Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 37
Tez bym poszla sobie do fryzjera, ale kompletnie nie mam na siebie pomyslu.Krotkie włosy by byly najlepsze, bo mała mi je stale wyrywa ,a poza tym jak jej się ulewa to czesto przy tym ucierpi nie...
rozwiń
Tez bym poszla sobie do fryzjera, ale kompletnie nie mam na siebie pomyslu.Krotkie włosy by byly najlepsze, bo mała mi je stale wyrywa ,a poza tym jak jej się ulewa to czesto przy tym ucierpi nie tylko moja odziez ale tez one.Tylko przy włosach ktore stale sie podkręcaja to niestety musilabym prostowac krotka czuprynkę, a ja nie radze sobie zbyt dobrze z prostownicą.
Panna wspolczuje szyny Kostkowi, ale zobaczysz ze nim się obejrzysz to bedziesz mu ja mogla sciagnać, a tak jak pisza dziewczyny on tego na pewno nie odczuje tak bardzo jak ci sie wydaje, a moze nawet wcale.No i okazalo się, że jednak chusta działa cuda ;-).
nilkaa ja też chcilam uniknąc smoczka, ale nie dalo rady.Maja uwielbia swojego "przyjaciela-pocieszyciela" i bez niego nie zasnie.Ma nawet wersję na noc swiecaca w ciemnosci zebym mogla latwo go znalezc i wsadzic do buzki ja wypadnie przez sen, bo inaczej jest ryk.Tylko w dzień ograniczam jego uzycie.
Madziulka mi rozpuszczalne szwy sie rozpuscily tak po miesiącu dopiero.
Ja tez bym chciala drugie bobo, ale tak jakos za 3 - 4 lata.Moj mąż mowi nawet o trojeczce.Marzyciel ;-)
zobacz wątek