Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 56 (95
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI :
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do starego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=270589&c=1&k=160#fs
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do starego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=270589&c=1&k=160#fs
dzięki panna - tam nawet nie zaglądam. Czy tylko mi się wisza komp jak otweram długie wątki ???
Ja mam dziś wolny długi wieczór, Patrycja od 19 śpi - miała jedną drzemkę i to wcześnie. Także my przechodzimy już definitywnie na jedną drzemkę w ciągu dnia.
Mąż wyciągnął dziś ze strychu pchacza i o dziwo Pati wstała, złapała pchacza i poszła :)) nieśmiało i sztywno ale szła :P
Ja mam dziś wolny długi wieczór, Patrycja od 19 śpi - miała jedną drzemkę i to wcześnie. Także my przechodzimy już definitywnie na jedną drzemkę w ciągu dnia.
Mąż wyciągnął dziś ze strychu pchacza i o dziwo Pati wstała, złapała pchacza i poszła :)) nieśmiało i sztywno ale szła :P
No to Pati nadgania i to bardzo szybciutko:)
My dzis po obiadku bylismy u dziewczynek ktorymi sie opiekowalam. Wysciskana i wycalowana na maxa jestem:) jejku jak ja tesknie za nimi:( No i wypilam z ich mama sobie winko a kamil z ich ojcem otwieraja interes bardzo fajne mamy relacje:) Nie mialam dziecka normalnie:) jaki byl grzeczny nowe zabawki wozki lalki hehe do tego maja mlodego kotka to biegal za nim :) Mlodsza chciala isc do nas na noc:) to musialam jej obiecac ze zabiore ja do siebie ale na osowa:)
My tez przechodzimy na jedna drzemke ale dzis mial dwie bo rano wczesnie wstal a potem ta pierwsza drzemke jakos krotsza mial.
My dzis po obiadku bylismy u dziewczynek ktorymi sie opiekowalam. Wysciskana i wycalowana na maxa jestem:) jejku jak ja tesknie za nimi:( No i wypilam z ich mama sobie winko a kamil z ich ojcem otwieraja interes bardzo fajne mamy relacje:) Nie mialam dziecka normalnie:) jaki byl grzeczny nowe zabawki wozki lalki hehe do tego maja mlodego kotka to biegal za nim :) Mlodsza chciala isc do nas na noc:) to musialam jej obiecac ze zabiore ja do siebie ale na osowa:)
My tez przechodzimy na jedna drzemke ale dzis mial dwie bo rano wczesnie wstal a potem ta pierwsza drzemke jakos krotsza mial.
My też mieliśmy dziś jedną drzemkę - od 12:00:-13:00. Ale to dlatego, że mały spał do 8:00. Po tej jednej drzemce padł po 19:00 wykończony. Na szczęście dla mnie całe popołudnie byłam w pracy. Ale zobaczymy, jak jutro wstanie o 6:00, to pewnie też będzie miał dwie drzemki.
Aśku - ja dziś dostałam bardzo dowcipny telefon od moje mamy, która aktualnie jest na Krecie, że u nich było dziś "tylko" 29 stopni, wrrrr
Karolkaw - powodzenia na egzaminie!!!
Mąż zrobił znów pizzę na kolację. Normalnie się wykończę od tych zapachów :-( Ja mam gotowaną kukurydzę, ech
Aśku - ja dziś dostałam bardzo dowcipny telefon od moje mamy, która aktualnie jest na Krecie, że u nich było dziś "tylko" 29 stopni, wrrrr
Karolkaw - powodzenia na egzaminie!!!
Mąż zrobił znów pizzę na kolację. Normalnie się wykończę od tych zapachów :-( Ja mam gotowaną kukurydzę, ech
Ja dizsiaj siedzialam 3h u fryzjera hehe;) "Zaszalalam" i zrobilam sobie balejaz ale przeplatany tez kilkoma ciemniejszymi pasmami wiec mala zmiana jest:P
W sobote znowu impreza wiec jutro zakupy itp. Jakis szalony weekend nas czeka, bo w sobote wczesniej obiad urodzinowy mojej mamy, potem impreza nasza, w niedziele brat meza przyjezdza i wieczorem idziemy na koncert:)
Wiecie gdzie sa jakies fajne zajecia dla maluchow w gdyni? Chcialabym z Ami chodzic 1-2 razy w tygodniu na jakies zajecia muzyczne, zabawy z dziecmi itp
W sobote znowu impreza wiec jutro zakupy itp. Jakis szalony weekend nas czeka, bo w sobote wczesniej obiad urodzinowy mojej mamy, potem impreza nasza, w niedziele brat meza przyjezdza i wieczorem idziemy na koncert:)
Wiecie gdzie sa jakies fajne zajecia dla maluchow w gdyni? Chcialabym z Ami chodzic 1-2 razy w tygodniu na jakies zajecia muzyczne, zabawy z dziecmi itp
Dzięki dziewczyny za bardzo miłe spotkanie. Fajnie tak pooglądać maluszki w tym samym wieku. Niby są bardzo podobne do siebie, ale jednak każde czymś innym się wyróżnia.
My w poniedziałek lecimy na krótkie, tygodniowe, wakacje do Hiszpanii, więc znowu nas nie będzie. Trochę się boję, jak mała to wszystko zniesie, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.
Moja odkąd skończyła rok to ma jedną drzemkę. Niekiedy potrafi spać 2,5 godziny a nieraz wystarczy jej 30 min. Wstaje ok 8 rano, a chodzi spać ok 20-21. Myślę, że jest ok, tylko oczywiście budzi się w nocy na mleko, ale na razie mi to tak bardzo nie przeszkadza, więc nic z tym nie robię :)
My w poniedziałek lecimy na krótkie, tygodniowe, wakacje do Hiszpanii, więc znowu nas nie będzie. Trochę się boję, jak mała to wszystko zniesie, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.
Moja odkąd skończyła rok to ma jedną drzemkę. Niekiedy potrafi spać 2,5 godziny a nieraz wystarczy jej 30 min. Wstaje ok 8 rano, a chodzi spać ok 20-21. Myślę, że jest ok, tylko oczywiście budzi się w nocy na mleko, ale na razie mi to tak bardzo nie przeszkadza, więc nic z tym nie robię :)

Monika w klubie plastuś na przymorzu - tu masz więcej informacji http://forum.trojmiasto.pl/Szafa-Dzieciaka-w-Gdansku-wstepne-informacje-t269490,1,16.html
Dziewczyny w poniedziałek i wtorek są darmowe zajęcia edumuzyki.
Warto się wybrać i sprawdzić ...
Pakujcie maluszki i jedziemy ;)
Zapisy na http://www.edumuzyka.pl
Warto się wybrać i sprawdzić ...
Pakujcie maluszki i jedziemy ;)
Zapisy na http://www.edumuzyka.pl
A u nas gdzie nie spojrzę to każdy chory. Jakiś pożądny ten wirus, nie odpóści nikomu:)
Wczoraj oglądałam program "Ciąża z zaskoczenia" chyba tak się nazywał jeśli dobrze pamiętam. Wypowadały się dwie babki i ich mężowie, że nie zauważyli, że były w ciąży. Jak zaczęły rodzić to myślały, że to atak woreczka żółciowego. Aż nie dowierzałam, że coś takiego jest możliwe. Jak można nie zauważyć przez 9 miesięcy, że jest się w ciąży.Jedna babka była trochę grubsza i mówi, że mało przytyła i nie czuła ruchów dziecka, a no i jej mąż przeszedł wazektomię (tu jeszcze jestem w stanie uwierzyć). Druga, zaś była bardzo szczupła lekko powyżej 50 kg i mówiła, że nie miała prawie brzucha, przytyła tylko parę kilo. Podobno lekarz stwierdził, że mogło to być spowodowane tym, że dziecko ułożyło się pod żebrami. Wierzycie w coś takiego?????????
Wczoraj oglądałam program "Ciąża z zaskoczenia" chyba tak się nazywał jeśli dobrze pamiętam. Wypowadały się dwie babki i ich mężowie, że nie zauważyli, że były w ciąży. Jak zaczęły rodzić to myślały, że to atak woreczka żółciowego. Aż nie dowierzałam, że coś takiego jest możliwe. Jak można nie zauważyć przez 9 miesięcy, że jest się w ciąży.Jedna babka była trochę grubsza i mówi, że mało przytyła i nie czuła ruchów dziecka, a no i jej mąż przeszedł wazektomię (tu jeszcze jestem w stanie uwierzyć). Druga, zaś była bardzo szczupła lekko powyżej 50 kg i mówiła, że nie miała prawie brzucha, przytyła tylko parę kilo. Podobno lekarz stwierdził, że mogło to być spowodowane tym, że dziecko ułożyło się pod żebrami. Wierzycie w coś takiego?????????
http://skrzynkawojaka.pl/4e7a276bbf260/
a ja myslam ze potym jak wczoraj mloda zasnela o 18 to dzis wstanie o 5 spala do 6:20 CUDDD :D
a ja myslam ze potym jak wczoraj mloda zasnela o 18 to dzis wstanie o 5 spala do 6:20 CUDDD :D
Martyna od dawna bez zmian wstaje po 7 o 9:30 i 16:00 drzemki i o 20:00 w łóżku.
Pamiętam że Kube około 18 miesiąca przestawiłam na jedną drzemkę i spał około 12 i z wiekiem coraz później (14, 15)
Teraz w przedszkolu o 13 drzemka.
Warto żeby dzieci spały jak najdłużej dla nas dobrze i dla nich też :)
Pamiętam że Kube około 18 miesiąca przestawiłam na jedną drzemkę i spał około 12 i z wiekiem coraz później (14, 15)
Teraz w przedszkolu o 13 drzemka.
Warto żeby dzieci spały jak najdłużej dla nas dobrze i dla nich też :)
Muszę się poochwalić, dziś mój NIko zrobił pierwszy raz siusiu do nocniczka :) Ale się cieszę. Wczesniej jak go sadzałam to sie bał a dzis ładnie siedział.
Poza tym jakies 3 tyg zaczął chodzić i teraz juz prawie biega po domu. Wspina się na wszystkie krzesłą,kanapy, schodzi z nich i czasami zdarzy się mały upadek:)
Młodszy synek ma juz ponad 2 m-ce i zaczyna gaworzyc. A rosnie tak szybko, ze niedługo zmiesci się brata spodnie :) W 2 m-ce przytył prawie 3 kg.
Poza tym jakies 3 tyg zaczął chodzić i teraz juz prawie biega po domu. Wspina się na wszystkie krzesłą,kanapy, schodzi z nich i czasami zdarzy się mały upadek:)
Młodszy synek ma juz ponad 2 m-ce i zaczyna gaworzyc. A rosnie tak szybko, ze niedługo zmiesci się brata spodnie :) W 2 m-ce przytył prawie 3 kg.
O, Kiciuchna! Pisz, co u Ciebie, jak chłopaki? :) DO Gdańska już nie zaglądamy ale w Gdańsku - uwaga - otworzy się Klub Mam Gdańsk :) Na Morenie. Szczegóły niedługo, pewnie u nas na forum też. Napiszę Ci prv, jak będzie już wszystko wiadomo. (Te spotkanie będzie organizować taka nasza znajoma, nie my :)
zdjęcia wysłałam ;)
same kluby się otwierają ;) teraz ciesze się ze ja nie otworzyłam tego rodzaju działalności ;) a w jakim miejscu na Morenie ? tzn "centrum" czy tam gdzie nowe osiedla ?
my tez idziemy na targi mieszkań, podobno ma być dużo promocji
przede mną ostatni wolny weekend i wracam na studia po rocznej przerwie ;/ oj ciężko to widzę, nie wiem jak to wszystko pogodzę ;(
byłyście na dworze, strasznie zimno ;/
same kluby się otwierają ;) teraz ciesze się ze ja nie otworzyłam tego rodzaju działalności ;) a w jakim miejscu na Morenie ? tzn "centrum" czy tam gdzie nowe osiedla ?
my tez idziemy na targi mieszkań, podobno ma być dużo promocji
przede mną ostatni wolny weekend i wracam na studia po rocznej przerwie ;/ oj ciężko to widzę, nie wiem jak to wszystko pogodzę ;(
byłyście na dworze, strasznie zimno ;/
my właśnie wrocilismy od moijej babci i prababci:) a Marcela prapra babci:ppp okropna pogoda, ale nie pada wiec da sie przezyc...mysle co tu małemu dać na obiad i chyba mu nalesniki usmaze bo tak sie rozsmakował w grecji w nich ze hoho....
mam mały problem z młodym...kiedys trzeba było cichcem z chałupy uciekać...zeby nie widział ze wychodze...bo ryk! a wczoraj on jadł sobie nektarynki, babcia z nim siedziała...ja wyszłam cichcem po pomidorki i babcia mówiła ze ciągnał ja za reke po całym domu, wchodził do kazdego pokoju, a jak zajarzył ze mnie nie ma, to ją walną, odepchnął i poszedł pod drzwi wejsciowe...tam położył sie na podłodze i wył...nie dał sie podnieść z ziemi, czysta histeria...chyba musze czesciej wychodzić z domu, zeby sie przyzwyczajał...bo czeka nas masakra jakas!!!
kiciuchna, juz 2 mce ma maluszek? kurcze ale ten czas leci....oj poczekaj niedługo chłopaki beda razem Ci rozrabiać:)
mam mały problem z młodym...kiedys trzeba było cichcem z chałupy uciekać...zeby nie widział ze wychodze...bo ryk! a wczoraj on jadł sobie nektarynki, babcia z nim siedziała...ja wyszłam cichcem po pomidorki i babcia mówiła ze ciągnał ja za reke po całym domu, wchodził do kazdego pokoju, a jak zajarzył ze mnie nie ma, to ją walną, odepchnął i poszedł pod drzwi wejsciowe...tam położył sie na podłodze i wył...nie dał sie podnieść z ziemi, czysta histeria...chyba musze czesciej wychodzić z domu, zeby sie przyzwyczajał...bo czeka nas masakra jakas!!!
kiciuchna, juz 2 mce ma maluszek? kurcze ale ten czas leci....oj poczekaj niedługo chłopaki beda razem Ci rozrabiać:)
Jej poprzedni wyjazd był jeszcze lepszy, bo firma wysłała ich na Sri Lankę. Więc źle to oni tam napewno nie mają, to fakt :-)
A żurek to najprostsza zupa na świecie (osobiście uwielbiam) :-) Można też zrobić na kościach, czy kiełbasie, ale ja wolę boczek, bo wtedy żurek ma taki lekko wędzony posmak. Tylko po ugotowaniu wyciągam go, zanim wrzucę warzywa.
A żurek to najprostsza zupa na świecie (osobiście uwielbiam) :-) Można też zrobić na kościach, czy kiełbasie, ale ja wolę boczek, bo wtedy żurek ma taki lekko wędzony posmak. Tylko po ugotowaniu wyciągam go, zanim wrzucę warzywa.
hej :)
pogoda bleee zimno wieje :/ no i od dziś mamy jesień ale podobno to będzie polska złota jesień :)
Patrycja jak zasnęła o 19 to wstała po 8 :))) ale o 6 obudziła się więc poszła jej zrobić mleka, po czym wpadła w taką histerię że szok, mąz ją pobiegł uspokoić, a tu nic, wziął ją na ręce a ta mu sprzedała pare ciosów jak kliczko adamkowi :P a jak dostała butle to spokój, bulta się skończyła a tu histeria znów ale dałam smoka i się uspokoiła. Musiała być mega głodna!!
Dziewczyny a czy Wasze dzieci ( przed chodzeniem) chodziły na niedziadka?????? ja mam niedzwiedzia w domu normalnie
Przebralam ciuchy młodej , ta mi właziła do szuflad, wszzystko rozwala i najlepsze że kurtka którą jej kupiłam przed urodzinami, mysląc że będzie na jej pierwszą zimę rozm 68 okazała się teraz dobra :P karzeł mały :)) także kurtka nam niepotrzebna. Potrzebuje jakiś dresików, spodni, bluz i jakieś rajtopy. No a na zimę buty ale to dopiero jak chodzić zacznie. Mam nadzieję że coś upoluję dzisiaj :)
pogoda bleee zimno wieje :/ no i od dziś mamy jesień ale podobno to będzie polska złota jesień :)
Patrycja jak zasnęła o 19 to wstała po 8 :))) ale o 6 obudziła się więc poszła jej zrobić mleka, po czym wpadła w taką histerię że szok, mąz ją pobiegł uspokoić, a tu nic, wziął ją na ręce a ta mu sprzedała pare ciosów jak kliczko adamkowi :P a jak dostała butle to spokój, bulta się skończyła a tu histeria znów ale dałam smoka i się uspokoiła. Musiała być mega głodna!!
Dziewczyny a czy Wasze dzieci ( przed chodzeniem) chodziły na niedziadka?????? ja mam niedzwiedzia w domu normalnie
Przebralam ciuchy młodej , ta mi właziła do szuflad, wszzystko rozwala i najlepsze że kurtka którą jej kupiłam przed urodzinami, mysląc że będzie na jej pierwszą zimę rozm 68 okazała się teraz dobra :P karzeł mały :)) także kurtka nam niepotrzebna. Potrzebuje jakiś dresików, spodni, bluz i jakieś rajtopy. No a na zimę buty ale to dopiero jak chodzić zacznie. Mam nadzieję że coś upoluję dzisiaj :)
Sorki, że dopiero teraz odpisuję. żurek pewnie już dawno gotowy :-) Ale mam urwanie głowy, mąż jest jeszcze w pracy, a zaraz wpadają znajomi na kolację. Jestem wykończona, musiałam sama posprzątać cały dom, upiec ciasto i zrobić kolację, a wszystko to z uczepionym do nogi Hubciem :-( dopiero usiadłam. Na szczęście wszystko gotowe.
Ja robię żurek podobnie do mjakmamy - najpierw gotuję boczek, najlepiej jakiś chudszy kawałek. Wyciągam go i wrzucam warzywa - w całości, wtedy wyciągam je i wykorzystuje do sałatki jarzynowej, albo drobno posiekane i wtedy zostają w zupie. Jak kto lubi. Jak warzywa zmiękkną dolewam żur i wrzucam ząbek, dwa czosnku. Ale tu tez trzeba uważać, bo niektóre żurki są bardzo niesmaczne. Doprawiam do smaku, majeranek też wrzucam. Gotuję i odstawiam. Gdy żur przestanie wrzeć, odlewam trochę żuru do szklanki, dodaje śmietanę, mieszam i wlewam do zupy. Nie gotuję, bo śmietana się może zważyć.
Do żurku można dodać jajo gotowane. Ja osobno gotuję ziemniaki, które polewam tłuszczem i skwarkami z boczku ;-)
Ja robię żurek podobnie do mjakmamy - najpierw gotuję boczek, najlepiej jakiś chudszy kawałek. Wyciągam go i wrzucam warzywa - w całości, wtedy wyciągam je i wykorzystuje do sałatki jarzynowej, albo drobno posiekane i wtedy zostają w zupie. Jak kto lubi. Jak warzywa zmiękkną dolewam żur i wrzucam ząbek, dwa czosnku. Ale tu tez trzeba uważać, bo niektóre żurki są bardzo niesmaczne. Doprawiam do smaku, majeranek też wrzucam. Gotuję i odstawiam. Gdy żur przestanie wrzeć, odlewam trochę żuru do szklanki, dodaje śmietanę, mieszam i wlewam do zupy. Nie gotuję, bo śmietana się może zważyć.
Do żurku można dodać jajo gotowane. Ja osobno gotuję ziemniaki, które polewam tłuszczem i skwarkami z boczku ;-)
My dzis mielismy ciezki dzien mloda sie przewrocila tak ze czesc dolnej wargi wyglada jak u murzynki taka napuchnieta i chyba musiala zaryc zebami w nia bo taka kreska nacieta.
Potem wyjela mi tabletke strepsils z torebki (cwaniara zamek umie obsluzyc) i polknela i na koniec okazalo sie ze ma odpaczona pipcie dosc mocno wrrrrrrrrrr
Potem wyjela mi tabletke strepsils z torebki (cwaniara zamek umie obsluzyc) i polknela i na koniec okazalo sie ze ma odpaczona pipcie dosc mocno wrrrrrrrrrr
U nas jutro druga impreza wiec juz dzisiaj zrobilam czesc zakupow. A zaraz sobie z mezem robimy wieczor z winkiem;)
Dzisiaj nasz sasiad chodzil i zbieral podpisy pod petycje bo to osiedle Altus co tu buduje invest komfort sobie zalatwilo ze zamkna nasza droge z jendej strony:/ Nie wiem co im po tym, ale dla nas oznacza to ze musimy jezdzic naokolo i to duza strata czasu, kilka skrzyzowan ze swiatlami itp. Teraz jest tam remont i jest zamknieta ta czesc i juz sie wkurzam ze tak dlugo to trwa a chca na amen zamknac:/ Oficjalna wersja jest taka ze niby duzo wypadkow tam jest co jest totalna bzdura bo duzo wiecej ich jest z drugiej strony na redlowskiej... tylko nie wiem w sumie co im da to zamkniecie drogi?
Dzisiaj nasz sasiad chodzil i zbieral podpisy pod petycje bo to osiedle Altus co tu buduje invest komfort sobie zalatwilo ze zamkna nasza droge z jendej strony:/ Nie wiem co im po tym, ale dla nas oznacza to ze musimy jezdzic naokolo i to duza strata czasu, kilka skrzyzowan ze swiatlami itp. Teraz jest tam remont i jest zamknieta ta czesc i juz sie wkurzam ze tak dlugo to trwa a chca na amen zamknac:/ Oficjalna wersja jest taka ze niby duzo wypadkow tam jest co jest totalna bzdura bo duzo wiecej ich jest z drugiej strony na redlowskiej... tylko nie wiem w sumie co im da to zamkniecie drogi?
akacja, ja tez lubie miec takie ziemniaczki osobno, nie myslałam ze ktoś tez tak robi:) ja czasem takie ziemnaczki tłuczone ze skwarkami mam tez do barszczu czerwonego:ppp zurek dopiero w poniedziałek robie żur...bo wiesz w weekend mąż gotuje:)))
udanej imprzeki, mam nadzieje, ze nie styrałas sie za mocno i dasz rade bawić gości:pp
udanej imprzeki, mam nadzieje, ze nie styrałas sie za mocno i dasz rade bawić gości:pp
mjakmamo:
właśnie czytałam wątek na temat szczepień odra, ospa różyczka i nie do końca zrozumiałam Twojej wypowiedzi ...
Bo raz pisałaś że nie szczepiłaś i nie zamierzasz ( w 2010), a potem że szczepiłaś (ale to już chyba o Emilkę chodziło) ...
Czyli chłopaków dopiero teraz szczepiłaś czy w ogóle nie?
właśnie czytałam wątek na temat szczepień odra, ospa różyczka i nie do końca zrozumiałam Twojej wypowiedzi ...
Bo raz pisałaś że nie szczepiłaś i nie zamierzasz ( w 2010), a potem że szczepiłaś (ale to już chyba o Emilkę chodziło) ...
Czyli chłopaków dopiero teraz szczepiłaś czy w ogóle nie?
musze przyznac ze pierwszy raz slysze zeby jesc ziemniaki osobno:P moze kiedys sprobuje:P a mnie cos bierze:( od godz jakos drapie mnie gardlo:( ale dziwne ze tak nagle kurcze akurat na weekend yyyyy a w domu nic nie mam:(
mjakmama to nie ciekawy dzis Emilka miala dzien:( wazne ze zeby cale:) a jak po tabletce?
mjakmama to nie ciekawy dzis Emilka miala dzien:( wazne ze zeby cale:) a jak po tabletce?
a ja obkupiłam małą , jej szafa zrobiłą się jesienna :)) Monika byłaś???
biedna Emilka, nasza jest taka ostrożna że sporadycznnie gdzieś walnie
ja też uwielbiam osobno ziemniaczki z skawarkami do zurku i barszczu czerwonego, ale mój mąż tego nie rozumie
a ja się dowiedziałam że moje wypłaty nie będa tak dobre jak miały być, mam ochotę urwać komuś łeb!!!
Nilkaa co kupujecie?my najdalej jechalismy do starogardu - tam są tanśze auta :P dalej bym juz nie jechala
biedna Emilka, nasza jest taka ostrożna że sporadycznnie gdzieś walnie
ja też uwielbiam osobno ziemniaczki z skawarkami do zurku i barszczu czerwonego, ale mój mąż tego nie rozumie
a ja się dowiedziałam że moje wypłaty nie będa tak dobre jak miały być, mam ochotę urwać komuś łeb!!!
Nilkaa co kupujecie?my najdalej jechalismy do starogardu - tam są tanśze auta :P dalej bym juz nie jechala
święta idą :P http://galeria.trojmiasto.pl/Mikolaj-z-Lidla-wyprzedzil-listopadowe-znicze-95288.html?id_news=51638&pozycja=0#foto
a ja myslałam że najpierw znicze a potem mikolaje :))
a ja myslałam że najpierw znicze a potem mikolaje :))
Byłam w lidlu któregoś dnia i też zwróciłam uwagę na to że są kalendarze adwentowe:))))
Madziulka moja taka jak Twoja Pati - ostrożna:) oj chyba wrażliwce z tych naszych dziewczynek:)
Co do wypłaty to urwij łep temu kto Ci ją obciął:))))) nie cierpię takich akcji!!!
My ze starogardu aut nie kupujemy:)) z chojnic też nie:))
Madziulka moja taka jak Twoja Pati - ostrożna:) oj chyba wrażliwce z tych naszych dziewczynek:)
Co do wypłaty to urwij łep temu kto Ci ją obciął:))))) nie cierpię takich akcji!!!
My ze starogardu aut nie kupujemy:)) z chojnic też nie:))
bo tam sami handlarze :P wypacykowane samochody z naklejkami vip version , top design albo sporting :P ale nam akurat się udało - no moze oprócz pękniętego zbiornika do spryskiwaczy, nigdy się nie zepsuł, nie stanąl tak jak mój poprzedni - zawsze na największych skrzyzowaniach!! hucisko, grunwaldzka z słowackiego, morena rakoczego , kartuska z łostowicą - zawsze były moje!!!
tak to są wrażliwce :)
co do pracy - gdyby to było takie proste. Najchętniej to bym tu napisała, ale nie mogę :(
dobrze że już nie stoimy na targach bynajmniej weekend wolny :)
tak to są wrażliwce :)
co do pracy - gdyby to było takie proste. Najchętniej to bym tu napisała, ale nie mogę :(
dobrze że już nie stoimy na targach bynajmniej weekend wolny :)
No właśnie sami handlarze - masakra:) mój B. zmieniał samochody jak rękawiczki i oczywiście zawsze trafił na jakiś ciekawy egzemplarz. z resztą mój pierwszy samochód też był bardzo ciekawy:))) ale teraz na szczęście się uspokoiliśmy i w końcu mamy jakieś rozsądne samochody a nie spod ciemnej gwiazdy:)
Madziulka co do pracy to współczuje bo wiem jakie to jest wkurzające i frustrujące...
Ja idę jutro na targi ale jako widz. dzisiaj za to wysłałam pół magazynu na MTG i do 18 w robocie siedziałam!!
Madziulka co do pracy to współczuje bo wiem jakie to jest wkurzające i frustrujące...
Ja idę jutro na targi ale jako widz. dzisiaj za to wysłałam pół magazynu na MTG i do 18 w robocie siedziałam!!
Moja mama jest z mazur i tam wszyscy tak jedzą. Podobnie jak sałatę i mizerię na słono, nie na słodko jak na kaszubach. Może macie w rodzinie jakies wschodnie korzenie? ;-)
Dzięki Aśku :-) Oj, udała się imprezka, hehe
Znajomi przyjechali z dzieckiem, a ponieważ chłopcy ładnie zajmowali się sobą, postanowiliśmy, że dajemy im wolną rękę i zobaczymy kiedy padną do snu. No i o śnie nie było mowy. Hubcio wyglądał jak zombi, ale i dzielnie walczył do 23:00. Ech, imprezowicz nam rośnie na całego :-)
Ładna pogoda się dziś zapowiada dziewczyny! Coś trzeba zrobić.
Dzięki Aśku :-) Oj, udała się imprezka, hehe
Znajomi przyjechali z dzieckiem, a ponieważ chłopcy ładnie zajmowali się sobą, postanowiliśmy, że dajemy im wolną rękę i zobaczymy kiedy padną do snu. No i o śnie nie było mowy. Hubcio wyglądał jak zombi, ale i dzielnie walczył do 23:00. Ech, imprezowicz nam rośnie na całego :-)
Ładna pogoda się dziś zapowiada dziewczyny! Coś trzeba zrobić.
Dobra, Nilkaa, jaki kolor i czy kombi czy nie ;)
Mjakmama - biedna Emilka, ale mam nadzieję, że szybciutko się zagoi :)
Sałata na słodko? FUJ! Mizeria na słodko? FUJ! ;) Mizeria tylko na słono, z cebulką :)
My się wybieramy na wycieczkę :) ale to po obiedzie. A wcześniej na plac zabaw i czekamy, aż F. wróci z pracy.
Mjakmama - biedna Emilka, ale mam nadzieję, że szybciutko się zagoi :)
Sałata na słodko? FUJ! Mizeria na słodko? FUJ! ;) Mizeria tylko na słono, z cebulką :)
My się wybieramy na wycieczkę :) ale to po obiedzie. A wcześniej na plac zabaw i czekamy, aż F. wróci z pracy.
Eeee sałata na słodko jest ok. mizerie mogę zjeść i na słodko i na słono. a kiedyś jadłam mizerie z ogórków kiszonych! boże ale była pyszna!!!
A żurek z ziemniakami osobno jest z domu mojej mamy gdzie dziadkowie są z Lwowa więc może faktycznie to wschodni zwyczaj.
No Nilkaa to się nie dziwie że mąż pojechał daleko jak takie auto! wypas:) teraz będziesz z prędkością światła do domu wracała:)
A żurek z ziemniakami osobno jest z domu mojej mamy gdzie dziadkowie są z Lwowa więc może faktycznie to wschodni zwyczaj.
No Nilkaa to się nie dziwie że mąż pojechał daleko jak takie auto! wypas:) teraz będziesz z prędkością światła do domu wracała:)
ja tez mieszkam na morenie ale na końcu niedaleko nowych osiedli i też w nocy często myszkują przy samochodach.... więc my postanowilismy oddać nasz na parking od pażdziernika wolimi nieryzykować bo w zeszłą zime opany gineły i wogóle...
u nas kolejny ząb się przebija i jest masakra...
u nas cała trójka zakatarzona ale oby tylko na katarze się skończyło mała wstała więc niedługo ruszamy do teściowej na obiad...
a ja sie dzisiaj załamałam i spłakałam bo moja mała to żywotna jest wszędzie włazi i się ciągle o coś uderzy i wogóle i zauwarzyłam że ma drugą górną jedynkę uczknięta masakra
u nas kolejny ząb się przebija i jest masakra...
u nas cała trójka zakatarzona ale oby tylko na katarze się skończyło mała wstała więc niedługo ruszamy do teściowej na obiad...
a ja sie dzisiaj załamałam i spłakałam bo moja mała to żywotna jest wszędzie włazi i się ciągle o coś uderzy i wogóle i zauwarzyłam że ma drugą górną jedynkę uczknięta masakra
malgo widzisz co dizecko to obrazenia nasza prawie zawsze jak mocniej sie wywroci to krew sie leje z dziasel lub warg ale zeby w calosci - czasami przewraca sie w miejscach gdzie w sumie nei powinna sie wywrocic ale zauwazylam ze lepiej jej sie biega na boso niz w abs lub zwyklych skarpetach - co do krzesel to jak wstajemy to wszystkie kladziemy na podlodze bo w wlazi na nie
hmmm mizeria i sałata to mi obojętnie...a rodzina tez ma wschodnie korzenie, bo babcia z która mieszkamy i de facto która mnie wychowywała pół swojego życia w Wilnie spedziła...i to ona tak nam zurek i barszczyk serwowała:)))
my z młodym rano bylismy na krótkim spacerku, bez wózka:)...zakupki w warzywniaku i mięsnym...a teraz młody śpi...a my sie lenimy:) brak mi pomysłu na popołudnie
my z młodym rano bylismy na krótkim spacerku, bez wózka:)...zakupki w warzywniaku i mięsnym...a teraz młody śpi...a my sie lenimy:) brak mi pomysłu na popołudnie
Aśku,ja kupiłam używane spodnie na szelkach + używana kurteczka Coccodrillo. Wyszło mnie 70 zł z kosztami przesyłki. Spodnie są dobre, na kurteczkę jeszcze czekam. Nie wiem do końca, czy kolorystycznie się zgra, ale się nie przejmuje ;) Jak zobaczyłam nową kurtkę cocco za 173 zł to mi się serce zatrzymało ze stresu ;)
Pierwsze zajęcia edumuzyki już w najbliższy poniedziałek i wtorek:
http://www.edumuzyka.pl/
Zapraszamy :)))
http://www.edumuzyka.pl/
Zapraszamy :)))
czy w sklepach sa buty zimowe juz i czy widzialyscie w tym stylu tzn grube futerko i na rzepy a nie na zamek http://allegro.pl/sk-sniegowce-produkt-polski-r-22-14-5cm-roz-ciemny-i1822342806.html
Ja się zabrałam wczoraj wieczorem za gotowanie i zrobiłam rosół i gołąbki :)
Madziulka nie byłam na ciuszkowaniu w Plastusiu bo mąż późno wrócił a samej z dzieciakami tłuc się autobusem to masakra.
Następnym razem.
Uśmiałam się na maksa z tego chodu na niedzwiedzia i frankensteina :)))
Martynka ma dziś mały katerek mam nadzieję że do jutra jej się nie pogorszy. Jeśli nie to będziemy na basenie. A Wy dziewczyny, będziecie?
Madziulka nie byłam na ciuszkowaniu w Plastusiu bo mąż późno wrócił a samej z dzieciakami tłuc się autobusem to masakra.
Następnym razem.
Uśmiałam się na maksa z tego chodu na niedzwiedzia i frankensteina :)))
Martynka ma dziś mały katerek mam nadzieję że do jutra jej się nie pogorszy. Jeśli nie to będziemy na basenie. A Wy dziewczyny, będziecie?
My będziemy na basenie na pewno, bo tydzień temu byliśmy na wagarach.
Co do spędzenia weekendu, to byliśmy dziś na tych targach Dary Ziemi w Kolibkach. Było naprawdę super. Nie wiedziałam, że to się cieszy taką popularnością. Ludzi mnóstwo, na scenie grają prawdziwe ludowe zespoły, można sobie w ognisku upiec kiełbasę, no i jest mnóstwo stanowisk z naturalnym jedzeniem. My kupiliśmy miód, wędzony schab, chleb, sery. Palce lizać :-)
Co do spędzenia weekendu, to byliśmy dziś na tych targach Dary Ziemi w Kolibkach. Było naprawdę super. Nie wiedziałam, że to się cieszy taką popularnością. Ludzi mnóstwo, na scenie grają prawdziwe ludowe zespoły, można sobie w ognisku upiec kiełbasę, no i jest mnóstwo stanowisk z naturalnym jedzeniem. My kupiliśmy miód, wędzony schab, chleb, sery. Palce lizać :-)
Ja kombinezonu też nie mam. czekam na zimę i wtedy zobaczę jaki i jaki rozmiar.
Byliśmy na targach - nic nowego nie było. no może domy w baninie za 400 tysi. widze że tam wszyscy mają jedną cenę za dom - 400 tysi:)
Potem byłam z mamą na obiedzie w fajnej knajpce w jelitkowie. mieli super kącik dla dziecka. lubię takie knajpy. a najlepszy był kelner - ja coś mówiłam że młodej coś do jedzenia muszę dać a on do mnie: może frytki z kechupem:))) prawie padłam ze śmiechu:)) ostatecznie zjadła moją solę:)
Potem byłam z młodą w realiu i kupiłam jej samochodzik. wiecie jak fajnie się nim bawi. jeździ i mówi brum brum:)))
Nilkaa samochód znam bo ja obcykana w samochodach jestem:)))
Byliśmy na targach - nic nowego nie było. no może domy w baninie za 400 tysi. widze że tam wszyscy mają jedną cenę za dom - 400 tysi:)
Potem byłam z mamą na obiedzie w fajnej knajpce w jelitkowie. mieli super kącik dla dziecka. lubię takie knajpy. a najlepszy był kelner - ja coś mówiłam że młodej coś do jedzenia muszę dać a on do mnie: może frytki z kechupem:))) prawie padłam ze śmiechu:)) ostatecznie zjadła moją solę:)
Potem byłam z młodą w realiu i kupiłam jej samochodzik. wiecie jak fajnie się nim bawi. jeździ i mówi brum brum:)))
Nilkaa samochód znam bo ja obcykana w samochodach jestem:)))
Samochody fajne sa:) Fifi od dluzszego czasu jezdzi autkami po domu po scianach wszedzie gdzie sie da i tez brum brum az caly opluty jest:)
mjakmama tak wlasnie o te mi chodzilo. My mamy 1 i 2 zapomnialam o 3 i teraz nie wiem czy zamawiac prenumeraty od tego nr czyli 3. A masz zamiar caly czas zamawiac? szkoda ze to az 40zl miesiecznie a ma byc tego 60. Czylo ok 1200zl
mjakmama tak wlasnie o te mi chodzilo. My mamy 1 i 2 zapomnialam o 3 i teraz nie wiem czy zamawiac prenumeraty od tego nr czyli 3. A masz zamiar caly czas zamawiac? szkoda ze to az 40zl miesiecznie a ma byc tego 60. Czylo ok 1200zl
ssabinka niby w prenumeracie taniej ja mam nr 3 i 4 bo zamawialam od 1 i 2 ale mieli obsuwe z tymi numerami bo w prenumeracie miala byc mata i teraz czekam na 1 i 2
przy 5 chyba numerze ma byc poduszka a przy 10 w prenumeracie plecaczek
wiesz dla mnie te 40 zl to do przelkniecia bo ksiazeczki sa super poza tym ja duzo na ksiazki wydaje wiec spoko ;)
przy 5 chyba numerze ma byc poduszka a przy 10 w prenumeracie plecaczek
wiesz dla mnie te 40 zl to do przelkniecia bo ksiazeczki sa super poza tym ja duzo na ksiazki wydaje wiec spoko ;)
mnie też sie nic nie chce..........cały czas mi zimno...i chyba jeszcze nadal duchem jestem w mojej ukochanej Grecji....:/
akacja, jak się przestawiłas na nasz klimat po słonecznych Włochach?????
aha, moje dziecko samo chodzi...i to nie pare kroczków jak w grecji...tylko śmignął pół bulwaru i obleciał plac zabaw na plazy!!!! szedł za reke jak zawsze i nagle sie puścił i poszedł:DDDD no i nie chciał już iść za rączke wiecej...na koniec jeszcze mi spierdzielał:)))
akacja, jak się przestawiłas na nasz klimat po słonecznych Włochach?????
aha, moje dziecko samo chodzi...i to nie pare kroczków jak w grecji...tylko śmignął pół bulwaru i obleciał plac zabaw na plazy!!!! szedł za reke jak zawsze i nagle sie puścił i poszedł:DDDD no i nie chciał już iść za rączke wiecej...na koniec jeszcze mi spierdzielał:)))
Aśku no to super!!!!! teraz się zacznie:)
Moja dalej ostrożna z chodzeniem ale też puszcza się coraz dalej i częściej. ale ona do wszystkiego musi dojrzeć:))))
Ja też dzisiaj w nocy znowu sama. Helka też już śpi a ja dalej będę nadrabiać gotowe na wszystko.
Aśku a na pocieszenie Ci powiem że w tym roku i tak jest ciepło bo w zeszłym roku o tej porze to już grzałam chałupe!!!
Moja dalej ostrożna z chodzeniem ale też puszcza się coraz dalej i częściej. ale ona do wszystkiego musi dojrzeć:))))
Ja też dzisiaj w nocy znowu sama. Helka też już śpi a ja dalej będę nadrabiać gotowe na wszystko.
Aśku a na pocieszenie Ci powiem że w tym roku i tak jest ciepło bo w zeszłym roku o tej porze to już grzałam chałupe!!!
nie zgadzam sie co do temp!!!!! bo jutro mamy rocznice slubu a na naszym slubie byl skawr jak latem!!!!!!!! ale przyjemniej hehe:)
mjakmama wlasnie chcialam ci to wyslac bo dzis pzeczytalam i teraz nie wiem co mam zrobic bo jak sie wkrece w zamawianie to trudno bedzie przestac jak bede miala tylko czesci pewnych domkow itp no i razem to wyjdzie sporo kasy, no ale podoba mi sie ona:P i teraz jestem w kropce
mjakmama wlasnie chcialam ci to wyslac bo dzis pzeczytalam i teraz nie wiem co mam zrobic bo jak sie wkrece w zamawianie to trudno bedzie przestac jak bede miala tylko czesci pewnych domkow itp no i razem to wyjdzie sporo kasy, no ale podoba mi sie ona:P i teraz jestem w kropce
hej :)
Szkoda Monika że Cię nie było, następnym razem :)
Ja w stg kupiłam w akpolu młodej czapkę i 2 pary rajstop - kurde jakkie tam są niskie ceny :) rajstopy 62-74 są jeszcze za duże :/
Aśku gratulacje dla dreptającego Marcelka :) my mamy kombinezon kaphala i tchibo
Nilkaa jaki Ty masz rozmiar Tchibo?
Szkoda Monika że Cię nie było, następnym razem :)
Ja w stg kupiłam w akpolu młodej czapkę i 2 pary rajstop - kurde jakkie tam są niskie ceny :) rajstopy 62-74 są jeszcze za duże :/
Aśku gratulacje dla dreptającego Marcelka :) my mamy kombinezon kaphala i tchibo
Nilkaa jaki Ty masz rozmiar Tchibo?
nyzosia kupilam w ccc ale nie befado cos w tym stylu http://befado.pl/nasze-obuwie/obuwie-dla-dziewczat/poniemowlece/obuwie-dla-dziewczt/poniemowlce/poniemowlece1-2006 i tylko 25 zl fajne bo tez mjaa super miekka podeszwe zginajaca sie
poprzednio mialam takie http://befado.pl/nasze-obuwie/obuwie-dla-dziewczat/poniemowlece/obuwie-dla-dziewczt/poniemowlce/poniemowlece20-2025
poprzednio mialam takie http://befado.pl/nasze-obuwie/obuwie-dla-dziewczat/poniemowlece/obuwie-dla-dziewczt/poniemowlce/poniemowlece20-2025
Te drugie mam. ale tak się zastanawiam bo młodej się w tych butach pocą nogi...i śmierdzą jej jak starej:))))) hehehe
Kupiłam jej na allegro dzisiaj 2 pary skarpet z gumowymi podeszwami i się zastanawiam czy długo w nich pochodzi - w sensie zimna. dzisiaj latała boso ale pewnie już niedługo tak polata.
Kupiłam jej na allegro dzisiaj 2 pary skarpet z gumowymi podeszwami i się zastanawiam czy długo w nich pochodzi - w sensie zimna. dzisiaj latała boso ale pewnie już niedługo tak polata.
ja kojarze że my w tamtym wrześniu chyba nie paliliśmy, pamiętam że napewno była ładna jesień, codziennie na spacery chodziłam bo inaczej słuchałam wycia :P:P:P U nas jakieś 22-23 st
Ja już nie pamiętam jak Pati pełzała :P
A słuchajcie dziś Pati rano kupska nie walnęła na nocnik, pojechaliśmy do znajomych i też nie robiła, wróciliśmy do domu, pobawiła się trochę i pokazuje na nocnik i łe łe łe podnosi go i łe łe łe to ją posadziłam a ta kupsko zrobiła - czy to możliwe żeby tak kumała????
Ja już nie pamiętam jak Pati pełzała :P
A słuchajcie dziś Pati rano kupska nie walnęła na nocnik, pojechaliśmy do znajomych i też nie robiła, wróciliśmy do domu, pobawiła się trochę i pokazuje na nocnik i łe łe łe podnosi go i łe łe łe to ją posadziłam a ta kupsko zrobiła - czy to możliwe żeby tak kumała????
wiesz co te w ccc sa jaby z cienszego materialu w porownaniu z befado
ja mam te skarpetki http://allegro.pl/skarpetki-antyposlizgowe-abs-sterntaler-19-20-zima-i1829730546.html ale Emi zdejmuje skarpety wiec musi miec kapcie zwlaszcza ze ona wszedzie biega i sie wywraca wiec zima na boso nei wchodzi w gre
ja mam te skarpetki http://allegro.pl/skarpetki-antyposlizgowe-abs-sterntaler-19-20-zima-i1829730546.html ale Emi zdejmuje skarpety wiec musi miec kapcie zwlaszcza ze ona wszedzie biega i sie wywraca wiec zima na boso nei wchodzi w gre
Madziulka:
86/92 - na początek zimy na pewno będzie za duży :(.
Mała nosi teraz 80-86 ale on jest dużo za duży. Jakaś dziwna rozmiarówka.
Tak w ogóle - bo znów ciuszki niemieckie dostałam, i mi się przypomniało, oni mają jakąś wielką rozmiarówkę - wszystkie ciuszki co dostaliśmy są wielkie ...W ogóle zupełnie inne rozmiary. W ciuszkach niemieckich to my nadal mamy 74 :)
No ale mam jeszcze z 3 zimowe kurtki i 2 pary spodni od kombinezonu, więc na pewno na początek nam wystarczy.
86/92 - na początek zimy na pewno będzie za duży :(.
Mała nosi teraz 80-86 ale on jest dużo za duży. Jakaś dziwna rozmiarówka.
Tak w ogóle - bo znów ciuszki niemieckie dostałam, i mi się przypomniało, oni mają jakąś wielką rozmiarówkę - wszystkie ciuszki co dostaliśmy są wielkie ...W ogóle zupełnie inne rozmiary. W ciuszkach niemieckich to my nadal mamy 74 :)
No ale mam jeszcze z 3 zimowe kurtki i 2 pary spodni od kombinezonu, więc na pewno na początek nam wystarczy.
Na razie nie wyobrażam sobie Hubcia w takich śniegowcach. Myślę, że się zabije albo będzie chodził na wyprostowanych nogach hehe :-)
Aśku - no cóż, czas leczy rany ;-) Za dwa tygodnie zapomnisz, nie martw się :-)
Nyzosiu - bardzo mi się podoba, że kupiłaś Heli autko, bo ja mam zamiar kupić Hubciowi kuchenkę ;-) I to się nazywa nowoczesne wychowanie :-)
Mój też dziś w nocy pracuje i na dodatek umówił się jeszcze z kolegami na piwo. Zobaczymy w jakim wróci stanie, hmmm Już mi zapowiedział, że ja jutro wchodzę do wody :-)
Aśku - no cóż, czas leczy rany ;-) Za dwa tygodnie zapomnisz, nie martw się :-)
Nyzosiu - bardzo mi się podoba, że kupiłaś Heli autko, bo ja mam zamiar kupić Hubciowi kuchenkę ;-) I to się nazywa nowoczesne wychowanie :-)
Mój też dziś w nocy pracuje i na dodatek umówił się jeszcze z kolegami na piwo. Zobaczymy w jakim wróci stanie, hmmm Już mi zapowiedział, że ja jutro wchodzę do wody :-)
hehe - weekend temu piekłam i ją poczęstowałam więc może o to chodzi ...
Ona wchodzi w tę formę prostokątną, i się ledwo mieści ale jakoś tak.
Ubrałam ją przed chwilą w kombinezon z coccodrillo aby zobaczyć jak pasuje i spokoje jest - tak tylko troszeczkę większy, więc będzie idealny na zimę. A Elizka w tym wygląda jak z pi i sigma :P Bekowo :)
Ona wchodzi w tę formę prostokątną, i się ledwo mieści ale jakoś tak.
Ubrałam ją przed chwilą w kombinezon z coccodrillo aby zobaczyć jak pasuje i spokoje jest - tak tylko troszeczkę większy, więc będzie idealny na zimę. A Elizka w tym wygląda jak z pi i sigma :P Bekowo :)
asku ja biore jednoczesciowy jakos nie wyobrazam sobie emi w dwu - latwiejszy w zakaldaniu jest jedno i czesc tych dwu ma spodnie niskie ze jak sie dziecko schyli to plecy gole - poza tym wydawalo mi sie ze dwu sa dla takich co musza szybko siku i zdjac spodnie - jak bede gdzies szla gdzie bedzie sie trzeba rozebrac np na dluzej do sklepu to ubieram kurtke zimowa i grubsze spodnie ale nei kombinezonowe - w zieme w glupich sklepach tak grzeje ze szok
co do sniegowcow to ja dwa rozm za duze nei bede brala bo one maja futro wiec nie bede zakaldac rajstop i skarpet do nich tylko rajstopy
Emilka teraz nosi 20 lub 21 w zaleznosci od firmy wiec poczekam ze sniegowacami troche i kupie rozm wieksze
co do sniegowcow to ja dwa rozm za duze nei bede brala bo one maja futro wiec nie bede zakaldac rajstop i skarpet do nich tylko rajstopy
Emilka teraz nosi 20 lub 21 w zaleznosci od firmy wiec poczekam ze sniegowacami troche i kupie rozm wieksze
Hubcio też tak wsuwa, gorzej jak postanawia pochodzić po domu z talerzykiem ;-)
Madziulka, dla mnie to ranne wstawanie też jest nieludzkie. Jestem nocnym markiem, wstawanie do szkoły to było dla mnie katorga. Kiedy pracowałam na etacie, zawsze przychodziłam ostatnia. A teraz? :-(
Pocieszające jest to, że dziś po raz pierwszy od powrotu z wakacji, Hubcio przespał całą noc bez pobudek w swoim łóżeczku. Zawsze coś.
I tak jest dzielny, bo mamy kolejne zęby. Wyszła mu dolna lewa dwójka i górna czwórka. Tak więc mamy już wszystkie jedynki, dwójki i czwórki. Zostały trójki.
A piątki też rosną?
Madziulka, dla mnie to ranne wstawanie też jest nieludzkie. Jestem nocnym markiem, wstawanie do szkoły to było dla mnie katorga. Kiedy pracowałam na etacie, zawsze przychodziłam ostatnia. A teraz? :-(
Pocieszające jest to, że dziś po raz pierwszy od powrotu z wakacji, Hubcio przespał całą noc bez pobudek w swoim łóżeczku. Zawsze coś.
I tak jest dzielny, bo mamy kolejne zęby. Wyszła mu dolna lewa dwójka i górna czwórka. Tak więc mamy już wszystkie jedynki, dwójki i czwórki. Zostały trójki.
A piątki też rosną?
Piątki też rosną ale chyba później.
Hela się dzisiaj nade mną zlitowała i obudziła się o 7:45:)
Ja chyba też bym chciała kombinezon jednoczęściowy. i może kupie jakieś grubsze spodnie bo kurtkę już mam. mam jeszcze kombinezon 74 ale nie wiem czy nie będzie za mały.
my sie zbieramy bo zaraz jedziemy na basen.
Hela się dzisiaj nade mną zlitowała i obudziła się o 7:45:)
Ja chyba też bym chciała kombinezon jednoczęściowy. i może kupie jakieś grubsze spodnie bo kurtkę już mam. mam jeszcze kombinezon 74 ale nie wiem czy nie będzie za mały.
my sie zbieramy bo zaraz jedziemy na basen.
Hej
gratulacje dla dzieci które zaczęły chodzić :)
my jeden kombinezon ze smyka mamy na 80cm a drugi dwu częściowy chce zamówić na allegro Coccodrillo
a my nic nie dostaliśmy od hossy, olali nas ;) byliśmy wczoraj na targach, nie było rewelacji, jeden deweloper ma zabójcze ceny...12tys/metr ! mieszkanie w bloku 4p ! masakra, ale nie wyszliśmy bez niczego, dostaliśmy rabat 20 tys na mieszkanie :)) w tyg jedziemy je obejrzeć, na planie wygląda interesująco
ja wczoraj coś tam wygrałam wiec pewnie na 50mln nie mam szans, nie wierze w podwójne szczęście ;(
pogoda dziś super, jadę do GB odstresować się bez dziecka i męża :)
gratulacje dla dzieci które zaczęły chodzić :)
my jeden kombinezon ze smyka mamy na 80cm a drugi dwu częściowy chce zamówić na allegro Coccodrillo
a my nic nie dostaliśmy od hossy, olali nas ;) byliśmy wczoraj na targach, nie było rewelacji, jeden deweloper ma zabójcze ceny...12tys/metr ! mieszkanie w bloku 4p ! masakra, ale nie wyszliśmy bez niczego, dostaliśmy rabat 20 tys na mieszkanie :)) w tyg jedziemy je obejrzeć, na planie wygląda interesująco
ja wczoraj coś tam wygrałam wiec pewnie na 50mln nie mam szans, nie wierze w podwójne szczęście ;(
pogoda dziś super, jadę do GB odstresować się bez dziecka i męża :)
no lofty fajna sprawa:) my musimy sie dorobic do takich luksusow:)
My napewno nie kupimy lozka do sypialni bedziemy spac na tym na ktorym teraz spimy czyli kanapa bedzie rozlozona wole najpierw kupic cos wygodnego do salonu no i mysle zeby zrobic zaglowek zeby nie bylo widac ze to nie lozko sypialniane:P wiecie moze jak sie je robi? najbardziej podobaja mi sie te pikowane.
My napewno nie kupimy lozka do sypialni bedziemy spac na tym na ktorym teraz spimy czyli kanapa bedzie rozlozona wole najpierw kupic cos wygodnego do salonu no i mysle zeby zrobic zaglowek zeby nie bylo widac ze to nie lozko sypialniane:P wiecie moze jak sie je robi? najbardziej podobaja mi sie te pikowane.
tylko u nas lofty to nie to co lofty za granica u nas wysoki standard loftow raczej nei jest ipow tez nie ;)
ssabinka napewno tapicer ci pomoze
ja chybabym wolala porzadne lozko by sie wyspac a goscie w salonie moga siedziec na kanapie - ale moze dlatego tak mysle ze mam wielkie lozko i lubie sie powylegiwac i np nie wyobrazam sobie sobotnich porankow z dzieciakami na kanapie a nie na lozku wyglupy, sciskanko itp
ssabinka napewno tapicer ci pomoze
ja chybabym wolala porzadne lozko by sie wyspac a goscie w salonie moga siedziec na kanapie - ale moze dlatego tak mysle ze mam wielkie lozko i lubie sie powylegiwac i np nie wyobrazam sobie sobotnich porankow z dzieciakami na kanapie a nie na lozku wyglupy, sciskanko itp
a ja 3 1/5 hehe
a my dzisiaj bylismy z małą znowu u lekarza i musimy kilka dni w domu a tu taka pogoda ma katar ale i gardło znowu zaczerwienione i coś pokasłuje ale mam nadzieje że będzie dobrze chociaż lekarka mówiła że jak jej zęby idą to ma odłabiona odporność a jak my z mezem jesteśmy przeziebieni to trzeba robić wszystko żebyśmy byli zdrowi to mała wtedy też szybciej wyzdrowieje wsumie racja jak każdy chodzi i prycha to sie tylko nawzajem ciagle zarażamy
a my dzisiaj bylismy z małą znowu u lekarza i musimy kilka dni w domu a tu taka pogoda ma katar ale i gardło znowu zaczerwienione i coś pokasłuje ale mam nadzieje że będzie dobrze chociaż lekarka mówiła że jak jej zęby idą to ma odłabiona odporność a jak my z mezem jesteśmy przeziebieni to trzeba robić wszystko żebyśmy byli zdrowi to mała wtedy też szybciej wyzdrowieje wsumie racja jak każdy chodzi i prycha to sie tylko nawzajem ciagle zarażamy
moje mieszkanie troszkę przypomina loftę - tzn mam takie delikatne skosy, fajnie to ogólnie wygląda ...
Przyszła mamo: a gdzie sprzedawali te za 12 tysięcy? Blisko morza? Czy też z jakiegoś innego powodu taka cena?
Ja nie grałam, ale dla 50 mln to już mogę postać w kolejce po kupon :). Jeśli jak zwykle nie zapomnę :P
Przyszła mamo: a gdzie sprzedawali te za 12 tysięcy? Blisko morza? Czy też z jakiegoś innego powodu taka cena?
Ja nie grałam, ale dla 50 mln to już mogę postać w kolejce po kupon :). Jeśli jak zwykle nie zapomnę :P
Nilkaa tylko że lofty to nie poddasza tylko mieszkania z otwartą przestrzenią:))) przede wszystkim bardzo wysokie, z dużymi przeszkleniami - to są nowoczesne lofty. są też lofty w budynkach po fabrykach zazwyczaj - tutaj chodzi o specyficzny klimat i właśnie tą przestrzeń:)
http://www.lofty.gda.pl/pl/wiecej-o-loftach/co-to-sa-lofty.html
http://www.lofty.gda.pl/pl/wiecej-o-loftach/co-to-sa-lofty.html
My kiedys sobie kupimy lofty mam przynajmniej taka nadzieje:) no i ogromny taras do tego musi byc:)
Wiiem ze tniej wyjdzie lozko w sypialni wiec wole teraz wiecej wydac na kanape w salonie bo tam bedziemy spedzac cale dnie a nie w sypialni:P a nie orientujecie sie jak sie robi taki zaglowek? np deska materac i material czy jak?
Wiiem ze tniej wyjdzie lozko w sypialni wiec wole teraz wiecej wydac na kanape w salonie bo tam bedziemy spedzac cale dnie a nie w sypialni:P a nie orientujecie sie jak sie robi taki zaglowek? np deska materac i material czy jak?
ssabinka, ten loft ma taras 100 metrów prawie:) mozna boisko sobie zorganizowac:p a jak Wasze mieszkanko? juz chyba odbiór był co??? dzieje sie tam cos? no i kiedy parapetówa?:p
my byliśmy na Rewie a potem w kosakowie u moich rodziców chwalić sie tuptusiem....ogladalismy filmiki z grecji:) a mały latał jak szalony...a jutro znowu poniedziałek:/ ja jutro musze prasowanie odbebnic bo pranie suche juz od czwartku wisi:pppp
my byliśmy na Rewie a potem w kosakowie u moich rodziców chwalić sie tuptusiem....ogladalismy filmiki z grecji:) a mały latał jak szalony...a jutro znowu poniedziałek:/ ja jutro musze prasowanie odbebnic bo pranie suche juz od czwartku wisi:pppp
moja ciocia mieszka w lofcie ale w Hamburgu, jak dla mnie fajne mieszkanie ale bez dzieci ;/ przynajmniej tam, cala przestrzeń praktycznie otwarta, zero prywatności
nyzosia Rybog daje takie rabaty ;) tzn my powiedzieliśmy ze mamy określoną gotówkę i możemy tyle dać, wiec oni spuścili 20tys, miejsce osiedla Gdańsk, okolice Jasienia ostatnie piętro
nilkaa mieszkania za 12tys/metr na Morenie w Gdańsku z wielkim tarasem na dachu, niestety nie pamiętam dewelopera ;/
nyzosia Rybog daje takie rabaty ;) tzn my powiedzieliśmy ze mamy określoną gotówkę i możemy tyle dać, wiec oni spuścili 20tys, miejsce osiedla Gdańsk, okolice Jasienia ostatnie piętro
nilkaa mieszkania za 12tys/metr na Morenie w Gdańsku z wielkim tarasem na dachu, niestety nie pamiętam dewelopera ;/
asku widac ze nie nadrobilas watkow:P niestety mamy opoznienie odbioru:( dowiemy sie na 100% na kiedy 30wrzesnia (wtedy mialo byc oddanie) mowia ze 2polowa pazdziernika. A co chcesz wpasc na parapatowe? :P
mjakmama chodzi mi o cos takiego
http://www.urzadzamy.pl/galeria/sypialnia-wybieramy-zaglowek-lozka-zrob-to-sam,4336/3345/10028/
http://www.metropoldomiwnetrze.pl/uploads/productImage/large/a28105548174a016051690c7d34e5b63.jpg
mjakmama chodzi mi o cos takiego
http://www.urzadzamy.pl/galeria/sypialnia-wybieramy-zaglowek-lozka-zrob-to-sam,4336/3345/10028/
http://www.metropoldomiwnetrze.pl/uploads/productImage/large/a28105548174a016051690c7d34e5b63.jpg
Cześć dziewczyny! My dzisiaj wróciliśmy ze szpitala. Mała z piątku na sobotę w nocy zwymiotowała mi całe jedzenie, potem rano w sobotę znowu to samo, więc pojechaliśmy na pogotowie a oni nas od razu przyjęli na oddział. Ogólnie masakra, bo nie mogli małej wkłuć werflona i miała podziurawione dwie rączki i wreszcie wkuli się w nogę. Pobrali jej krew do badania i podłączyli pod kroplówkę. Trafiliśmy do pokoju, gdzie był chłopczyk 11 miesięczny, który już od lutego, prawie cały czas jest w szpitalu. Ma zapalenie oskrzeli, ciągle jakieś inhalacje, pompki...itd.
Dzisiaj wypisaliśmy się właściwie na własne żądanie, bo wyniki z krwi wyszły dobre, mała już od wczoraj rana nie wymiotowała, już powoli zaczyna coraz więcej jeść, a nie chciałam żeby coś złapała w tym szpitalu. Jakby coś się jeszcze działo to mamy przyjechać. Czekamy jeszcze na wyniki z posiewu moczu i wymaz z gardła, ale to dopiero we wtorek.
Dzisiaj wypisaliśmy się właściwie na własne żądanie, bo wyniki z krwi wyszły dobre, mała już od wczoraj rana nie wymiotowała, już powoli zaczyna coraz więcej jeść, a nie chciałam żeby coś złapała w tym szpitalu. Jakby coś się jeszcze działo to mamy przyjechać. Czekamy jeszcze na wyniki z posiewu moczu i wymaz z gardła, ale to dopiero we wtorek.

No i jutro mieliśmy lecieć na wycieczkę do Hiszpanii....już miała nam cała kwota przepaść, ale miły Pan z biura podróży przesunął nam wyjazd na przyszły tydzień:) Powiedział, że też ma małe dziecko i że zrobi wszystko aby nam przełożyć ten wyjazd, chociaż są bardzo małe szanse, bo zostały tylko dwa dni do wylotu....ale się udało:)

O kurcze Zośkaa to słabo:((( a nie wiecie co to było? mam nadzieję że na spotkaniu nic nie złapałyście ale reszta dzieci zdrowa więc chyba nie. może ma katar? Hela robi takie numery jak ma katar...
Pogoda cudna. Byłyśmy wieczorem na spacerze i na placu zabaw na osiedlu i były cieplutko.
Przyszła mama - lawendowe wzgórze? okolice Jabłonowej - tam się teraz tego buduje!!! przerażające to jest:) no ale ja nie jestem z Gdańska więc pewnie inaczej na to patrze.
Pogoda cudna. Byłyśmy wieczorem na spacerze i na placu zabaw na osiedlu i były cieplutko.
Przyszła mama - lawendowe wzgórze? okolice Jabłonowej - tam się teraz tego buduje!!! przerażające to jest:) no ale ja nie jestem z Gdańska więc pewnie inaczej na to patrze.
Nyzosia właśnie nic innego jej nie dolega. Kataru nie ma, kaszlu też nie, biega jak szalona, energii ma pełno, myślałam, że rozniesie ten oddział. Sama nie wiem co to mogło być. Może coś jej zaszkodziło, albo coś jej zostało na żołądku, bo ona lubi duże kawałki połykać. Mam nadzieję, że to nic poważnego i że już będzie dobrze, bo trochę się przeraziłam tym wszystkim.
Poza tym nie mogłam patrzeć na tego chłopczyka, co już tak długo choruje. Tak bardzo było mi go szkoda. Cały czas jakiś antybiotyk, kroplówka, inhalacje, pompki....nie mówiąc o dzieciakach w izolatkach czy na intensywnej terapii.
Poza tym nie mogłam patrzeć na tego chłopczyka, co już tak długo choruje. Tak bardzo było mi go szkoda. Cały czas jakiś antybiotyk, kroplówka, inhalacje, pompki....nie mówiąc o dzieciakach w izolatkach czy na intensywnej terapii.

Nyzosia wszystkie jesteśmy największymi szczęściarami, bo mamy właśnie zdrowe dzieci. My drżymy o każdy katarek, czy kaszel, a tam sprawy są dużo, dużo poważniejsze.
W każdym razie porobili małej wszystkie badania krwi, nawet jakieś dziwne, co nie miałam pojęcia o co chodzi i na szczęście wszystko wyszło ok, niekiedy były małe odchylenia od normy, ale niby mimo wszystko jest dobrze. Jeszcze nie robiłam jej żadnych badań, więc się przydadzą.
W każdym razie porobili małej wszystkie badania krwi, nawet jakieś dziwne, co nie miałam pojęcia o co chodzi i na szczęście wszystko wyszło ok, niekiedy były małe odchylenia od normy, ale niby mimo wszystko jest dobrze. Jeszcze nie robiłam jej żadnych badań, więc się przydadzą.

Te mieszkania co sa na Jablonowej http://www.gdansk.murapol.pl/mieszkania,ul_jabloniowa,27,99.html
sa budowane w miejscu niegdysiejszego sadu moich dziadkow. Pol dziecinstwa tam spedzilam, mieli plantacje jablek, malin itp, pelno drzew, a teraz bloki:/
sa budowane w miejscu niegdysiejszego sadu moich dziadkow. Pol dziecinstwa tam spedzilam, mieli plantacje jablek, malin itp, pelno drzew, a teraz bloki:/
Zośkaa to nie fajny mieliście weekend :(
Dużo zdrówka dla córeczki mam nadzieję że nic się z tego nie wykluje, oby to tylko jakaś niestrawność. Daj znać koniecznie jak mała się czuje.
My wczoraj mały spacer i ogólnie w domku. Kubuś nazbierał żołędzi i jarzębiny i robiliśmy ludziki jak kiedyś w szkole super sprawa.
Dziś byłiśmy na basenie i u znajomych na obiadku i długim spacerku w rumii. Pogoda super jutro ma być jeszcze lepiej!
Kiciuchna może się umówimy na jakiś spacerek może nad morze?
Dużo zdrówka dla córeczki mam nadzieję że nic się z tego nie wykluje, oby to tylko jakaś niestrawność. Daj znać koniecznie jak mała się czuje.
My wczoraj mały spacer i ogólnie w domku. Kubuś nazbierał żołędzi i jarzębiny i robiliśmy ludziki jak kiedyś w szkole super sprawa.
Dziś byłiśmy na basenie i u znajomych na obiadku i długim spacerku w rumii. Pogoda super jutro ma być jeszcze lepiej!
Kiciuchna może się umówimy na jakiś spacerek może nad morze?
Pogoda jest cudna, ale mi się kompletnie nic nie chce. Będę musiała się ostro zmobilizować do jakiegś spaceru. Najchętniej to bym poszła spać :-)
Odnośnie różnych rozmiarów kombinezonów, to jest jeden z argumentów, które mnie odstraszają od internetu. Ja musze pomacać, zbaczyć i przymierzyć, zanim kupię. A tak to nigdy nie wiadomo, co się trafi.
Odnośnie różnych rozmiarów kombinezonów, to jest jeden z argumentów, które mnie odstraszają od internetu. Ja musze pomacać, zbaczyć i przymierzyć, zanim kupię. A tak to nigdy nie wiadomo, co się trafi.
Zośkaa - ale mieliście przeboje.. Nie dziwię się, że pojechaliście do szpitala, lepiej pojechać niepotrzebnie niż potem żałować, że się nie pojechało. Super też, że się udało przełożyć wakacje! Oby młoda nie robiła już więcej takich numerów..
Sabinka - patrzyłam na tego linka, co wysłałaś o zrób to sam i nie wygląda to na trudne zadanie ;) Tylko sam materiał naciągnięty na płytę to będzie twarde oparcie, ale jak położycie poduszki, powinno być ok. Jak to jest takie chwilowe rozwiązanie, to nie ma co iść w koszty. Ja bym spróbowała zrobić to sama :)
Sabinka - patrzyłam na tego linka, co wysłałaś o zrób to sam i nie wygląda to na trudne zadanie ;) Tylko sam materiał naciągnięty na płytę to będzie twarde oparcie, ale jak położycie poduszki, powinno być ok. Jak to jest takie chwilowe rozwiązanie, to nie ma co iść w koszty. Ja bym spróbowała zrobić to sama :)
Ja już powoli się poznaję na rozmiarówkach różnych firm, też dzięki forum ;) Młody ma jedne rampersy niemieckie - no name - które nadal nosi (a są w rozmiarze 68, kiedy on już wyrasta z 80 powoli ;) A kombinezon coccodrillo kupiłam właśnie na 80 i jest ciut za duży, przez zimę powinien być idealny :)
panna to nie ma byc twarde jeszcze gabka piannka czy cos w tym stylu jest potrzebna, nie chce prostego zaglowka tylko pikowanego-i nie wiem jak go zrobic:P
mjakmama dzis jeszcze kupilam to http://xn--kolekcjaksiek-ssb99o.pl/index.php tych ma byc 40 ale ich raczej nie bede kupowac wszystkich:P
Ja mam dzis zly dzien bardzo zly dzien jestem zla!!!!!!!!! zabrali nam debet nie wiemy z jakich przyczyn:( a umowa sama przedluzyla sie w sierpniu a chcielismy go wykorzystac na mieszkanko i potem malu splacac a teraz nam nie styknie:( i bedzie trzeba pozyczac ale od kogo :( yyyyyyy pieknie poniedzialek sie zaczal
mjakmama dzis jeszcze kupilam to http://xn--kolekcjaksiek-ssb99o.pl/index.php tych ma byc 40 ale ich raczej nie bede kupowac wszystkich:P
Ja mam dzis zly dzien bardzo zly dzien jestem zla!!!!!!!!! zabrali nam debet nie wiemy z jakich przyczyn:( a umowa sama przedluzyla sie w sierpniu a chcielismy go wykorzystac na mieszkanko i potem malu splacac a teraz nam nie styknie:( i bedzie trzeba pozyczac ale od kogo :( yyyyyyy pieknie poniedzialek sie zaczal
panna to byl kredyt odnawialny o wiele lepszy niz karta kredytowa!! Poprostu zalamka, zlozylismy reklamacje ale trzeba czekac do 30dni ale watpie ze znow go dostaniemy bo zakladalismy go przed kredytem pewnie nas sprawdzili :( za duzo kasy to nam sie zostalo:( mogliby szybciej zadzwonic czy cos a nie tak nagle :( jestem zla ze nie przelalismy tej kasy na inne konto najwyzej bysmy splacali na raty bankowi ale mieszkanie by bylo zrobione
Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak kredyt odnawialny, hm... No to słabo.
To ja na pocieszenie powiem, że odebrałam wczoraj portet Hubcia, który zamówiłam u mamy mojej koleżanki i sie okazało, że Pani Teresa obcieła go na pół okrągło. Teraz zamiast portretu mam ikonkę w domu. No masakra hehe Najgorsze jest to, że mąż go odebrał, powiedział ok, że mu się podoba, zapłacił i po sprawie.
Sam portret jest badzo ładny, tylko ten kształt. No i co tu teraz z tym zrobić teraz? Ołtarzyk mam zrobić Hubciowi, czy co? :-)
To ja na pocieszenie powiem, że odebrałam wczoraj portet Hubcia, który zamówiłam u mamy mojej koleżanki i sie okazało, że Pani Teresa obcieła go na pół okrągło. Teraz zamiast portretu mam ikonkę w domu. No masakra hehe Najgorsze jest to, że mąż go odebrał, powiedział ok, że mu się podoba, zapłacił i po sprawie.
Sam portret jest badzo ładny, tylko ten kształt. No i co tu teraz z tym zrobić teraz? Ołtarzyk mam zrobić Hubciowi, czy co? :-)
ssabinka, oczywiscie ze nie nadrobiłam 2000 postów:)) dobrze, że sprawa sie wyjasniła z tym debetem:)
dziś jest mega cudnie, na szczescie wpadła moja mama przed praca i zabrała młodego na spacer...ja zdążyłam poprasować, zrobić żurek, kotlety, pieczarki i wgl....padam na dziobek...młody własnie padł...wiec mam 1.5 godz. odpoczynku:)
dziś jest mega cudnie, na szczescie wpadła moja mama przed praca i zabrała młodego na spacer...ja zdążyłam poprasować, zrobić żurek, kotlety, pieczarki i wgl....padam na dziobek...młody własnie padł...wiec mam 1.5 godz. odpoczynku:)
U nas jak na razie jest w miarę ok. Widać, że mała jest jeszcze trochę słaba, ale już zaczyna powoli jeść, nie wymiotuje, więc jest nadzieja. W nocy mi marudziła i słabo spała, a najgorsze jest to, że nie wiem czy może bolał ją brzuszek, czy to zęby bo ma bardzo opuchniętą czwórkę czy może była taka głodna, bo jak jej dałam butlę to zasnęła. Tylko, że ona jadła o 19, później przed 24, no i znowu obudziła się przed 4, wierciła się, płakała i nie mogła zasnąć. Bałam się jej dać znowu mleko, więc próbowałam ją przetrzymać, chyba z godzinę czasu marudziła, więc zrobiłam jej tylko 120ml mleka i jak to wypiła to zasnęła.
Sama nie wiem co robić w takich sytuacjach, dawać jej to mleko czy nie? Szkoda, że jeszcze nie może mi powiedzieć co jej dolega...było by o wiele łatwiej.
Sama nie wiem co robić w takich sytuacjach, dawać jej to mleko czy nie? Szkoda, że jeszcze nie może mi powiedzieć co jej dolega...było by o wiele łatwiej.

Hej
u nas wysyp zębów przez noc, górna dwójka wyszła i już są widoczne dwójka i jedynka tez u góry, noc oczywiście masakryczna, dopiero rano zobaczyłam ząbki
Liwia dziś pierwszy raz jest aniołkiem ;) chodzi sobie, gada jak nakręcona i cały czas się śmieje :) jak nie moje dziecko :)
Zoskaa wszystkiego dobrego dla małej !
mieszkania o których pisałam to te http://gdansk.robyg.pl/lawendowe/standard.html, Vp, narożne, ustawienie bloku jak dla mnie rewelacja, widok na parking, strumyk, chodnik, blok naprzeciwko dość daleko i nikt nie zagląda w okna, plac zabaw daleko, ulica tez dalej
ja buty na zimę kupie pod koniec października, na wiosnę ma dwie pary, jedne skórkowe, drugie ocieplane futerkiem
u nas wysyp zębów przez noc, górna dwójka wyszła i już są widoczne dwójka i jedynka tez u góry, noc oczywiście masakryczna, dopiero rano zobaczyłam ząbki
Liwia dziś pierwszy raz jest aniołkiem ;) chodzi sobie, gada jak nakręcona i cały czas się śmieje :) jak nie moje dziecko :)
Zoskaa wszystkiego dobrego dla małej !
mieszkania o których pisałam to te http://gdansk.robyg.pl/lawendowe/standard.html, Vp, narożne, ustawienie bloku jak dla mnie rewelacja, widok na parking, strumyk, chodnik, blok naprzeciwko dość daleko i nikt nie zagląda w okna, plac zabaw daleko, ulica tez dalej
ja buty na zimę kupie pod koniec października, na wiosnę ma dwie pary, jedne skórkowe, drugie ocieplane futerkiem
a i wieczorowa pora poprosimy o piwko http://www.skrzynkawojaka.pl/4e7a276bbf260/
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79405,10356242,10_mitow_o_odpornosci_dziecka.html
chyba bed emusiala ten art podeslac mojej mamie bo juz probowala mlodej wcisnac czapke na glowe - jedyny sposob ze tego nie zrobila to pochowalam je ;)
chyba bed emusiala ten art podeslac mojej mamie bo juz probowala mlodej wcisnac czapke na glowe - jedyny sposob ze tego nie zrobila to pochowalam je ;)
Hej,
U nas sajgon!!! nie poszłam dzisiaj do pracy bo źle się czułam, poszłam do lekarza rodzinnego w sumie ze sobą i z Helą i najlepsze się wydarzyło przed wejściem do lekarza. Hela się wywróciła i....znowu mi odleciała!! nie pomogło klepanie, dmuchanie itp. przestała płakać, oczy miała otwarte ale nie było z nią żadnego kontaktu. pomogła mi pielęgniarka - podeszła i zaczęła mówić do Helki i ta się ocknęła i zaczęła płakać dalej. ja oczywiście stan przed zawałowy znowu....a ta się wypłakała i po 5 min znów szalała....suma sumarum dostałam zwolnienie na opiekę nad Helą do końca tygodnia bo gardło ma zawalone..
Łep mi pęka nie wiem co z tą moją młodą się dzieje i strasznie się o nią boje. jutro dzwonie po lekarzach.
U nas sajgon!!! nie poszłam dzisiaj do pracy bo źle się czułam, poszłam do lekarza rodzinnego w sumie ze sobą i z Helą i najlepsze się wydarzyło przed wejściem do lekarza. Hela się wywróciła i....znowu mi odleciała!! nie pomogło klepanie, dmuchanie itp. przestała płakać, oczy miała otwarte ale nie było z nią żadnego kontaktu. pomogła mi pielęgniarka - podeszła i zaczęła mówić do Helki i ta się ocknęła i zaczęła płakać dalej. ja oczywiście stan przed zawałowy znowu....a ta się wypłakała i po 5 min znów szalała....suma sumarum dostałam zwolnienie na opiekę nad Helą do końca tygodnia bo gardło ma zawalone..
Łep mi pęka nie wiem co z tą moją młodą się dzieje i strasznie się o nią boje. jutro dzwonie po lekarzach.
Musimy iść do neurologa - ale dobrego - i do kardiologa. Pediatra nam już nie pomoże.
Mam skierowania od naszej pani dr z przychodni i z LuxMedu. Z LuxMedu idziemy w przyszłym tyg na usg głowy a pod koniec listopada do kardiologa., nie mam jeszcze ustawionego neurologa bo coś się migają.
Ale mam nadzieję że na nfz gdzieś się w miarę szybko dostanę. chce skonsultować te przypadłości u kilku lekarzy.
No i chyba na kurs pierwszej pomocy się zapisze żeby wiedzieć jak takiemu maluchowi pomóc.
Mam skierowania od naszej pani dr z przychodni i z LuxMedu. Z LuxMedu idziemy w przyszłym tyg na usg głowy a pod koniec listopada do kardiologa., nie mam jeszcze ustawionego neurologa bo coś się migają.
Ale mam nadzieję że na nfz gdzieś się w miarę szybko dostanę. chce skonsultować te przypadłości u kilku lekarzy.
No i chyba na kurs pierwszej pomocy się zapisze żeby wiedzieć jak takiemu maluchowi pomóc.
Nyzosiu straszne te Wasze dzisiejsze przeżycia. Wystraszyłam się jak czytałam Twój wpis.
Postaram się coś pomóc odnośnie neurologa i kardiologa ale muszę wiedzieć czy to muszą być dziecięcy? Nic nie obiecuję ale jutro do 10 postaram się dać znać.
Myślę że nie ma na co czekać to poważna sprawa.
Ucałuj Helusię ode mnie i trzymaj się kochana!
Postaram się coś pomóc odnośnie neurologa i kardiologa ale muszę wiedzieć czy to muszą być dziecięcy? Nic nie obiecuję ale jutro do 10 postaram się dać znać.
Myślę że nie ma na co czekać to poważna sprawa.
Ucałuj Helusię ode mnie i trzymaj się kochana!
nyzosia ja bym nie czekala na lekarzy w nfz w twoim przypadku my u kardiologa bylismy w KARDIOTEL w Sopocie u Roberta Sabniewicza i w Gdansku ul Waly Jagiellonskie u Marka Tomaszewskiego i ten drugi byl troche bardziej kumaty
a co do neuroiloga dzieciecego to bylismy w szpitalu na zaspie u dr Raif niezbyt mila ale ma bardzo dopbre opinie pytala o duzo rzeczy by wydac opinie
ZDROWKA
a co do neuroiloga dzieciecego to bylismy w szpitalu na zaspie u dr Raif niezbyt mila ale ma bardzo dopbre opinie pytala o duzo rzeczy by wydac opinie
ZDROWKA
Kurcze nyzosia 2 raz w przeciagu tak krotkim czasie:( wspolczuje:( oby to nie bylo nic powaznego!!!!! Trzymajcie sie!!
A u nas pol nocy nie przespanej:( pierwszy raz zdazylo sie takie cos:( od 11 tak popiskiwal co jakis czas o 12 juz byl u mnie w lozku i nie spanie do 2 :( tzn spanie po 5 minut on a ja nie:( plakal wyginal sie raz sie przytulal a raz nie chcial zebym go dotknela podalam mu nurofen i wlaczylam muzyke bobasow jakos lepiej bylo ale i tak co chwile plakal az wkoncu zasnal i cisza . Jesrem na maxa nie wyspana:(
A u nas pol nocy nie przespanej:( pierwszy raz zdazylo sie takie cos:( od 11 tak popiskiwal co jakis czas o 12 juz byl u mnie w lozku i nie spanie do 2 :( tzn spanie po 5 minut on a ja nie:( plakal wyginal sie raz sie przytulal a raz nie chcial zebym go dotknela podalam mu nurofen i wlaczylam muzyke bobasow jakos lepiej bylo ale i tak co chwile plakal az wkoncu zasnal i cisza . Jesrem na maxa nie wyspana:(
Nyzosiu naprawdę współczuję. Obawa o dziecko to chyba najgorsze, co nam młodym mamom, może się teraz przytrafić.
Mówię tak bo ostatnio stwierdziłam, że uzależniłam się na maxa od synka. Jak wracam po pracy, a jego nie ma to aż płakać mi się chce (tak jak wczoraj). Dla mnie dzień bez synka to dzień stracony. Też tak macie czy mi odbija. Może to dlatego, że widzę go tylko 3 godz. dziennie.
Chciałam ponarzekać na teściową, ale jak przeczytałam o Heli to stwierdziłam, że jednak sobie odpuszczę.
Mówię tak bo ostatnio stwierdziłam, że uzależniłam się na maxa od synka. Jak wracam po pracy, a jego nie ma to aż płakać mi się chce (tak jak wczoraj). Dla mnie dzień bez synka to dzień stracony. Też tak macie czy mi odbija. Może to dlatego, że widzę go tylko 3 godz. dziennie.
Chciałam ponarzekać na teściową, ale jak przeczytałam o Heli to stwierdziłam, że jednak sobie odpuszczę.
Dzięki dziewczyny. Lekarze muszą być dziecięcy. Do Tomaszewskiego idziemy z LuxMedu więc ok. tylko termin odległy.
Jedna z forumek (nie z naszego wątku:) też zaoferowała mi pomoc:) mam nadzieje że coś z tego wszystkiego da sie zrobić:)
Akacja Panna była z Kostkiem w owi. my na razie do owi nie mamy skierowania. ale faktem jest że moja pediatra z przychodni napisała na skierowaniu - bezdechy emocjonalne....
Jedna z forumek (nie z naszego wątku:) też zaoferowała mi pomoc:) mam nadzieje że coś z tego wszystkiego da sie zrobić:)
Akacja Panna była z Kostkiem w owi. my na razie do owi nie mamy skierowania. ale faktem jest że moja pediatra z przychodni napisała na skierowaniu - bezdechy emocjonalne....
Nyzosiu współczuję, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, uściskaj Helę.
U nas po tygodniowej przerwie ciąg dalszy adaptacji w żłobku. I niestety nie jest dobrze :( Mati, jak już się podjeżdża pod żłobek, czuje robi się smutny, w szatni zaczyna popłakiwać, a jak się przechodzi do sali, to płacze :( Wprawdzie wyciąga rączki do pani i bez problemu do niej idzie, ale jak ja sobie poradzę z jego oddawaniem to nie wiem :( W ogóle widać, że ma zaburzone poczucie bezpieczeństwa, bo wieczorem też nie bardzo chce zasypiać sam. W ogóle zrobił się jakiś taki bardziej wrażliwy i nawet jak z babcią czy dziadkiem się żegna, których widzi rzadko, to też płacze. Ale na szczęście w miarę szybko daje się uspokoić. Mam nadzieję, że tak samo jest w żłobku
U nas po tygodniowej przerwie ciąg dalszy adaptacji w żłobku. I niestety nie jest dobrze :( Mati, jak już się podjeżdża pod żłobek, czuje robi się smutny, w szatni zaczyna popłakiwać, a jak się przechodzi do sali, to płacze :( Wprawdzie wyciąga rączki do pani i bez problemu do niej idzie, ale jak ja sobie poradzę z jego oddawaniem to nie wiem :( W ogóle widać, że ma zaburzone poczucie bezpieczeństwa, bo wieczorem też nie bardzo chce zasypiać sam. W ogóle zrobił się jakiś taki bardziej wrażliwy i nawet jak z babcią czy dziadkiem się żegna, których widzi rzadko, to też płacze. Ale na szczęście w miarę szybko daje się uspokoić. Mam nadzieję, że tak samo jest w żłobku
Nyzosia, zaraz poszukam, jak się nazywa babka z Owi, psycholog, która ma świetne opinie, przyjmuje też prywatnie. My niestety do niej nie trafiliśmy.. Kurczę, co za stres... I ile rzeczy do przebadania - głowa, serce jeszcze raz głowa... A na usg połówkowym nic nie było o nieprawidłowej budowie serca, prawda? Bo jak wtedy było ok, to teraz też powinno być dobrze, może to "tylko" wina stresu czy czegoś...
Przeczytałam o tych mitach dot. odporności dziecka i jak najbardziej zgadzam się z dziesiątym:
Dziecku można zwiększyć odporność podając syropy o takim działaniu dostępne w aptece
"Oczywiście firmy farmaceutyczne produkują preparaty stymulujące lub modulujące układ odpornościowy. Jednak tu należy być ostrożnym. Dziecko ma układ immunologiczny niedojrzały w fazie przebudowy. Ingerencja w ten bardzo skomplikowany mechanizm może w przyszłości spowodować nieprawidłową odpowiedź układu na czynniki inwazyjne. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co będzie za 20-30 lat. Czy niektóre choroby o podłożu immunologicznym nie będą wynikały z naszej ingerencji. Z odpornością jest jak ciastem w piekarniku - nie dotykać! Są oczywiście choroby, w przebiegu których występują zaburzenia lub brak odporności. Takie choroby diagnozują i leczą lekarze immunolodzy."
Dziecku można zwiększyć odporność podając syropy o takim działaniu dostępne w aptece
"Oczywiście firmy farmaceutyczne produkują preparaty stymulujące lub modulujące układ odpornościowy. Jednak tu należy być ostrożnym. Dziecko ma układ immunologiczny niedojrzały w fazie przebudowy. Ingerencja w ten bardzo skomplikowany mechanizm może w przyszłości spowodować nieprawidłową odpowiedź układu na czynniki inwazyjne. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co będzie za 20-30 lat. Czy niektóre choroby o podłożu immunologicznym nie będą wynikały z naszej ingerencji. Z odpornością jest jak ciastem w piekarniku - nie dotykać! Są oczywiście choroby, w przebiegu których występują zaburzenia lub brak odporności. Takie choroby diagnozują i leczą lekarze immunolodzy."
Zgadzam się z tym wspisem w stu procentach, dlatego my uskuteczniamy tylko spacery :-)
Nyzosiu - ja nie znam niestety wspomnianej Jolanty Żogi, ale zadzwoniłabym do Owi i poprosiłabym o kontakt, ew godziny kiedy przyjmuje i zadzwoniłabym do niej, kiedy będzie w ośrodku.
Ssabinka, całusy dla Fifiego :-)
Hubcio na szczęście dał nam dzisiaj pospać. I nawet w swoim łóżeczku o dziwo, więc chyba jest lepiej.
Nyzosiu - ja nie znam niestety wspomnianej Jolanty Żogi, ale zadzwoniłabym do Owi i poprosiłabym o kontakt, ew godziny kiedy przyjmuje i zadzwoniłabym do niej, kiedy będzie w ośrodku.
Ssabinka, całusy dla Fifiego :-)
Hubcio na szczęście dał nam dzisiaj pospać. I nawet w swoim łóżeczku o dziwo, więc chyba jest lepiej.
Witam po długiej przerwie. My się wszyscy w trójkę rozłożyliśmy, straszne choróbsko panuje i wszyscy naokoło też chorzy. Już jest lepiej, ale Śtaś dalej chodzi zakatarzony i kaszlący.
Nyzosiu życzę Ci jak najwięcej siły przede wszystkim bo czeka Was dużo biegania po specjalistach, a Heli zdrówka, żeby to faktycznie wynikało tylko z emocji. Co do neurologa my też chodzimy do Raif, jest świetna i nie żałuje skierowań na badania. Ale przyjmuje tylko na Zaspie i troszkę się czeka.Niemniej możecie się zarejestrować a dodatkowo isc gdzieś prywatnie.
Nyzosiu życzę Ci jak najwięcej siły przede wszystkim bo czeka Was dużo biegania po specjalistach, a Heli zdrówka, żeby to faktycznie wynikało tylko z emocji. Co do neurologa my też chodzimy do Raif, jest świetna i nie żałuje skierowań na badania. Ale przyjmuje tylko na Zaspie i troszkę się czeka.Niemniej możecie się zarejestrować a dodatkowo isc gdzieś prywatnie.
http://www.skrzynkawojaka.pl/4e7ef3853d944/
kliknijcie prosze
kliknijcie prosze
hej
Nyzosia pędź jak najszybciej do jakiegoś neurloga nawet prywatnie, bo to już nie przelewki :(( a powiedz czy babcie wiedzą o tym? będą umieli jej pomóc?? jak w ogóle takiemu dziecku pomóc? U nas jest zpaowietrzanie ale krótkie i czegoś takiego jeszcze nie było i mam nadzieje że nie będzie
Co do neurloga to ja chodzę do Sroki ale nie polecam jej :/
Dzynka ja też tak mam, uwielbiam z małą czas spędzać, jest teraz takim fajnym wieku :))
Byliśmy wczoraj w Szymbarku, mąż miał wolne, a tam pustki hihi trafiliśmy na przewodnika, wszystko nam poopowiadał, mała zachwycona a najbardziej tym że mogła po 36 metrowej desce sobie poraczkować :)) ogólnie cały dzień na dworzu. Piękna była pogoda.
Ssabinka moze fifiemu ząbki idą
Nyzosia pędź jak najszybciej do jakiegoś neurloga nawet prywatnie, bo to już nie przelewki :(( a powiedz czy babcie wiedzą o tym? będą umieli jej pomóc?? jak w ogóle takiemu dziecku pomóc? U nas jest zpaowietrzanie ale krótkie i czegoś takiego jeszcze nie było i mam nadzieje że nie będzie
Co do neurloga to ja chodzę do Sroki ale nie polecam jej :/
Dzynka ja też tak mam, uwielbiam z małą czas spędzać, jest teraz takim fajnym wieku :))
Byliśmy wczoraj w Szymbarku, mąż miał wolne, a tam pustki hihi trafiliśmy na przewodnika, wszystko nam poopowiadał, mała zachwycona a najbardziej tym że mogła po 36 metrowej desce sobie poraczkować :)) ogólnie cały dzień na dworzu. Piękna była pogoda.
Ssabinka moze fifiemu ząbki idą
jeny.......chciałam cos napisać, ale chyba mnie zatkało troche://// kurcze, nawet nie chce sobie wyobrażac co czułas Nyzosiu!!!! ja bym chyba spanikowała..i wgl. drzałabym przy kazdym placzu M. ze coś zaraz sie wydarzy znowu........trzymajcie sie dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!
moj piesio jest chory:/ ma watrobe powiekszoną...dzis mamy odebrac wyniki krwi i zobaczymy, moze przeswietlenie żoładka bedzie czy czegos nie zeżarł....ja obawiam sie że zezarł jakas trutke tam w polach u moich rodziców...u nas jest ogłoszenie zeby nie włazic do lasu przez 3 tyg. a zwierzeta trzymac na smyczy bo walcza ze wscieklizna....massakra...a pies od 4 dni nie je i nie pije, prawie sie nie rusza....az zal, niewiadomo jak mu pomoc:///
moj piesio jest chory:/ ma watrobe powiekszoną...dzis mamy odebrac wyniki krwi i zobaczymy, moze przeswietlenie żoładka bedzie czy czegos nie zeżarł....ja obawiam sie że zezarł jakas trutke tam w polach u moich rodziców...u nas jest ogłoszenie zeby nie włazic do lasu przez 3 tyg. a zwierzeta trzymac na smyczy bo walcza ze wscieklizna....massakra...a pies od 4 dni nie je i nie pije, prawie sie nie rusza....az zal, niewiadomo jak mu pomoc:///
Kurczę, chyba coś wisi w powietrzu. Właśnie rozmawiałam z moją mamą, któa wróciła z Gracji. Co tam się dzieje! Aśku - mieliście chyba super szczęście.
W całej Grecji trwa strajk włoski na lotniskach. Sama odprawa na lotnisku trwała u nich 3 godziny, potem 2 godziny czekali na samolot. Cali szczęśliwi weszli do niego, po pół godzinie dowiedzieli się, że albo wysiąda i polecą następniego dnia, albo poczekają na możliwość startu. No postanowili czekać, co trwało kolejne 4 godziny!
W całej Grecji trwa strajk włoski na lotniskach. Sama odprawa na lotnisku trwała u nich 3 godziny, potem 2 godziny czekali na samolot. Cali szczęśliwi weszli do niego, po pół godzinie dowiedzieli się, że albo wysiąda i polecą następniego dnia, albo poczekają na możliwość startu. No postanowili czekać, co trwało kolejne 4 godziny!
Nyzosia trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, a na pewno tak będzie! Jak to kiedyś mi pewien lekarz powiedział: "Nie ma co panikować tylko trzeba działać". Ogólnie ja należę do osób przewrażliwionych, szczególnie na punkcie mojej córki, więc pewnie bym miała już cały internet przeszukany i jak najszybciej umówiłabym się do jakiegoś lekarza, byle by tylko mnie uspokoił, że jest wszystko dobrze. Niestety nie znam zbyt wielu lekarzy, więc nie mogę Ci pomóc, choć bardzo bym chciała:(

Dziewczyny z Moreny - byłam dziś w księgarnio-kawiarni dla dzieci na końcu Myśliwskiej - Bookafce. Bardzo fajne miejsce, super właścicielka, która zna się na książkach no i wnętrze dzieciowe. Jakby co to urodziny też tam można zrobić. http://www.bookafka.pl
Super Nyzosiu :-)
Dla ciebie moja ukochana piosenka, która zawsze poprawia mi humor :-)
http://www.youtube.com/watch?v=9fF8wU4Nl9Y&feature=related
Dla ciebie moja ukochana piosenka, która zawsze poprawia mi humor :-)
http://www.youtube.com/watch?v=9fF8wU4Nl9Y&feature=related
Bez pomocy pewnej forumki by się nie udało:) jednak forum jest cudowne:))))
Helka dzisiaj miała pobieraną krew...poszłam na spotkanie do mojej położnej i od razu Helkę nakłuła:) płakała bidulka no ale już mamy to z głowy - jutro odbiorę wyniki i zobaczymy jak jej poziom żelaza.
Akacja dzięki za piosenkę:)))
Helka dzisiaj miała pobieraną krew...poszłam na spotkanie do mojej położnej i od razu Helkę nakłuła:) płakała bidulka no ale już mamy to z głowy - jutro odbiorę wyniki i zobaczymy jak jej poziom żelaza.
Akacja dzięki za piosenkę:)))
nyzosia, głowa do góry, bedzie dobrze:)
zośkaa, mówiłam ze liste zrobili znajomi i jest ona grubooo przesadzona, jednak mi sie przydała do pakowania jako punkt odniesienia:)
o 21 jade z psiakiem do weta....czekamy na diagnoze...okropna jestem.....ale "licze kase" wczoraj zapłacilismy za zastrzyki 150 zł....dziś pewnie bedzie powtórka...massakra...kurcze normalnie nas teraz nie stac na dłuższe leczenie....a co jak ktoś nie ma kasy? ma olać zwierze i dać mu cierpieć??? co za syfffffffffffffff
jeszcze jedno, Marcel mi spierdziela na dworze!!! nie chce dac reki, mimo że leci tak jakby miał zaraz ryjkiem chodnik zaryć...i oczywiście w strone przeciwna co ja...jak próbuje go na rece wziąść albo "zmienić kierunek" to sie drze i pręży:DDD co z tym zrobić??? chyba szelki mu kupię:p
zośkaa, mówiłam ze liste zrobili znajomi i jest ona grubooo przesadzona, jednak mi sie przydała do pakowania jako punkt odniesienia:)
o 21 jade z psiakiem do weta....czekamy na diagnoze...okropna jestem.....ale "licze kase" wczoraj zapłacilismy za zastrzyki 150 zł....dziś pewnie bedzie powtórka...massakra...kurcze normalnie nas teraz nie stac na dłuższe leczenie....a co jak ktoś nie ma kasy? ma olać zwierze i dać mu cierpieć??? co za syfffffffffffffff
jeszcze jedno, Marcel mi spierdziela na dworze!!! nie chce dac reki, mimo że leci tak jakby miał zaraz ryjkiem chodnik zaryć...i oczywiście w strone przeciwna co ja...jak próbuje go na rece wziąść albo "zmienić kierunek" to sie drze i pręży:DDD co z tym zrobić??? chyba szelki mu kupię:p
nyzosia, nie wiem czy to czytałas, ale ten artykuł opisuje taki bezdech jak opisujesz u Helci...moze nie trzeba sie martwić i tak jak piszą samo ustąpi, tak czy owak badania trzeba zrobić...wklejam link, jakby cu..
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=13704&_tc=9A8E2D959A7F4E1FB4958A58C562AD23
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=13704&_tc=9A8E2D959A7F4E1FB4958A58C562AD23
gdzieś czytałam że niby zapowietrzanie się ustepuje ok 4 roku życia, także Helce też napewno to minie i jest cała i zdrowa ale dobrze że ją przebadasz!!
A ja dziś po pracy przełamałam lody z dentystą! to jedyny lekarz u którego łapie mnie paniczny strach i to samo było dzis - usiadłam na fotelu - dobrze że nie zwiałam :P jak to juz kilka razy było :P i zaczęłam się trząśc, dostałam drgawek, ręce nogi mi chodziły i babeczki nie mogły mnie uspokoić - masakra, wstyd taka dorosła a jak dziecko ;/ okazało się że nie taki diabeł straszny :) no ale kanałowe leczenie przez to mnie czeka :/
A ja dziś po pracy przełamałam lody z dentystą! to jedyny lekarz u którego łapie mnie paniczny strach i to samo było dzis - usiadłam na fotelu - dobrze że nie zwiałam :P jak to juz kilka razy było :P i zaczęłam się trząśc, dostałam drgawek, ręce nogi mi chodziły i babeczki nie mogły mnie uspokoić - masakra, wstyd taka dorosła a jak dziecko ;/ okazało się że nie taki diabeł straszny :) no ale kanałowe leczenie przez to mnie czeka :/
Ja uwielbiam mojego dentystę :-) hehe jak to brzmi. Chodzę do niego od 15 lat, super facet. Ciepły, wyrozumiały, bardzo delikatny. Tylko musze dojeżdżać do Chwaszczyna na wizytę :-) Ale cóż, przywiązałam się.
W sobotę mój brat ma urodziny. I mam problem, jak się wyrwać na tańce. Mąż jest w wekend we Wrocławiu, mama na szkoleniu, teściowa w operze. Co to za rodzina? ;-) W końcu padło na mojego 18 letniego brata :-) Tak więc po tylu latach mój mały braciszek, którym zajmowałam się od urodzenia, zaopiekuje się moim synem :-)
W sobotę mój brat ma urodziny. I mam problem, jak się wyrwać na tańce. Mąż jest w wekend we Wrocławiu, mama na szkoleniu, teściowa w operze. Co to za rodzina? ;-) W końcu padło na mojego 18 letniego brata :-) Tak więc po tylu latach mój mały braciszek, którym zajmowałam się od urodzenia, zaopiekuje się moim synem :-)
nyzosia trzymam kciuki za Hele by wszystko było dobrze !:)
ja zawsze muszę mieć podwójne znieczulenie u dentysty, inaczej nie usiądę na fotel, Madziulka a gdzie zdecydowałaś się iść - Sulident ?
kupiłam dziś kombinezon na zimę w FH, nowy, coccodrillo, spodnie i kurtka za 58 zl !:) jestem z tego mega dumna ;) maja tez tanie i bardzo fajne kozaczki na zimę w Ecco i Geoxie
za nami straszna noc i dzień, zęby idą na potęgę, dziś kolejny wychodzi czyli 4 naraz ;/ Liwia strasznie cierpi ale gorączki nie ma, mylicie ze mogę jej podać Panadol w czopku jak nie ma gorączki tylko marudzi strasznie ?;/
ja zawsze muszę mieć podwójne znieczulenie u dentysty, inaczej nie usiądę na fotel, Madziulka a gdzie zdecydowałaś się iść - Sulident ?
kupiłam dziś kombinezon na zimę w FH, nowy, coccodrillo, spodnie i kurtka za 58 zl !:) jestem z tego mega dumna ;) maja tez tanie i bardzo fajne kozaczki na zimę w Ecco i Geoxie
za nami straszna noc i dzień, zęby idą na potęgę, dziś kolejny wychodzi czyli 4 naraz ;/ Liwia strasznie cierpi ale gorączki nie ma, mylicie ze mogę jej podać Panadol w czopku jak nie ma gorączki tylko marudzi strasznie ?;/
Naprawdę was spodziwiam. Ja dostaję najpierw żel na dziąsło, potem zastrzyk. I wtedy mogę się wyluzować ;-) Normalnie to bym w życiu nie dała rady. Z porodem zresztą też. Nie było innej opcji jak ze znieczuleniem.
18 latek do nocnego klubu? Nieee. To jest nasz mały Gucio i na żadne tego typu imprezy to my go jeszcze nie zapraszamy ;-) A tak posiedzi sobie w domu, poogląda tv, ja będę dwa kroki od domu, bo w Boolvarze i będzie ok.
18 latek do nocnego klubu? Nieee. To jest nasz mały Gucio i na żadne tego typu imprezy to my go jeszcze nie zapraszamy ;-) A tak posiedzi sobie w domu, poogląda tv, ja będę dwa kroki od domu, bo w Boolvarze i będzie ok.
ja daję nirofen jak nie ma gorączki, ale męczy się i ja boli - i po 5 min spokój - daję zazwycczaj w nocy jak płacze i spać nie może przez ząbki
No właśnie akacja to jak to z tą imprezę do jednego brata i idziesz a drugi siedzi z młodym? :)))
przyszła mamo byłam na orunii górnej - poprosiłam mamę żeby mnie gdzieś zapisała bo ja sama nie zadzwonię i będę cierpieć w bólach ale nie pójdę :P
No właśnie akacja to jak to z tą imprezę do jednego brata i idziesz a drugi siedzi z młodym? :)))
przyszła mamo byłam na orunii górnej - poprosiłam mamę żeby mnie gdzieś zapisała bo ja sama nie zadzwonię i będę cierpieć w bólach ale nie pójdę :P
Madziulka a nurofen w jakiej postaci, syrop ? Liwia właśnie "marudzi" tzn nie śpi, plącze, widać ze ja boli, zastanawiam ie tylko czy jak nie ma gorączki to można dawać
Madziulka czyli sulident ? jak tak to nie idź do tej w czarnych krótkich włosach na usuwanie kamienia, jest strasznie sadystyczna :)
kombinezon kupiłam taki :) http://allegro.pl/coccodrillo-kombinezon-spodnie-kurtka-80-86-nowy-i1843707682.html
pana ciężko mi teraz skojarzy na jakiej wysokości jest ten sklep ;/ ale coś kolo środkowego wejścia chyba
Madziulka czyli sulident ? jak tak to nie idź do tej w czarnych krótkich włosach na usuwanie kamienia, jest strasznie sadystyczna :)
kombinezon kupiłam taki :) http://allegro.pl/coccodrillo-kombinezon-spodnie-kurtka-80-86-nowy-i1843707682.html
pana ciężko mi teraz skojarzy na jakiej wysokości jest ten sklep ;/ ale coś kolo środkowego wejścia chyba
sulident jest miedzy domkami szeregowymi za bomi, tam maja tez na nfz http://www.sulident.pl/
Monika ok. Dziękuję za chęć pomocy:)
My już po śniadaniu - dzisiaj Hela się zlitowała i wstała o 7. no i od 2 dni nie je mleka o 3-4 w nocy...czyli po prostu ma takie fazy...
Zapowiada się piękny dzień!
Aaa Zośkaa robiłaś chyba zdjęcia na ostatnim spotkaniu no nie? podeślesz? na: klubmamgdynia@gmail.com bo tam mamy dużo miejsca:)
My już po śniadaniu - dzisiaj Hela się zlitowała i wstała o 7. no i od 2 dni nie je mleka o 3-4 w nocy...czyli po prostu ma takie fazy...
Zapowiada się piękny dzień!
Aaa Zośkaa robiłaś chyba zdjęcia na ostatnim spotkaniu no nie? podeślesz? na: klubmamgdynia@gmail.com bo tam mamy dużo miejsca:)
Tutaj masz namiary:
http://www.scs.gumed.edu.pl/6429.html
Ale my w tym tygodniu planujemy zapisać się na luty, więc jeśli pilnie potrzebujesz to odpada...
http://www.scs.gumed.edu.pl/6429.html
Ale my w tym tygodniu planujemy zapisać się na luty, więc jeśli pilnie potrzebujesz to odpada...
Dzięki Morela ale jednak chciałabym teraz z Kubą pójść. Boję się jak cholera. Jak przypomnę sobie siebie za dzieciaka u stomatologa to myślę że mąż musi z nim chodzić bo nie dam rady.
Przyszła mama pisała o tym sulidencie może tam? Robią na nfz. Ja chcę iść na usuwanie kamienia wiem że przysługuje na nfz raz w roku chyba że coś się zmieniło.
U nas znów koszmarna noc :(
Przyszła mama pisała o tym sulidencie może tam? Robią na nfz. Ja chcę iść na usuwanie kamienia wiem że przysługuje na nfz raz w roku chyba że coś się zmieniło.
U nas znów koszmarna noc :(
Widzę, że moje hasło o babskim wyjściu nie spotkało się z pozytywnym odzewem ;-)))
Moniko, u nas noc równie masakryczna. Hubcio obudził się o 3:00 i postanowił już nie spać, tylko się bawić. Pierwszy raz w życiu mu się to zdarzyło. Przez dwie godziny próbowałam go ululać i nici. Jestem dziś totalnie padnięta, a czeka mnie cały dzień pracy. No co za buntownik mi rośnie :-)
A pogoda jest wspaniała, to fakt :-)
Moniko, u nas noc równie masakryczna. Hubcio obudził się o 3:00 i postanowił już nie spać, tylko się bawić. Pierwszy raz w życiu mu się to zdarzyło. Przez dwie godziny próbowałam go ululać i nici. Jestem dziś totalnie padnięta, a czeka mnie cały dzień pracy. No co za buntownik mi rośnie :-)
A pogoda jest wspaniała, to fakt :-)
ja się umówiłam do sulidentu na zdjęcie kamienia i na wizytę siebie i męza i naprawdę terminy nie są złe!! 3 października na kamień a 19 na robienie ząbków. Także Monika smiało dzwoń.
rozmawiałam z babeczką i powiedziała żeby najlepiej przyjsc z małą jak więcej zębów wyjdzie.
U nas nocka spokojna, po 6 syrena o mleko i spanie do prawie 8 :) oddelegowałam ekipę i pojechali na działkę nad jeziorko- pewnie ostatnia taka wyprawa
rozmawiałam z babeczką i powiedziała żeby najlepiej przyjsc z małą jak więcej zębów wyjdzie.
U nas nocka spokojna, po 6 syrena o mleko i spanie do prawie 8 :) oddelegowałam ekipę i pojechali na działkę nad jeziorko- pewnie ostatnia taka wyprawa
http://skrzynkawojaka.pl/4e7a276bbf260/ :) nasze piwko
.............mój piesio ma jutro operacje....usg pokazało kamień w żołądku...jestem sama i kompletnie niewiem jak to zorganizowac...o 8 rano musze z nim jechac na godzinna kroplówe...tesc mnie zawiezie, bo tata tez ma na 8 lekarza...3 osoby muszą go trzymac na tym stole, bo świr zeskakuje...juz dzis ledwo z ojcem na usg go utrzymaliśmy plus dwoch lekarzy....a jutro godzine...a o 21...operacja pod pełną narkozą...to juz 4 narkoza tego psa....ze mu mózg nie wysiadł://///
niewiem, potem dwa razy dziennie na kroplowe trzeba z nim jezdzić...rano i wieczorem..jeny, najgorzej bedzie po....z taka raną...ani z nim wyjść ani co....kur....nie mam pojecia jak sobie dam rade
niewiem, potem dwa razy dziennie na kroplowe trzeba z nim jezdzić...rano i wieczorem..jeny, najgorzej bedzie po....z taka raną...ani z nim wyjść ani co....kur....nie mam pojecia jak sobie dam rade
bez kitu....jestem załamana...na całe szczescie łukasz zdazy jutro wrócić z białegostoku na operacje...no i weekend, wiec nie bede sama te pierwsze dni po...ale i tak nie wyobrazam sobie tego....
byłam z młodym na 2 spacerkach to sie odciełam, ale co wracam do chaty, siadam to zaczynam mysleć...teraz to ja chyba musze sobie "golnąć" coś na sen...
byłam z młodym na 2 spacerkach to sie odciełam, ale co wracam do chaty, siadam to zaczynam mysleć...teraz to ja chyba musze sobie "golnąć" coś na sen...
Mjakmama ode mnie masz codziennie dwa piwka ;)
Aśku współczuję... biedna psinka.
A u nas znów choroba, wystarczyły 3 dni w żłobku i powtórka :( Tym razem jakieś przeziębienie, Mat brzydko kaszle i leci mu z nosa... Ech ciekawe jak długo jeszcze będę miała siłę na ten żłobek. Nie dość, że choroby to jeszcze widać, że Mateuszowi brakuje naszej bliskości , boi się zasypiać sam, przebudza w nocy, w dzień też nie można go zostawić ani na chwilę samego, bo od razu płacz, szczególnie wtedy, kiedy ja wychodzę... Mam mega wyrzuty sumienia. Najgorsze, że teraz nie jest tak łatwo cofnąć podjętą decyzję... Inaczej już dawno bym była w domu...
Chyba zanim zdecyduje się na kolejne dziecko, to najpierw muszę odłożyć tyle, żebym mogła z nim siedzieć 3 lata w domu...
Aśku współczuję... biedna psinka.
A u nas znów choroba, wystarczyły 3 dni w żłobku i powtórka :( Tym razem jakieś przeziębienie, Mat brzydko kaszle i leci mu z nosa... Ech ciekawe jak długo jeszcze będę miała siłę na ten żłobek. Nie dość, że choroby to jeszcze widać, że Mateuszowi brakuje naszej bliskości , boi się zasypiać sam, przebudza w nocy, w dzień też nie można go zostawić ani na chwilę samego, bo od razu płacz, szczególnie wtedy, kiedy ja wychodzę... Mam mega wyrzuty sumienia. Najgorsze, że teraz nie jest tak łatwo cofnąć podjętą decyzję... Inaczej już dawno bym była w domu...
Chyba zanim zdecyduje się na kolejne dziecko, to najpierw muszę odłożyć tyle, żebym mogła z nim siedzieć 3 lata w domu...
Morela może tak jak dziewczyny mówią niania będzie lepszym rozwiązaniem?Tym bardziej że szkoda żebyś rezygnowała z pracy jak taka fajna Ci się trafiła a mąż mógłby wtedy też wrócić i mielibyście święty spokój. a tak nie dość ze nerwy to jeszcze kasa na lekarstwa idzie.
Ja odebrałam wyniki młodej i oczywiście ma anemię:( Madziulka jaki poziom żelaza miała Pati jak miała anemię? Po jakim czasie robiliście znowu badania?
Ja odebrałam wyniki młodej i oczywiście ma anemię:( Madziulka jaki poziom żelaza miała Pati jak miała anemię? Po jakim czasie robiliście znowu badania?
Ja bym też poszukała niani. Po co malutkiego męczyć.
A mój syn obudził sie dziś znowu o 4:00 i kręcił się do 6:00, potem zero spania. Naprawdę nie wiem o co chodzi? Czy to możliwe, że to po szczepionce coś go boli? Bo już sama nie wiem, hm... Ale humor ma znakomity.
Nyzosiu - tak jak mówi Ssabinka, oby na anemii się skończyło :-)
A mój syn obudził sie dziś znowu o 4:00 i kręcił się do 6:00, potem zero spania. Naprawdę nie wiem o co chodzi? Czy to możliwe, że to po szczepionce coś go boli? Bo już sama nie wiem, hm... Ale humor ma znakomity.
Nyzosiu - tak jak mówi Ssabinka, oby na anemii się skończyło :-)
Organizm pewnie walczy z tymi bakteriami w gardle.
Ja miałam w nocy tak samo, jak Akacja - Kostek się obudził koło 4 i usiadł, od razu zaczął robić Eeeee! i pokazywać paluchem na coś, czyli generalnie "dzień dobry, świecie, bawmy się!". Wzięłam go do łóżka, żeby zasnął, ale on się kokosi, kokosi i nagle czuję, że się do mnie główką przytula. No to ja się przytulam, ale w końcu zaczynam kumać, że coś za łysa ta główka - okazało się, że jakimś cudem zdjął pieluchę i się pupą do mnie przykleił ;) Na szczęście się nie posikał w tym czasie. Powalczyłam z nim trochę i poszełdł spać, ale 40 min walki było.
Ja miałam w nocy tak samo, jak Akacja - Kostek się obudził koło 4 i usiadł, od razu zaczął robić Eeeee! i pokazywać paluchem na coś, czyli generalnie "dzień dobry, świecie, bawmy się!". Wzięłam go do łóżka, żeby zasnął, ale on się kokosi, kokosi i nagle czuję, że się do mnie główką przytula. No to ja się przytulam, ale w końcu zaczynam kumać, że coś za łysa ta główka - okazało się, że jakimś cudem zdjął pieluchę i się pupą do mnie przykleił ;) Na szczęście się nie posikał w tym czasie. Powalczyłam z nim trochę i poszełdł spać, ale 40 min walki było.
Panna, uśmiałam się, dzięki za poprawę humoru :)
Nyzosiu zdrówka dla was, cały czas trzymam kciuki, żeby było ok
Aśku85 , wiem co przeżywasz, miałam też podobnie z moim psem. Dużo pracy tzn opieki jest po takiej operacji nad zwierzakiem. A ja jeszcze wtedy nie miałam dziecka. Więc życzę siły i wytrwałości.
A ja od rana biegam i załatwiam sprawy papierkowe w pracy. Jak tu zrobić, żeby mieć wyższe świadczenia w ciąży i po, bo wróciłam do pracy i bez sensu zmniejszyłam etat. Ehh życie !
Nyzosiu zdrówka dla was, cały czas trzymam kciuki, żeby było ok
Aśku85 , wiem co przeżywasz, miałam też podobnie z moim psem. Dużo pracy tzn opieki jest po takiej operacji nad zwierzakiem. A ja jeszcze wtedy nie miałam dziecka. Więc życzę siły i wytrwałości.
A ja od rana biegam i załatwiam sprawy papierkowe w pracy. Jak tu zrobić, żeby mieć wyższe świadczenia w ciąży i po, bo wróciłam do pracy i bez sensu zmniejszyłam etat. Ehh życie !
















