Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 37

Aśku dobrze, że już dobrze :)

A ja dziś po pierwszym ściąganiu laktatorem... Nyzosia podziwiam Cię za wytrwałość. Myślałam, że jakoś łatwiej i sprawniej to idzie, ale pomimo tego, że... rozwiń

Aśku dobrze, że już dobrze :)

A ja dziś po pierwszym ściąganiu laktatorem... Nyzosia podziwiam Cię za wytrwałość. Myślałam, że jakoś łatwiej i sprawniej to idzie, ale pomimo tego, że jestem wyposażona w elektryczny to jakoś wolno mi szło.

Ogólnie chyba dopadł mnie jakiś mały kryzys laktacyjny, bo jak wcześniej Mati się najadał z jednej piersi, tak teraz mu nie wystarcza, a że noc całą przesypia i mam przerwę ok. 8-10 godzin między karmieniami stwierdziłam, że może to jest przyczyna i będę ściągać sobie przed pójściem spać... No i pierwszy raz za mną :) Będę zbierać zapasy i jak już się odważę to zostawię swoich mężczyzn samych. Ehh już 6 tygodni minęło i jak na razie wciąż gdzie ja tam Mati :) Jakoś nie mogę się od niego odłączyć... No ale jak już nazbieram mleczka, to może wyskoczę gdzieś na babski wieczór :) A jak to u Was dziewczyny było z pierwszym rozstaniem z Maleństwem?

zobacz wątek
14 lat temu
Morela

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry