Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.IX
Ja w ciąży z Zosią, jak zaczynałam 41tc to brałam tabletki z wiesiołka (lekarz mnie wyśmiał heh ale miał rację), non stop latałam po Monciaku góra dół, seks z mężem... ale wszystko bezskutecznie...
rozwiń
Ja w ciąży z Zosią, jak zaczynałam 41tc to brałam tabletki z wiesiołka (lekarz mnie wyśmiał heh ale miał rację), non stop latałam po Monciaku góra dół, seks z mężem... ale wszystko bezskutecznie :)
A spotkała mnie wczoraj miła rzecz, stojąc w kasie z zakupami Pani kasjerka zapytała czy się dobrze czuję (musiałam źle wyglądać :) i czy nie chcę usiąść, potem poprosiła koleżankę z innej kasy żeby mnie obsłużyła bez kolejki :) w szoku byłam bo ani w pierwszej ciąży ani teraz niestety nie spotkałam się, że zwracają uwagę na ciężarówki :)
zobacz wątek