Re: MAMUSIE I o
Ja właściwie też wspominam poród bardzo dobrze. Szczególnie, że złapało mnie z zaskoczenia 11 dni przed terminem:)
Partych bóli miałam z godzinę...także długooo...wreszcie w ogóle przestałam...
rozwiń
Ja właściwie też wspominam poród bardzo dobrze. Szczególnie, że złapało mnie z zaskoczenia 11 dni przed terminem:)
Partych bóli miałam z godzinę...także długooo...wreszcie w ogóle przestałam je czuć i dostałam kroplówkę. Poza tym samo nacięcie nie było za przyjemne...strasznie zapiekło, ale później już szycia nie czułam (dostałam jakieś znieczulenie).
Po porodzie czułam się bardzo dobrze. Mała od razu zaskoczyła i ssała pierś. Musieli mnie chyba dobrze zszyć, bo nie czułam żadnego ciągnięcia itp. Mała była bardzo grzeczna, tylko spała i jadła, a w nocy potrafiła przespać 8 godzin bez pobudki :)
Najbardziej bolały mnie piersi. Miałam tyle mleka, że myślałam, że mi pękną. Robiłam okłady z kapusty i po 4 dniach było już ok.
Teraz to się dobrze wspomina, chociaż po samym porodzie powiedziałam, że następnym razem, to będę rodzić tylko ze znieczuleniem, chociaż już teraz nie jestem tego taka pewna.
zobacz wątek