Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 106 (143)
weekend pogodowo był do luftu...
my wczoraj jechaliśmy na urodziny babci męża i młody nam coś "zaniemógł" wymioty, ogólnie osłabienie i rozdrażnienie...na szczęście bez gorączki...ja...
rozwiń
weekend pogodowo był do luftu...
my wczoraj jechaliśmy na urodziny babci męża i młody nam coś "zaniemógł" wymioty, ogólnie osłabienie i rozdrażnienie...na szczęście bez gorączki...ja jestem przerażona bo za tydzień młody ma ten zabieg w szpitalu i qurcze nie chce stracić terminu...a chorego go nie wezmą....wgl. teraz zarazki w domu średnio mi są potrzebne
więc kibluje z nim w domu....a średnio mi to na rękę...tym bardziej, że jutro cały dzień robią nam zabudowę korytarza...no i ja mam lekarza.
zobacz wątek