Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 37

cześć dziewczynki....
my z małym znowu!!!! jestesmy od czwartku w szpitalu:( tym razem juz w gdyni...okazuje sie ze wtedy wypuscili nas z wejherowa z niewyleczonym dzidziem i stad kolejny... rozwiń

cześć dziewczynki....
my z małym znowu!!!! jestesmy od czwartku w szpitalu:( tym razem juz w gdyni...okazuje sie ze wtedy wypuscili nas z wejherowa z niewyleczonym dzidziem i stad kolejny pobyt....małemu wyniki sie pogorszyły i musielismy zostac na oddziale....najbardziej jestem wku....ze nic mu nie podaja, zadnych leków tylko mleko modyfikowane...bo podejrzewaja ze problem tkwi w moim mleczku i dlatego wciaz podwyzszona bilirubina....

ja pier.....taka kuracje to ja mogłam w domu zrobic....maleństwo marudne bo sala mała duszna...i nudyyy przemyciłam bujaczek to ma choc odrobine rozrywki...z nmezem na zmiane jestesmy ja w dzień, on na noc....bo jak siedziałam i dzień i noc to mi psycha padała i ciagle ryczałam....:( mam dosc mowie Wam....od nowa taki koszmar przezywac....jutro rano dopiero badania które maja powiedziec co dalej....czy spadła ta bilirubina...czy nie...i moze nas wypuszcza albo wkońcu jakies leczenie podejma...mowie wam oni sami nie wiedza co robic...takie leczenie po omacku...a nóz cos sie uda:(

zobacz wątek
15 lat temu
aśku_85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry