Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 67 (106)
Pediatra nam poleciła całą serię oilatum (czy jak to się nazywa) - do kąpieli, po kąpieli. Buzię smaruję mu takim tłustym kremem na mrozy (nawet, jak jesteśmy w domu), a wczoraj dostalam od Nyzosi...
rozwiń
Pediatra nam poleciła całą serię oilatum (czy jak to się nazywa) - do kąpieli, po kąpieli. Buzię smaruję mu takim tłustym kremem na mrozy (nawet, jak jesteśmy w domu), a wczoraj dostalam od Nyzosi maść, którą jej przepisał dermatolog (z apteki). Wydaje mi się, że już widzę efekty :)
Moja pediatra twierdzi, że to sezon grzewczy spowodował te syfy :/ Na to już nic nie poradzę. Muszę iść z K. do dermatologa, ale zapisy na styczeń dopiero po 15 grudnia u nas.
Dzisiaj spojrzałam na datę urodzenia i naprawdę ta pzeprowadzka daje mi w kość, bo cały czas myślałam, że jestem rok starsza ;) Atu mila niespodzianka. Bez kitu - od miesiąca myślę o urodzinach i ciągle o tych, które będą za rok :))
zobacz wątek
13 lat temu
~niezalogowana Panna