Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 67 (106)

Ale jestem wściekła, wrrrr.
Wczoraj poszłam z Antosiem do lekarza na kontrolę. Wchodzę do lekarki, a ta mi mówi, że ma złą wiadomość dla mnie. Zdębniałam. Okazało się, że przed nami był... rozwiń

Ale jestem wściekła, wrrrr.
Wczoraj poszłam z Antosiem do lekarza na kontrolę. Wchodzę do lekarki, a ta mi mówi, że ma złą wiadomość dla mnie. Zdębniałam. Okazało się, że przed nami był chłopiec z ospą i siedzieliśmy razem na poczekalni. Teraz będę czekała czy mały załapie czy nie. Co najgorsze jeśli go wysypie to akurat na Święta :( Ekstra. Lekarka była wściekła na tą matkę, bo u nich jest tak, że z dziećmi z ospą przychodzi się pod koniec dnia gdy nie ma już dzieci, albo przynajmniej mówi się o podejrzeniach babce w recepcji, żeby mogła szybko odizolować. Teraz profilaktycznie przed samymi Swiętami nie będę mogła z małym iść do mamy, ani do teściowej. A jak Antoś załapie to i chyba Święta spędzimy we trójkę. Bomba.

zobacz wątek
13 lat temu
~dzynka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry