Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 71 (110)

Hehe dziewczyny, dziękuję za wsparcie i nie tylko ;) Naprawdę gorąca dyskusja się rozpoczęła...

Wiem, że Matiemu krzywda się nie dzieje, bo żadnych oznak o tym świadczących nie ma.... rozwiń

Hehe dziewczyny, dziękuję za wsparcie i nie tylko ;) Naprawdę gorąca dyskusja się rozpoczęła...

Wiem, że Matiemu krzywda się nie dzieje, bo żadnych oznak o tym świadczących nie ma. Tylko straaaszliwie tęsknię i ciężko mi z tym... No i mam takie poczucie, że to ja powinnam się nim opiekować.... Chociaż mój mąż wciąż podkreśla, że Mat jest w doskonałym humorze i nie potrzebuje jakiejś szczególnej opieki a maścią to i babcia może posmarować...

A co do teściowej, to ją rozumiem, bo ma męża, z którym nie lubi się rozstawać, mamę w podeszłym wieku, którą się opiekuje, no i w ogóle swoje życie. Nie przyszłoby mi do głowy, żeby wymuszać na niej przyjazd do Gdańska. Mateusz jest naszym dzieckiem, i to my jesteśmy za niego odpowiedzialni. Jestem jej wdzięczna, że nim się teraz opiekuje, tym bardziej, że po części zrezygnowała ze swoich planów. Równie dobrze mogłaby odmówić. Na pewno jest tak, że ona też coś dostaje w zamian, w końcu małe dzieci dają tyle radości... :)

zobacz wątek
13 lat temu
Morela

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry