Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 95 (132)
To rzeczywiscie ciezko, ja nie wiem jak bedzie u nas, bo jak probowalam ja w tej Makarace zotawic to tez mnie nie puscila. Mimo ze siedzialam na kanapie w innej sali to przychodzila do mnie co...
rozwiń
To rzeczywiscie ciezko, ja nie wiem jak bedzie u nas, bo jak probowalam ja w tej Makarace zotawic to tez mnie nie puscila. Mimo ze siedzialam na kanapie w innej sali to przychodzila do mnie co chwile. Podejrzewam ze teraz tez bedzie podobnie, ale u nas juz zdecydowalismy ze to maz ja bedzie zaprowadzal. Madziulka ja to bym szczerze mowiac pogonila meza, zeby raz sprobowal z nia pojsc. No bo co znaczy ze Ty musisz ja zostawiac taka ryczaca a on nie moze pojsc? Zrezta, w ciazy jestes, nie powinnas sie tak stresowac teraz.
zobacz wątek