Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.23 (62)
U mojej koleżanki było podobnie jak u znajomej nyzosi. Mały miał pójść do przedszkola. Strasznie protestował, po każdej wizycie rozpacz. Zaczęły się bóle gardła, żołądka, gorączki itp. Zbadano mu...
rozwiń
U mojej koleżanki było podobnie jak u znajomej nyzosi. Mały miał pójść do przedszkola. Strasznie protestował, po każdej wizycie rozpacz. Zaczęły się bóle gardła, żołądka, gorączki itp. Zbadano mu krew, okazało się że miał bardzo niską odporność. Żelazo też grubo poniżej normy. Wszystko zniknęło jak tylko został w domu. Tak że różnie to bywa. Ale się nie upieram, że tak jest u ciebie mjakmamo :-)
A u nas nocka z cyklu - będę spał z tatą albo w ogóle :-) Mały dostał cyca tylko o 24:00 i 6:00, więc ok. Nie płakał, ale za to zasypiał tylko z tatą na kanapie. Gdy tylko lądował w swoim łóżeczku, płacz. Tak sobie myślę, że te nocne karmienia to raczej głód bliskości niż taki prawdziwy głód, bo inaczej mały płakał by również z tatą. I co tu robić? Ech...
zobacz wątek