Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 70 (109)
oby Martynce szybko minęło i mogła pośmigać na sankach ;)
ja dziś siedzę w domu, weekend od 8 do 19 na uczelni i mam dość, dziś odpoczywam ;)
Liwia wręcz nie nawiedzi...
rozwiń
oby Martynce szybko minęło i mogła pośmigać na sankach ;)
ja dziś siedzę w domu, weekend od 8 do 19 na uczelni i mam dość, dziś odpoczywam ;)
Liwia wręcz nie nawiedzi śniegu ;) zrobi parę kroków i na ręce chce, jak jej zaczął padać śnieg na twarz to wpadła w histerie, jak zaczął padać jej na buty to ta zła, zaczęła gadać po swojemu i strzepywać śnieg z buto ;P dziwne dziecko ;D
u nas istne tragedie w nocy - ja stawiam ze to skok ;) budzi się z rykiem i chce do nas do łóżka, ogólnie jakiś straszny bunt przechodzi ;/
zobacz wątek
13 lat temu
~przyszla mama