Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.23 (62)
a więc pierwszy dzień pracy oficjalnie za mna!!
nie było źle- jakoś przeżyłam, choć mysślami byłam cały czas z mała
narazie to nie mam za wiele do roboty, bo musze czekac na laptopoa,...
rozwiń
a więc pierwszy dzień pracy oficjalnie za mna!!
nie było źle- jakoś przeżyłam, choć mysślami byłam cały czas z mała
narazie to nie mam za wiele do roboty, bo musze czekac na laptopoa, więc dziś był dzień porządków, układania rzeczy w biurku itp
mała w żłobku superowo
jedno co mnie martwi to jakąś dziwną chrypke dziś ma :( zachowuje się normalnie tylko jakoś chrypi- czy to może być od zębów??
co do ciast to ja tez robiłam do pracy i nawet tyci tyci nie spróbowałam, bo jestem na dukanie, ale ślina to mi tak leciała, że chciałam od Wiki śliniaki pożyczyć, heheh :)
zobacz wątek