Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 46 (85)
Hej :)
Jednak dopadła nam 3 dniówka uffff, wczoraj ją na maxa wysypało i gorączki nie ma, także ciesze się że to to, bo jakbyśmy każdego zęba tak przeżywali to by była masakra ;/...
rozwiń
Hej :)
Jednak dopadła nam 3 dniówka uffff, wczoraj ją na maxa wysypało i gorączki nie ma, także ciesze się że to to, bo jakbyśmy każdego zęba tak przeżywali to by była masakra ;/
Jak poznajecie że ząb się przebił? bo ta jedynka u góry co szła, to dziąsło już nie jest zczerwienie i napuchnięte i a takie białe, pierwsze po stukaniu łyżeczką poznawałam a teraz mam problem :P
U nas picia idzie malutko,. czasem 120ml wypije ale to maxxxx, a czasem 20-40ml na dzień :/ U nas mleka wypija max 150ml rano i wieczorem. A ile mleka na dobe powinno się wypijać?
U nas kaszka łyżeczką, kanapki - ostatnio z serkiem czy wędliną je sama z talerzyka, obiad łyżeczką, mleko sama je. Wczoraj moja mama jak nas nie było zrobiła naleśniki i Pati też sama wcinała :)
A my wczoraj bylismy na spływie - wiecie jaka masakra!!!! przepłynęlismy 3/4 i się poddaliśmy i zadzwoniliśmy do faceta żeby po nas przyjechał, siniaki mma jakby mnie mąż bił :P kolana pozdzierane, na nogach wielkie strupy - chyba nóg przez tydzień nie ogole, po prostu masakra!!tyle razy ile fiknęliśmy do wody, nabieraliśmy wody, to najbardziej kestremalny spływ tu na pomorzu - no cóż to nie dla nas :)) jakbyście płynęli radunią to przemyślcie to :P Jak na początku wszystkim się podobało tak po jakiś 2h wszyscy chcieli jak najszybciej dopłynąć :P Wieczorem nie mogłam zasnąc tak mnie wszzystko bolało, komary mnie pogryzły bo to w lecie, a jak oczy zamykałam to czułam jakby mnie bujało na kajaku :P Następnym razem płyniemy normalnym spływem brrr
zobacz wątek