Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 70 (109)
dzynka wydaje mi się że gadaniem i konsekwencją, ale wszyscy się śmieją że miał dosyć mojego ględzenia i dla świętego spokoju przestał :))
ogólnie za każdym razem (dosłownie za każdym)...
rozwiń
dzynka wydaje mi się że gadaniem i konsekwencją, ale wszyscy się śmieją że miał dosyć mojego ględzenia i dla świętego spokoju przestał :))
ogólnie za każdym razem (dosłownie za każdym) łapałam go za raczki trochę mocniej żeby się nie wyrwał kucałam na jego wysokości żeby mnie widział i mówiłam że tak nie wolno, często dostawał histerii więc trzymałam tak długo aż sie uspokoi i kazałam przeprosić (dać buziaka bądź przytulić się) szczerze powiem że myślałam że to w ogóle nie działa bo trwalo to z jakieś 3 miesiące. Teraz jest naprawdę dużo lepiej, zdarzy mu się z rękoma lecieć i pacnąć ale wystarczy że się spojrzę od razu się przytula i przeprasza. No ale teraz się drze jak czegoś nie może i to tak jakby go ze skóry obdzierali :)))
nilka też jestem ciekawa jak to wygląda odnośnie kolek, myśmy mieli to może teraz nas oszczędzi :))
zobacz wątek