Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 66 (105)
ja powoli przyzwyczajałam Elizkę do niani i jak nadszedł pierwszy dzień rozstania to w ogóle się nie bałam.
Zadzwoniłam tylko raz do domu, bardziej dlatego, że stwierdziłam, że wypada, niż z...
rozwiń
ja powoli przyzwyczajałam Elizkę do niani i jak nadszedł pierwszy dzień rozstania to w ogóle się nie bałam.
Zadzwoniłam tylko raz do domu, bardziej dlatego, że stwierdziłam, że wypada, niż z niepokoju. Teraz bardzo rzadko dzwonię, co najwyżej jak coś chcę przekazać.
zobacz wątek