Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 95 (132)

akacja - coś poważnego się dzieje czy to takie chwilowe pogorszenie nastroju?

A ja żyję wciąż nową pracą, naprawdę tego mi było trzeba ...Jestem zmęczona, ale tak pozytywnie, z... rozwiń

akacja - coś poważnego się dzieje czy to takie chwilowe pogorszenie nastroju?

A ja żyję wciąż nową pracą, naprawdę tego mi było trzeba ...Jestem zmęczona, ale tak pozytywnie, z poczuciem że znów coś robię.

No ale dwójka dzieci, ogarnięcie domu plus praca na cały etat to wyzwanie.Nie jest łatwo.

Londynu też zazdroszczę, ale chyba tak najbardziej to zakupów, mnie to by uszczęśliwiła nawet galeria bałtycka albo klif - bylebym była sama i nie miała ograniczenia czasowego :P

zobacz wątek
12 lat temu
~nilkaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry