Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 46 (85)
uff wreszcie nadrobiłam, chociaż pobieżnie, ale mimo wszystko :)
My już w domu. Jestem pełna podziwu dla mojego dziecka, że tak dzielnie zniósł podróż. Hm fajne takie delegacje,...
rozwiń
uff wreszcie nadrobiłam, chociaż pobieżnie, ale mimo wszystko :)
My już w domu. Jestem pełna podziwu dla mojego dziecka, że tak dzielnie zniósł podróż. Hm fajne takie delegacje, zawsze nowe wyzwania, no i moi chłopcy też dzielnie sobie poradzili. Mat codziennie chodził z tatą karmić konie, gęsi i inne zwierzęta :P Niby spore miasto a atrakcje miał jak na wsi ;) Ja wracałam dopiero późnym popołudniem, więc nie mieliśmy zbyt dużo czasu na rozrywki, ale zawsze coś :) Teraz ogarniemy się trochę i w piątek ruszamy na Mazury :) Ech żyć nie umierać ;)
Gratulacje dla Kiciuchny. Podziwiam, dwa takie maluszki w domu, to musi być niezłe wyzwanie, ja czasami jednego nie ogarniam ;)
No i wszystkiego najlepszego naszym kolejnym roczniakom, niech zdrowo rosną :)
Atta fajnie, że znów do nas dołączyłaś i że ze Stasiem wszystko dobrze.
Również polecam 2style :) Asia z Michałem robili nam sesje ciążową, chieliśmy zrobić jeszcze zdjęcia studyjne, ale już czasu zabrakło... Później uwiecznili chrzest Mateuszka. Hm chyba muszę też pomyśleć o zdjęciach na roczek :)
zobacz wątek