Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 71 (110)
No to się te wasze maluchy załatwiły! z tym pogotowiem to tak bywa że na gardło leczy się ginekolog:)))
my za to byłyśmy na pobraniu krwi i nie było tej pielęgniarki która pobiera...
rozwiń
No to się te wasze maluchy załatwiły! z tym pogotowiem to tak bywa że na gardło leczy się ginekolog:)))
my za to byłyśmy na pobraniu krwi i nie było tej pielęgniarki która pobiera dzieciom:( panie podjęły próbę i za drugim razem się udało - pobrały tak jak dorosłemu z ręki. Hela trochę płakała ale w sumie nie było tragedii.
siku nie udało nam się złapać więc w poniedziałek musimy donieść:)
zobacz wątek