Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 71 (110)
Atta - ciepło cię ścikam. Najważniejsze, że nie wyszło nic więcej.
Ja się martwilam, że Hubcio wyrośnie ze swojego kombinezonu, ale teraz to na pewno nic innego już mu nie kupię. I tak...
rozwiń
Atta - ciepło cię ścikam. Najważniejsze, że nie wyszło nic więcej.
Ja się martwilam, że Hubcio wyrośnie ze swojego kombinezonu, ale teraz to na pewno nic innego już mu nie kupię. I tak ubrał swój może jakieś trzy razy. Częściej chodzi w kurtce, która miała być tylko do samochodu i na krotkie wypady.
Wiosną pewnie zamówimy nowe ciuszki u moich teściow, więc tu akurat jestem spokojna. Kochanych ma rodziców mój mąż. Resztę dostaniemy pewnie od znajomych i rodziny. Zostają buty do kupienia. Ale w tym roku na pewno znowu kupię małemu Gucie.
zobacz wątek