle hehehe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahahhahah:))))

Ty aniaa, też czujesz się z księdzem związana? :ppp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no, ja az tak dlugo do niego nie chodze:) Ale jest wporzadku, tez mu ufam i mysle ze na kontrole co roku bede chodzic do niego, wiec moze uczucie przyjdzie z czasem? hahaha:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa Nilka, jak chcesz sprobowac jakiejs naturalnej metody na zwiekszenie odpornosci, to znajomi mi mowili ze u nich super dziala olej z wiesiolka. Daja swojej corce i sami pija jak cos ich bierze. Ja zamowilam z neta bo ponoc ciezko go dostac, musi byc tloczony na zimno i nierafinowany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Z naturalnych produktów mogę polecić kapsułki z czosnkiem i tymiankiem, które rozpuszczają się dopiero w jelitach i nie czuć czosnku w ogóle:) biorę 1-2 kapsułki dziennie, a przy rozpoczynającej się infekcji 3 razy po 5 kapsułek. Nie miałam dzięki temu żadnej infekcji. Można też dawać dzieciom albo do połknięcia albo rozpuścić zawartość w wodzie do wypicia. Ten czosnek jest z formy forever. Mam też aloes, a najlepsze są witaminy dla dzieci Kidsy, z wyciągiem ze sproszkowanych warzyw i owoców np. karczochy, szpinak, itp. U nas warzywa są na nie, więc to jedyna alternatywa, bo nie ma w tych witaminach w ogóle chemii.
Z innego polecanego produktu to olejek z oregano Oregasept. Jest ponoć rewelacyjny, ja się jednak nie przekonałam bo dla mnie ma za bardzo intensywny smak...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm, o tym nie slyszalam, poszukam jakis informacji.
Poki co kupilam tran. Warzyw sproszkowanych Elzika raczej nie potrzebuje bo ładnie je warzywka i owoce.
Pewnie tran zadziala bo sezon chorobowy bedzie sie powoli konczyl :p. Wiec po prostu bedzie chorowac mniej

Ja na szczescie - odpukac - caly czas zdrowa. Mi odpornosc poprawia sport na swiezym powietrzu, nic wiecej nie potrzebuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi nie wiem co poprawia odporność ale też nie choruje:)

No fakt ja z moim lekarzem jestem związana już ponad 10 lat. I przeszłam z nim 2 operacja i ciążę:) Tak więc trochę się znamy:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi nie wiem co poprawia odporność ale też nie choruje:)

No fakt ja z moim lekarzem jestem związana już ponad 10 lat. I przeszłam z nim 2 operacja i ciążę:) Tak więc trochę się znamy:)))) I podoba mi się to że ma całą moją historię od początku.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No Ami akurat uwielbia warzywa i owoce, je ich bardzo duzo i jak widac guzik to daje...
Ja tez mam dobra odpornosc, najlepsza z naszej rodziny:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas też ospy na razie nie widać.
Hubcio zaniósł dziś do przedszkola doniczkę z cebulkami. Maluchy będą robić kącik wiosenny. Tak się przejął tym zadaniem, że ho ho. Nawet ziemię chciał targać ze sobą.

No i zabieramy się dziś tradycyjnie za robienie pączków. Nie moge się doczekać, sklepowe nie mają takie smaku jak domowe :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dałabym się pokroić za świeżutkiego pączka z "pączusia" z wisienką:))) a tu cukier szaleje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zjedz po południu i pomaszeruj na spacer:))) wtedy jest szansa że nie skoczy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na pewno coś wymyślę:ppp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas ostatnio byli nowi znajomii, ich corka chodzi razem z Amelka do tej samej grupy, dziewczyny sie bardzo polubily. I okazalo sie ze maja podobne spostrzezena, ze niestety u nas w przedzkolu to taka troche przechowalnia. Dzieciaki malo ciekawych rzeczy robia. Mam wrazenie ze ciagle rysuja, malo jest zorganizowanych zajec czy zabaw, albo chociazby takich akcji ze sadzimy nasionka w pojemniach po jogurcie, lepimy z masy solnej, a to przeciez nie wymaga zadnych nakladow finansowych. Takim dzieciakom duzo nie trzeba zeby sie zainteresowac, sa ciekawe swiata, a u nas codziennie to samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oooo to nieciekawie. U nas tez sa sadzonki:) i jakas akcja czyscioch i mamy jakies rzeczy poprzynosic.
U nas sie duzo dzieje i ciagle innych akcji ale mysle ze wiele zalezy od wychowawczyni. A naszej sie ewidentnie chce:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
No nasza wychowawczyni jest wporzadku, ale wlasnie mam wrazenie ze malo tworcza jest, albo jej sie nie chce, nie wiem...
U nas byly 2x zajecia integracyjne z rodzicami, to robilismy jakies kapelusze, choinki itp, fajne zajecia, a dzieciaki na codzien to mam wrazenie ze tylko rysuja albo maluja farbkami. Tak samo na dworzu, dzieciaki sie bawia, ale pozniej juz sie troche snuja po tym placu zabaw a przeciez mozna im jakas zabawe wymyslic, jakies wyscigi, tor przeszkod, no cokolwiek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja na szczęście nie widzę co robią na dworze:))) choć sadząc po ubraniach nic zorganizowanego:)
Malowania u nas jest ale racze po południu po spaniu. Na tych zajęciach głównych przed obiadem często robią jakieś ciekawe plastyczne prace - np. dzisiaj z wacików i farbek zrobili kubek i szczotkę do zębów. A teraz jest ogłoszenie że mamy przynieść biszkopty bo będzie jakieś ciasto kwiat robione:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z zajęć jestem zadowlona :) Emi czesto klei, wycina nozyczkami. Maja zajęcia odpowiednio zwiazane z pora roku, swietami czy okazjami.
Z chlopakami to zupelnie co innego - ostatnio maja tygodnie tematyczne teraz byl o kosmosie mogli przynosic ksiazki i zabawki z tym zwiazane i pani opowiadala ciekawe historie - i tak wczoraj Antek odwalil nam pogadanke, ile jest planet, ktora najwieksza, ktora najmniejsza. Ile maja księżyców, ktora planeta skalda sie z gazów, co to sa łaziki itp naprawde bylam pod wrazeniem :)

Im starsze grupy tym wiecej sie dzieje chlopaki piekli w przedszkolu nawet pizze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to tylko sie potwierdza ze u nas malo robia w porownaniu do innych przedszkoli:/ Ja bym jej znalazla cos innego, ale u nas w poblizu nic takiego nie ma, teraz jest wygodnie bo blisko wiec idzie sie jakos ogarnac. W przedszkolu w ppnt wszystkie miejsca zajete.
Amela dzisiaj ma stan podgoraczkowy i jest niewyrazna, cos ja chyba bierze ehhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas też jest ok, ciasteczka na walentynki nawet piekli :), mają naprawdę fajną wychowawczynię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas też sporo robią w przedszkolu

mój mąż chory leży w łóżku ja dzisiaj zabieram małą do moich rodziców i modlę się żeby nic od męża nie załapała bo w poniedziałek ma iść do przedszkola kaszel mniejszy a w niedziele kończy bactrim a po nim nie trzeba jak po antybiotyku robić tygodnia przerwy
mam nadzieję że ja się nie rozchoruję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
duzo zalezy od wychowawczyni, nie koniecznie od przedszkola, bo u nas w innej grupie jest podobnie jak u Ani rodzice narzekają że dzieci nic twórczego nie robia tylko kredki i plastelina. Moze warto cos zasugerować :) Panie nauczycielki przeciez korzystają z podręczników w których jest masę fajnych zabaw, więc może niektorym się poprostu nie chce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też przechodziłam ostatnio kryzys przedszkolny, więc może Aniu też tak masz :-)
Tylko że u mnie było odwrotnie, miałam wrażenie, że dzieci dużo robią, ale panie nie potrafią się nimi zajmować w inny sposób, tzn przytulić, uspokoić, ogarnąć emocjonalnie. Ale w sumie już mi przeszło.

Hubert nie chce wychodzić z przedszkola, codziennie jest walka, żeby szedł do domu, albo czekam na niego 20 min pod salą, albo pani mi go przynosi pod pachą, bo ucieka i się chowa. Tak więc stwierdziłam, że chyba nie jest mu tam źle. Ale był moment, kiedy już szukałam prywatnych przedszkoli w Gdyni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też mam pewne spostrzeżenia i obiekcje co do p-la, ale jestem w tym gorszej sytuacji, że narzekać raczej nie mogę :) zwłaszcza na Panie..no ale córcia już będzie chodzić do pl-a na wiczlinie, więc nie będzie zgrzytów:) Chociaż teściowa myśli że też ją tu damy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku to ty masz rzeczywiście przerabane ;)
u nas ostatnio byly anonimowe ankiety i rodzice mieli pisac co sie w dziecku poprawilo od przyjscia we wrzesniu do przedszkola a co pogorszylo - i widze ze to co sie minusowalo staraja sie poprawic :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasne a Ami to tak roznie, jakos z wielka checia do przedszkola nie chodzi, czasem mowi ze nie chce isc. A jak jest chora i jest ze mna w domu kilka dni to juz pozniej w ogole trzeba ja zaciagac prawie na sile do przedszkola. Opowiada o kolezankach ulubionych, wiec to fajne ze sie bawi z dzieciakami, ale o tych zajeciach to chyba naprawde musze pogadac z wychowawczynia. Jak ja pytam co robili to nic nie mowi, a ona z reguly jak robi cos fajnego to tak opowiada ze jej sie buzia nie zamyka. No ile mozna rysowac kredkami, farbki to chyba od swieta wyjmuja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczyny nie ma ktoras z Was maty edukacyjnej do sprzedania? Szukam czegos bo Helenka zaczyna sie juz zabawkami interesowac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza mata caly czas czeka bo Madziulka sie po nia nie zglosila ....

Widizlayscie na grouponie- akwarium gdynskie za polowe ceny ... ciekawe jak teraz Elizce sie spodoba, jak juz jest duzo wieksza, tej zimy jeszcze nie bylysmy.

Pochwale sie- od pazdziernika zaczynam studia podyplomowe :-) , firma pokryje mi koszty wiec szkoda by bylo nie robic. Tym bardziej ze kierunkowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa zapomniałam :( miałam ją odebrąć potem było wielkie chorowanie przez 2 miesiące i wypadło mi to z głowy :( a teraz to już za późno na kupowanie maty. Takze przepraszam.

U nas Patrycja 2 tyg chodzi do przedszkola :) ostatnio rekord hehe . W grudniu i styczniu opuscila po 15 dni , a w lutym tylko 5 , czyli tendencja zwyżkowa hehe
U nas dużo robią np dzis robili wafle i kazdy mial cos przyniesc Pati miala przyniesc mąke i jajka , była tym tak zaaferowana , a przedszkole całę pachniało waflami :))) dużo rzeczy robią, dużo jest wycinanek, kolorowanek, farbki, plastelina , rózne prace , sadzą nasionka, ostatnio przynosili cebule i sadzili szczypiorek . Nie mogę złego słowa powiedzieć.

Ale npo jak po 2 tyg przerwy miałą iśc do przedszkola to też nie leci nie wiadomo jak chętnie , rano mówi że iść nie chce a jak wchodzimy do przedszkola to biegnie do koleżanek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nilkaa a jaka masz ta mate?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tiny love Tropikalna wyspe ... zdjec moge jutro poszukac, w 100% sprawna oczywiscie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka jak znajdziesz to podeslij mi na aneksd@gmail.com fotki z cena:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak zawsze weekendowa cisza:) Ami sie w weekend wychorowala i dzisaj juz jest ok, standard;) Ja wczoraj wieczorem mialam jakis kryzys, mala chciala ciagle byc przy cycku, co ja odstawilam to ryk, mialam normalnie ochote spierdzielic:) W ciagu dnia spi ladnie sama, a wieczorem i w nocy tez pod warunkiem ze ktos lezy obok:P Ciagle walcze zeby tego smoka zalapala ale ona sie wkurza, krztusi ehh.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myśmy po raz pierwszy byli w eksperymencie i obojgu baaardzo się spodobało. To chyba jest w tym najfajniejsze że nawet półtoraroczne dziecko się tam nie będzie nudziło.

A poza tym niania nam zachorowała :(, dziś maż musiał wziąć przymusowy urlop.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my cały weekend w domu:-(
mała już zdrowa poszła dzisiaj ze mną dzielnie do przedszkola a mąż załatwiony ma bakteryjne zapalenie zatok leżał w łóżku 4 dni masakra dzisiaj jest już lepiej ale jeszcze głowa go boli a jutro już musi być w pracy...
ja też miałam w piątek i sobotę gorączkę ale naszczęście mam tylko mały katar
a u nas teraz wysyp imprez ciągle coś ale może przez te chorowanie uda nam się to jakoś ogarnąć

wiecie jak to jest z tym przedłużeniem przedszkola na kolejny rok kiedy trzeba złożyć deklaracje w gdańsku??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgo nei skalda się deklaracji tylko podpisuje kolejna umowę u dyrektorki - nie bierzesz udziału w elektronicznym naborze
u nas rodzice chyba wpisywali się ze chcą kontunuowac potem tylko umowę podpisywali :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki mjakmama:-)
a nie wiesz kiedy można podpisywać nowe umowy czy to później się odbywa??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co pamiętam to podpisywalo się dość pozno po wynikach rekrutacji do przedszkoli wiec pewnie koniec kwietnia - ale to w każdym przedszkolu może być inaczej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki niezawodna majkmama:-)
podpytam u mnie w przedszkolu kiedy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze że trochę słońca wyszło bo ponuro jakoś dzisiaj było!

Zaraz lecę po Helę i idę na konsultacje do wychowawczyni. Dzisiaj można się jej podpytać co i jak indywidualnie. Mam kilka pytań o Helę więc zobaczymy.

A potem jadę na druty:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj wzięłam Maję do mnie do pracy (na szczęście mam taką możliwość), bo w weekend miała grypę żołądkową i w sumie już jest ok, ale dzisiaj jeszcze robię jej wolne od przedszkola. Maja zadowolona, ciągle mowiła że chce zobaczyc jak mama pracuje to dzisiaj jest okazja ;-).
W sumie to nie wiem czy to zatrucie czy rotawirus. W sobote mała została z teściową. Był obiad na mieście(podobno bardzo dużo zjadła) i potem lody (mimo, że mówiłam jej żeby jej lodów nie dawała o tej porze roku). W nocy zaczęły sie wymioty i biegunka. Potem była jeszcze lekka gorączka. Oczywiscie wersja mojej tesciowej jest taka, że Maja cały tydzień jest głodna, je same zupki (glodze dziecko wrrrrrr), a jak była z nią to aż sie rzuciła na konkretne jedzenie i dlatego zwymiotowała...Jeszce powiedziała to mojemu mężowi, bo nie miała odwagi mi tego w twarz powiedzieć. Nie wiem jak wy zyjecie ze swoimi tesciowymi, ale u nas odkąd sie Maja urodziła jest ciągła walka. Ona wie lepiej co i ile Maja ma jeść, ile spać itd, itp. Jestem wściekła!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
gosiaro ja zyje calkiem dobrze z tesciowa - wiedziala ze jakmam swoje zdanie to i tak nic nie pomoze to ze bedzie sie wtrącać, wiec nie wstraca sie i nie krytykuje ;) raczej chwali, ale mzoe dlatego ze sama wychowala 3 dzieci i wie że nie jest łatwo ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wczoraj rozmawiałam z intendentka i przedłużanie umów będzie między 25 a 28 marca coś trzeba będzie wypełnić i oddać intendentce

u mnie z teściowa jest różnie ale lubi się wtracić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie taka walka jest ze wszystkimi babciami łącznie z moją czyli Heli prababcią:) Ale ja od początku jestem twarda i wyrażam swoje zdanie. Oczywiście są zgrzyty i nasłucham się miliona porad ale jednym uchem to wpuszczam drugim wypuszczam. Na szczęście mąż w większości spraw ma podobne zdanie do mojego i jakoś dajemy radę. Czasami dziadkom odpuszczam i pozwalam robić po swojemu:) ale to tylko czasami.

Hela za to dzisiaj miała jakiś kryzys i nie chciała wejść do sali. Może dlatego że nie ma jej ulubionej koleżanki?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie tesciowa sie nie wtraca, czasem cos zaproponuje ale nie sa to zadne pouczenia. Moja Mama tez ok chociaz ona czesciej sie wtraca, czasem skorzystam z rady, czasem nie, ale generalnie nie daje sobie wchodzic na glowe. Za to moja Mama uwielbia mi ukladac w kuchni po swojemu:) Ja z babciami generalnie nie walcze, nic glupiego nie robia, a ze dadza Amelce wiecej slodyczy jak u nich jest, cos kupia, czy pozwola posiedziec do pozna, no to juz tak chyba jest ze babcie moga bardziej rozpieszczac. Jak mi sie cos ewidentnie nie podoba to mowie, ale nie przypominam sobie zadnej takiej sytuacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas też dziś rano był bunt.... chyba jeszcze aż takiej akcji rano nigdy nie było... a poszło o to, że nie chciała ubrać rajstopek... trwało to ze 20 min....płacz, krzyk ....:( no więc była kara.... nie mogła wziąć swojej ulubionej zabawki do przedszkola.... U nas dziadkowie hm.... szczególnie jedni - dają sobie wejść na głowę;) tłumaczę, proszę.... czasem z efektem czasem bez...:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie mała od jakiegoś czasu już ubiera się całkiem sama i czasami coś jej się zaplącze czy coś to się denerwuje i niestety nie daje sobie pomóc...
u nas dzisiaj mała poszła z tatą tylko przy przebieraniu mąż mówił że wydziwiała a dzisiaj mają jakiś teatrzyk i jest jej ulubiona Pani więc zadowolona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny pomóżcie bo nie daje rady...możecie polecić dobrego alergologa dla dzieci ?
wymiękam z naszym przedszkolem i zastanawiam się nad zmiana ;/ panie w nim olewają zakazy rodziców...nie wspominając o braku przepływu informacji...Liwia co przychodzi z przedszkola to ma wysypkę na twarzy i pupie, nie mogę dojść od czego ;/ podobno kucharki wszystko robią na wieprzowinie co bardzo dziwi pediatrów, bo niby to jedno z gorszych mies dla dzieci...ehhh

co do teściowych...moja ostatnio chciała by Liwia zaniosła gorącą kawę dziadkowi...nauczyła ją włączać pralkę...i jeszcze parę innych rzeczy po których dluuugo u nich nie będziemy bo szkoda mi moich nerwów i jej zdrowia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszła mamo ja też szukam dobrego alergologa i pulmonologa czyli nie tylko od skóry i jest w gdańsku ciężko bo wszędzie tylko skórni
wczoraj nawet po 2 i pół godzinie dzwonienia udało mi się zarejestrować małą na kontrolę do okulisty

u mnie moja mama raczej mało się wtrąca najwyżej powie co myśli lub poradzi ale teściowa to różnie ona lubi wszystko wiedzieć i się wtrącać ale zobaczymy jak to będzie jak będziemy mieszkali razem bo ja nie pozwolę żeby podważała moje zdanie bo mała głupawki dostanie i nie będzie wiedziała kogo słuchać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wysypka na pupie moze byc od detergentow, w przedszkolu uzywaja domestosow do deski klozetowej itp. Ami tez ma czasem wysypke ale na pipci bardziej, wydaje mi sie ze sama sobie dokladnie nie umie wytrzec normalnym papierem, w domu ma mokry to troche latwiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malgo, alergolog-pulmunolog jest w Gdyni, bylam w piatek z Amelka u dr Aleksandry Chroscickiej. Przyjmuje prywatnie w lux-medzie w gdyni albo na nfz na karwinach gdzies.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie Ania, tylko jak ja od tego uchronić ;/ bardzo mi jej zal bo drapie się aż do krwi ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobra jest ta lekarka ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas też czasami wysypka ale centralnie na pośladkach była już dwa razy i byłyśmy u dermatologa i też mówiła że to może być od detergentów
Dzięki Aniaa ale dla mnie to za daleko niestety:-(
na razie jest ok ale i tak chcę z małą iść bo ona po tacie w spadku dostała alergię
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszła mamo u nas raz była bardzo swędząca ta wysypka myślałam że to jakieś paskudztwo ale na szczęście nie mała dostała maść cutivate ze sterydem i działa natychmiastowo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja słyszałam o Raczkowskiej, przyjmuje gdzieś w Gdańsku ...
Bodajże bardzo dobra, znajomi polecali, póki co powodów do wizyty nie ma, więc jeszcze nie byliśmy, ale pewnie z Piotrkiem trzeba się będzie kiedyś wybrać bo on ma skłonności alergiczne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko ile można faszerować dziecko maściami, syropkami, kropelkami ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no fakt u nas na razie tylko ta wysypka i czasami kaszel
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszla mamo narazie ciezko powiedziec, wydaje sie sensowna, ale bylismy tylko raz, mamy zrobic testy alergiczne i wtedy kolejna wizyta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej...moja kuzynka wreszcie urodziła, czekała na bliźniaki...całą ciąże leżała, a ostatnie 3 tyg. w szpitalu czekając na cc. Wyobrazcie sobie, że każde z dzieci ważyło ponad 4 kg???!!! nie chce mi się obrażać tych lekarzy, że tak długo zwlekali z cięciem. Zrobili je, jak ona się zle poczuła...a potem krwotok, uszkodzony pęcherz i walka o życie młodej dziewczyny....teraz zamiast wrócić do domu...bo tyle już się wyleżała, to leży pod kroplówką i najbliższy miesiąc spedzi w szpitalu....ja w to normalnie nie wierzę....teraz skaczą na około niej, jak nad księżniczką, d*pskiem już trzęsą....eh...takie historie w 7 mcu, pozytywnie nie nastrajają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurde Asku to slabo z tym porodem! Blizniaki ponad 4kg kazde to juz mega obciazenie przeciez... ja to sie ciesze ze mam porod za soba, chociaz troche mi brakuje ciszy i spokoju:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no....same dzieci łącznie 8 kg....i po co było tyle czekać, mnie tylko ten Swissmed trzyma przy nadziei:)

czy dzisiaj jest śledzik???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku a który to szpital? I czy ci lekarze nie słyszeli o przypadku bliźniaczek Bonka? Brak słów. na ich miejscu bym to nagłośniła w mediach!!!
Swissmedzie przynajmniej chętnie cesarki robią:))))

Tak, dzisiaj jest śledzik.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa zapomniałam Wam powiedzieć że byłam w outlecie i w ecco są fajne sandałki dla dzieciaków. ja akurat wybrałam clarks w ecco mieli za 70 zł!

Jakie macie kapcie dla dziewczynek do przedszkola? moja miała takie wkładane tenisówki ale już jej w nich za ciepło.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no chętnie robią to fakt, tylko...ze ona i tak miała mieć cc...czekali na Bóg wie co...szpital zaspa.

teraz jest zimno jak 150...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj bylam u Sliwinskiego, i on chyba Nyzosia ma ostatnio jakis dobry humor, bo ze mna tez jakies zarciki, smiechy chichy. Dzisiaj stwierdzil w zartach ze mu mieszam w glowie i ze w ciazy jakas inna bylam:))
Wzielam od niego recepte na tabsy, ale nie wiem sama czy je brac czy nie, ma ktoras z Was jakies doswiadczenia z cerazette?
Ja to w outlecie nigdy nic nie znajduje fajnego wiec nie jezdze juz.
Zrobilam dzisiaj Amelii ten panel alergiczny, wyniki w piatek, ciekawe co wyjdzie.
Nilkaa mata jest super, Ameli sie spodobala, robi sobie "pajecza pulapke" z niej;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to się cieszę że wszystko pasuje :)

Ja wzięłam jedną tabletkę ale mąż tak marudził że hormony mogą zaszkodzić Piotrkowi że na jednej się skończyło :P. Jakby co mogę oddać opakowanie bez jednej tabletki, ważne do końca 2014 ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja je brałam przez cały okres karmienia, są naprawdę ok:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sliwinski mowil ze ponoc nie maja wplywu na dziecko. Ja tabsow nigdy nie bralam, troche sie boje ze zaczne tyc zwlaszcza ze mam tendencje...
Sliwinski w ogole dobry bo jak go zapytalam czy czesto jest taki skutek uboczny ze sie przybiera na wadze, to mowi ze od takiej malej tableteczki sie nie przytyje, jedynie moze ona zwiekszac laknienie, tez mi odkrycie:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja wam powiem, że mam w nosie te tabsy! Nie brałam tych konkretnie, inne brałam ale po ich odstawieniu mam jakąś masakre. Nie mogę dojść do porządku ze swoimi cyklami a nie biorę już rok. teraz będę miała specjalistyczne badania w tym kierunku ale nie wygląda to dobrze. Więcej nie biore tych badziewi a musicie wiedzieć że wcześniej byłam wielką zwolenniczką tabletek.

Aniaa dowcip mu się wyostrza:))
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia a dlugo bralas tabsy? Ja sie wlasnie boje skutkow ubocznych, ale kurcze gumki to tez slabe. Spirali sie boje zakladac, a przy mojej latwosci do zachodzenia w ciaze to normalnie strach polegac na jakims kalendarzyku itp:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
śledzik, śledzik i co my z tego mamy :-) Ja cały dzień w pracy ;-)

za to Hubcio dostał dzis same komplementy od pani dyrektor, tak więc powoli się wyrabia ten mój synek.

najgorsze jest tylko to jego pytanie się o wszystko. A dlaczego to mamo, a dlaczego tak. Słowo dlaczego słyszałam dziś ok 50 razy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie kilka lat. Ale z przerwami. te ostatnie brałam półtora roku.
Ja miałam skutki uboczne głównie z głowy:))) wieczny wkur...albo ciągły ryk. Tak więc ja się już na to nie pisze.
Ale znam osoby, którym nic nie było. Czasami jest też tak że dopiero 2 czy 3 rodzaj tabletek jest dobry dla danej osoby.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przed chłopakami brałam 6 lat tabsy i wsio było ok. Miałam ładna cerę, ale od lekarza słyszałam ze po tak długim braniu zdarzają się bliźniaki jeśli nie było ich w rodzinie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he he widzisz mjakmama:))))

Na dwoje babka wróżyła. U mnie kiedyś też było wszystko ok a teraz mam problem. Dlatego powiedziałam sobie że już więcej brać nie będę.

Idę dzisiaj do fryzjera:))))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam babcia kupiła taką książkę:
http://www.smyk.com/powiedz-mi-dlaczego,p1086626537,ksiazki-dla-dzieci-p

Elizce po jakimś czasie faza na tysiąc x dlaczego minęła, teraz o już sporadycznie pyta, za to książkę często lubi z nami czytać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o kurczę ale duże te bliźniaki oby wszystko skończyło się dobrze...
ja kiedyś brałam tabletki ale krótko bo musiałam a później jak chciałam to wytrzymałam 3 miesiące i koniec jakoś mi nie służą a jak mam się męczyć to dziękuję

ja dzisiaj leniuchuję:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszły wczoraj nowe wiosenne buty Hubcia, ech, już bym chciała, żeby było ciepło. No i czekamy teraz na nowy fotelik samochodowy. Już taki większy. zobaczymy, jak się będzie Hubcio jeździć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas 3 tydzien chodzenia do przedszkola i pojawil sie suchy kaszel - ona nigdy nie mialam takiego kaszlu , zazwyczaj ma mokry, odrywajacy sie a teraz nawet kataru nie ma. mialy Wasze dzieci taki? bo przedwczoraj tak sie dusila ze dopiero syrop przeciwkaszlowy pomogl i zasnela spowrotem . Nawet nie wiem co stosowac na taki kaszel. Inhalacje??? ale z czego?

Jutro mam szczepienie Amelki , dopiero drugie mam nadzieje ze dotrwa zdrowa do jutra :)
Dalej butli nie tknie , smoka tez nie . Ale juz nie musze tak pedzic na karmienia , bo karmie ja o 8 a potem ok 15 , a w tym czasie je kaszkę i obiadek , mi to pasuje :) problem tylko z piciem , bo trzeba jej łyżeczką podawać.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Madziulka na suchy kaszel to najlepsze sa reczniki na kaloryferze, moze masz suche powietrze i odkaszluje :)

A próbuwałaś dawać pić z niekapka ?? Może załapie szybciej niż butlę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walsnie musze kupic bo niekapka nie probowalam

Tez myslalam ze moze suche powietrze, musze wlczyc nawilzacz bo ostatnio nie wlaczalismy , bo nic jej nie jest tylko czasem zakaszle takim suchym kaszlem.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Z racji że Twoja mała podobna do naszej Elizki z tym byciem "na nie" na wszystkie smoki to ja powiem tak, niekapków nie polecam, u nas w ogóle nie załapała, bo to podobne do smoka, też trzeba ciągnąć ... Poza tym w OWI przy Piotrusiu logopeda mówiła że w żadnym wypadku nie dawać.

O wiele lepiej załapała i polubiła lovi 360% i to polecam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas dalej nie chce smoka:/ A czasem by sie przydal...
Dzisiaj w nocy dobrze spala, budzila sie tylko na cycka, juz nie pamietam kiedy sie tak wyspalam jak dzis:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No i super :-) Poza tym fajnie, że dajsze rade bez smoka. Podziwiam.

Ech, weekend się zbliża, a mąż wyjeżdża w delegację. Będę miała co prawda wsparcie towarzyskie i zresztą dużo roboty, ale też bym się przejechała do Wrocławia.

Fajnie, ze się zaczynają Kolosy, to chociaż sobie pooglądam podróże innych :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, jaką maść na sutki polecacie?, to do tych karmiących....nie mogę sobie przypomnieć, co stosowałam...

dzisiaj odgruzowałam komode i jestem zachwycona ile rzeczy mam niezniszczonych po m, otulaczki, flanelki, butelki, znalazłam nawet majtki poporodowe:)))

dzisiaj kończą się wszystkie prace na wiczlinie....jutro przewozimy zawartość piwnicy i skrecamy meble dla m. plus szafa nam została:) za to po naszym starym domu, krecą się "potencjalni" lokatorzy:)))

muszę też zamówić pościel dla maleńkiej...ale trochę droga to impreza....

ejjjj. dziewczyny, chyba wreszcie w 7 mcu coś mnie ruszyło:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Asku a nie wolisz tej masci kupic pozniej? Bo ja np w ogole nie potrzebowalam ani teraz ani z Amelka.
Jakby co to ja za pare tyg bede wystawiala rzeczy po Helence bo juz wyrosla z wielu rzeczy, mam sporo naprawde fajnych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja wiem, że przy m. używałam...ale nie pamiętam czego:)

jeśli chodzi o ubranka to na pierwsze 6 mcy mam spokój, bo dostałam 3 siaty z pracy od dziewczyn po ich córciach...plus rzeczy po młodym...nawet nie chcę mi się tego oglądać i przebierać:ppppp

taki ze mnie leń:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi sie zachcialo chyba dopiero w 9 miesiacu:)
A Mala juz sie zrobila taka fajna, usmiecha sie i jakis kontakt wiekszy z nia jest:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miała sudocrem, a potem czystą lanolinę.

Aśku - no to podwójny finał się zbliża :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sudocrem? nie wpadłabym na to....oooo właśnie lanolina...

czyli, nie jestem jedyna....którą nie kręcą te wszystkie zakupku, pranka, prasowanka:))) uffff...

oj tak, podwojny finał...słabo to się jakoś poskładało, ale trudno, co zrobić:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie, to juz bedziecie w nowym domku jak coreczka sie urodzi?:)
Ja w ogole nie prasuje ubranek od samego poczatku, takze cos jest w tym ze przy drugim dziecku sie odpuszcza pewne rzeczy:P No ale teraz mam suszarke wiec ubranka nie sa pogiete i sa mieciutkie:)
A jesli chodzi o zakupy to teraz chetniej kupuje ciuszki niz w ciazy:) A pranie... mam wrazenie ze ciagle piore:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mamy 3 tygodnie na przeprowadzkę....od kwietnia mieszkanie zajęte będzie...a też trzeba je trochę odświeżyć, a córcia majowa....więc może zdążymy porozkładać rzeczy po szafkach i zakupić wszystkie sprzęty do tej pory:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow, no tempo macie niesamowite. Ale przynajmniej nie będziesz miała czasu myśleć o porodzie i się martwić :-)

Też bym już chciała. Ale u nas odbiór jest dopiero w listopadzie. Plus wykończenie, więc może dopiero w styczniu się przeprowadzimy :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
echhh zazdroszczę Wam własnych nowych mieszkań...

fajnie że ładna pogoda i ciepło szkoda ze mamy cały weekend zajęty
księgowa wysłała we wtorek pit ciekawe kiedy przyjdzie zwrot
u nas po 4 dniach w przedszkolu mała wczoraj kichała i dzisiaj ma lekki katar ale ja mam mega wrażenie że on jest na coś w przedszkolu uczulona echhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz w sumie fajna pora na przeprowadzke:)
My w wakacje planujemy odnowic troche mieszkanie,wszystkie sciany odmalowac, pewnie jakies zmiany kolorow zrobimy, zaolejowac podlogi no i przy okazji pokoj dla Helenki zrobimy. Srednio mam na to ochote, bo w urzadzonym juz mieszkaniu przykrywanie tego wszytskiego, zabezpieczanie przed farba, przesuwanie, wiecej roboty z tym niz malowaniem:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja, my odbiór mieliśmy koniec grudnia, ale jakoś mocno się nie spieszyliśmy...chciałam zimę jeszcze tu przemieszkać, ze względu choćby na pracę i przedszkole m. które jest rzut beretem:)

pogoda piękna, słonko świeci, a ja na 1.5 h "odleciałam"....rozumiem, że wczoraj jak jest tak ponuro, ale dzisiaj.....:)

idę dzisiaj znowu z małym na badanie słuchu, mielismy sprawdzić czy leczenie farmakologiczne odetkało uszy..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dolegliwosci zoladkowe Mai przeistoczyly sie w okropna infekcje gornych drog oddechowych.Jest straszny kaszel, balam sie ze to zapalenue oskrzeli, ale na szczescie osluchowo jest ok.W dodatku katar, goraczka i ciagle brak apetytu.Schudla bidulka i blada jest bardzo. Jakis wyjatkowo wredny wirus.
Bylam na kontroli u gina i prawdopodobnie mam torbiel na jajniku.Nie wiem co sie ostatnio dzieje.Torbiele w piersi mam juz stwierdzone, ale podobno nie wymagaja leczenia, teraz na jajniku jeszcze, a miesiac temu poronienie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mialam bepanhen i linomag zielony, oba nadawaly sie zarowno do piersi- szczegolnie bepangen i do pupki na odparzenia. Nic wiecej.

U nas tez jakas infekcja:(, osluchowo nic, nawet katar niewielki, a temperatura dochodzi do 39. Lekarka polecila ten sabmucol czy jakos tak, zobaczymy czy dziala.

No ale ja juz wymiekam, ostatnio tydzien w przedszkolu, tydzien w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiaro to wszystko wygląda na zmiany hormonalne. Będziesz robiła jakieś dokładniejsze badania? Ja miałam torbiel na jajniku i niestety leki nie pomogły. Była usuwana laparoskopowo. Jak jest mała to tak można gorzej jak urośnie.
Ja mam podejrzenie wysokiej prolaktyny ale muszę czekać na @ żeby zrobić dokładne badania. Wcześniej nie miałam problemów z hormonami a teraz coś mi się pochrzaniło.

Aśku a Tobie na nowym mieszkaniu życzę przede wszystkim fajnych i normalnych sąsiadów. Mnie mój znowu doprowadza do białej gorączki! Gra muzę co wieczór. Niby muza nie jest jaka zła bo taka relaksacyjna ale wkurza strasznie bo to nie moja muza. A nie chce mi się do niego codziennie łazić albo pisać smsów że ma ściszyć! Bez kitu stary chłop a durny.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzis odebralam wyniki testow Ami i nie wyszla zadna alergia. Nie wiem czy te testy z krwi sa pewne? Zobaczymy co alergolog na to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania mi np z krwi też alergia nie wyszła a mam mega alergie, podobno tak może być.
Wyszłam dzis z Patrycją na plac zabaw, taka ładna pogoda była , w sumei tylko kaszle i chybą ją przewiało bo przed chwilą obudziła się z płączem że ją uszko boli :((( miałam jakieś krople do ucha , kiedyś jak jej się zaczynało zapalenie ucha to pediatra zapisała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu bede musiala dopytac z ta prolaktyna.Teraz musze czekac na pierwszą @ po poronieniu i pojsc na usg zeby zobavzyc co z ta torbiela, bo albo sie wchlonie sama albo bedzie potrzebna laparoskopia wlasnie.Jak sugerowalam lekarzom, ze to moze cos z hormonami to mowia ze niekoniecznie i kaza nie szukac na siłę, ale jak dla mnie to nie jest normalne.
Wirus Mai dopadl mnie tez.Tydzien w przedszkolu skonczyl sie ponad tygodniowym pobytem w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosioro może idź do kogoś innego. Wszystkie Twoje "przygody" nie zdarzają się w zdrowym, bez zaburzeń organizmie.

Piękny weekend się zapowiada!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja to tez mam w hormonach pomieszane, po karmieniu bede musiala zrobic jakies szczegolowe badania. Super lekarka przyjmuje w Gdansku dr Ratnicka o ile dobrze pamietam, moja Mama u niej byla. Jest ginekologiem-endokrynologiem, wizyta jest droga, ale trwa 40 minut, bardzo szczegolowy wywiad, podchodzi naprawde bardzo indywidualnie do kazdego pacjenta, wnikliwie analizuje.
Amela z mezem pojechali do fryzjera a jak wroca to jedziemy na starowke na spacer, pogoda piekna:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak piękny weekend się zapowiada
my dzisiaj jedziemy do dziadka na urodziny a jutro może jakieś zakupy dla małej na wiosnę

ja dzisiaj jestem niewyspana sąsiadka ze swoim chłopem tak się grzmocili że cały segment chodził i myślałam że mi wszystko pospada :-))))))))))))

Miłego dnia Kobietki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ja odgruzowuję mieszkania i zaraz lecimy na spacer z przyjaciółmi. Mam nadzieję, że jest w miarę ciepło.

kurczę, z tymi torbielami to ciężko. Jestem też ciekawa, jak u mnie z hormonami. Niby ok, ale nigdy nic nie wiadomo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe, niezłych macie sasiadów :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak sąsiadka rewelacyjna jak nie jęczy to impreza całą noc...

Ciepło jest rano jak szłam po zakupy to już o 8 było fajnie ciepło

Nillka ja małej daje sambucol i tran i u nas działa średnio ale jakaś poprawa jest niż to co było we wrześniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja od samego rańca z młodym sama...mąż oczywiście w nowym gniazdku...i tak każdy weekend. Ja zmajstruje coś na obiad i ruszam do rodziców, bo wszyscy się tam zjeżdżają na dzień kobiet:)

wcześniej, obowiązkowo...plac zabaw:) wiosna pełną parą:)

jutro idziemy zaś na obiad do chińskiej Moon żegnać teściów, bo w pon. wylatują do Indii.

gosiaro, ja też bym sobie zrobiła komplet badań, zresztą po mojej pozamacicznej tez sprawdzałam wszystkie hormony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku a moglabys mi napisać jakie badania robilaś? Czy hormony tarczycy tez badalas?
Pogoda piękna a ja leze w domu i umieram tak mnie zoladek boli.Ratuje sie paluszkami i cola.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jej....wiesz co? na pewno prolaktyna, jakies tsh, fsh? lh? niewiem czy jest cos takiego;-) nie pamietam....robilam tez posiew z szyjki, cytologie, crp, morfologie, mocz...tak to chyba bylo....ja sama sobie je zlecilam i w brussie robilam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam prolaktynę z obciążeniem, testosteron, estradiol, lh, fsh.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki asku, ja tez sobie sama zlecę te badania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i od rana Piotrek ma 39 :(. Opieka nad wojka z taka temperatura wykancza na maksa. Jak sie ciesze ze juz spia.

Najgorsze ze tak szybko im rosnie ze nie mam jak im tego zbijac, zostaja zimne kompresy i kapiele, bo dawki ibuprofenu i paarcetamolu dostaja maksymalne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosiu tez dziękuję.Odkad skonczylam 30 stke to non stop biegam do lekarzy, az strach sie bac co bedzie później; -)
nilkaa wspolzuje, ja przy jednym wymiekalam a goraczka nie byla taka wysoka.Trzymaj się i oby teperatura w koncu zaczela spadac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiaro też tak mam:)))

Jak Hela choruje to nie jest źle - ciągle śpi. Więc trzeba tylko pilnować temperatury. Ale wtedy jest taka spokojna....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://marucha.wordpress.com/2014/03/06/zwiazek-szczepien-z-autyzmem-udowodniony/ fajny art na temat szczepień

pogoda boska - wczoraj rowerki, dzis tez - maz chce uczyc mloda jezdzic na 4 kolkach by w tym roku smigala juz na 2 :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Gosiaro zdrówka mnie też od kilku dni pobolewa brzuch nie wiem o co chodzi i mnie mdli może jakiś wirus??

My dzisiaj byliśmy na matarni i fh żeby kupić małej kurtkę na wiosnę ale nic ciekawego nie było a jak była kurtka i rozmiar to 150 zł jak dla mnie to za dużo:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgo napisałam Ci w Twoim wątku o kurtce. Ja bym poszukała na allegro. Można kupić za grosze.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majkmama- nie poruszaj drazliwych tematow :p, szczepienia, autyzm i od razu trzy minusy, mimo ze nawet swojej opinie nie dodalas. Zatem ja na przekor daje kciuka w gore :-) .

U nas dalej chorowanie, dzis z kolei do meza lekarza z wizyta domowa wzywalismy, nie czul sie na tyle aby sam jechac samochodem do przychodni a z dwojka chorych dzieci nie mialabym jak go odwiezc, dostal antybiotyk i na szczescie juz sie lepiej

Piotrus caly czas ma wysoka goraczke, u Elizki powoli poprawa. U niej to juz 4 dzien, wiec chyba mija, u niego dopiero drugi.

Jutro do pracy i powiem Wam ze sie ciesze bo choc troche wypoczne. Bo dzis to caly czas na nogach, caly czas cos robie, zabawiam, sprzatam itd- ciezko opiekowac sie trzema osobami jednoczesnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odnosnie kurtki to ja ostatnio kupilam sliczny plaszczyk dla Elizki, ale taki bardziej przeciwdeszczowy, wiosenny w tchibo za 45 zl- wiec rewelacyjna cena
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa masz racje po minusach widać ze inteligencja niektórzy nie grzeszą ;) U nas panuje przekonanie zaszczepmy na wszystko i sumienie będę miała czyste.

Kurtki wiatrówki są w hm i reserved.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie ja minusowałam ale jestem fanką szczepionek:) Choć uważam, że dzieci nie powinny dostawać wszystkich szczepionek na raz w tak młodym wieku. Nie mówiąc już o tym, że szczepionki powinny być jak "najzdrowsze" a że na jedno leczą a nie ze na drugie się po nich choruje.
Trzeba mieć jednak na uwadze, że gdyby nie szczepionki to dalej dziesiątkowały by nas choroby takie jak gruźlica.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia- wczoraj wycyztalam, ze ta szczepionka na gruzlice chroni tylko dzieci, nie ma szczepionki ani sposobu na odpornosc przed gruzlica dla doroslych, kazdy z nas moze zachorowac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ale chorowanie dorosłego a dziecka to co innego. I chyba dobrze że chroni dzieci no nie? Leczenie gruźlicy jest bardzo skomplikowane i przyjmuje się bardzo silne leki. więc ja wole młodej tego oszczędzić.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiscie ze dobrze... ja nie jestem przeciwniczka szczepien, chodzi tylko o zdrowy rozsadek.

Mimo ze to bardzo wazne szczepienie to uwazam ze mogloby byc chociaz po 2 tygodniach a nie drugiego dnia zycia dziecka.

Poza tym ja do tej pory myslalam ze te szczepienia na gruzlice ktore mielismy daja juz trwala odpornosc, nie wiedzialam ze wciąż mogę sie zarazić. Dobrze ze nawet w jakich szmatlawych magazynach zdażają sie ciekawe artykuły, bo warto np wiedzieć trochę wiecej o gruźlicy aby móc rozpoznać jej objawy w razie czego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam podobne zdanie, szczepić trzeba, ale z umiarem i szczepionkami najnowszej generacji.

Nilkaa - bardzo współczuję. Mąż wrócił dziś rano, więc z samym Hubciem od piątku było mi ciężko, a co dopiero z całą chorującą trójką. Twarda z ciebie babka :-)

U nas na szczeście ok, w sumie cały weekend mieliśmy bardzo fajny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ten art wkleiłam do poczytania a nie by wkurzac was ;)

u nas wszyscy zdrowi, emi oko ropieje ale da sie przezyc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez staram sie szczepic z umiarem. Ale Helenke zaszczepie na pneumokoki, bo jednak bedzie miala spora stycznosc z przedszkolnymi chorobskami.
My weekend mielismy dosc intensywny, fajny ale meczacy:) Teraz jeszcze ogarnelam chate, zrobilam pranie i na chwile usiadlam z herbata, ciekawe ile Helenka pozwoli mi odpoczac bo wieczorem czasem brzuszek ja pobolewa i ratujemy sie suszarka, przy tym dzwieku od razu zasypia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama ja się nie wkurzam:) Piszę tylko moje zdanie. Jawnie i otwarcie mówię że jestem zwolenniczką szczepień ale tak jak dziewczyny piszą - wszystko trzeba robić z głową. Np. to szczepienie mmr przesunęłam o pół roku:) Zawsze coś:)))

U nas weekend fajnie. A dzisiaj były chrzciny Tytusa Panny i nie wiem czy wiecie ale mam zaszczyt być jego mamą chrzestną:))))
Hela wykończona po chrzcinach padła o 20. A ja trochę podziobałam z robotę i patrze a tu 21:25 a ja wszystko mam zrobione:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Nyzosia:-)
wczoraj byliśmy w tkmax ale była jedna kurtka i zimowa:-(
na allegro też patrzę jak mam chwilkę ale też jakoś nic nie wypatrzyłam
nawet tutaj na trójmieście nic nie ma:-(
echhh no masakra ale nic może uda się coś kupić

ja się w sobotę dowiedziałam że za trzy tygodnie mamy się wyprowadzić już nawet nie mam siły się denerwować...

a mnie żołądek przestał boleć to gardło zaczęło wrrrrrr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Małgo trochę słabo:(

Ale dzisiaj pogoda co? 6 stopni o 7 rano!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słabo słabo ja to już jestem tak zrezygnowana że nawet nie mam ochoty na nic a jak sobie pomyśle że znowu trzeba się pakować to krew mnie zalewa...

Pogoda super chociaż tyle:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć wszystkim Mamą,

nie wiem czy tak mogę, jeśli nie przepraszam, chciałam poprosić o pomoc.
Jestem Mamą Zosi trzy letniej i Julii jedno rocznej. Julka jest chora na nieuleczalną chorobę genetyczną mukowiscydozę. Zbieramy na jej leczenie i rehabilitację pieniądze z 1% oraz darowizn.

Mój mąż wymyślił jednak projekt związany ze sprzedażą kolorowanek i innych rzeczy.
Cały zysk ze sprzedaży jest wpłacany na konto Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą Oddział w Gdańsku, w którym jesteśmy zrzeszeni i których mamy patronat odnośnie tego projektu.

Jeśli, któraś z Was byłaby zainteresowana i chciała pomóc w ten sposób, zapraszam na stronę:
http://www.mukolandia.pl

Pozdrawiam
Sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odnośnie szczepień to ja też jestem za ale z umiarem. Podobnie jak nilka uważam, że pierwsze szczepienie powinno być nieco później... zwłaszcza to na gruźlicę:( ja np. w ogóle nie szczepiłam na rotawirusa, bo są różne szczepy i nawet jeśli dziecko będzie zaszczepione to i tak może zachorować - taką informację usłyszałam od pediatry. Natomiast bliżej roczku zaszczepiłam ją na penumokoki, a w 2 roku życia na meningokoki- które są główną przyczyną sepsy o małych dzieci. Koleżanki pracujące na OIOMie dziecięcym opowiadały jak groźne są meningokoki, więc nawet się nie zastanawiałam.... Uważam również, że szczepionki nowej generacji są bardziej oczyszczone, mają mniej antygenów, więc są bezpieczniejsze. Zamiast MMR czy MMR II jest teraz Priorix (bez rtęci), a może i inne nowsze. Tego szczepienia najbardziej się bałam, ale wszystko było ok. Nie szczepiłam natomiast na ospę i grypę.

Piękny dziś dzień:) u nas strasznie wieje (jak zwykle zresztą), ale jest ciepło:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja Ami szczepilam z dodatkowych tylko na meningokoki wlasnie z uwagi na ta posocznice, zapalenia opon mozgowych itp. Ale to jak miala prawie 2 lata.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia, ale fajnie...zobaczcie jak forum zbliża:)

co do plusów czy minusów....hahah, szkoda, że nie wiecie jak w moim nowym wątku, co 3 post jest kciukowany i to tak debilnie.....np. ktoś piszę, że ładna pogoda i uda się na spacer i bęc 2 kciuki w dół.

raz była dyskusja o wyborze szpitala, jak napisałam że Swissmed 5 kciuków w dół:))) albo porody.....chyba możecie sobie wyobrazić co się działo. Zaproponowałam laskom zwyczajną "dyskusję" tak jak to u nas bywa, zamiast minusowania....niby wszystkie twierdza, że to głupie a i tak kciuki dalej się pojawiają:)

pogoda cudaśna....młody śmiga wreszcie w swojej kamizelce i bluzie, zamiast kurtki i jest przeszczęśliwy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas jak widać też jest minusowanie a nie rozmowa ;)

Ubieracie jeszcze rajstopy dzieciom?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aż sobie zerknęłam....eee tam tylko 3 minusy dostałaś:))) co to za wynik:)

ja dzisiaj się zastanawiałam właśnie nad rajstopami, chciałam już nie ubierać, ale ten mój łobuz...jak wychodzą na dwór w przedszkolu to siada na murku...więc poszedł w rajtach:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama moim zdaniem minusują osoby, które jedynie czytają wątek.... Odnośnie rajstop- my nadal zakładamy. A zakładacie już wiosenne buty? my mamy takie krótsze (do kostki) zimowe buty, ale chyba już czas na zmianę;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3 minusy to pikuś, ja też dostawałam więcej :-)

Zosiu - gratulacje :-)

No właśnie kupię dziś chyba taką grubą kamizelkę Hubciowi, w ubiegłym roku fajnie się sprawdziła. A dziś poszedł niestety w kombinezonie, bo mój mąż postanowił wczoraj wyprać jego kurtkę o 22:00 w nocy i wciąż wisi mokra, ech.
Ale wiatr jest tak nieprzyjemny w Gdyni, więc może nie będzie tak źle.

Ja szczepiłam tylko na obowiązkowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi sie wydaje ze dzisiaj mozna bez rajstop spokojnie, ale kto wie rano jaka bedzie pozniej pogoda? A u nas na dwor wychodza kolo 11.
Mi sie tez wydaje ze minusuja osoby ktore podczytuja, bo jakby nie patrzec kazda z nas mowi wprost co mysli na dany temat, wiec bez sensu minusowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja też nosi rajstopki bo w przedszkolu nosi spódniczkę i na dworze też siada
słoneczko super ale wiatr zimny...

ja moją szczepiłam na pneumokoki i na meningokoki też i na rota też i teraz na ospę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no taka kamizelka właśnie super się sprawdza...mój młody biega i w zimowej wiecznie był spocony. Wczoraj specjalnie jechałaliśmy do decathlona po adidasy dla m. bo w zimowych nogi mu się pocą.

kupiliśmy takie, są extra i cena też fajna:)

http://www.decathlon.pl/buty-turystyczne-niskie-dla-dzieci-arpenaz-50-rzep-niebieskie-id_8300368.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam dość ubierania rajstop zdejmowania spodni i ubierania spodniczek. Dziś poszła w sukience i rajstopach i adidasach, na kozaki chyba za ciepło. ale kurtkę miała cieplejsza nie zimowa.

my poobne buty kupowaliśmy w decathlonie chłopakom, fajne są bo lekkie. A te puchowe kamizelki to juz zakladacie dzieciom? Bo one są praktyczne, ale tak się zastanawiam bo to dopiero kilka dni ciepła było.

Minusy stawiają osoby z wątku bo przypadkowe osoby nie minusowalyby drażliwych tematów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mjakmama, piszemy już tu dobre kilka lat i do tej pory nikt się nie przyznał do minusowania, więc raczej już się nie przyzna...lepiej to olać i nie drązyć za mocno tematu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama ja to mialam i po 6 minusow:D Ale w sumie czy powinno nas w ogole obchodzic glupie ocenianie kogos kto nie ma odwagi napisac co mysli jesli chce podyskutowac?
Czy Wy tez po weekendzie zawsze musicie chate odgruzowac?:) My niby malo w domu bylismy ale zawsze po weekendzie mam duuuzo sprzatania...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas odwrotnie ja weekend bardziej mam posprzątane bo zaczynam w piątek, pzoa tym w weekend mało jesteśmy w domu a w tyg to tak wszystko na łąpu capu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas różnie najgorzej ze sprzątaniem po chorobie małej wtedy zabawki wszędzie:-)
jak się komuś nudzi niech sobie minusuje mi na to szkoda czasu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam na szczęście gości w weekend, więc dom aż lśni od soboty :-) Ale napracowałam się okrutnie.

Mjakmamo - zgadzam się z Aśku :-) no przyjemne to nie jest, ale co zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na meningo jeszcze nie szczepilam bo to ponoc bardziej nastolatkow dotyczy.tak mi powiedziala dr.
Na rota tez nie szczepilam ale na grype tak i chyba dziala bo Hela nic nie choruje.
Kwiatek a na odre swinke rozyczke szczepilas w naszej przychodni?bo my tak i u nas mieli ta na p a nie mmr.
Co do rteci to wlasnie dlatego zeby Hela jej nie dostala mialam dla niej swoja szczepionke ns zoltaczke w szpitalu.

U nas rajstopy sa ale dlatego ze Hela chodzi w plu w sukienkach i spodnicach.na dwor zakladamy spodnie.mam juz dla niej ciensze rajty wiec jak sie pogoda ustabilizuje to bedzie nosila ciensze.
Za to kurtka i buty wiosenne.

Asku mnie z Panna forum zlaczylo na zawsze:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu gratuluję chrześniaka:)

Tak p/odrze, śwince i różyczce szczepiłam u nas Proirixem właśnie:) a potem zmieniliśmy przychodnię i pediatrę;) na naszą aktualną:)

Zaraz zaimpregnuję wiosenne butki i jutro zimowe pójdą w odstawkę:)

Czy widziałyście gdzieś fajne dzianinkowe czapeczki? Mamy wiosenną kurtkę softshel na polarze (nie wiem czy dobrze napisałam) z lidla i teraz jest idealna:) tylko muszę wykombinować jakąś czapkę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czapki fajne cienki maja w smyku i w reserved.
Wlasnie bylam na przymusowej wedrowce po sklepach.
Ale za to wiem tez ze w zarze sa letnie kapelusze takie jak rok temu.ide z moja modelka i kupie bo sa cudne:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi sie podobaja z reserved kapelusze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie jakiś kapelusik by nam też się przydał
moja ostatnio w sklepie jak dama to mi się podoba a to nie
mówi do mnie Mamo jaka ładna spódniczka:-) ja jej mówię mogę Ci kupić albo bluzeczkę z Minni albo spódniczkę a mała do mnie ja powiedziałam ze mi się podoba a nie żeby kupić echhh
ale widziałam ładne piżamki a Minni i jej się podobały i uprosiła dziadka i jej kupi a raczej da pieniążki ale się ucieszyła
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też wyskoczyłam dziś w przerwie do Klifu i kupiłam w h&m dla Hubcia fajna granatową puchową kamizelkę z kapturem, a w cubusie polar, gdyby było chłodno w ręce.
Bardzo fajne, więc się cieszę. Aśku dzięki za inspirację :-)

Ale nowy fotelik Hubciowi się zdecydowanie nie podoba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie wierze, ze ktos z nas minusuje.Naprawde jest sporo ludzi, ktorzy sie nudza i nas pewnie podczytuja.Coz, takie uroki forum.
Nam wirus nie chce ciagle odpuscic.Chora ja, maz, tesciowa a Maja ma okropny kaszel i katar do tej pory.U wszystkich zaczelo sie jelitowka a skonczylo na infekcji gornych drog oddechowych i to z takim kaszlem ze az sie chce wymiotowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eeee, pochowałam dziś kombinezony a tu się okazuje, ze w przyszłym tygodniu ma padać śnieg i temperatura poniżej zera :-(

no to się nie nacieszymy długo tą wiosną. szkoda
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tia, ja też się dzisiaj "uradowałam" tą wiadomością pogodową:) ja z kolei kozaki pochowałam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
beznadzieja i tak ma być do końca marca :-(

a Hubcio tak słodko wygląda w tej nowej kurteczce. I czapkę miał już dziś wiosenną. Buty z next-a leżą gotowe w szafie, myślałam że jeszcze dzień, dwa i zacznie w nich chodzić, a tu lipa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
też słyszałam że pogoda ma się zepsuć więc cieszę się pięknym dzisiejszym dniem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no weźcie nie straszcie ja poprałam zimowe ciuchy, a na dodatek na koniec marca idziemy na ślub i już się cieszyłam że pogodę ładną będę miała :(

nyzosia jak testowanie :)
ja czesc serow oddałam, bo przeciez na sniadanie nie bede zapraszac do domu. Na dodatek maz tez dostal sie do kampani wiec nic tylko sery bedizemy jesc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jakie sery dostałyście? Niezła kampania swoją drogą :-)

U nas ślubów brak w rodzinie, za to 4 dzieci w drodze :-) Ja przez to, ze zrobiłam już wiosenne porządki w szafie, to przy okazji pochowałam stare rzeczy Hubcia, małe buciki, czapeczki, skarpetki. I tak się trochę rozmarzyłam nad nowym maluchem. Ale cóż z tego, jak najbliższy rok u nas masakra. Nie ma jak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj się dowiedziałam, że jak Mai w przedszkolu nie było to panowała epidemia zapalenia płuc. Jeden chłopiec jest w szpitalu, podobno przez pneumokoki. Biedny. Dzisiaj w grupie Mai było sześcioro dzieci.
Nie chce zimy!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sery turka - w paczce byly 3 do smarowania jak almette, 3 brie i 4 camembert - czy odwrotnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w powrót zimy nie wierzę. Co najwyżej będzie zimniej i bardziej pochmurno bo to aż nietypowe żeby w PL było tyle bezchmurnych dni pod rząd. czuje się jak w Turcji:) wstaje rano a tu słońce i błękit nieba:)))

Mjakmama ja też rozdałam część serków. kampania jest dość ciekawa bo Turek jest znaną marką i nie jest to żadna nowość.

A jeszcze wracając do wiosny to mam jakieś przesilenie wiosenne. Normalnie nic mi się nie chce mimo że takie piękne słońce jest. Nie wiem czy za szybko to ciepło czy jak?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia mam tak samo słońce mnie rozleniwiło:-)
Ja dzisiaj w nocy obudziłam się z mega katarem teraz jest lepiej...

Ja dzisiaj oglądałam zdjęcia z przedszkola mojej córki na fb i byli u nich jacyś faceci z mma i pokazywali jak się biją jestem w szoku...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś jest z tym rozleniwieniem, mnie też dopada :-)

Dziwna sprawa z tymi bójkami, hm

U nas w przedszkolu jest za to wiosna na całego, dzieci sadzą kwiatki i sadzonki. Na fali ogrodnictwa Hubert znosi teraz jakieś suche patyki z podwórka i wkłada do wazonów. Mam teraz przy łóżku piękne badyle w wazonie :-)

21 marca idą tez jakiś spacer wiosenny, mamy więc zrobić w domu jakieś kwiaty z bibuły na tą okazję.

Hubert ma tylko jeden problem, bo jego dziewczyna Malwina wybrała jego kole Natana na przyszłego męża. I mój syn ma złamane serce ;-) Ech, wczoraj był taki smutny. Dziś powiedział, jak mu tłumaczyłam, że może znajdzie sobie inną dziewczynę, że tylko Malwina mu się podoba i koniec. i snutek w oczach. No i takie to Hubcio ma problemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
akacja biedny Hubcio, taki zawód miłosny go spotkał. Maja z kolei powiedziała Krzysiowi, ze go kocha a on podobno się zdziwił ;-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj.. biedy Hubcio, w tak młodym wieku już poznaję "uroki" prawdziwego życia. Mojemu, żaden zawód miłosny z kolei nie grozi, bo dla niego dziewczyny mogły by nie istnieć:) on kocha swoich kumpli.

właśnie go odebraliśmy, bo dostał 38.3 gorączki i dzwonili z p-la. a taka piękna pogoda, mąż jutro na cały weekend wyjeżdża, ja miałam fryzjera na rano...a tu zapowiada się kiblowanko...a mi już tak ciężko się z nim bawić dłużej niż 2 godziny...ehhhh jak ja dotrzymam ndo 36 tc z moimi stresami, problemami itd. to będzie cud.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Asku dotrzymasz, dotrzymasz:) Ja dalam rade, a tez remont 3 tyg mielismy, ciagle choroby Ameli, 2 pobyty na patologii, stresy z ta blizna, szyjka... jak widac da sie, wiec i Ty dasz rade:) A pozniej bedziesz sie modlic o troche snu hehe:)
Amela chodzi juz drugi tydzien do przedszkola, normalnie szok, mam nadzieje ze nie wykracze. Moj maz tez zdziwiony, wczoraj dla formalnosci musial jej temp sprawdzic haha:D
Ja te serki z turka rozdalam po trochu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku - trzymaj się ciepło. Oby to nie było nic poważnego. Może jakieś nowe gazetki ze Scooby doo mu kupcie? U nas to działa i mały siedzi spokojnie zachwycony.

Ania - a mała co ile się budzi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty wiesz ile ja tych gazetek, plus 6 książek, plus 8 bajek na dvd mam...więcej scoobiego nie zniose:) ehhhh leży taki "miękki" nawet się półsłówkiem nie odzywa:/

aniaa, ja w nocy tez nie spie....wszystko mnie boli, pęcherz pęka i mała mocno imprezuje w brzuszku...o 6 już koniec spania....wiem, ze powinnam korzystać, ale co z tego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku ja tez jakies 2 miesiace przed porodem zaczelam slabo sypiac, budzilam sie o 4-5 rano i nie moglam zasnac. Nie mowiac o pobudkach na sikanie.
Akacja ze spaniem roznie, na ogol nie jest zle, no ale 2 razy budzi sie na karmienie. Czasem poplacze jak ma kolke, od kilku dni jakos placze mocniej, ale akurat skok rozwojowy przypada wiec moze to to...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i masz Ci los...jeszcze skoki rozwojowe, kiedyś człowiek był na bieżąco, a dzisiaj nic nie pamięta:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taaa ja sobie tez bolesnie przypomnialam:/ Kiedy sa to ja tez nie pamietam, ale ostatnie kilka dni jest wieczorem bardziej niespokojna, espumisan nic nie pomaga, wiec wchodze w ta tabelke z "chmurkami i sloneczkami" i oczywiscie bingo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tiaaa i chyba nawet pioruny tam były w tej tabeleczce:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj sie wybralam z Helenka na babskie zakupy do Riviery;) Spala pieknie caly czas. Wiecie jakie fajne promocje dzieciowe? Wiecej kupilam niz na tych poswiatecznych, duzo ciekawsze rzeczy, prakycznie w kazdym sklepie pelne wieszaki z obnizka i rzeczywiscie dobre okazje. A jaka w tchibo jest boska kolekcja kolorowa z artykulami do pieczenia itp, najchetniej bym wszytskie kupila chociaz malo pieke:) Ale kupilam sobie mala tortownice, to mi sie akurat przyda.
Dzisiaj dzwonila do mnie bratowa meza z wiadomoscia ze jest w ciazy:) Bardzo sie ciesze, bo jakies 2 miesiace temu zwierzyla mi sie ze juz sie staraja okolo roku i nic... a wczesniej miala jakies problemy z hormonami, chodzila po lekarzach. Polecilam jej Sliwinskiego, byla u niego pod koniec lutego i sie dzisiaj smialysmy ze sama wizyta u "ksiedza" wystarczyla:D 2 tyg po wizycie juz w ciazy:) Mam nadzieje ze sie wszystko dobrze powiedzie, jak tak to w sumie dziecko bedzie ten sam rocznik co Helenka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Aniaa a moglabys podac namiary na tego lekarza? Gdzie on przyjmuje? Bede tez musiala posc do jakiegos specjalisty ze swoimi problemami, a nie chcialabym isc w ciemno.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiaro, to wieloletni lekarz Nyzosi, ona mi go polecila, prowadzil nam ciaze:) Wojciech Sliwinski, przyjmuje w Gdyni w Gamecie. Jest ginekologiem-endokrynologiem wiec fajnie. Ja go polecam jak najbardziej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie krzyczcie ale zimowa pogoda to konca marca mnie nie wzrusza totalnie bo mamy OSPĘ!!! świetnie co , generalnie od pon wiedziałam ze panuje epidemia ospy w przedszkolu , po przeanalizowaniu za i przeciw puszczaliśmy ją dalej , wczoraj wieczorem krostki na małej :P ale myślałam że może brudnymi łapkami zatarła , bo często jak siedzi na kibelku to się tam dotyka a wiadomo w przedszkolu różnie bywa z tą higieną ) a dziś bawie się z nią ( w nocy gorączkowała) patrze na Patrycję a krostki wylęgują się dosłownie z min na min . Szybka akcja ,lekarz , i smarowanko. Mam małą kosmitkę fioletową w domu :) O dziwo dobrze to znosi, teraz wyczekujemy u Amelki, ciekawe jak to przejdzie :/

Jakby co ja nie minusuje, nie mam czasu by poczytać forum , przeciałam pobieżnie a co dopiero minusować :)

Co do szczepionek to ja szczepilam na obowiązkowe, rota i pneumo, amelka to samo. Muszę przemyśleć meningo , na ospę nie szczepiłam bo słyszałam że chroni tylko do któregoś roku a wiadomo dorosły dużo gorzej ospe przechodzi.

mjakmama kojarze że Emilka miała ospę jak była malutka ? jak to przeszła? o tyle dobrze że nie będzie się drapać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Madziulka u nas ospy na razie nie ma ale koleżanki młode miały. Najpierw dziewczynka w wieku naszych starszych a potem młodsza. ale mówiła że młodsza miała 3 krostki przez 3 dni i tyle.

Gosiaro ja jak najbardziej polecam dr Śliwińskiego. Chodzę do niego już ponad 10 lat.i uważam że jest najlepszym lekarzem z jakim miałam kontakt.

Aniaa śmiesznie wyszło z tą ciążą:) A w rivierze Cię widziałam:) ale już jechałam schodami na parking.

Ja dalej szukam kapci dla Heli. najlepiej renbuta albo befado sandałków ale jest problem z rozmiarem 25!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki za namiary.Szkoda, ze w Gdansku nie przyjmuje, ale jak tak polecacie to przejade sie do niego do Gdyni.
Mam nadzieje ze nad ospa nie dopadnie.Mam natazie dosc chorob po ostatnich przejsciach.
A dzisiaj znowu byla akcja z tesciami, ze Maja chuda, nic nie je itp.Nie rozumieja ze miala jelitowke wiec jest jeszcze oslabiona.oczywiscie narzekali mojemu mezowi, wiec sie wkurzylam i zadzwonilam do nich i wytlumaczylam zeby mi powiedzieli jak maja do mnie jakies zastrzezenia.
Mam gdzies czy sie obrazili.Nie dam sobie wejsc na glowe, tym bardziej ze wiem ze nie glodze Mai ,jak mi zarzucaja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka Emi miała ospę i super przeszła, krost mieliśmy mało i jakoś specjalnie się nei drapałą. Ale słyszałam teorię, że jak jest mało wysypanym się to ospa lubi powrócić. Nam lekarka wspominała, że szczepionki na ospę działają średnio 5 lat, więc nie szczepiłam.

U nas deszcz, koniec pięknej pogody :((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jezuuu, to teraz ja pomarudzę, młody wczoraj miał 39.5!!!! zadnych innych objawów....wykonałam 10 telefonów, nikt nie przyjechał do chorego dziecka...a ja sama....no masakra...na szczęście po długiej walce udalo mi się to zbić, ale nie mam pojecia co to może być! dziś ma lekarka go obejrzeć, ale czuję ,że nie powie nic "mądrego", poza wirusówką.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgo u nas w przedszkolu juz podpisywano die papiery o kontynuacji

asku u nas chloipaki 1,5 tyg temu tez dwa dni mieli po 39 stopni goraczki i zadnych wiecej objawów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja właśnie czekam, kiedy nas coś dopadnie.

Aśku - trzymaj się ciepło :-) Madziulka ty też!

Aniu - gratulacje dla bratowej :-) Ja się z kolei dowiedziałam, ze brat zapisał swoją starszą na zajęcia integracyjne do naszego przedszkola, a od września chce zapisac mała do naszego przedszkola. Więc fajnie :-)

A my zaczynamy dziś serię urodzinową, dziś, jutro i w poniedziałek Hubert zalicza 3 kinderbale. Proszę o współczucie dla nas ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama. wiadomo co chłopcom było? ja pierdziele, człowiek taki bezsilny jest, jak dziecko choruje.

a pogoda? no komment:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pogoda paskudna:-(
mjakmamo czytałam że do chyba 26 trzeba podpisać więc podejdę w poniedziałek spytam
u nas dwa tygodnie chodzi mała już do przedszkola więc widzę światełko w tunelu bo choruje mniej niż na początku
aśku u nas jak jest sama wysoka gorączką i nie ma żadnych innych objawów to zazwyczaj gardło ale to tylko lekarka stwierdza bo ja jak patrzę w gardło widzę zaczerwienienie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale on mówi, że gardło go nie boli...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja nawet ja miała ropne zapalenie gardła też mówiła że gardło ją nie boli i normalnie jadła więc nie wiem ja podpowiedziałam co u nas było może faktycznie to tylko jakiś wirus
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku, z sama goraczka nie ma co isc do lekarza, no chyba ze widzisz ze gardlo ma czerwone to moze byc angina. Inaczej to nic nie powie oprocz tego zeby zbijac. U nas Ami tak miala, przez 2 dni goraczka dochodzila do 40 stopni! zbijalam na zmiane ibuprofenem i paracetamolem, w wyzszych dawkach niz zalecane, a i tak do konca nie zbijalo. Robilismy oklady itp, lekarz nic nie pomogl, bo innych objawow nie bylo. Trzeciego dnia goraczka juz byla duzo nizsza, a kolejnego zero goraczki. Jakis wirus, pozniej jeszcze kilka takich mielismy ze sama goraczka 2-3 dni i koniec, zadnych wysypek, kaszli i innych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku ja nei wiem co było bo po 2 dniach przeszło a jak gorączka trwa 2 dni to nie idę do lekarza chyba, że sa inne objawy - ale u nas po ibufenie slabo schodzila dopiero po paracetamolu sie ruszyla
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko wiecie dziewczyny, ja jestem straszna panikara....już miałam wizję jak niosę go "przelewającego się przez ręce" do auta w nocy i jazda...a potem już chyba bym na patologii została...

co do gardła, to ja się na tym kompletnie nie znam, więc małgo...ja nie ocenię, może lekarz coś dostrzeże.

mjakmamo, no właśnie ja zawsze używałam leków na bazie ibuprofenu, a wczoraj nic....zero reakcji, dopiero właśnie paracetamol zadziałał skutecznie.

durny mam charakter, że zaraz tak się stresuję i widzę najgorsze...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku ja też nie potrafię ocenić gardła
a ja mam tak jak Ty też jeśli chodzi o małą i jakieś choroby to strasznie panikuje ale nic po tym jak od września bardzo dużo chorowała trochę się uspokoiłam ale wiadomo jesteśmy jak każda matka:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostatnio mi lekarka mówiła, że ibuprom jest słabszy. Ja też zawsze myślałam że lepiej działa a potem się okazało że nie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja bym sobie dała obie ręce obciąć, że paracetamol jest słabszy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A na czym jest nirofen? Bo on u nas najlepiej działa, ale kupowałam ibufen bo on w tabletkach a te w stropach to dużo muszę dać chłopakom, nie ekonomicznie wychodziło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i po wizycie, nic odkrywczego nie stwierdziła, skasowała sporo kasy i ot co....wirusowa infekcja z zapaleniem gardła. No, ale może ja dzięki temu trochę wyluzuję....bo jak człowiek sam i to z ograniczonymi możliwościami, to wiecie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zdrówka dla małego Aśku...
Będziesz przynajmniej spokojniejsza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim ostatnim rekordem, jeszcze z zeszlego roku, było zamówienie wizyty domowej dla Piotrusia jak mu skoczyła temperatura do 39. O połnocy, nagle sie pojawiła. Z racji ze Elizka miala juz zdiagnozowane zapalenie ucha i wiedzialam jakie to bolesne to od razu zadzwonilismy po lekarza. Z racji ze mamy w pakiecie wizyty domowe, to chyba po 40 minutach byl lekarz. No i pyta od jakiego czasu ta gorączka, a ja że od pol godziny... i juz wiedzialam ze troche przegielam:-) , ale to byl pierwszy raz jak sie spotkalam z ta temperatura. Najgorsze ze nic z tego badania nie wyszlo, bo to za wczesnie, zapalenie ucha zdiagnozowano mu dopiero za dwa dni.
No ale nocna wizyte tez juz zaliczylismy :-) .

A co paracetamolu to czemu jest silniejszy? Mi do tej pory mowiono odwrotnie. Paracetamol nie zbija temperatury powyzej 39 i krocej dziala. Ale może w inny sposób jest silniejszy?
Moja siostra poleca napierw dawać paracetamol bo jest łagodniejszy dla żołądka a lekarze z ktorymi mialam do czynienia zalecają ibuprom bo z kolei dziala dodatkowo przeciwzapalnie. Co lepsze, nie wiem, niestety ostatnio jednego i drugiego braliśmy maksymalne dawki. Elizka wyzdrowiała a Piotrek dostal antybiotyk :(.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie...ta lekarka mówiła że ibuprom działa przeciwzapalnie a paracetamol tylko na zbicie, więc przy infekcjach lepszy ibuprom, a który mocniejszy- pojęcia nie mam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wiem jak to jest z tymi lekami wiem że ostatnio jak Hela miała temp to też lekarz mi powiedziała coś innego co myślałam. i pewnie to tak jest że co lekarz to opinia.

U nas lekarz był o różnych porach dnia choć w nocy nigdy nie był.

Dzisiaj pogoda trochę lepsza może na jakiś spacer się skusimy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my ledwo wyszlismy z zapalenia oskrzeli janka to dzis antek ma antybiotyk.

Emi bawila sie nozyczkami i obcieła sobie warkoczyka okolo 5 cm i musialam isc do fryzjera i ma z 10 cm krotsze wlosy ;P
od teraz chodzi i mowi ze nie bedzie obcinac wlosow tylko kartki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas raz we wrześniu o 3 w nocy jechaliśmy na dyżur nocny bo mała miała wysoką gorączkę i niczym jej się nie dało zbić a tak to ja daje małej nurofen jest przeciwgorączkowy i przeciwzapalny i paracetamol na zmianę a jak coś innego to tylko nurofen

ja byłam dzisiaj u lekarza i jutro muszę badania krwi zrobić

pogoda paskudna wieje strasznie
my już się powoli pakujemy:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malgo, ja też zaczęłam proces "zbierania się w kartony" w sobotę mamy samochód na przewózkę, a we wtorek montują nam kuchnie, więc będzie można żyć:)

młody zaglucony, z chrypą i lekką gorączką na wieczór....ale 3 dni z życia wyjęte
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bidulek, pewnie przeżywa tą całą przeprowadzkę :-)

Ja od czerwca też się przenoszę do nowego biura i od dnia podspisania umowy, czyli od czwartku też chodzę zakatarzona. Ale też się cieszę, żeby nie było :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
myśmy wczoraj pakowali małej zabawki i miała łzy w oczach i nic nie dały tłumaczenie że to na chwilkę:-(
u nas w czwartek zebranie w przedszkolu ciekawe czego ciekawego dowiem
dzisiaj mąż przyniósł kartkę do wypełnienia na kontynuację przedszkola
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, znacie jakiegoś neurologa godnego polecenia ?? mam straszne problemy po cc które wychodzą dopiero teraz ;/ w szoku byłam że 3,5 roku po porodzie może być coś nie tak

u nas tez co chwile choroby, temp 40C przerobiona - i dziwne bo innych objawów nie miała, 3 dni gorączki i cisza...kaszel duszący tez juz był i zero innych objawów...ehhh żeby od września tak nie chorowała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
moja siostra jest neurologiem, ale ona nie przyjmuje prywatnie, tylko w szpitalu pracuje ...

My - odpukać - powoli wychodzimy z choroby, co prawda Piotrek cały czas na antybiotyku jeszcze, ale Elizka już zdrowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilka ja potrzebuje lekarza do którego będę mogła chodzić i powie mi dokładnie co i jak
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bym Ci poleciła jej szefa, bo on ma akurat prywatną działalność i na pewno jest dobry, ale on pracuje w Wejherowie albo Pucku :( więc dla Ciebie pewnie to za daleko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o kurcze przyszła mamo no to nieciekawie :( ja niestety żadnego nie znam jedynie dziecięcego

U nas po wysypie teraz tylko krostki zasuszamy, mamy fioletowego potworka w domu :) najgorzej bylo 2 dnia czyli w sobote strasznie ją swędziało , okropnie się męczyła. Teraz czekamy na Amelkę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Madziulka u nas po 1,5 tyg u kolejnego dziecka ospa wyszła :( i tak 1,5 mca sie bujalismy z nią, bo najpierw antek potem 1,5 tyg nic potem janek potem 1,5 tydz przerwy i emi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my dzisiaj mieliśmy zebranie w przedszkolu dot. przedłużania umów. Dziewczyny z Gdyni: między 25 a 31 marca, czyli w przyszłym tygodniu, trzeba złożyć deklarację, na druku z urzędu miasta o chęci pozostawienia dziecka w danej placówce.
Dowiedziałam się też mało fajnej informacji, że być może zlikwidują zerówki w przedszkolach i 5 latki będą wysyłane do szkół do zerówek!!!! masakra. Jakoś sobie tego nie wyobrażam....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co????? to jakiś absurd...:/// dopytam u nas.... jak pytałam o zerówki to nasza Pani dyrektor mówiła, że dziecku przysługuje 3 lata w przedszkolu- a w takim przypadku jak pisze Nyzosia- byliby w przedszkolu zaledwie 2 lata.

Poza tym byłoby to mocno niesprawiedliwe, bo czekałaby nas drugi raz rekrutacja do zerówek szkolnych... tak jest w tym roku.

Ciekawe kiedy będą jakieś decyzje w tej sprawie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśliby tak było to do zerowek obowiązuje rejonizacja nie tak jak z przedszkolami.
Póki co nie ma co panikować ja myślę ze tego nie zrobią bo nie maja aż tak pojemnych świetlic i absolutnie nie są przygotowani na to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem czy to dotyczy wszystkich miast czy jak ale chodzi tez o to że przedszkola mają przyjmować 2,5 latki. I żeby im zrobić miejsce chcą wywalić 5 latki. W sumie tak by wychodziło że nasze dzieci będą w przedszkolu 2 lata. Ja mam nadzieje, że tego nie zrobią.

I jeszcze się dowiedziałam, że "nasza" szkoła już buduje drugą świetlicę dla maluchów. więc generalnie dobrze nie jest...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
a nie mówiłam Wam?:) że będą likwidować zerówki przedszkolne....bo dwulatki mają wejść w to miejsce....miałam wcześniej przeciek, ale nie wiedziałam, że pójdzie to tak szybko i na taką skalę...:///
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
jeśli tak będzie to napedza sobie na siebie bata, bo będzie tak jak teraz ludzie chodza do poradni pedagogiczno-psychologicznej by odroczyć obowiązek dla 6 latków i tak będzie z tymi 2,5 latkami - już widzę przedszkolanki zajmujące się zmiana pieluch u 2,5 latka bo przecież sa takie które jeszcze z pampersem chodzą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przedszkolanki są załamane. Ale poradnia nic nie da. Bo 2,5 mogą ale nie musza iść do przedszkola. A 5 latek MUSI iść do zerówki! więc jedyne wyjście to uczyć w domu. Ale jak ktoś pracuje to jak?
Ja mam nadzieje że jednak pójdą po rozum do głowy i dadzą spokój 5 latkom. Już chyba wystarczy że 6 latki idą do pierwszej klasy.
Może też nie będą zmieniać reguł w czasie gry czyli że jak już nasze dzieci są w przedszkolu jako 3 latki to zostaną do 6. A te co przyjmą jako 2,5 latki pójdą do szkół jako 5 latki do zerówki. Bo przecież przedszkolom i tak już odpadną dzieci 6 letnie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślę, że przedszkola mają tu g....do gadania. moja tesciowa zajmuję się najmłodszą grupą i mimo, że 20 lat pracuje i ma doświadczenie z różnymi dziećmi, to nie wyobraża sobie grupy 30 dwulatków....

poradnie już są przepełnione, a szkoły kompletnie nieprzygotowane...aż żal tych naszych dzieci! co za durny system...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
nyzosia może cos dac to jeśli okaze się ze nikt 2,5 latka nie będzie chciał poslac do przedszkola a zerówki szkolne będą oblegane

chore to jak nic - tylko zamieszanie maluchom robia w glowach
bo zacznie się kombinowanie typu przemelduje dziecko by dostalo się do określonej zerówki itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale pójdą, jak dostaną rodzice szansę, żeby wcześniej rozpocząć przedszkole- toż to oszczędność. Ludzie muszą pracować, a prywatne żłobki, nianie kosztują kilka razy więcej niż przedszkola....więc nie sądzę aby był problem zebrać grupę przedszkolną.

Największa walka tyczy się 5, 6- cio latków. a rodzice dwulatków cieszą się i ręce zacierają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślisz że nie będzie chętnych? Myślę że będzie bardzo dużo chętnych 2,5 latków. U Gdyni żłobków brak więc przedszkole jak znalazł. Sama bym Helę posłała do przedszkola szybciej.
Ale do szkoły nie ma mowy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tak jak Aśku pisze.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym nie posłała - przedszkole to nie żłobek w żłobku więcej pań przypada na dzieci :) jeśli z grupy 2,5 latków chcą zrobić żłobek to kiepski to pomysł

Nyzosia będziesz odwlekać obowiązek szkolny dla Heli ?? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem co zrobię ale nie widzę jej w szkole w wieku 5 lat. Będę szukać prywatnego przedszkola, szkoły cokolwiek. I chyba ruch założę "Ocalić 5 latki":))))
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja też posłałam marcela w wieku 2.5 lat....i teraz drugą pociechę, też poślę w tym wieku, skoro jest taka możliwość...czemu nie korzystać, skoro państwo innej alternatywy nam nie daję. Jakoś trzeba żyć i pracować na te kredyty:)

zobaczycie, że ciężko będzie o miejsce w przedszkolu, tyle będzie chętnych...

co do obowiązku szkolnego....to zobaczymy za rok na jakim etapie marcel bedzię...na dzień dzisiejszy w ogóle tego nie widzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehhehe tylko że prywatne przedszkole niewiele da - jak dziecko ma obowiązek szkolny :) jedynie te papiery z poradni coś dają niby

do szkoły by szła jako 6 latka a nie 5 latka :) chyba, że piszesz już o zerówce

jak na złośc u nas w UM w wydziale edukacji dziś nikt telefonów nie odbiera wrrrrrr

załóż ruch poprę go obiema nogami i rękoma :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to nadal wierzę, że wrócą do starego- dobrego systemu, czyt. 6- latek do zerówki, 7-latek do pierwszej klasy..no i powrót do sytemu 8 klas:ppppp taka ze mnie marzycielka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku dobrze piszesz - do tego systemu 8 klas to jest podobno za 80% społeczeństwa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gimnazjum to największy syf, ale....nie odwrócą tego...bo to by oznaczało przyznanie się do błędu, to samo z 6-cio latkami. Mimo, że wyniki badań są porażające...nikt z tym nic nie zrobi. To rodzice, nauczyciele i wychowawcy dostaną po d*pie, a ucierpią przez głupi system nasze dzieci, tak mnie to wkurza. Ministerstwo mogło by czasem posłuchać ludzi, którzy mają wiedzę i doświadczenie w pracy z dziećmi...specjalistów nie brakuje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama ale z tym że Hela pójdzie w wieku 6 lat do szkoły do pierwszej klasy już się pogodziłam. Nie będę nic kombinować bo nie mam jak.
Mi chodzi o 5 latki w szkole w zerówce. Może prywatne przedszkola się wycwanią i zrobią zerówki i będą realizować program szkolny. Wydaje mi się że to dla nich też jest szansa.
Tu nie chodzi o to że chce żeby Hela się nie uczyła w zerówce tylko chce żeby w tej zerówce była w przyjaznym miejscu a nie w molochu jakim jest szkoła.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak to jest jakiś sposób tylko dla mojej taka zmiana by po 2 latach przedszkola iść do prywatnej zerówki potem do innej szkoły zle by zrobiła bo Emilka chyba więcej niż inne dzieci potrzebuje czasu do adaptacji.

Dorośli maja durne pomysły a cierpią dzieci :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama zdaję sobie z tego sprawę więc jeśli nie będę musiała to nikt mnie nie zmusi żebym dała Helę do szkolnej zerówki. Jak będzie mogła zostać w przedszkolu to zostanie.

Zmieniając temat - zrobiłam badania które zlecił mi mój ksiądz i okazało się że mam jednak problem z prolaktyną. Ja nie wiem jak on to robi że on to od razu wie:)))) guru normalnie guru:) ciesze się bo jednak wyszło że nie szukam dziury w całym. teraz czeka mnie leczenie.
Tak więc laski badajcie się i nie dajcie się zwieść lekarzom, że nic Wam nie jest:)
Gosiaro Tobie jak najbardziej polecam badanie prolaktyny bo może to jest przyczyna Twoich kłopotów.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
W sumie dziwi mnie to bo np. u nas w przedszkolu sa 4 grupy - czyli nawet jakby były 2,5 latki to grup mogłoby nadal zostać 4 - 1 - 2,5 latki, 2 - 3 latki, 3 - 4 latki i 4 zerowka - 5latki
z tego co wiem to sa przedszkola które grup zerowkowych nie maja i może chodzi i te dzieci szly by do zerowek szkolnych

ale mam ciśnienie przez ta wiadomość podniesione hahahha chyba wieczorem będę musiala się znieczulic ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tak samo jak mjakmama, jeśli "wyrzucą" zerówkę z przedszkola, to albo odroczę mu obowiązek szkolny- jak robi dzisiaj wiele rodziców, albo od razu wyślę do placówki w której będzie kontynuował nauke. Przerzucanie go na rok do innego przedszkola, by potem znowu do szkoły...w naszym przypadku mija się z celem...zanim młody zaadoptuję się, to już będzie czas iść do szkoły:)

z innej beczki, właśnie przyszedł kurier z moją różową pościelą dla maleńkiej:)....

zaraz biorę się za pakowanie pierwszych pudeł do przeprowadzki

nyzosia, ksiądz pewnie miał cynk z samego nieba:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Popieram was dziewczyny w 100%. Mam nadzieję, że zerówka w przedszkolu jednak zostanie, a politykom życzę więcej rozumu, bo te ich reformy to więcej zamieszania i krzywdy dla dzieci niż pożytku.

aśku to życzę szybkiego pakowania i sprawnej przeprowadzki.

nyzosiu dzięki za info o prolaktynie. Na pewno zrobię to badanie i dam znać jak wyszło.

mjakmama u nas tez sa 4 grupy, więc trzymam kciuki zeby tak zostało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku przy takich przeprowadzkach dużo rzeczy się znajduje :D i gubi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytam was czytam ale jakoś nigdy nie zbieram sie do pisania :)

U nas w szkole robią kolejne piętro i kolejna świetlice wychodziłam na stronkę oglądałam jak te zerówki i świetlice wyglądają i dużo nie różnią sie od przedszkola.

Ja Filipa posylam do zerówki do szkoły jednak odejdzie nam 800zl ale gdyby chodził do przedszkola państwowego to pewnie wolałabym żeby został w przedszkolnej zerówce. A do świetlicy pewnie sie nie dostanie wiec będzie krótko w szkole tyle ile bedą trwać zajęcia. I będę go odbierać. Bo nie wiem kiedy lilka pójdzie do przedszkola a w pierwszym roku przedszkolnym pewnie będzie chorować wiec nie ma co iść do pracy.

A tak zmieniając temat ile teraz waza i maja wzrostu wasze dzieciaki? Filip chyba jakiś niższy teraz jest bo ma 98-99 cm i wazy 16kg w ciuchach
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tak jak piszesz mjakmama przecież i tak wywalą 6 latki więc zostaje miejsce na następny rocznik. Czyli były 4 roczniki w przedszkolach teraz też mogą być i nie muszą wywalać jeszcze jednego rocznika.
Ale mnie się coś wydaje że tu chodzi też o te przedszkole za 1 zł....

Póki co wiem że miasto zachęca rodziców do oddawania dzieci, 5 latków, do szkół ale na razie na siłę nie wywalają z przedszkoli. Oby tak zostało:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia a jak to ma wygladac ze 1 grupa to będzie tylko 2,5 latki?? czy ogolnie już od 2 lat będą mogli isc bo tym sposobem w grupie 2 będą dzieci od 3,5 roku ??
bo chyba nie zrobia tak ze 1 grupa to 2,5 latki do 3 lat a 2 grupa od 3 lat??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maja ma 102 cm i wazy 16 kg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama nie mam bladego pojęcia. Chyba jedna grupa mają być tylko 2,5 latki.

Moja ma równie 100 i 14 kg:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez bym najchetniej nie posylala ani do szkolnej zerowki ani w ogole do szkoly w wieku 6 lat...
Helenka dzis miala szczepienie na pneumokoki, narazie wyglada na to ze zniosla je dobrze. Generalnie jest coraz lepiej, wieczorem troche posteka ale za to zdarza sie jej juz w nocy przesypiac ciagiem 7-8h. Za to Amela wstaje teraz czasem po 6 bo juz jasno, musimy jej jakies rolety bardziej zaciemniajace zamontowac.
Pozatym czeka nas chyba sporo badan, Ami nadal slabo rosnie, jestem umowiona do pediatry zeby ja obmierzyc i ma dac skierowanie do endokrynologa, gastoenterologa, moze uda jej sie zalatwic szybszy termin... Niby pediatra mowi ze ja nie jestem wysoka, maz tez, no ale kurde nie mamy po 150 zeby Ami byla taka mala...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przebadać nie zaszkodzi ale Ami jest proporcjonalna nie wygląda na chorą. Może taka jej uroda? A teściowa jaka jest? Bo Twoją mamę widziałam.
U nas Hela wielka też nie jest i jest raczej z tych drobniejszych i ja wiem że to po teściowej:) Ona ma 150 cm:) A Hela jest do niej bardzo podobna. Moja babcia też była taka mała więc nie sądzę żeby Hela w przyszłości była mojego wzrostu.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to widzę ze Filip troszkę tylko niższy tylko ze to chłopak a chudy bardzo nogi patyki aż lekarka ostatnio mówiła co ty taki chudy :) a je za 3 dzieci chyba :)

Aniaa a ile ma Amelka ?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też bym chciała aby Patrycja jednak do zerówki w przedszkolu chodziła. I o tyle lepiej by było że amelka zaczeła by chodzić do żłobka wiec byłoby by jej raźniej z PAti , druga strona to wiadomo większa kasa :/ Ale bez sensu na rok czasu dawać do innej placówki , ja bym już posłała do szkoły, czyli tam gdzie będzie kontynuować naukę.

Powiem Wam że nawet nie wiem ile ma PAtrycja ale ciuchy na 110 cm nosi. Waży niecałe 16 kg. Za to mało je , prawie wcale , zyje powietrzem :) za to Amelka to taki grubas :)michelinki ma nieźle , uda i nogi ma grubsze niz Patrycja :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ma 91-92cm wiec malutko. Od urodzenia mniej rosla, i byla jakos miedzy 3 a 10 centylem, ale teraz jest od dluszego czasu ponizej 3. Generalnie i u mnie w rodzinie i u meza sa osoby niskie, tesciowa nie jest wysoka, ma z 160, ale tesciu tak. Meza babcia jest niziutka i siostra jego mamy, u mnie moja babcia od strony ojca. Ale nie sa to jakies skrajne przypadki, no a ja mam 165, maz 175. Mam nadzieje ze okaze sie ze wszytsko ok, no ale jesli da sie cos zrobic to warto przeadac. Ona sama zaczyna sie orientowac ze nie jest za duza, ze dzieci w przedszkolu wyzsze, nie chce zeby miala jakies kompleksy, chociaz tlumaczymy jej ze ludzie sa rozni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa wierzę że nie jest łatwo bo nawet widać jak na balecie reagują dorośli jak widzą Amelkę pierwszy raz. Ale mam nadzieje że jednak się okaże że to tylko jej uroda. Jednak sprawdzić wszystko warto żeby nie pluć sobie potem w brodę.
Ciekawe jak będzie z Helenką.

Właśnie dzisiaj balet:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie przebadac nie zaszkodzi, ale nawet jakby wyszlo ze ma niedobor hormonu wzrostu to i tak dopiero po 8-9 roku zycia mozna go dostac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no nawet jeśli w 8, 9 r. ż. można podać dopiero ten hormon, to ja i tak bym przebadała...lepiej wiedzieć na czym się "stoi", ale mam nadzieję, że te badania Was tylko uspokoją.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgadzam się, badania na pewno warto zrobić ...

Koleżanka ma właśnie córkę w wieku 12 lat i też zawsze była mała, a w pewnym momencie coraz mniej rosła i mnie itd. I teraz dopiero szukają pomocy. A diagnoza też sporo czasu zajmuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak, ja zamierzam przebadac ja teraz, pewnie ze warto wiedziec, mowie tylko ze to glupie ze nawet jesli teraz stwierdza ze to niedobor hormonu to dostanie go dopiero po 9 roku zycia... a do tego 9 roku bede jej tlumaczyc czemu jest taka mala. No, ale nikt nie powiedzial ze to w tym problem, moze to co innego, moze taka jej uroda, moze nadgoni. Jedyne wyjscie narazie to pochodzic po lekarzach i wykluczac ewentualne choroby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa - lepiej chyba tłumaczyć, niż dać hormon, który teraz np mógłby zaszkodzić (zgaduję, bo nie wiem czemu nie można dać od razu)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hubcio mało rósł od września, prawie nic - za to ćwiczył mowę ;-)
Ale ostatnio wcina za trzech i waży teraz 19 kg i ma 108 cm. Ale brzuszek tez ma, więc obcinamy mu słodycze. Mam nadzieję, że jak będzie ładniejsza pogoda to zrzuci na podwórku.

Zmartwiłyście mnie tymi informacjami. Mam nadzieję, że my się jeszcze nie załapiemy. szkoda mi tych dzieciaków, bo tak naprawdę nigdzie nie mają stabilizacji i tylko zmiany co kilka lat, egzaminy i nowe twarze. I tak jest od przedszkola aż do studiów włącznie. wszystko byle jak i po łebkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza ma 105 cm i ok 17 kg ale brzuch ma mega wystający :) i wsyztskie getry ma pod brzuchem

Pani w przedszkolu mi wytłumaczyła o co chodzi z tymi zerówkami.
W Gdańsku zerówki zostają, czyli będzie po staremu tak radni przegłosowali, a w Gdyni przegłosowali że zerówki mają być w szkole, czyli nie będzie ich w przedszkolach. Niby rodzice z Gdańska gdy dowiedzieli się że ma być głosowanie na temat tych zerówek pisali jakieś pismo i zbierali podpisy, że się nei zgadzają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka nie wiem czy szkodzi czy to jakis kolejny wymysl nfz zeby bylo pod gorke. Wiadomo, najlepiej zeby nie musiala nic takiego dostawac, ale jak bedzie to sie okaze, pewnie zanim postawia jakas diagnoze albo wyklucza to troche czasu minie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja ma jakieś 106cm a waży jakieś 16 i pół

ja na razie o tym nie myślę ale moja chyba będzie chodziła do zerówki w szkole żeby poznała grupę a jak pójdzie do pierwszej klasy wchodzi do zgranej grupy dzieci których nie zna ja zmieniałam szkołę i wiem że kiepsko jest ale to jeszcze rok więc zobaczymy może coś się zmieni

u nas 9 kwietnia będzie przedstawienie o wiośnie i mała już uczy się kwestii sporo tego bo aż 10 linijek ale może się uda:-)

my już dzisiaj pierwszą część wywieźliśmy jutro kolejna mam już dosyć wszędzie bałagan kartony i nic nie mogę znaleźć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o wzrost to u nas ok.100-102 cm i 15kg:)

Dziś dowiedziałam się, że Gdynia planuje taki ruch z zerówkami....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może trzeba się jakoś zbuntować??? no bez jaj nie widzę 5 latków w szkole.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny,

pozwole sie wtrącić, niektore z was wiedza ze was czytam regularnie, ale nie minusuje - to juz prostuje:P

Ania,

ja do ciebie.
Maja była - jest nadal diagnozowana odnosnie niedobory wzrostu i wagi.
Moge ci powiedziec co prywatnie mozna zrobic (pewnych badan nie da zrobic sie prywatnie), do kogo pojsc - na endokrynologa dzieciecego panstwowo pewnie nie ma szans na najblizszy rok,

mamy juz wydeptana sciezke,
sa pewne badania proste, tanie,a powoduja ze nie trzeba klasc sie do szpitala.

Hormon wzrostu podaje sie w Polsce od 4 r.z., nie 8-9, chciano nas zapisac w pazdzierniku w kolejke (Maja skoczyla wlasnie 4 lata), ale po rozmowie z endokrynologiem, genetykiem, zaufanym pediatra, narazie sie nie zdecydowalismy - m. in. dlatego ze "dzieci - dziewczynki" ktore braly hormon (podawany jest on ok 20-25 lat) jeszcze nie rodzily dzieci i nie wiadomo jak on dziala na sprawy zwiazane z plodnosci, z ciaza, z urodzonym dzieckiem - poniewaz zwyczajnie nie ma grupy badawczej, to sa wszystko slowa genetyka - dr Wierzby,

po drugie zawsze mozmy wpisac sie w kolejke, a dac np jeszcze rok czasu Mai czy jednak jakos sie nie wezmie na rosniecie,

natomaist niemal wszyscy ci lekarze stwierdzili, ze gdyby byl to chlopiec by sie nie zastanawiali tylko wpisali na hormon, po pierwsze ze nie rodzi, po drugie ze mniejszy mezczyzna ma trudnosci w funkcjonowaniu w spoleczenstwie, czasem dyskfalifikuje go to przy pracy, a filigranowa dziewczynka jest jakas tam norma spoleczna

Oczywiscie trzeba zrobic:
tsh, tf3, ft4, anty typo, anty tpo (nie pamietam czy tak sie to pisze, chodzi o przeciwciala tarczycowe)
poprosic pediatre o skierowanie na rentgen nadgarstka - koszt prywatnie 30 zł, ale znalesc miejsce gdzie opisza rentgen zgodnie z wiekiem kostnym (takie jakby siatki centylowe dla kosci) - nam wyszlo opoznienie wzrostu o 1,5 roku

prywtnie mozna zrobic densytometrie - koszt prywatnie chyba 60-80 zł, ale chyba bardziej 60 zł, niebolesna, trwa 10 min, wkłada sie stpe do wody do takiego uzadzenia potem lekaz dotyka jeszcze innych miejsc , nadgartska, uda, takia koncowka, i ocenia gestosc kosci - ale wazne trzeba znalezc miejsce gdzie tej oceny gestosci dokonaja do zrobionego wczesniej rtg nadgarstka z ocena wieku kostnego,

juz tylko w szpitalu na endokryniologii, z polozeniem sie conajmniej na dwie noce - nocny wyrzut hormonu wzrostu

warto zrobic jeszcze badanie aktywnego poziomu wit D3 i metabolizmy wit D3, my mamy wlasnie zaburzone wchlanianie wit D3 co ma wplyw na wzrost

mam nadzieje ze ci pomoglam, i choc troche rozjasnilam temat

Maja ma w tej chwili 92 cm i wazy 12,5kg, natomaist endokrynolog, zmierzy dziecko i do wzrostu znajdzie wiek - nam wychodzi 2-2,5 roku i do tego wzrostu znajdzie odpowiednia wage, tym samym mowi ze nie ma niedowagi bo jest ona proporcjonalna do wagi (wg tych innych odwroconych jak ja to nazywam siatek wychodzi waga 13kg, ale 12,5 kg tez sie lapie) wiec choc tym nie ma sie co martwic , rzeczywiscie patrzac na Maje nie widac ze jest chuda, jest szczupla ale wlasnie taka proporcjonalna
image image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Witaj Majowa :-)

Widzę, że jesteś zaprawiona w bojach. A jak w ogóle córeczki się czują?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MajowaMaju dziekuje, bardzo mi pomoglas, napisalam Ci wiadomosc na priv.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozmawiałam dziś ze znajomymi mamami dzieci z rocznika 2010 z naszego przedszkola i też są w szoku na plany Gdyni.... naszym zdaniem warto byłoby to nagłośnić. Może właśnie poprzez portal trojmiasto.pl Gdynia powinna się jakoś ustosunkować do obaw rodziców.... jakby faktycznie miało tak być, że nasze dzieci do zerówki pójdą jako 5 latki to trzeba działać.... ani Sopot ani Gdańsk nie wpadli na taki durny pomysł....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Majowa łał! ale przeszłaś! I co końcu zdiagnozowali?

Kwiatek to jest chyba dobry pomysł. Ja podrążę ten temat.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia musicie szybko działać, bo jak mówiłaś że w waszej szkole dobudowują swietlice to znaczyło by ze przygotowują się na tym zerowkowiczów :(

Piękna pogoda się zapowiada :) my w ten weeknd idziemy kupić młodej w końcu duzy rower :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wczoraj byli u mnie teście, opowiadać o podróży życia i pytałam teściową o te zmiany...i ona mówi, że dyr. jeszcze ich nie powiadomiła jak to będzie dalej, ale że na pewno dostosuję się do ogólnych wytycznych.

pogoda cudna, ja z chorym dalej w domu. Do tego sama załapałam tego wirusa i "umieram" na zatoki:/// Siedzę na kartonach, i pomału dopakowuję resztę...jutro wielkie przewożenie, a wieczorem chyba jakaś rozrywka na mieście, bo młodego oddaje rodzicom:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Fajnie by było gdyby Panna o tym napisała.

Hubcio ma dziś pierwszy spacer poza przedszkolem. Idą do Akwarium piechotą. Wszystkie dzieci miały za zadanie przygotować z rodzicami kwiaty z bibuły z okazji spaceru i pierwszego dnia wiosny. Jak zobaczyłam te zrobione kwiaty, to mi szczena opadła. Metrowe kwiaty, 10 kolorów bibuły, łodygi drobniutko pocięte, każdy płatek dopracowany. No szok. Więc wczoraj wieczorem siedziałam nad tym kwiatem Hubcia, ech ;-)
Cudo mi nie wyszło, ale poszedł dziś dumny. Mam nadzieję, że panie ich dopilnują na spacerze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku - a kiedy przeprowadzka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas dziś na zielono dzieci miały być ubrane i też maja jakiś spacer. I grupa chłopaków sama robi sobie kanapki na śniadanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasi mają dzisiaj iść po osiedlu z trąbkami:)))) Pogoda cudna już dawno nie było tak ciepłego pierwszego dnia wiosny.

Od września za to mają mieć różne wycieczki - a u nas to wyprawa bo muszą jechać autobusem.

Muszę się pochwalić moim mężem, jaka jestem z niego dumna - wczoraj zabrał Helę i jej koleżankę-sąsiadkę na kulki. Sam z nimi pojechał bo ja miałam spotkanie z przyjaciółkami. I był tam z nimi 2 godziny, dziewczyny wróciły zachwycone, wymalowane i wybiegane. I w całości:))) A z nimi to różnie bywa. Tak więc chyba dojrzewa ten mój mąż:)))

A Hele chyba dopada brzoza. Od wczoraj katar i zapuchnięte oczy:( umawiam nas do alergologa.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
no zuch ten mąż. :)

my mamy alergologa 07.04...testy skórne pierwsze i 10.04 drugie..u nas w gdyni na abrahama
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My już testy mamy za sobą. teraz miałam ją pokazać jak będzie wiosna i katar. i najlepsze jest to że nie ma miejsc na najbliższe 2 tyg! na razie idę do ogólnej i potem spróbuje jakoś się dopchać do alergologa. Tyle że my w luxmedzie.

A swoją drogą to dziwne że macie testy teraz na wiosnę. nam mówili że jesienią się robi bo teraz zaczyna wszystko pylić i testy mogą wyjść zakłamane.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to fajny wypad miały dziewczyny :-)

Hubcio idzie z przedszkolem w przyszłym tygodniu na teatrzyk do Domu Rzemiosła w Gdyni, tak więc powoli coś się zaczyna u nich dziać.

Pogoda super :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widzicie, a w naszym przedszkolu jak zwykle NIC, pierwszy dzien wiosny, mozna by cos wymyslic, ale nie:/
Dobrze ze chociaz Amela chetnie chodzi, no i chyba padl u nas rekord, bo chodzi do przedszkola juz 3 tygodnie bez przerwy! Zebym nie wykrakala ale widac ze jest lepiej:)
U nas z testow nic nie wyszlo, ale robilismy z krwi, bo alergolog moila ze te skorne sa trudne dla malucha...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosa a wy mieliscie skorne czy z krwi? Wyszlo wam cos?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skórne. Czy są trudne? To zależy do dziecka. Wiem że niektóre dzieci nie chcą sobie dać zrobić a potem ciężko im wysiedzieć nieruchomo. Ale Hela jest do ogarnięcia i nie było problemu. Włączyliśmy jej bajkę na tablecie i siedziała:)))

Wyszła nam właśnie ta brzoza ale w 2 odczycie i słaba. no ale to może być dlatego że jest jeszcze mała.

Mój brat. mega alergik też mu testy skórne na początku nic nie pokazywały a potem o było szaleństwo.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taa, ja coraz bardziej widze ze to jest tak, ze jak nic nie wychodzi to i tak nic nie znaczy, bo alergia moze byc i tak. Tak samo MajowaMaja mi pisala na priv o roznych badaniach pod katem tego niskiego wzrostu i wychodzi na to ze wynik ujemny nic nie znaczy, bo i tak cos tam moze byc i kolejne badania i kolejne... Ja alergologa narazie odpuszczam, teraz nic jej nie jest, zreszta u nas wziewnej alergii raczej nie ma, chyba ze kurz/roztocza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez chciałam robić z krwi, ale ponoć te skórne są bardziej wiarygodne. ona u nas ma zrobić pokarmówkę chyba i wziewne...nie wiem...mówiła, ze pylenia jeszcze nie ma i można robić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ta już nam sugerowała odczulanie....gdyby wyszła alergia...ale ja nie jestem przekonana. ja brałam zastrzyki przez 8 lat, tydzień w tydzień...mam teraz taką okropną skórę w miejscach kłucia i to by było na tyle....aaaa no i kupa kasy poszła w "mięsnie" a ja i tak w sezonie na zyrtecu albo innych aptecznych cudach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym odczulania jeszcze nie robiła. Mój brat miał odczulania pod koniec podstawówki i jemu pomogło.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nie ma pylenia? Pylenie to juz od lutego jest:)
U nas tylko te pomidory stwierdzilam i manadrynki, wiec po prostu tego nie je.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no pokazała mi kalendarz pylenia, powiedziała, że wszystko jest cofnięte, a skóra jest tak czuła na alergeny ze spokojnie możemy robić...zresztą i tak i tak musimy, bo u nas jest kwestia migdałka, który jest powiększony- przyczyną może być alergiczny nieżyt nosa....i stąd potrzebna jest diagnoza..

a ta p**** mnie tak wkurzyła, robi wywiad i pyta po co przyszliśmy...ja mówię, że laryngolog nas skierował w celu dalszej diagnozy, a ona " czyli migdał jest do usunięcia?", ja mówię, że właśnie staramy się poznać przyczynę jego powiększenia, aby być może go uratować. a ona ...wywrót oczu, że ja pierdziule i tekst" najpierw trzeba usunąć migdał a potem brać się za alergię".....

a ja jej na to " czyli najpierw usuńmy migdał, a potem szukajmy przyczyny jego powiększenia"..... i się zamknęła:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cofnięte? Moim zdaniem w tym roku wszystko będzie przyspieszone.
Ja sobie sprawdzam tutaj;
https://www.kichacze.pl/Serwis_pylkowy/Kalendarz_pylen.aspx

Poza tym pamiętam jak 4 lata temu Heli zaczęło się coś robić po koniec marca, pojechaliśmy do Wawy a tam wiosna w pełni i tam nam się na maksa rozkręcił ten katar. Tak więc jak w tym roku wiosna jest szybciej to i alergie są szybciej.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku a moze to ta sama co Panna u niej byla;) Tez na Abrahama. I mi odradzala:D Ale ponoc w kardiotelu w sopocie jest spoko, i terminy nie sa jakies odlegle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu czy do alergologa musi być skierowanie od pediatry (mam na myśli luxmed)?

U nas też zdiagnozowano lekko powiększony trzeci migdał. Na 1,5 miesiąca zalecono immunotrofinę w syropie i na dwa tyg. aerius p/alergiczny. Po tym okresie mamy zrobić badanie słuchu i do kontroli.

U nas też może być alergia bo była pokarmowa, a jednak zap.oskrzeli i płuc mogą sugerować podłoże alergiczne.

Przy okazji- czy możecie napisać gdzie najlepiej zrobić badanie słuchu i jaki jest jego koszt?

Dzięki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieliśmy skierowanie od dr S.:) Ale nie wiem czy jest konieczne.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kwiatek, bierzecie to co my.....
badanie słuchu jest bezpłatne, nazywa się to tympanometria- mam już 4 za sobą...

są czy ich nie ma.....nie ważne, testy są potrzebne na już. A babki już dawno tak nie miłej i "głupiej" dawno nie widziałam, zero podejścia do dzieci...no prychała, że młody sam chciał się rozebrać- no niestety jest teraz taki czas....że wszystko chce sam, a ta znowu wywrót oczami. Jak ktoś się nie nadaje do pracy z dziećmi to niech zawód zmieni....mówię Wam, od razu odczułam, że jestem na NFZ.

jak macie jakieś polecone alergolożki, alergologów...to dajcie znać, ja tej pani nikomu nie polecę, niech zrobią te testy a potem poszukam pomocy gdzie indziej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku_85 czy Twoim zdaniem ta Immunotrofina pomaga? Czytałam pozytywne opinie na temat tego preparatu.
My musimy zrobić to badanie prywatnie bo luxmed nie robi.

Byliśmy u Pani dr Kwiatek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kwiatek, badanie wykonują firmy od aparatów słuchowych, pisałam już ja robię na Chyloni na Wejherowskiej w audiofonie, acustica, trwa 1.5 minuty.

my jesteśmy na aeriusie, nasonexie, kroplach aptecznych, immunotrofine już odstawiliśmy...czy pomogła? nie wiem....my mamy wode w uszach i staramy się jej pozbyć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję Aśku:)

Zobaczymy jak ta immunotrofina sprawdzi się u nas. Migdał nie jest mocno powiększony, więc może się uda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
koniecznie zróbcie tą tympanometrię, my za dwa tygodnie robimy, tylko nie wiem, czy to nie mija się z celem....bo młody cały zaglucony jest....a wtedy wykres nie wychodzi.

mjakmama, daj znać jaki rowerek kupiliście, my na zająca młodemu obiecaliśmy rower z pedałami:) przymierzaliśmy się w decathlonie, ale wkurza mnie to, że pedały się nie blokują tylko kręcą do tyłu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny widziałyście wątek nabór do przedszkoli 2014/2015.... zaczyna się:) najlepiej niech 5 latki idą do szkolnej zerówki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahhaa, to było do przewidzenia:))))
widzisz mjakmamo, jeszcze nic nie przesądzone, a rodzice 2 i 3 latków najchętniej by nas przegnali by było więcej miejsc dla ich dzieci:)

wszystko zależy od punktu odniesienia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku chcemy ten kupic już byliśmy mierzyc :)
http://www.decathlon.pl/rower-dla-dzieci-16-wendy-pony-id_8219900.html chłopaki maja podobny z decathlonu tylko gazety pirackie na nim sa :)
na koniec marca w hali awf sa targi rowerowe - będą wystawcy, sprzedawcy itp.

widziałam kwiatek ten watek :) rozumiem te mamy które chcą by ich 3 latki się dostaly do przedszkola ale im ciężko zrozumieć ze niektóre 5 latki do szkoły się nie nadaja i ich rodzice maja takie samo prawo wyboru jak inni :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Święte słowa mjakmama:) trzymam kciuki za 3 latki, ale ich rodzice powinni pomyśleć też jakby się czuli gdyby za 2 lata ich dzieci musiały opuścić przedszkola.... chory system i tyle!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiecie ze u mnie termometr w tej chwili w calkowitym cieniu pokazuje 19 stopni?? Az wyszlam na taras, rzeczywiscie cieplo, tylko wieje dosc mocno. Ahh wiosna:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja dzisiaj ma dzań wagarowicza i została z nami w domu
widziałysmy przez okno jak 3 grupy z przedszkola szły na spacer i machała dzieciom przez okno i wszystkie ją wołały:-)
a ja dzisiaj sprzątanie...
Pogoda super ciepło u mnie teraz w cieniu jest 19 st

ja wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu i normalnie masakra na grupę 25 dzieci rodziców było 7 wstyd

i na początku była mowa o jakiejś wycieczce autokarem w czerwcu na dzień dziecka ale to trzeba płacić na komitet rodzicielski a rodzice w ogóle nie płacą i nawet na zajęcia dodatkowe nie płacą
Aniaa u nas też lepiej miesiąc bez lekarza i trzy tygodnie w przedszkolu:-) super widzę jakieś światełko w tunelu
teraz przez tę przeprowadzkę będzie miała kilka dni wolnych żeby się zaklimatyzowała...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
kurcze, zaczęło się wynoszenie....pudeł, części mebli....i tak jakoś łezka mi się w oku zakręciła....tyle wspomnień, zamieszkaliśmy tu 6 lat temu, zaraz po ślubie.....tyle fajnych rzeczy się wydarzyło....no i wspomnienie babci...

do tej pory cały czas się cieszyłam z tego, że wreszcie, że to już...a dzisiaj jakoś tak nostalgicznie.

wieczorem, na poprawę humoru, mamy rezerwację na 12 osób...w warce:) idziemy oglądać KSW i pić pifffo:pppp

udanego, wiosennego weekendu nam wszystkim życzę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Asku mnie to czeka za tydzień...

Miłego weekendu:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam po weekendzie!

Aśku jak tam? Już na swoim?

My w sobotę też daliśmy Helę do dziadków a sami siedzieliśmy ze znajomym. Trochę przesadziłam z imprezowaniem i w niedzielę bardzo długo dochodziłam do siebie....już nie te lata:)

W naszym przedszkolu dzisiaj były deklaracje. Ja już wypełniłam.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas w przedszkolu dzis jakies zdjecia wiosenne, przypomnialam sobie o tym za 15 osma, i szybko prasowalam jej jakas kiecke ;)
Moi rodzice jutro wylatuja na wakacje do Meksyku:) Normalnie im zazdroszcze jak nie wiem:) Chociaz Mame musielismy troche namowic, Tata lata bardzo czesto, a ona troche sie boi,jeszcze teraz ta sprawa z zaginionym samolotem, no ale dala sie przekonac, trzebaby ja znieczulic na droge i jazda;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas deklaracje były w piątek:) wypełniliśmy:) jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego przedszkola, więc tym bardziej zależy nam by zerówka też była w p-lu.

Dziś jesteśmy w domu. Wczoraj wieczorem temp.prawie 38, katar wodnisty i zwiększona senność podczas weekendu (drzemki popołudniowe 3 godzinne). Do tego jakieś dwie plamki, ale nie ma ich więcej... w grupie była ostatnio szkarlatyna, więc wolę ją dziś poobserwować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia, ja nie wiedziałam, że ja tyle tych pudeł nazbieram.....no....większość przewieziona, część dzisiaj plus zakupy ikea, castorama.....ciuchy, kosmetyki i żarcie jutro.....w srode łuki tam będzie sprzątał.....czyt. rozpakowywał pudła....a ja odbieram m. i już pojedziemy na nowe...także od środy:)

chciałam na spokojnie się tu przebujać...do piątku, bo mamy przedszkole pod nosem, ale tu już od środy ekipa remontowa wchodzi, więc za bardzo nie mam wyjścia:)

młody dzisiaj wreszcie po półtora tygodnia wrócił do pla
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nieźle, tylko się oszczędzaj Aśku :-)

Meksyk brzmi super. Ech, mam nadzieję, że my też kiedyś pojedziemy na taki urlop.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja dzisiaj dalej pakuję i jakoś końca nie widzę...
moja dzisiaj i jutro tez w domu w sobotę źle się czuła i wieczorem miała gorączkę i mówiła że ją uszko boli pojechaliśmy na dyżur a tam jakaś masakra dzieci pełno jedno wymiotowało inne z ospą ale małą zbadała i uszko minimalnie zaczerwienione a wczoraj już było ok
ale że ma katar zielonkawy to została w domu i mi pomaga bo teraz nie mamy czasu na choroby
pewnie cały przyszły tydzień będzie w domu żeby się oswoiła z nowym miejscem
ja deklaracje złożyłam tydzień temu we wtorek

ja zresztą też średnio się czuję ale po myciu okien to nic dziwnego...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No przeprowadzki sa masakryczne, za to pozniej juz bedzie faaajnie:)
My za pare lat tez mamy zamiar sie przeprowadzic, ale to dopiero jak ja zaczne zarabiac, zeby kredyt brac, bo chcemy dom i gdzies w naszych okolicach. Chyba ze uda sie pozbyc sasiadow z dolu, ale na to raczej nie licze;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
U nas ucho kataralne.... czyli zapalenie... miałam "nosa" bo mała mi się nie podobała, senna, brak apetytu, wczoraj gorączka wieczorem i katar. Dotykała się w ucho, ale nie mówiła, żeby bolało. Umówiłam wczoraj przed północą wizytę na dziś.... i całe szczęście, bo nasza pediatra była dziś i potem dopiero w przyszłym tyg. Doktor zbadała uszy i okazało się, że jedno mocno przekrwione, drugie mniej. Jeszcze w tym tyg. mamy wizytę u laryngologa, żeby sprawdził czy krople pomogą...
Tydzień zostajemy w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kwiatek a byłaś w luxmedzie? Bo my mamy wizytę u pani dr na jutro:) ale my jako do lekarza rodzinnego a nie do pediatry. ale z Helą.

Hela ma katar i panie jej powiedziały w przedszkolu, że jest chora - na oczy i na usta:))) oczy ma napuchnięte a na ustach opryszczka. więc pewnie alergia.
A Hela panią powiedziała że nie jest chora:)
Tak czy siak robię jej dzisiaj inhalacje.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Aniu plany mieszkaniowe macie poważne. Trzymam kciuki.

Ja byłam w piątek i dziś u dentysty i nadal mnie boli. Nie wiadomo dlaczego. Miałam małą dziurę, zrobił plombę, ząb nadal boli podczas jedzenia. Zrobił mi dziś prześwietlenie i nic nie wyszło. eeee i nie mogę jeść :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu jutro dr przyjmuje. Nie będzie jej od środy- przepraszam, pomyliłam dni...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ufff:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też dostaliśmy deklarację do wypełnienia wczoraj pt. "czy dziecko będzie uczęszczać do p-la w "roku szkolnym 2014/2015" czyli od tego września, do wakacji 2015....a co z zerówką dalej nie wiemy....

oj akacja, ja tak miałam z zebem przez 8 lat:////, nauczyłam się żucia drugą stroną szczęki....ale się wkurzyłam i poszłam ponownie po tych latach- po raz3 rozwiercić tą dziurę....i ....przeszło:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja to sa raczej plany na za 5-6 lat jesli bedzie nas stac brac kredyt, narazie jest nam tu dobrze, ale na zawsze tu nie zostaniemy raczej:)
Wspolczuje, nienawidze jak mnie zab boli, wtedy chodze cala wkurzona. Moze jeszcze zab po leczeniu jest taki wrazliwy?
Ja nie dostalam zadnej deklaracji jeszcze, to w przedszkolu daja?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no..u mnie okazało się właśnie że ząb był wrażliwy....

aniaa, ja wczoraj dopiero dostałam tą deklaracje od Pani dyrektor.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Musze dzsiaj zapytac:)
Ja jetem w szoku bo Helenka przesypia prawie cale noce:) Normalnie potrafi spac 6-8h bez pobudki. Najczesciej spi do 5-6 rano, zje i spi dalej do 7-8. A ja i tak niewyspana, chyba nie jesstem stworzona do przerywanego snu;) Narazie chodzi pozno spac 21-22 bo wieczorem ja troche brzuszek meczy i nie moze zasnac, no ale jeszcze miesiac i mam nadzieje ze przejdzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki dziewczyny. Aśku pocieszyłaś mnie, może i ten jest wrażliwy. A może rzeczywiście coś się naruszyło po wierceniu. Ech. starość nie radość :-)

Super, że Helenka tak ładnie śpi. jak sobie przypomnę nasze pobudki co 2 godziny, to ja nie wiem, jak to przezyłam hehe Najgorzej nasz samochód. W pierwszych miesiącach po urodzeniu ja zarysowałam bok, a mąż rozwalił lustreko na parkingu ;-)

Byliśmy w niedzielę na roczku u mojego brata, który własnie kupuje mieszkanie a od sierpnia będą się starali o drugie dziecko. Ja nie wiem, jak moja mama obskoczy tą 5 wnuków, a pewnie i na tym się nie skończy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja znajoma powiedziała mi odnośnie 5-latków w Gdyni, że po pierwsze ustawa daje wybór rodzicom czy dają dziecko do szkolnej zerówki, czy zostawiają w p-lu, dlatego Gdynia nic nie zrobi, bo ustawa daje rodzicom prawo wyboru. Po drugie w październiku tego roku będą wybory samorządowe w Gdyni:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja, to Twoja mama...zarobiona będzie...5-tka wnucząt to nie tak hop siup do obskoczenia:))) tylko Ty się coś ociągasz:))))

apropos dzieci, dzisiaj mam wizytę i coś czuję w głębi ducha, że znowu będzie coś nie tak...ostatnio jak dostałam zielone światło na powrót do normalności, to za bardzo się nie oszczędzałam. Pamiętam jak z Marcelem w 31 tc poszłam na kontrol....i miałam 2 cm rozwarcia.....i tak już do końca łaziłam:pppp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jeszcze został mój trzeci najmłodszy 20- letni brat w kolejce. Tak więc moim zdaniem będzie minimum 8 wnuków, ale znając moich braci to obstawiam 10 ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aku z ta szyjka to na dwoje babka wrozyla, mozna z krotka donosic od 20 ktoregos tygodnia az do konca, a czasem sie skraca nagle. Tak samo z rozwarciem, ja tydzien przed porodem mialam zero rozwarcia a pozniej sie nagle praktycznie bez niczego 5cm zrobilo:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powodzenia na wizycie. Trzymam kciuki, żeby było dobrze :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No mojej tesciowej 4 wnuk sie szykuje:) A wrocila do pracy wiec tez malo czasu ma. No, ale poki co babcie i dziadkowie sie angazuja, w sumie juz kilka razy mielismy z mezem "wychodne", z drugim dzieckiem to juz jednak inaczej, my sie tak nie martwimy, babcie doswiadczone juz:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nowy wątek:

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=531728&c=1&k=160
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Asku będzie dobrze! Trzymam kciuki.
Maja jest w rodzinie jedyną wnuczką dla obu stron i narazie nie zapowiada się na zmianę niestety.Na pewno ma to swoje pozytywy, ale zauwazylam ze Majka jest przez babcie bardzo rozpieszczana, a w dodatku sa na jej punkcie przewrazliwione I jest to bardzo uciazliwe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Które imię dla dziewczynki? (46 odpowiedzi)

Wy zawsze jesteście pomocne. Nie możemy dojść do porozumienia z mężem. Jestem ciekawa, które...

Przedszkole Centrum Inspiratio Gdynia - proszę o opinie (5 odpowiedzi)

Czy jakaś mama dawała tam swoje dziecko? Drogie Mamy, macie jakieś opinie?

nie moge zajsc w ciaze (97 odpowiedzi)

Juz od dluzszego czasu staramy sie z mezem o dzidzie i nic. Wy tez mialysie takie problemy

do góry