Re: MAMUSIE I o
ja jeszcze dodam, dreszcze...tzn. tzw. skok adrenaliny....mnie jak szyli to trzymały mnie babki bo latałam na tym stole:)i potem jeszcze przez pare godzin zgrzytałam zebami:))) to była masakra!
ja jeszcze dodam, dreszcze...tzn. tzw. skok adrenaliny....mnie jak szyli to trzymały mnie babki bo latałam na tym stole:)i potem jeszcze przez pare godzin zgrzytałam zebami:))) to była masakra!
zobacz wątek