Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 95 (132)

Tak się wyluzowałam po tym usg, że dziś w nocy już nie miałam skurczów... ;) Z imieniem to jeszcze tak na 100 proc. nie jesteśmy przekonani (tzn. jesteśmy, ale każde do swojego), więc ostateczna... rozwiń

Tak się wyluzowałam po tym usg, że dziś w nocy już nie miałam skurczów... ;) Z imieniem to jeszcze tak na 100 proc. nie jesteśmy przekonani (tzn. jesteśmy, ale każde do swojego), więc ostateczna decyzja, jak się urodzi.

Co do chorób - ja się jakoś strasznie ich nie boję, wolę, żeby chorował teraz a nie np. w szkole. A o drugiego młodego się też jakoś strasznie nie boję, że będzie łapał od brata. Jakoś wydaje mi się, że damy radę.

Mjakmama - a Emi łapała od chłopaków dużo?

zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry