Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 47 (86)
co do słoiczków to zależy od chwili - raz zje a raz wypluje ...
Za to wszystko przeze mnie robione zjada od razu - więc nie chce mi się męczyć ze słoikami ...
Na wyjeździe...
rozwiń
co do słoiczków to zależy od chwili - raz zje a raz wypluje ...
Za to wszystko przeze mnie robione zjada od razu - więc nie chce mi się męczyć ze słoikami ...
Na wyjeździe przyzwyczaiła się do dorosłego jedzenia i swoją drogą łatwiej będzie jak z nami zacznie jeść.
Moja jakieś 2,3 tygodnie temu przestawiła się i już bez problemu radzi sobie z kawałkami, gryzie wszystko ...
U nas największy przysmak to suchy chleb - chlebek z masełkiem, szyneczką czy twarogiem nie jest już tak dobry jak bez niczego :).
Dziś ją zważyliśmy - 8,5 - bez szans aby na roczek potroiła swoją wagę ...
Ilu dzieciom się to w ogóle udało?
Bo Hela to kojarzę, że jeszcze dużo jej brakuje ... A jak reszta?
zobacz wątek