Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 95 (132)

no i widzicie, wiec nie wymyslalam sobie zeby to maz ja zaprowadzał. A on się wypiera , bo on jej ryczaćej nie zostawi, ze bedzie ryczał razem z nią bla bla bla , no i ciągle kłótnie są o to . A... rozwiń

no i widzicie, wiec nie wymyslalam sobie zeby to maz ja zaprowadzał. A on się wypiera , bo on jej ryczaćej nie zostawi, ze bedzie ryczał razem z nią bla bla bla , no i ciągle kłótnie są o to . A mi już wczoraj nerwy puściły przez to i cały wieczór przeryczałam :( za grosz wsparcia nie ma !!! co za typ mi sie trafił!

Najgorsze w tym wszystkim że nie można podjechać pod to przedszkole tylko trzeba kawałek iśc, i jak ona się tak zapiera to muszę ją te 200 m nieść :(

U nas jest dobrze, bo jest monitoring więc widze że nie płącze , że się bawi, dziś trochę z boku przez niecałą godzinę a potem już dołączyła do zabawy. Wczoraj jak po nią przyszłam to pytała czemu tak krótko była w przedszkolu wieć jej się podoba.

Zawsze mówiłam że jestem wyrodną matką a teraz zamiast być twarda to miękne. Chociaż cały czas się usmiecham, mowie jak jest fajnie w przedszkolu , zegnam się z usmiechem , dopiero potem mam takie straszne wyrzuty sumienia :(

zobacz wątek
12 lat temu
~Madziulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry